Uroczystości pogrzebowe kibiców gdańskiej Lechii, którzy zginęli w wypadku autokarowym.
Kamil (lat 30) i Tomek (lat 20).
http://trojmiasto.tv/Kibice-Lechii-odda ... -4980.html


Lechiści oddali hołd kolegom.




Ponad 13 tys. kibiców przybyło na mecz Lechia - Wisła.
http://trojmiasto.tv/Kibice-Lechii-upam ... -5043.html

Niedawno pisałem o wypadku autokaru kibiców Lechii Gdańsk wracających z meczu z Piastem Gliwice, w którym zginęło dwóch młodych ludzi, a wielu zostało rannych, w tym kilku ciężko, a niedługo później zginęli dwaj kibice Jagiellonii.

Komentarz kibica. Pisownia oryginalna.

Czarny dzien kibicow Lechii Gdansk.
Tragiczny wypadek autokaru wiozacego kibicow Lechii Gdansk, jasno pokazuje jakimi ludzmi sa kibice. Na codzien nie mowi sie, ze podczas rozgrywanych meczy na stadionach zasiadaja kibice druzyny gosci. Zawsze na kazdym stadionie jest grupa przyjezdnych kibicow, ktorzy swoim dopingiem zagrzewaja swoja druzyne do walki o punkty. Czesto pokonuja oni olbrzymie odleglosci, aby zobaczyc swoich w akcji.
Nie zwazaja oni na trudy , czy niedogodnosci towarzyszace takim wypadom.
Ostatni wyjazd kibicow Lechii zakonczyl sie tragicznie, zgineli i poranieni zostali nasi koledzy. Ludzie ,ktorzy chcieli tylko byc ze swoimi. Laczymy sie w bolu z rodzinami, przyjaciolmi i wszystkimi kibicami. Na rece klubu kibicow i pilkarzy skladamy najszczersze kondolencje. Jestesmy z Wami.
Jednoczesnie zadamy, aby elity rzadowe i ich media przestaly okreslac kibicow mianem “ Kiboli” czy huliganow stadionowych. To nie kibole , czy huligani sa uczestnikami sukcesow i porazek swoich druzyn.
To nie kibole, czy huligani stracili zycie i zdrowie w ostatnim wypadku.
Oni sa jak zolnierze swoich klubow, wiec CZESC ICH PAMIECI, tym co zgineli w ostatnim wypadku jak i tym, ktorzy stracili zycie we wszystkich wypadkach na drogach i stadionach swiata.
Czesc ich pamieci.
http://www.facebook.com/pages/Klub-Gaze ... 8576891617


Zginęli dwaj kibice Jagiellonii.
19-letni Karol i 26-letni Łukasz Rybołtowie.



Z ogromnym smutkiem i żalem informujemy o tragedii, jaka miała miejsce w naszych kręgach kibicowskich. W drodze powrotnej z Kowna, w wypadku samochodowym, zginęło dwóch fanów Jagiellonii Białystok. Zginęli 19-letni Karol i 26-letni Łukasz.

Karol i Łukasz zginęli wracając z meczu reprezentacji w Kownie. Odeszli od nas w tak młodym wieku, mając przed sobą jeszcze dziesiątki meczów Jagiellonii i reprezentacji Polski. Pożegnajmy Ich należycie, jak przystało na braci połączonych pasją kibicowania.
Ciężko jest ująć w słowa smutek i niemoc, jaka w nas zapanowała. Wszakże wszyscy, ramię w ramię podróżujemy po kraju i zagranicę, by dopingować ukochany klub, wspierać naszą reprezentację. Nie są dla nas przeszkodą setki kilometrów, gdyż wygrywają w nas pasja, przywiązanie, braterstwo. Takie uczucia z pewnością towarzyszyły chłopakom, kiedy wybierali się do Kowna.
Do końca swoich dni dumnie reprezentowali fanów futbolu z Podlasia. Do ostatniej chwili zajęci byli realizacją kibicowskich powinności – udziału w wyjazdach, które z resztą mieli za sobą wspierając Jagiellonię. Zginęli na kibicowskim szlaku.
Składamy Rodzinom i Najbliższym Karola i Łukasza najszczersze kondolencje. Byli Oni niezwykłymi ludźmi, których stratę odczuwamy wszyscy. Jedyne, co możemy dziś zrobić to obiecać Im pamięć oraz pożegnać Ich w godny sposób.
CZEŚĆ ICH PAMIĘCI!

Na podstawie informacji ze strony http://www.jagiellonia.cp2.win.pl/forum ... p?p=408118




I jeszcze informacja o "Łowcy bramek".
Tomasz Frankowski wczoraj w meczu z Pogonią Szczecin zdobył 168 bramkę w ekstraklasie.
Czołowa piątka  Klubu 100 bramek:
186 – Ernest Pol
182 – Lucjan Brychczy  
168 - Tomasz Frankowski
167 - Gerard Cieślik
155 - Włodzimierz Lubański
http://eurosport.onet.pl/pilka-nozna/10 ... abela.html

Komentarz:
Po raz kolejny muszę również poświęcić trochę miejsca Tomaszowi Frankowskiemu. Trudno jednak pominąć wspaniały gest, jaki kończący karierę snajper uczynił w stronę kolegów, którzy stwarzali mu okazje do zdobycia 168 bramek w ekstraklasie. Napastnicy cechują się zwykle dużą dozą egoizmu, co nie jest niczym złym, ale nie zawsze pamiętają o tych, którzy pracują na ich osiągnięcia. "Franek" o nich nie zapomniał i chwała mu za to. Szkoda tylko, że na pytanie dziennikarza Canal+, czy osiągnięcie Lucjana Brychczego (182 gole) uważa za realne wyzwanie, odparł: - Nie wydaje mi się. Chciałoby się dłużej oglądać napastnika prezentującego taką klasę (nie tylko na boisku). Na kolejnego podobnego przyjdzie nam poczekać długie lata.
http://ekstraklasa.wp.pl/kat,1740,title ... omosc.html

Podziękowanie za asysty kolegom z boisk:


Brawo "Franek"!

A w najbliższą niedzielę o 17-tej mecz Lechia - Jagiellonia na PGE ARENA.
I znowu będę w rozterce: komu kibicować? Może najlepiej gdyby padł remis? A jeszcze lepiej gdyby to było 2:2. Albo i 3:3! Na razie obie  drużyny są w środku tabeli obok siebie po 29 punktów.
7. Lechia Gdańsk               
8. Jagiellonia Białystok

Borussia Dortmund pokonała w zeszłą środę w półfinale Ligi Mistrzów Real Madryt 4:1 w Dortmundzie (4 bramki strzelił Robert Lewandowski) i po wczorajszej przegranej z Realem w Madrycie 0:2 w finale zmierzy się ze zwycięzcą dwumeczu FC Barcelona - Bayern Monachium. Po pierwszym spotkaniu, wygranym przez Bawarczyków 4:0, trudno się spodziewać, by to Katalończycy awansowali.

W finale (prawdopodobnie Borussia Dortmund - Bayern Monachium) wystąpi aż trzech Polaków, Robert Lewandowski, Kuba Błaszczykowski i Łukasz Piszczek. którzy należą do czołowych postaci westfalskiego zespołu.
Czy będą w stanie nawiązać do sukcesów Bońka, Młynarczyka i Dudka?
To się dopiero okaże. Pewne jest jednak jedno: trzech Polaków w najważniejszym meczu europejskiego futbolu jeszcze nie mieliśmy.

Na podstawie: http://babol.pl/kat,1025465,title,Lewan ... aid=510823

Agnieszka Radwańska od kilku tygodni zmaga się z medialnym ostracyzmem po kontrowersyjnej wypowiedzi dla "michnikowego szmatławca". Sportsmenka obraziła się na stację TVN i stała się z brutalnymi atakami dziennikarzy. Na szczęście pojawiły się słowa wsparcia płynące nie tylko od kibiców.
Najlepsza polska tenisistka przyznała niedawno w rozmowie z "GW", że daje "czerwoną kartkę" telewizji TVN. Wszystko przez tendencyjne materiały o jej nieudanym starcie w Igrzyskach Olimpijskich. Przez ostatnie tygodnie wiele osób szukało drugiego dna tej sytuacji, Kuba Wojewódzki stwierdził, że jest to pokłosie nieudanych negocjacji z jego programem. Matka tenisistki miała podbić cenę występu u Wojewódzkiego do 100 tysięcy.

Swoje trzy grosze dodał również ojciec "Isi".
- Agnieszka denerwuje ten salon, ponieważ jest niezależna od niego finansowo. To kole w oczy. Jednak ja się nie chcę bić z Wojewódzkim czy innymi. To nie jest nasz poziom - stwierdził Robert Radwański.
Najostrzejsze działa wyciągnął jednak Mikołaj LIzut, redaktor naczelny i dyrektor programowy radia Roxy FM.
- Myślę, że tutaj jest jakieś drugie dno. W wielu wywiadach, zarówno Agnieszka Radwańska jak i jej tata, bardzo podkreślali kontekst polityczny. To jest rzeczywiście Agnieszka Smoleńska. Ona lokuje się właśnie w obrębie ludu smoleńskiego Ja bym to czytał w tym kontekście, ponieważ ojciec Rydzyk nie lubi TVN-u, bo to jest siedlisko szatana. Być może chodzi o ten komunikat - zastanawiał się Lizut w jednym z programów TVN.

Gdy Agnieszkę Radwańską zaczęto porównywać do Antoniego Macierewicza, w końcu odezwali się jej obrońcy. Pierwszym jest Dawid Celt, członek ekipy tenisowej "Isi".
- Agnieszka jest tzw. zadziorem, nawet na treningu nigdy nie odpuszcza - przyznał Celt w wywiadzie przeprowadzonym przez "Show". - Uważam zresztą, że to bardzo pozytywna cecha, bez tego nie da się odnosić sukcesów w sporcie. Agnieszka jest bardzo związana z Polską. Wiele zawodniczek rezygnuje z drużynowych występów, bo ważniejsze są dla nich starty indywidualne - dodał.

Znajomy tenisistki odniósł się także do zarzutów Wojewódzkiego. - Agnieszka w ogóle nie ma tzw. parcia na szkło. Niektórzy dziennikarze nie potrafią tego zrozumieć - tłumaczył Dawid Celt. - W Polsce łatwo zostać pupilem mediów. Wystarczy powiedzieć kilka głupot, a to wszyscy przecież kochają. Agnieszka tego nie potrzebuje. Na szczęście przemawiają za nią wyniki, a na najróżniejsze pytania chętnie odpowiada na konferencjach prasowych - zakończył.

Piotr Hochsztapler       
http://babol.pl/kat,1025465,title,Glos- ... omosc.html


Karolinka, Isia Radwańska i chłystki z "Wyborczej"

Redakcja vod: aż nie chce nam się wierzyć w to, co usłyszeliśmy od pewnej zaprzyjaźnionej rudej wiewiórki, która przypadkowo przysłuchiwała się rozmowie dwóch dziennikarzy z "Wyborczej". Obaj panowie wesoło rechotali w związku z przegraną Agnieszki Radwańskiej w drugiej rundzie turnieju w Madrycie, a na delikatną sugestię, że chyba jednak nie wypada tak się cieszyć jeden z nich odpowiedział "no co, my i TVN lansujemy Janowicza".

Hmm... Kiedyś Bolek odebrał im znaczek - krzyk był wtedy straszny.
Jak Bóg odebrał im rozum nie zauważyli, bo nie poczuli różnicy.

Wiemy, bo to sprawdzony fakt:) że Agnieszka "Isia" Radwańska jest mądrą, fajną dziewczyną i nie będzie przejmowała się jakimiś pętakami. Ona zasługuje na szacunek nie tylko dlatego, że jest wspaniałą i najlepszą w historii Polski tenisistką. Zasługuje na szacunek np. dlatego że sama szanuje swoich fanów, nawet jeśli piszą chociaż przez "rz" na końcu. Tak jak zrobiła to autorka tego filmu. Karolinko - pamiętaj o ortografii, a Twój film nam się podoba. I nasza Agnieszka też podoba nam się bardzo:) A za tych chłystków z "Wyborczej" nam zwyczajnie wstyd. Chociaż, co oni nas obchodzą... (korekta - nie poprawiać:)
Film:
Opublikowała karolina kwasny·
http://vod.gazetapolska.pl/4126-karolin ... mpaign=vod

Polacy by się nie cieszyli...
Tak jak Serbowie na pewno nie cieszą się z porażki Djokovica z Dimitrovem.

Turniej Rzym 2013  

Isia (4 rakieta świata) uległa już w pierwszym meczu z Simonie Halep z Rumunii (64 w rankingu) 7:6, 1:6 2:6. Pojedynek trwał dwie godziny. Po blamażu w Madrycie w II rundzie 3:6, 1:6 z Brytyjką Laurą Robson (41.w rankingu), teraz blamaż w Rzymie... A TVN się cieszy...

Tymczasem młodsza z sióstr Ula (35 w rankingu) wyrzuciła z turnieju Serbkę Anę Ivanović (13 w rankingu) - byłą liderkę światowego tenisa - 6:3, 2:6, 6:2. Kolejną rywalką Uli będzie Japonka Ayumi Morita (45 w rankingu).

Janowicz pokonał Kolumbijczyka Santiago Giraldo (76 w rankingu) 7:5, 6:2.
Jutro o godz. 12.00 w Polsat Sport Extra mecz Janowicza (24 w rankingu) z Jo-Wilfried Tsonga (8 w rankingu).
Na zwycięzcę czeka Gasquet (9 w rankingu), który wygrał z pogromcą Djokovica z Madrytu Dimitrowem - "chłopakiem Szarapowej".

Janowicz zachwycony zwycięstwem z Tsongą



Janowicz po meczu wpadł w euforię.


Dlaczego Radwańska albo Szarapowa nie rozdziera?...  

Wierzyłem w zwycięstwo Janowicza. Tsonga jest ósmy, ale on jest taki luzak i chimeryk - przy twardej grze przeciwnika łamie się. I tak było teraz. Janowicz zagrał bardzo odważnie. A często nawet ryzykownie.
Pierwotnie napisałem wczoraj "Jeśli Janowicz wygra z Tsongą, to zmierzy się z Gasquetem", ale żeby nie zapeszyć zmieniłem na: "Na zwycięzcę czeka Gasquet". Teraz zwycięzca meczu Janowicz - Gasquet zagra z samym Rogerem Federerem!  A w każdym razie ze zwycięzcą meczu pomiędzy Federerem i Simon. Miejmy nadzieję, że to będzie mecz Roger - George.
A tymczasem Murray wycofał się z turnieju... Finał Djokovic-Janovic?...

I nie zapeszyłem  

Jerzy Janowicz - Richard Gasquet 2:1 (3:6, 7:6(2), 6:4)  
Ćwierćfinał Janowicz - Federer.

Awans do ćwierćfinału oznacza 62.950 euro premii i 180 punktów rankingowych.

Nie będzie finału Djokovic-Janovic. A przynajmniej w w tym roku w Rzymie. Djokovic nieoczekiwanie przegrał z Berdychem 6:2, 5:7, 4:6. Z kolei Janowiczowi niewiele brakowało do pokonania Berdycha w Madrycie. Jak więc widać wszystko jest możliwe! Możliwe więc również, że Jerzy wygra z Rogerem i wtedy z spotka się z Francuzem Benoit Paire (33-jka) -  nieoczekiwanym pogromcą "7-ki" Del Potro. A skoro pokonał już dwóch Francuzów (Tsonga i Gasquet) więc i z Paire poradzi sobie. Jeśli wcześniej wygra z "Fed"em...

Jeśli Janowicz wygra z Federerem to wskoczy na 21. pozycję rankingu ATP. W przypadku wygranej z Paire i awansu do finału - na 17 miejsce, a zwycięstwo w turnieju (chyba z Nadalem) to awans na 15. pozycję...

Trzymajmy kciuki za Jerzyka prawdopodobnie od ok. od 22-ej!

Mea culpa! Zapeszyłem.
Jerzyk po heroicznej walce przegrał z Wielkim Królem Rogerem. Federer- Janowicz 2:0 (6:4, 7:6).
Drugi set Janowicz zaczął od przełamania Federera i po wygraniu własnego podania prowadził 2:0! Niewiele brakowało, by zrobiło się 3:0, a później serwis Janowicza.
Janowicz był lepszy w... serwisie. Jeden z nich osiągnął  prędkość aż 233 kilometrów na godzinę! A przeciętna prędkość drugiego serwisu Janowicza była niemal równa prędkości 1-szego serwisu Federera. Ale to Federer miał więcej asów w meczu: 11, przy 5 Janowicza, choć wielu jego 1-szych serwisów Federer nie był w stanie odebrać.
Jerzyk miał setową piłkę w 2 secie, ale nie dał rady. Wcześniej nadwerężył sobie prawy łokieć i to też z pewnością miało negatywny wpływ na grę. Doprowadził do tie-breaka, który zakończył się 7:2. W sumie Janowicz znalazł się w ósemce najlepszych zawodników turnieju, a swoja grą zasłużył na uznanie i na wielkie