Przeglądam sobie ogłoszenia na stronce KPRM i wychwyciłem taki kwiatek: http://ogloszenia.kprm.gov.pl/pls/serwi ... =06-SEP-13
Niby nic ciekawego, ale od kandydata na stanowisku starszego referenta ds. powadzenia ewidencji poborowych obowiązkowo wymagane jest... ukończony kurs w zakresie komunikacji międzyludzkiej!!!

A czy wy, drodzy forumowicze, mieliście kiedyś do czynienia z ustawianymi naborami?

Niech zgadnę - tylko jedna osoba spełni wymagania formalne?  

No to ja znam z własnego podwórka jeszcze lepszy przypadek. Mianowicie w ofercie pracy do komórki kontroli w US w wymaganiach dot. ogłoszonego stanowiska napisano: praktyczna znajomość ksiąg handlowych. I jak myślicie ilu z kandydatów spełniało to wymaganie? Oczywiście tylko jeden i tylko ten jeden kandydat został dopuszczony do castingu. Żeby było śmieszniej, w zespole rekrutacyjnym moim i nie tylko moim zdaniem, nie było osoby, która mogłaby sprawdzić umiejętności  praktyczne tej osoby. Poza tym obkucie się z przepisów nie oznacza, że osobnik taki zna się na księgach handlowych i poradzi sobie u podatnika. Oczywiście osoba ta została przyjęta do KP, a jej umiejętności to ha, ha, ha... Wystraszona szła na pierwszą kontrolę i to w asyście osób o jeszcze mniejszych umiejętnościach.

Fajnie , prawda? Jak sądzicie co na to podatnicy? Nie zauważyli tego i czy nie ucierpiała na tym opinia urzędu?

W dużym urzędzie skarbowym znajomość ksiąg rachunkowych to chyba podstawa... A w zwykłym to kwiatek u kożucha.

No właśnie tak jest jak piszesz kolego. Ja pracuję w małym urzędzie i u nas to "kwiatek u kożucha", dlatego śmieszy mnie jeżeli któryś z pracowników czy też z przełożonych nadyma się, że zna księgi handlowe.

U nas potrafią przesunąć z jednego zastępstwa na drugie bez castingu, ale tylko "Plecaki", a dla pozostałych robi się castingi i to II etapy, a na koniec i tak jest telefon od "góry" i tak przyjmują osobę wskazaną, a nie tą która dobrze wypadła na rozmowie. Tragedia!

Geniusze Gazety Prawnej: zlikwidujmy konkursy w służbie cywilnej, bo nabory na pracowników samorządowych są ustawiane:
http://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i- ... nikow.html

odnośnie znajomości ksiąg handlowych - to was informuję ,iż takiego terminu już od dawna nie ma i ksiąg handlowych rownież. Ustawa o rachunkowości - patrz art. 1 tej ustawy - dlatego taki nabór i taka osoba ze znajomością ksiąg handlowych powinna być zdyskwalifikowana a nabór uniewazniony.O czym to świadczy - elementarna niewiedza wszystkich, a przede wszystkim kierownictwa takiego urzędu , których wiedza zatrzymała się w latach 90 tych.

nie przesadzajcie. To że konkursy wygrywają z góry określone osoby przede wszystkim w konkursach na wyższe stanowiska w służbie cywilnej to przecież TYLKO ZBIEG OKOLICZNOŚCI.