Nie rozporządzeniami, tylko zarządzeniem - i to ponoć jednym - o nadaniu statutu.

Ja osobiście już przeżyłam jedną reorganizację. Dostałam wypowiedzenie zmieniające - z propozycją pracy w mieście oddalonym o ponad 100 km od mojego miejsca zamieszkania. Początkowo w moim miejscowym US (pomimo tego, że moje podanie o przeniesienie leżało tam ponad 2 lata) usłyszałam od NUS, z uśmiechem na ustach, że dla mnie się miejsce nie znalazło. Aplikowałam też do oddalonego o ponad 30 km us-u, odpowiedź początkowo negatywa, po zadymie w IS jaką się zdecydowałam rozpętać ostatecznie znalazło się miejsce w tym drugim us-ie. Propozycja od DIS 1/2 etatu (po 15 latach pracy) na szczęście mój nowy Szef znalazł środki bym miała cały etat. Więc z doświadczenia wiem, że kogo będą chcieli zmusić do odmowy przyjęcia nowych warunków pracy i płacy tego zmuszą... (będą mydlić oczy, że się nikomu krzywda nie stanie....no NIBY nie-teoretycznie-ale ilu w wieku przedemerytalnym zostanie zmuszonych do przejścia na pomostówkę, ilu otrzyma takie jak moja propozycje pracy? ilu będzie stać na to by olać rodzinę i poświęcać co najmniej 4 h poza czasem pracy na dojazdy, albo wykombinować za wiadomą pensję utrzymanie w znacznie większym i droższym mieście-bo na podwyżki do poziomu pozostałych pracowników NIE LICZCIE! więc jakie wyjście z sytuacji? wiadomo - odrzucenie propozycji - a to równa się zero odprawy i od następnego m-ca po zwolnieniu się zero dochodu).
Nie straszę broń Boże, jedynie chcę Wam uświadomić, że warto sobie zabezpieczyć plan B by nie pozostać z ręką w nocniku.
Mnie się udało, ale to była mała reorganizacja, przy większej może być problem - zwłaszcza z niewygodnymi pracownikami.

@urzędaska - w przypadku urzędników służby cywilnej już nie jest tak prosto:
Art. 66 usc
W razie likwidacji urzędu, w którym urzędnik służby cywilnej wykonuje pracę, lub reorganizacji tego urzędu w sposób uniemożliwiający dalsze zatrudnienie urzędnika służby cywilnej Szef Służby Cywilnej przenosi go do innego urzędu w tej samej lub innej miejscowości oraz zobowiązuje dyrektora generalnego tego urzędu do wyznaczenia urzędnikowi służby cywilnej stanowiska, uwzględniając jego przygotowanie zawodowe.
Art. 67 usc
1. Od decyzji określonej w art. 63 i 66 urzędnikowi służby cywilnej przysługuje odwołanie do Prezesa Rady Ministrów w ciągu 14 dni od dnia doręczenia decyzji.

A poza tym uważam, że jeżeli tylko i wyłącznie zmieni się zarządzenie w sprawie organizacji wewn. urzędów - de facto nic się nie zmieni. Urząd pozostanie w dotychczasowym kształcie. Więc większość pracowników może być spokojna - a przeniesienie kadr, płac i informatyków do IS - nastąpi tylko na papierze - i tylko tych działów będzie dotyczyć reorganizacja. Zlikwidowanie urzędu jest niemożliwe bez zmiany rozporządzenia dot. terytorialnego zasięgu działania - a powołanie delegatury IS - bez zmiany Ustawy o US i IS - czyli w takim wypadku opcja "0" - odpada.

Dla części na papierze a dla części fizycznie.  A ilu ? Tego ostatecznie nie rozstrzygnięto bo nie da się wszystkich operacji i ludzi zastąpić programami komputerowymi. Najlepszy byłby pilotaż bo w razie czego można się jeszcze wycofać jeśli się okaże, że nowe rozwiązanie ma więcej minusów niż plusów.  Nikt jeszcze nie robił tak dużych zmian w dużej organizacji na wariackich papierach.  No może jeśli nie liczyć wirusa Alota i jego wdrożenia centralnego oprogramowania w ZUS i jakie to spowodowało problemy no bo wszystko miało tam  pójść gładko.

A po centralizacji nastąpiła stopniowa likwidacja terenowych oddziałów ZUS z przeniesieniem ludzi do wojewódzkich oddziałów. To już chyba każdy zauważył.

Jeśli przeniesienia nastąpią na podstawie  ART.23.1 KP to będzie jeszcze 30 dni na zastanowienie się

A ja się tak zastanawiam, czy w tym parciu na dokonanie zmian, ktokolwiek pomyślał o niedawno utworzonych specjalnych organach podatkowych, dla pracowników służb specjalnych. Jakoś nie widzę ich ani w analizie stanu obecnego, ani w strukturach po zmianie.
Tak wiem - to tylko mały babolek - niestety nie jedyny.  

Ciekawe czy nasi najmądrzejsi przewidzieli konieczność znacznego wzmocnienia obsady egzekucji z uwagi na ustawę śmieciową. Podatek śmieciowy )i związane z nim sankcje karne) będzie ściągany w drodze egzekucji administracyjnej. Nie za bardzo wierzę w sumienne uiszczanie tych opłat przez wkur... ich wysokością rodaków.

Śmieciówka - będzie załatwiana przez organy egzekucyjne organów samorządowych.

Nie wszystkie samorządy mają organy egzekucyjne.

Toż to by było bardzo niezwykłe, gdyby powstał u nas taki akt prawny, w którym nikt by niczego nie zgubił, nie zapomniał...
A w tym przypadku to już w ogóle, przecież nad tymi zmianami od tak dawna się pochylają (... że chyba się już całkiem przewrócili   ), że cokolwiek zostało "niedawno utworzone" to raczej uwzględnione nie będzie...

Obyś miał rację... powiem Ci jedynie tyle, że w przypadku likwidacji OIS urzędnicy SC dostali propozycję:wóz lub przewóz. Czyli owszem praca dostosowana (niby) do kwalifikacji, ale za obciętą pensję. Zresztą, tak jak wspomniałam nie chcę być złym prorokiem, ale z doświadczenia wiem, że to nie tak kolorowo wygląda. A biorąc pod uwagę dzisiejsze nastroje na rynku pracy...hm...obyście (śmy) nie byli zmuszeni stawać przed takimi faktami dokonanymi...a obawiam się, że po raz kolejny tak właśnie nas załatwią...mając rodzinę, dzieci, zdecydowana większość zapewne będzie chciała utrzymać mierną bo mierną - ale jednak stabilizację (z pocałowanie ręki przyjmie propozycję pracy) wiem to z doświadczenia...niestety...nie tylko własnego.

Dodam jeszcze jedno: nie jest istotne, czy jesteś USC czy PSC np. w przypadku osób, które się da wypitolić na świadczenia emerytalne, a tych którzy są na przedemerytalnym się da zgnębić tak, że sami odejdą (tu bez wyjątków). Jedynie co bardziej "obrotne" ..."jednostki", oczywiście nie w wieku emerytalnym/przedemertalnym dostają pracę tam gdzie chcą, choć już niekoniecznie (co mniej "obrotne z tych obrotniejszych jednostek") za tyle ile chcą.
I tak to wygląda w praktyce moi drodzy. Prawda brutalna ale jakże prawdziwa.

Aby trochę się podnieść na duchu - proponuję
posłuchać piosenki pani Kelly Clarkson  - "PEOPLE LIKE US";
ostatnio grywanej tu i ówdzie, tytuł może nieco przewrotny - z naszego punktu widzenia
ale w tekscie jest ważna wskazówka:

People like us we've gotta stick together
Keep your head up, nothing lasts forever

polecam  

W wolnym tłumaczeniu: nic nie trwa wiecznie.

... i dlatego bądź w ciągłej gotowości

Jak to nic ? A jaśnie hrabiowskie rządy wypomadkowanych paniuś inteligentnych inaczej, które nie nadają się do niczego innego niż do stanowisk w administracji, to co ? Niestety trwa to już całą wieczność i wcale nie pociesza mnie fakt, że za 100 lat ktoś zmądrzeje. I tak nie mam szansy dożyć tej nowej epoki oświecenia, która niewątpliwie nastąpi. Polecam obejrzenie ze zrozumieniem reakcji angielskiej ulicy na śmierć thatcher - jednej z "gwiazd" przekonanych, tak jak te wypomadkowane paniusie, że zawsze mają rację. Ile zła trzeba wyrządzić i kim trzeba być żeby zwykli ludzie z okazji zgonu urządzali sobie takie wesołe pijackie imprezy ? Zechcecie chwilę nad tym pomyśleć paniusie czy proces myślenia jest wam trwale obcy ?