Witam serdecznie,

Mam do Was pytanko - czy wpływają do Was wnioski od samorządowych organów podatkowych w sprawach właściwych im podatków, opłat, dotacji i subewncji?

W moim urzędzie przytrafiło się to raz w ciągu kilku lat i dotyczyło podatku od nieruchomości i podatku rolnego. Z tego co pamiętam zgłoszenia dokonano na podstawie 303 k.p.k. w zw. z 113 k.k.s.

Jak to u Was wyglada?

Nie dostałam ani jednego doniesienia. Wójt jak chce być wybrany, to nie doniesienie na żadnego swojego wyborcę-proste
a tak przy okazji, gdyby zaczęli sporządzać zawiadomienia i donosić nie wiem co by się działo. Jestem średni urząd i sama...
Zastanawiam się jak tam kontrole przebiegają w tym zakresie  

Ja dostaję kilka razy w roku. Pan Y nie zapłacił podatku, pan X zamieszkał w domu w 2000r. nie złożył informacji dla podatku od nieruchomości, spółka  Z nie złożyła deklaracji na podatek od nieruchomości. Zazwyczaj dostaję 2-4 jednorazowo, bardzo ich nie lubię, bo trzeba wszcząć w ciągu 30 dni.
Ja też zasadniczo jestem sama.

To chyba w sumie nie dostajesz ich dużo(chociaz lepiej byłoby wcale ). Bo jak by tak pod kątem art.57 patrzeć na podatki lokalne to włos się na głowie by zjeżył. Wystarczy sprawdzić ile jest tytułów egzekucyjnych w takich sprawach, a doniesienia żadnego    ale ja się nie martwię, że nie mam z tego tytułu doniesień- powiem szczerze  bo wszystkie swój koniec miały by w sądzie. Ciekawe co by w IS na to powiedzieli, gdyby gminy zaczęły donosić...     nie możemy obrobić własnego ogródka, a co dopiero cudze orać

Niestety dostaję. Ok. dwóch setek rocznie na podatek od śr. transportowych.

Chodzi o uporczywe z art.57§1 kks?

U nas też realizujemy zawiadomienia z JST; jest ich 50-80 szt., z reguły raz do roku. było tego znacznie więcej. Trochę zmniejszyliśmy ich ilość po tym jak zaczęliśmy, śladem jednego z sąsiednich urzędów wzywać o przedłożenie, w zakreślonym terminie dowodów, z których wynika uszczuplenie podatkowe - decyzji lub chociażby protokołu kontroli.  
Nie wyobrażam sobie, żeby miało to być kilkaset sztuk - ilu pracowników to u Was realizuje, taxinspektorze?

Z jakiego artykułu te sprawy kwalifikujecie?

Większość to 54 § 3, ewentualnie § 2.
Podatnik nie składa deklaracji, urząd miasta najpierw wzywa do jej złożenia, jak nie pomoże to wydają decyzję, a jak decyzja się uprawomocni, to wysyłają do mnie.
Niektórych podatników znam już "na pamięć" i już, kiedy  dostaję doniesienie, to wiem jak sprawa się zakończy.

Z art. 57 § 1, oczywiście też są, ale jest ich mniej, bo UM najpierw sam próbuje ściągać należności w postępowaniu egzekucyjnym, a ewentualnie później dopiero robi doniesienie. Ale jeśli mi się uda, to mam zamiar ich do tego zniechęcić

Nie jest tego dużo, ale przychodzą. Głównie na podatek od nieruchomości w sytuacji gdy deklaracji nie złożyły osoby prawne. Przez sprawę z kks chcą "nakłonić" ich do dopełnienia obowiązku. Problem jest w tym, że jeśli nie ma deklaracji winni wydać decyzję ale tego nie robią. Podają w zawiadomieniu że kwota podatku to ok. 780 zł ... Postawić trzeba zarzut z 54/3 i podać w opisie że narażono podatek na uszczuplenie w kwocie nie większej niż i tu wpisać np. górną granicę wykroczenia ....

Ja niezłożenia kolejnej deklaracji na podatek nie kwalifikuję z 54 a z 56 par 4 kks. Niezłożenie kolejnej deklaracji nie jest robione "w celu uchylenia się od opodatkowania".

Nasza IS stoi na stanowisku że 54 i wydaje mi się to słuszne. Po co podatnik składa deklarację. Po to, aby wykazać - ujawnić przedmiot (podstawę) opodatkowania w danym roku.