Zaproszenie na spotkanie skierowano do Z.G. - tak...?
Czy ktoś jej bronił wziąć udział w spotkaniu ze ZZ np. łącznie z M. Banasiem... - chyba nie?
Zatem kolejny raz, moim zdaniem, pokazała swój lekceważący stosunek do podległych jej służb i tyle... :dupa:
Żeby nie było wątpliwości - nie mam nic do laureatów XX Olimpiady Wiedzy Ekonomicznej...

To jest PANI PREMIER, a zaproszenie dostała na kilka dni przed spotkaniem. Tu akurat bym wielkiej pretensji nie miał - a na pewno nie można się na tym etapie negocjacji obrazić. Sprawa jest nie zamknięta i będzie jeszcze okazja do zaproszenia ZG z "odpowiednim" wyprzedzeniem.

Czyli krótko mówiąc trzeba sobie zapewnić pole position przed startem w parlamencie... bo jak KAS w padnie w łapki (p)osłów to z projektem może być już tylko gorzej...



No jeśli - z tego co słychać - KAS ma trafić do Sejmu przed zasłużonymi wakacjami parlamentarzystów - to czasu wbrew pozorom na zapraszanie z odpowiednim wyprzedzeniem raczej zbyt dużo nie ma...

W moim mieście (wojewódzkim) są już duże problemy z odejściami ludzi, prawdopodobnie przerosło to wyobrażenia Naczelników. Czy MF zdaje sobie z tego sprawę? Czy chcą żebyśmy nadal funkcjonowali czy zabawki ciągle w piaskownicy?
Jeśli nie wykonają konkretnych ruchów to po 01.01 mogą mieć spore problemy kadrowe. Faktem jest, że do tej pory wielu doświadczonych pracowników zaciskało zęby i pracowało "bezkosztowo", ale licząc, że to się zmieni. Teraz coraz mniej mają ochotę kredytować reformy Zyty.

Wśród postulowanych zmian znalazłem nieśmiałe żądanie ekwiwalentu dla zwalnianych urzędników, pracowników.  Gdy tymczasem będziemy mieli do czynienia z typowymi zwolnieniami grupowymi i należy się odpowiednia ustawowowa odprawa i osłony socjalne w okresie zdobywania nowych kwalifikacji  by znaleźć inną pracę.

Cieszę się , że poruszono kwestię definicji pracowników technicznych i administracyjnych.  Ciekawe co będzie gdy takim pracownikiem ma zostać urzędnik SC. Dodatek USC pozostanie czy nie ?

Myślę, że najważniejszym i zarazem najpilnieszym do realizacji postulatem zgłoszonym przez ZZ jest domaganie się ogłoszenia ostatecznej struktury KAS w tym ilości urzędów wraz z etatami, skali zwolnień i jasnych kryteriów. Brak jest określenia co dalej z informatykami, co może doprowadzić do sytuacji, że nowych będzie się zatrudniało poprzez agencję RANDSTAD POLAND z braku zainteresowania ofertami w BSC.

Czy ta mniejsza ochota na kredytowanie przełoży się w razie potrzeby na udział w akcjach protestacyjnych?

Według MF zwolnień w zasadzie ma nie być, a zwolnienia grupowe występują jeżeli:


W tej systuacji o zwolnieniu grupowym będzie można mówić dopiero przy analizie konkretnej sytuacji w konkretnym zakładzie pracy i wtedy będą stosowane konkretne rozwiązania z ustawy o zwolnieniach grupowych.
Oczywiście problem osób odchodzących istnieje i należy o tym dyskutować. Negocjacje i rozmowy trwają.
Trzeba zauważyć: Rząd to jedno, a Parlament drugie. Możemy dogadać się z Rządem a w Parlamencie zmienią zapisy na niekorzystne i vice versa: nie uda się z Rządem - pomogą w Parlamencie...
Sprawa służby cywilnej jest sprawą kluczową. MF chce wyjścia ze służby cywilnej przy zachowaniu dodatków i przywilejów mianowanych urzędników służby cywilnej. Sprawa jest w tej chwili nierozwiązana z uwagi na opory w URM i brak zgody niektórych resortów na wyjście skarbówki ze SC. A bez wyjścia ze SC - nie ma KAS.

Konstrukcja prawnie karkołomna, a co za tym zapis ustawowy winien być w tej materii precyzyjny do bólu, by nie rodzić interpretacyjnych wątpliwości, a chyba tak nie jest - nieprawdaż?



A którym to ministrom - jeśli można zapytać - tak na Nas (i dlaczego) zależy?

Dlaczego bez wyjścia z SC nie ma KAS?
Te ustawy mogą się uzupełniać, a nie wykluczać. Pozostanie pod skrzydełkami szefa SC (Premiera lub dowolnego innego) może dyscyplinować MF. W przeciwnym razie grozi nam poddaństwo absolutne. W ustawie o KAS może być zapis o płacy minimalnej i to wystarczy odnośnie spraw płacowych. Resztę uzupełniają ustawy o SC i Kodeks Pracy.
Przenoszenie wielu zapisów dot. spraw pracowniczych do kolejnych aktów, będzie wywoływało bałagan interpretacyjny. Mogą być problemy z zależnością wzajemną ustaw i innych przepisów, które będzie trzeba rozwikłać, zazwyczaj kosztem pracowników. Może ustawa o SC nie jest idealna, ale można ją zmieniać (oby lepiej niż w 2006 r.).
Po wyłączeniu KAS z SC, pracownicy KAS nie będą mogli przechodzić do innych urzędów (SC). Nie wiadomo jak w przypadku podjęcia przez nich pracy w SC będzie traktowany ich staż w KAS. Należy pamiętać, że MF pozostanie w SC, co jeszcze bardziej oddali ich od problemów pracowników KAS.
Pozostawienie KAS w SC winno być jednym z priorytetów przy negocjacjach z MF w sprawie KAS.

Podobno dyrektorzy z niektórych izb przekazali nowe siatki lokalizacji urzędów w KAS na poszczególne województwa. Chyba kroi się mniejsza liczba urzędów. Łączenie, likwidacja?

W sensie formalnym: likwidacja.
W sensie praktycznym: ośrodek zamiejscowy UAS (bo w sumie ma być pow. 100 etatów).

Ucierpi kadra kierownicza likwidowanego US...

Jest jakiś DIS na tym forum? Przydałby się mały przeciek...

Dlaczego bez wyjścia z SC nie ma KAS?
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Nie ma KAS w formie zaproponowanej, czyli w formie odrębnej służby, z wysokimi wynagrodzeniami, przywilejami, własnym funduszem i obowiązkami. W SC już jesteśmy i traktują nas (z całym szacunkiem) jak np. archiwa państwowe.

Chyba przesadzasz, bo:
1) agencje też są w SC a wynagrodzenia mają świetne,
2) gdzie te przywileje w KAS? Bo póki co to trzeba przyznać, że pozycja urzędnika SC jest o wiele lepsza niż urzędnika KAS.

Tak więc można i to bez "wychodzenia" z SC. Trzeba tylko chcieć.

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> Nie ma KAS w formie zaproponowanej, czyli w formie odrębnej służby, z wysokimi wynagrodzeniami, przywilejami, własnym funduszem i obowiązkami. W SC już jesteśmy i traktują nas (z całym szacunkiem) jak np. archiwa państwowe.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Jeśli tak, to może czas pomyśleć o...

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Bank of Ireland obsłuży polski biznes

PAP 2007-06-14, ostatnia aktualizacja 2007-06-14 20:50

Największy bank Irlandii - Bank of Ireland - od czwartku proponuje specjalny pakiet usług dla polskich imigrantów, którzy myślą o otwarciu własnych firm. W przyszłości bank chce uruchomić podobne usługi dla przdstawicieli innych narodowości.
BoI przygotował w języku polskim formularze i informację o swoich produktach; dostępna jest też broszura ("Polish Business Start Up"), która wyszczególnia darmowe usługi banku dla biznesmenów, stawiających pierwsze kroki na rynku oraz oferty innych instytucji, mające na celu pomoc w uruchomieniu firmy.

W oddziałach BoI na terenie kraju zostanie zatrudnionych 80 pracowników, z którymi można porozumieć się po polsku. Informacja po polsku została zamieszczona na internetowych stronach BoI.

"Prognozy demograficzne sugerują, iż liczba cudzoziemców osiadłych w Irlandii do 2020 r. może wzrosnąć o 19 proc. Będzie to miało wpływ na profil naszych klientów" - powiedział prasie Damian Young, kierujący działem kredytów dla małego biznesu w BoI.

Z ostatniego spisu ludności wynika, iż cudzoziemcy stanowią 10 proc. ogólnej liczby ludności Irlandii - z ok. 4,1 mln. W proporcji do ogółu siły roboczej, Irlandia ma jeden z najwyższych w UE współczynników. Polacy są pokaźną mniejszością, ocenianą nieoficjalnie na 200 tys. osób.

Dane wykazują, iż cudzoziemcy są przedsiębiorczy - rocznie zakładają 6-10 proc. ogółu nowych firm. Są to głównie restauracje, firmy gastronomiczne, przetwórstwa żywności, budowlane, handlu detalicznego i konsultingowe.

Z sondażu Lifestyle Consumer Research wynika, iż 17 proc. ankietowanych cudzoziemców chce w okresie najbliższych 3-5 lat prowadzić samodzielny biznes.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->