Generalnie rzecz biorąc, wszystko powyższe, w aspekcie wiadomego TW (Tinky-Winky a nie Tajnego Współpracownika) jest oburzające. Jak można kojarzyć to sympatyczne i na dodatek dosyć rozgarnięte teletubisiątko z rezydentami ze Świętokrzyskiej.
Na Świętokrzyskiej raczej przeważają osobniki o kompetencjach "Sąsiadów". Oczywiście tych rysunkowych a nie z Jedwabnego. :nonono: