
Do czego potrzebny jest komornik i o jego organizacji pracy
Tytuł: Co z prowizjami?Zastanowił mnie ten post w wątku o prowizji. Zahacza o organizację pracy, a to mój konik.
Może powymienialibyśmy się naszymi problemami, sposobami na ich rozwiązanie? Jak macie zorganizowaną pracę w dziale, kto co robi? Nie mam takiego problemu jak pisze
studentka. Aktualnie mam pod sobą 12 egzekutorów i cztery osoby na zlecenie. Fakt, że jak na początku roku nie ma ludzi na zlecenie (bo brak rezerwy) to jest ciężko, ale nawet wtedy potrafię sobie zorganizować pracę tak, żeby hulało. Pewnie, że zdarzają się momenty, kiedy jest ciężko. Szczególnie jak nawarstwią się sprawy niedotyczące egzekucji - np. oceny pracowników i IPRZ-ty. Koniec półrocza i koniec roku jest trudny. Ale na ogół nie zostaję po godzinach. Czasami zdarza mi się coś zabrać do domu, ale naprawdę rzadko.
Pod wpływem wyżej zacytowanego postu zaczęłam się zastanawiać. Może czegoś nie robię, a powinnam?
Pomyślałam sobie także, że fajnie by było poznać opinie pracowników egzekucji o tym, na czym według nich powinna polegać praca komornika. Czy komornicy im raczej przeszkadzają czy raczej pomagają w pracy? I w jaki sposób.