Taxman, ludzie z rożnych powodów o tej porze siedzą na Skarbowcach. Ja np. pracuję, zejdzie mi jeszcze z dwie godziny i w ramach relaksu sobie od czasu do czasu lukam i mnie cieszy, że mam na czym oko zawiesić... Niestety   dziś na pewno nie dla mnie... Ale miłego weekendu życzę  

MNIE gnębią, MNIE okradają ? Po... cię, popiłeś z TAXMANEM (TAXMAN to nie przytyk do ciebie, propozycja była słuszna ) ? Jakbyś posiadł umiejętność czytania ze zrozumieniem to byś zauważył, że nie o mnie tu chodzi. Mi też się to nie podoba ale moje zarobki i tak są dużo wyższe niż zarobki Polaków skazanych na wegetację. Ja sobie jeszcze radzę ale podyskutuj z tymi co mimo pracy (za 1 600 zł) pozostają bez przyszłości, bez nadziei i bez perspektyw. O bezrobotnych czy Tomku aż się boję pomyśleć. Bezpośrednią odpowiedzialność za taki stan rzeczy ponoszą ludzie twojego pokroju, ludzie którzy karmią lub bronią złodziei, kosztem nędzy reszty społeczeństwa.


Mocno powiedziane i równie bezsensowne. Serdecznie polecam więc lekturę - "Planeta zła" autorstwa Roberta Sheckley'a. Pierwszy lepszy cytat:

"Na Omedze prawo jest wszystkim. Tajne i jawne, religijne i świeckie, rządzi zachowaniem każdego obywatela, od najmniejszego z maluczkich do pierwszego z wielkich. Bez prawa nie byłoby przywilejów dla tych, którzy to prawo ustanawiają, dlatego też prawo było absolutnie konieczne"

A wsa i nsa w dalszym ciągu uchylają a "mądre głowy z IZBY nic nie robią ... a my szaraczki co  mamy robić umarzać czy nie ... wznawiać i umarzać czy nie ....

"Te mądre głowy z Izby" mają związane ręce i czekają na wytyczne z MF. Niestety nikt dokładne nie wie co robić i wszyscy czekają na ruch MF. W połowie listopada mają zapaść jakieś konkretne ustalenia.

Wytyczne z MF juz są - podpisane przez wiceministra Grabowskiego. Powstrzymywać się od działania do czasu wypracowania jednolitej linii orzeczniczej.

A czy określono co do znaczy  "jednolita linia orzecznicza" Moim zdaniem taka jednolita linia może zostać wypracowana za kilka lat! A odsetki będą naliczane coraz większe (ale wtedy pisiorki będą płaciły! chyba!)

co masz na myśli?

Zło to jest najgorsze! Przecież wiadomo że chodzi o kasę a nie o prawo. przecież mamy prawo pozytywne a nie precedensowe. Wyroki NSA "4" dotyczyły posteowania sądowego a nie wznowień.  

Dzisiaj jeden z NUS-ow na śląsku wydał decyzję odmawiającą uchylenia decyzji ostatecznej z czerwca 2000 roku dotyczącej nieujawnionych za 1995 rok. Ostateczną wydał NUS. Oczywiście piszę odwołanie do DIS ,jako pełnomocnik.Oto jakie uzasadnienie cyt"W treści wyroku z dnia 18 lipca 2013 TK stwierdził ,iż art.20 ust.3 ustawy z 26 lipca 1991 W BRZMIENIU OBOWIĄZUJĄCYM OD 1STYCZNIA 1998 DO 31 GRUDNIA 2006 jest niezgodny z art 2 w związku z art.64 Konstytucji.Skutki tego orzeczenia dotyczą bezpośrednio przedziału czasowego ograniczonego od 01.01 1998 do 31.12.2006. Z uwagi na powyższe oraz fakt ,iż postępowanie podatkowe przeprowadzone przez NUS w B........ zakończone decyzją ostateczną nr ....................z czerwca 2000 roku dotyczyło innego okresu tj.1995 należy stwierdzić,iż przesłanka określona w art.240par.1nie wystąpiła." koniec cytatu Nic o sprzecznych wyrokach NSA tylko to. Mam zamiar podnieść w odwołaniu tylko to ,że w 2000 roku postępowanie było prowadzone według przepisów wtedy obowiązujących ,czyli w 2000 roku ,[ zakwestionowanych przez TK] a nie przepisów obowiązujących pięć lat wcześniej czyli w 1995 jak kuriozalnie i żałośnie w/g mnie uzasadnia decyzję odmowną NUS.

Jaca, trochę racji masz, ale raczej tylko trochę! W 2000 roku obowiązywały aktualne wówczas przepisy PROCEDURALNE. Natomiast - jesli procedowano za 1995 rok - to według stanu prawnego z 1995 roku jesłi chodzi o prawo materialne - czyli brzmienie ustawy opdof. Pozdrawiam!
PS - pomijamy, że treść przepisów - zarówno przed 1998 rokiem, jak i po 2006 roku - co do istoty, konstrukcji i trybu uchwalenia była taka sama.

Bez jakichkolwiek szans na powodzenie materialne prawo stosuje sie wg 1995r. i koniec !!!!!

OK.Macie rację.Ale podatnik jest zdeterminowany walczyć do końca.Trochę to potrwa ,ale sytuacja jest podobna do nieujawnionych po 2007.Również te przed 1998 dotrą w końcu do TK i myślę ,że wyrok będzie podobny ,bo niby dlaczego miałby być inny niż ten z 18 lipca 2013. Przecież to ciągle te same wadliwe przepisy zakwestionowane przez TK.Tylko ,że wtedy kasacja podatniczki dotyczyła tylko tego okresu.Myślę ,że będzie kolejny precedens    Wznowienie postępowania karnego skarbowego

Jak pisałem już w moich poprzednich publikacjach, wyrok Trybunału w odniesieniu do art. 20 ust. 3 updof wywiera skutek ex tunc. Z sentencji wyroku TK wynika wprost, że skutek ten dotyczy bezpośrednio tego przepisu w brzmieniu obowiązującym w latach 1998 2006. Ale treść uzasadnienia wyroku oraz pojawiające się już pierwsze orzeczenia sądów administracyjnych wskazują na duże prawdopodobieństwo, że skutek ten dotyczy przepisu art. 20 ust. 3 updof od początku obowiązywania tej ustawy, do chwili obecnej.

Z chwilą, gdy - w wyniku wznowienia postępowania - decyzje wymierzające ten podatek zostaną uchylone, jako wydane na podstawie przepisu sprzecznego z Konstytucją, utraci byt główna część hipotezy normy prawnej wynikającej z art. 54 oraz art. 56 kks, jaką jest narażenie podatku na uszczuplenie. Nie można bowiem było narazić podatku na uszczuplenie, jeśli zobowiązanie podatkowe uznane zostało za nieistniejące, ze skutkiem ex tunc.

Co do stanu prawnego obowiązującego od początku 2007 r. jeden z Wojewódzkich Sądów Administracyjnych już pokusił się o wystąpienie z pytaniem prawnym do TK - sygn. postanowienia I Sa/Go 336/13.

Co więcej jeden ze składów WSA odmówił zastosowania przepisu w wersji obowiązującej od 2007 r. (http://prawo.rp.pl/artykul/793726,10529 ... rodel.html). Moim zdaniem co do stanu prawnego sprzed 1998 r. znajdą zastosowanie powyższe argumenty.

Sprawa w mojej ocenie jest jak najbardziej rozwojowa i daje pole do popisu dla pełnomocnika.

Sądy zawieszają postępowania za lata po 2006 do czasu uzyskania odpowiedzi na pytanie prawne WSA w Gorzowie. A my? Niestety takich możliwości brak. Rok 2007- 31.12.2013 zbiża się wielkimi krokami a postępowania w toku.