Od 1 lipca z powodów rodzinnych zamieszkam w Wa-wie. Dotychczas jestem poborcą w jednym z U.S w województwie Mazowieckim (umowa na czas nieokreślony).
Wykształcenie:
- technik informatyk (5 lat praktyki w zawodzie), - mgr teologii (Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie), - podyplomowe: kontrola, nadzór i audyt w administracji publicznej (Uniwersytet Warszawski - wydział Prawa i Administracji), - ukończony Kurs Przygotowawczy do Służby Cywilnej, - kurs z zakresu "egzekucji miękkiej" przy IS w Wa-wie, - zgłoszony jako kandydat na trenera szkoleniowegodo do IS, - koordynator zespołu CAF.
Wysoka kultura osobista i skuteczność w egzekucji należności.
W związku ze zmianą miejsca zamieszkania pilnie poszukuję możliwości np. przeniesienia do Urzędu Skarbowego w Wa-wie jako poborca. Także bardzo chętnie do komórki kontroli, nadzoru, audytu np. w IS etc... Jestem otwarty na wszystkie propozycje.
Jeśli ktoś z odwiedzających forum miałby dla mnie jakąś propozycję, informację proszę o pilny kontakt: gracjan7@wp.pl
Ostatnio edytowano 04 cze 2007, 07:17 przez man, łącznie edytowano 1 raz
02 cze 2007, 10:57
Przepraszam że pytam, ale czy twój ojciec jest może milionerem, albo senatorem, bo jak nie to wpadłeś jak śliwka w gów... Bo aby zostać poborcą w Warszawie to trzeba znać kogo trzeba. Niemniej jednak ukończenie wydziału teologii ATK przy dzisiejszym UKŁADZIE rokuje pewne nadzieje, iż może uda Ci się jednak wplątać w SZARĄ SIEĆ. Bo jak nie, to bez większego problemu przyjmą cię do wymiaru (obecnie jest już mniej chętnych niż miejsc, bo wymagają wyższego wykształcenia) z pensją 1.200 brutto na początek. :rotfl:
Ostatnio edytowano 04 cze 2007, 07:20 przez zoltar7, łącznie edytowano 1 raz
02 cze 2007, 12:30
Man, z takimi referencjami nie powinieneś mieć kłopotu ze znalezieniem pracy. Spróbuj drogi służbowej - pogadaj z naczelnikiem US i dyrektorem IS. Swoją drogą, co to jest "egzekucja miękka"?
Ostatnio edytowano 04 cze 2007, 07:21 przez melon, łącznie edytowano 1 raz
02 cze 2007, 12:47
melon
Swoją drogą, co to jest "egzekucja miękka"?
Melon - pracujesz (chyba) w egzekucji, a nie wiesz? Różnica między "egzekucją twardą" a "egzekucją miękką" jest (chyba) mniej więcej taka jak różnica między "pornografią twardą" a "pornografią miękką". :unsure:
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Ostatnio edytowano 04 cze 2007, 07:21 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
02 cze 2007, 12:58
zoltar7
(obecnie jest już mniej chętnych niż miejsc, bo wymagają wyższego wykształcenia) z pensją 1.200 brutto na początek. :rotfl:
Bo ludzie ze średnim albo wyjechali albo dobrze zarabiają na budowach itp - dlatego ograniczając nabór do wyższego nie mają w ogóle jakichkolwiek chętnych.
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
Ostatnio edytowano 04 cze 2007, 07:23 przez Drago, łącznie edytowano 1 raz
02 cze 2007, 13:07
Drago
Bo ludzie ze średnim albo wyjechali albo dobrze zarabiają na budowach itp - dlatego ograniczając nabór do wyższego nie mają w ogóle jakichkolwiek chętnych.
No fakt, Wykształciuchy to nic nie potrafią! Każ takiemu wprowadzić parę PITów do POLTAXU a zaraz się obraża, że niby taki wykształcony a takie proste zajęcie mu zlecono.
Ps. No cóż na szczęście w moim US dzięki wysokim zarobkom nadal mamy kompetentnego po. Naczelnika i jego zastępców (wnoszę, że są kompetentni z tego, że pełnią swe funkcje od wielu lat, no i najważniejsze: prawie wszyscy nie posiadają wykształcenia magisterskiego lub równorzędnego).
Ostatnio edytowano 04 cze 2007, 07:24 przez zoltar7, łącznie edytowano 1 raz
02 cze 2007, 13:54
Nadir, pracuję w egzekucji (jeszcze). Nadal nie kumam jaka jest ta "egzekucja miękka". Proszę wszystkich o potraktowanie problemu MANa serio, mimo że to jednak Hyde Park.
Ostatnio edytowano 02 cze 2007, 14:22 przez melon, łącznie edytowano 1 raz
02 cze 2007, 14:20
melon
Nadir, pracuję w egzekucji (jeszcze). Nadal nie kumam jaka jest ta "egzekucja miękka". Proszę wszystkich o potraktowanie problemu MANa serio, mimo że to jednak Hyde Park.
Problem jest poważny, ale prawda jest taka, że jak Człowiek nie ma znajomości albo mówiąc staromodnie tzw. dojść, to może się ugryźć w nos. Mówiąc poważnie to człowiekowi pozostaje droga służbowa albo szukanie roboty w MUS w kontroli. W normalnych US szanse znalezienia pracy jako poborca lub w kontroli bez układów, oceniam na 0%.
Ostatnio edytowano 04 cze 2007, 07:25 przez zoltar7, łącznie edytowano 1 raz
02 cze 2007, 16:43
To praca w kontroli MUS jest tak mało ciekawa? Teorytecznie powinna być najtrudniej dostępna... ale jak człowiek żyje na prowincji to jest odcięty od świata...
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
Ostatnio edytowano 04 cze 2007, 07:26 przez Drago, łącznie edytowano 1 raz
02 cze 2007, 16:58
Drago
To praca w kontroli MUS jest tak mało ciekawa? Teorytecznie powinna być najtrudniej dostępna... ale jak człowiek żyje na prowincji to jest odcięty od świata...
Jest ciekawa, i jest wygodna bo w dużych firmach jest kawa najlepsza (preferuję Lavazzę)! Ale rotacja w MUS jest podobno największa. Ale może się mylę. U nas w zwykłym US w dziale kontroli to ostatnich nowych pracowników przyjął poprzedni Naczelnik ze 4 lata temu.
Ostatnio edytowano 04 cze 2007, 07:28 przez zoltar7, łącznie edytowano 1 raz
02 cze 2007, 19:59
zoltar7
(...) bo w dużych firmach jest kawa najlepsza (preferuję Lavazzę) (...)
No popatrz. Nie dość, że czytujemy podobne tygodniki, to i gust do kawy mamy jednakowy. Co prawda nie piję tego napoju zbyt często, ale gdy ktoś proponuje Lavazzę (oczywiście parzoną w ekspresie) - nigdy nie odmówię.
Ostatnio edytowano 04 cze 2007, 07:29 przez helvet, łącznie edytowano 1 raz
02 cze 2007, 20:16
helvet
No popatrz. Nie dość, że czytujemy podobne tygodniki, to i gust do kawy mamy jednakowy.
Może zoltar7 i Helvet to jedna i ta sama osoba pisząca pod dwoma nickami, albo może jesteś moim zaginionym bratem bliźniakiem. :brawa: Ps. o Lavazzy to mogę sobie tylko powspominać po tym jak utworzono MUS. :mur:
Ostatnio edytowano 04 cze 2007, 07:30 przez zoltar7, łącznie edytowano 1 raz
02 cze 2007, 20:30
zoltar7
Może zoltar7 i Helvet to jedna i ta sama osoba pisząca pod dwoma nickami, albo może jesteś moim zaginionym bratem bliźniakiem. :brawa: (...)
Chyba nie... Mój ojciec rzadko bywał w Warszawie...
Ostatnio edytowano 04 cze 2007, 07:31 przez helvet, łącznie edytowano 1 raz
02 cze 2007, 20:38
A cio to jest ten MUS bo nie zaskoczył mi trybik?
Ostatnio edytowano 04 cze 2007, 07:31 przez Raptus, łącznie edytowano 1 raz
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników