U mnie i w sąsiednich urzędach zaczyna się realizować podobny scenariusz, który opisał Zoltar: brak wykwalifikowanej kadry do realizacji postawionych zadań. Ludzie, którzy mają większe doświadczenie zaczynają coraz głośniej mówić o odejściu, niektórzy już to realizują.
Jasne. Tylko, że takie działanie podejmują ludzie w większych miastach. I tej kadry nikt nie ruszy. Wręcz przeciwnie - dostaną dużą podwyżkę. Jednocześnie, po cichutku przestanie funkcjonować urząd w "Pciumiu Dolnym". Exodus pracowników powstrzymany. Aparat funkcjonuje. A że 60 osób z Pcimia straciło pracę - no cóż, ich wina. Trzeba było przyjąć propozycję pracy w odległym o "zaledwie" 100 km US-ie.
Tak kiedyś załatwiliśmy pracowników likwidowanej IS. Z prawie 150 pracowników w OZ-ie miało zostać coś koło 60. Ale że nie chcieliśmy nikogo zwalniać (ot taki pro-pracowniczy gest) tym, którzy się nie załapali zaproponowano pracę w US-ie odległym o prawie 150 km (i to w mieście, do którego nie było dojazdu). Na nową pracę nie zdecydował się prawie nikt. Zaoszczędzone pieniądze poszły na podwyżki w IS aby poprawić zadowolenie pracowników.
Jeśli więc MF powtórzy taki scenariusz, exodusu nie będzie.
Ostatnio edytowano 18 cze 2007, 08:30 przez misiek05, łącznie edytowano 1 raz
17 cze 2007, 20:37
No to Michu, jeśli uczestniczyłeś w tym pro pracowniczym geście po stronie pracodawcy, to tylko powinieneś sobie <_< . A nie chwlić się o tym na portalu związkowym. :za2:
Jeszcze jedno. Skąd te 3800,-? 3 x 936,-= 2808,-, a w przyszłym może 3x1.000,-= 3.000,-, to jeszcze do 3.800,- trochę brakuje.
17 cze 2007, 21:39
Praktyk - wyluzuj... czytaj Micha i myśl...
17 cze 2007, 21:40
Michu
Na nową pracę nie zdecydował się prawie nikt. Zaoszczędzone pieniądze poszły na podwyżki w IS aby poprawić zadowolenie pracowników.
Jeśli więc MF powtórzy taki scenariusz, exodusu nie będzie.
No chyba, że w Twojej IS, bo w IS, w której ja pracuję, podwyżek z tej okazji nie było. A może nikt tylko nam nie chciał poprawić samopoczucia?!
____________________________________ "Moja jest racja, i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja jest racja najmojsza!" - "Dzień Świra"
Ostatnio edytowano 18 cze 2007, 08:29 przez nowa, łącznie edytowano 1 raz
17 cze 2007, 21:41
Michu, Ty pracujesz w IS i nie znasz dobrze pracy w US-ach nawet w połowie. Ponieważ nie przechodziłeś mianowania, to nim pogardzasz bo Twoje "urzędnicze" papiery to dopiero wysiłek i wielki wkład oraz nieprzeciętne zdolności. Ja jestem mianowanym pracownikiem i dużo siebie lepiej oceniam od niektórych urzędników służby cywilnej, po zdanym egzaminie. Dziwi mnie tylko, że jak są problemy i trudne rozstrzygnięcia to IS-y dają do ponownego. Broń Boże pytać Was o interpretację jakiegoś przepisu.
Ostatnio edytowano 18 cze 2007, 09:19 przez aneleh, łącznie edytowano 1 raz
17 cze 2007, 22:17
Czegoś tu nie rozumiem, ale pewnie nie muszę. Michu przedstawia nam swój punkt widzenia na pewne sprawy (fakt, że czarny scenariusz, ale może warto się nad nim zastanowić i w 2008 r. mile się rozczarować, niż otworzyć oczy ze zdumienia, że już się nie jest pracownikiem służb skarbowych), a niektórzy, zamiast przedstawić kontrargumenty... wyrzucają żale? Wszyscy w tej chwili jedziemy na tym samym wózku i nieważne, czy ktoś jest pracownikiem IS czy US, ma mianowanie czy nie ma. I nieważne, że IS postepują w konkretnych sprawach tak, a nie inaczej. I nieważne, że... Dorzucę coś do tego czarnego scenariusza, co nie jest Wam na pewno obce: Po 1.01.2008 r. "... niczego nie będzie...". A to 3.800,00 pewnie dlatego, że zakładany jest wzrost minimalnej płacy na ponad 1.000,00 zł. (nie pamiętam dokładnej kwoty, ale pewnie jest to 1/3 z 3.800).
____________________________________ Jeżeli robisz coś dla siebie, nie rób tego kosztem innych. Jeżeli robisz coś dla innych, nie rób tego kosztem siebie. (mądrość taoistyczna)
Ostatnio edytowano 18 cze 2007, 09:24 przez mera, łącznie edytowano 1 raz
17 cze 2007, 22:51
W jednym urzędzie, zatrudniającym ponad 140 osób - jeden urzędnik sc, w drugim - ponad 70 osób, 0 urzędników sc, w trzecim - też ok. 70 osób - 2 urzędników sc, w czwartym ok. 50 osób - 0 urzędników sc itd. A tutaj na tym forum tylko urzędnicy sc. Przypomniałem sobie taki stary kawał o kukurydzy w ZSRR. Ponoć kukurydza rosła tam jak słupy telegraficzne. Tak wysoko? Nie! Tak gęsto!
I podobnie jest w urzędach z "gęstością" urzędników sc. :piwo:
Ostatnio edytowano 18 cze 2007, 09:25 przez praktyk1945, łącznie edytowano 1 raz
17 cze 2007, 23:46
Praktyk, masz rację. Najgorsze, że nie wiemy co robić aby poprawić skarbowców los.
Ostatnio edytowano 18 cze 2007, 09:26 przez aneleh, łącznie edytowano 1 raz
17 cze 2007, 23:49
praktyk1945
zmienić kwotę z poz. 6b) – usługi w zakresie twórczości… na 0 zł.
Osoba, która korzysta z internetu nie tylko dla rozrywki, interesuje się branżą, chce wiedzieć co może przynieść przyszłość, czyta nowinki - tak, to może oznaczać, że wkłada więcej wysiłku w obserwowanie świata i zależy jej na poprawie własnego losu. To pasuje do urzędnika SC, ergo magistra ze znajomością języka, któremu się chciało gdzieś jeździć i coś zdawać. W USach i ISach jest nas z 5 %, ale tu z racji miejsca i dostępności informacji te ciekawskie "słupy telegraficzne" rosną gęściej. :brawa:
Ostatnio edytowano 18 cze 2007, 09:29 przez Raptus, łącznie edytowano 1 raz
18 cze 2007, 07:23
Powiem nawet, że jeszcze więcej jest tych słupów u nas - aby je omijać to już prawie slalom specjalny - jeżeli jest to prawie 10% osób. Ale może by tak już skończyć z tą nienawiścią - Polak to jednak potrafi ...ać w swoje gniazdo, niestety. :angry2:
Ostatnio edytowano 18 cze 2007, 09:29 przez mariopiekario, łącznie edytowano 1 raz
18 cze 2007, 07:33
ramzes
Michu, Ty pracujesz w IS i nie znasz dobrze pracy w US-ach nawet w połowie. Ponieważ nie przechodziłeś mianowania, to nim pogardzasz bo Twoje "urzędnicze" papiery to dopiero wysiłek i wielki wkład oraz nieprzeciętne zdolności. Ja jestem mianowanym pracownikiem i dużo siebie lepiej oceniam od niektórych urzędników służby cywilnej, po zdanym egzaminie. Dziwi mnie tylko, że jak są problemy i trudne rozstrzygnięcia to IS-y dają do ponownego. Broń Boże pytać Was o interpretację jakiegoś przepisu.
O co Ci chodzi? Czepiasz się człowieka bo jest urzędnikiem sc czy dlatego, że pracuje w IS? I skoro tak "dużo siebie lepiej oceniasz" od niektórych urzędników służby cywilnej, to ilu ich znasz?
Ostatnio edytowano 18 cze 2007, 09:31 przez Wakantanka, łącznie edytowano 1 raz
18 cze 2007, 07:37
Kto wie - jaka jest różnica pomiędzy Urzędem Skarbowym a planowanym w ramach KAS Oddziałem Urzędu Skarbowego? Czy dobrze obliczono zyski i straty zwiazane z taką zmianą?
____________________________________ "Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit
Ostatnio edytowano 18 cze 2007, 09:31 przez tranqilo, łącznie edytowano 1 raz
18 cze 2007, 08:05
tranqilo
Kto wie - jaka jest różnica pomiędzy Urzędem Skarbowym a planowanym w ramach KAS Oddziałem Urzędu Skarbowego?
Oddział nie musi (ale może) mieć pełnej struktury organizacyjnej. Uproszczone ma być też kierownictwo (na czele oddziału prawdopodobnie nie będzie naczelnika i prawie na pewno nie będzie z-ców).
Ostatnio edytowano 18 cze 2007, 09:32 przez ajed, łącznie edytowano 1 raz
18 cze 2007, 08:56
To jak się nazywa kierownik Oddziału - Oddziałowy, Dowódca Oddziału...
____________________________________ "Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit
Ostatnio edytowano 18 cze 2007, 12:27 przez tranqilo, łącznie edytowano 1 raz
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników