To może ja wyjaśnię jak rozumiem pojęcie "o y% mniej(lub więcej) niż x%.
W zadaniu 4 mamy dwie informacje o dużych miastach dotyczące kandydata A -35% mężczyzn i 10% więcej kobiet niż mężczyzn.
Dla mnie 35% + 10% = 38,5%, choć to dość wątpliwe wnioskowanie bo mamy różne bazy dla procentów - 35% odnosi się do liczby głosujących mężczyzn w dużych miastach, a 10% dotyczy głosujących kobiet w dużych miastach....
Co innego dodawanie punktów procentowych: 35% + 10 punktów procentowych = 45%.
W Wykipedii mamy fajnie to wyjaśnione:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Punkt_procentowyMoim zdaniem zadanie jest źle sformułowane z puntu widzenia matematycznego. I tylko chciałabym wiedzieć jak na egzaminie rozwiązywać takie zadania - zgodnie z przekonaniem i znajomością matematyki czy też w sposób powszechnie obowiązujący...
W razie czego bronię swojego stanowiska

no chyba, że ktoś mnie wcześniej przekona, że jestem w błędzie...
W moim rozwiązaniu mogą być zwykłe błędy w obliczeniach - liczyłam bez kalkulatora i w pośpiechu. Ale idea moim zdaniem jest OK.