A ja mam dowcip, który bawi mnie nadal, pomimo tego, że ma dłuuuuuugą brodę (...) JA PAMIĘTAM, JAK NA WCZASY POJECHAŁEM Z TATUSIEM A WRÓCIŁEM Z MAMUSIĄ!!
<!--coloro:#999999--><span style="color:#999999"><!--/coloro--> ..............................<!--colorc--></span><!--/colorc--> :brawa: A to Plemnik jeden!
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Ostatnio edytowano 25 maja 2007, 17:35 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
25 maja 2007, 17:34
Fazy pijanstwa: 1. MADRY - nagle stajesz sie ekspertem z kazdej dziedziny. Wiesz, ze wiesz wszystko i chcesz przekazywac swa wiedze kazdemu, kto Cie wyslucha. W tym stadium MASZ zawsze RACJE. No i oczywiscie osoba, z ktora rozmawiasz, nigdy jej NIE MA. Rozmowa (klotnia) jest bardziej interesujaca, kiedy obie osoby sa w stadium MADROSCI.
2. PRZYSTOJNY - wtedy zdajesz sobie sprawe, ze jestes najprzystojniejsza osoba w barze, wszystkim sie podobasz i kazdy chcialby z Toba porozmawiac. Pamietaj, ze jestes MADRY, a wiec mozesz porozmawiac z kazdym na kazdy temat.
3. BOGATY - nagle stajesz sie najbogatsza osoba na swiecie. Stawiasz drinki wszystkim w barze poniewaz pod barem stoi twoja ciezarowka - pelna kasy. Na tym etapie rowniez robisz zaklady, a poniewaz ciagle jestes MADRY , to wygrywasz. Niewazne ile obstawiasz, poniewaz jestes BOGATY.. No i stawiasz drinki wszystkim, ktorym sie podobasz - w koncu jestes NAJPRZYSTOJNIEJSZA osoba na swiecie.
4. KULOODPORNY - w tym stadium jestes gotow bic sie z kimkolwiek, zwlaszcza z osobami , z ktorymi sie zakladales lub klociles. A to dlatego, ze nic nie moze Cie zranic. No i nie boisz sie przegranej, poniewaz jestes MADRY , BOGATY no i PIEKNIEJSZY niz cala ta holota kiedykolwiek byla!
5. NIEWIDZIALNY - jest to ostatnie stadium pijanstwa. Mozesz wtedy robic wszystko, poniewaz NIKT CIE NIE WIDZI. Tanczysz na stole, zeby zaimponowac tym, ktorzy ci sie podobaja, no a pozostali tego nie widza. Jestes tez niewidzialny dla tych, ktorzy chcieliby sie z Toba bic. Mozesz isc przez ulice spiewajac ile sil, poniewaz NIKT cie NIE WIDZI i nie slyszy, a ty jestes ciagle NAJMADRZEJSZY!
I w bonusie stare ale chyba sie jeszcze tu nie pojawiało
____________________________________ <!--sizeo:1--><span style="font-size:8pt;line-height:100%"><!--/sizeo--><!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->United Road, take me home To the place, I belong; To Old Trafford, to see United; Take me home, United road<!--colorc--></span><!--/colorc--><!--sizec--></span><!--/sizec-->
27 maja 2007, 21:31
Lech i Jarek Kaczynski odwiedzili jedna z warszawskich podstawowek. Podczas dyskusji z uczniami Lech zapytal: Co to jest tragedia? Czy ktoś mógłby podać przyklad?
Dziewczynka z pierwszej lawki podniosla rękę: - Gdyby mój przyjaciel, ktory mieszka na wsi, bawil sie na polu i został rozjechany przez traktor - to bylaby tragedia. - Nie. - odpowiada Jarek Kaczynski - to bylby wypadek
Zglasza się kolejne dziecko: - Gdyby autobus, ktory odwozi 50 dzieci do szkoly, mial wypadek, w którym zginęliby wszyscy pasażerowie - to bylaby tragedia. - Tez nie - odpowiada znowu Jarek Kaczynski - to bylaby wielka strata. Czy ktoś ma inne pomysly?
W klasie cisza. Nikt nie chce sie zgłosić. Nagle odzywa sie Jasiu: - Gdyby samolot, w ktorym lecieli Pan Prezydent i Pan Premier został trafiony przez pocisk i rozpadl sie na kawalki - to byłaby tragedia. - Brawo! - wola Lech Kaczynski- Mozesz nam powiedziec dlaczego uważasz, ze to byłaby tragedia?
Na to Jasiu: - Dlatego, ze to na pewno nie bylaby wielka strata i raczej nie byłby to wypadek.
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
28 maja 2007, 15:27
Po pracowitej nocy zmeczona Komarzyca wracala do domu. Marzyla tylko o jednym: Przysiasc w spokoju i przetrawic krwista kolacje, za ktora musiala sie tyle nalatac. Pracowity Kornik ryl kolejne tunele i drazyl przez caly dzien. Zlecen naplywalo mnostwo, nie mial nawet chwili wytchnienia. Postanowil zrobic sobie przerwe na papierosa i wyszedl na zewnatrz. I wtedy sie spotkali. Kornik patrzyl na ponetne cialo Komarzycy, a ta obrzucala zaciekawionym spojrzeniem jego muskularne cialo. - Bzzz, bzzz... - szepnela Komarzyca - Bezy bezy - odparl Kornik To byla milosc od pierwszego bzykniecia. Kochali sie jak szaleni, nie przejmujac sie niczym. Plotka z szybkoscia blyskawicy rozeszla sie po lace. I wtedy zaczely sie trudnosci. Swiat stanal im naprzeciw. Postanowili zalegalizowac zwiazek. Rodziny odwrocily sie od nich, a znajomi nie chcieli juz ich znac. Zostali wykleci odrzuceni od reszty spoleczenstwa. Niedlugo pozniej urodzilo sie dziecko... Potwor zrodzony z krwiopijcy Komarzycy i niestrudzonego drazyciela Kornika. Poczwara przed ktora wszyscy beda uciekac. - Dziecko, ktore tylko rodzice beda kochac... Z kolyski swymi zlosliwymi oczkami spogladal na rodzicow... tak narodzil sie... KOMORNIK .
Na dyskotece w Niemczech bawil sie Rosjanin, z napisem na koszulce: "TURCY MAJA TRZY PROBLEMY". Nie trwalo dlugo, stanal przed nim Turek, byczysko chlop: - Ty, a w dziob chceszs - To jest pierwszy z waszych problemow - odpowiedzial Rosjanin - agresja. Ciagle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma zadnego powodu. Dyskoteka sie skonczyla, Rosjanin wychodzi, a tam na niego tlum Turkow czeka. - No, teraz sie z toba policzymy - warkneli Turcy gremialnie. - A to jest drugi z waszych problemow - powiedzial Rosjanin. - Nie potraficie zalatwiac spraw po mesku sam na sam, tylko zawsze musicie zwolywac wszystkich "swoich". - Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasneli Turcy wyciagajac noze. - I to jest trzeci z waszych problemow - westchnal ciezko Rosjanin - zawsze na strzelanine przychodzicie z nozami...
Odbywa sie rozprawa w sadzie. Facet jest oskarzony o zamordowanie tesciowej. Sedzia pyta, co oskarzony ma na obrone. - Wysoki Sadzie, jestem niewinny. To bylo tak: Siedzialem sobie w kuchni i obieralem pomarancze, gdy w pewnym momencie wyslizgnela mi sie z reki skorka, a potem wypadl mi noz i wlasnie wtedy do kuchni weszla tesciowa i poslizgnela sie na skorce, i upadla na noz... i tak siedem razy.
Wchodzi kowboj do baru i patrzy - siedzi tam cud kobieta. Kowboj: Czesc. Kim jestess Kobieta: Lesbijka... - Eeeeee... To znaczys - Jak sie budze mysle o seksie z kobieta, jak jem sniadanie to mysle o seksie z kobieta, jak ide do pracy to mysle o seksie z kobieta, jak jem obiad, to mysle o seksie z kobieta, jak wracam do domu, to mysle o seksie z kobieta, jak zasypiam, to mysle o seksie z kobieta... A Ty, kim jestess - Jak tu przyszedlem to myslalem, ze jestem kowbojem, ale teraz wiem, ze jestem lesbijka.
I mała instrukcja: <a href="http://www.ebaumsworld.com/flyaircraft.html" target="_blank">http://www.ebaumsworld.com/flyaircraft.html</a>
____________________________________ <!--sizeo:1--><span style="font-size:8pt;line-height:100%"><!--/sizeo--><!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->United Road, take me home To the place, I belong; To Old Trafford, to see United; Take me home, United road<!--colorc--></span><!--/colorc--><!--sizec--></span><!--/sizec-->
30 maja 2007, 01:33
Za górami, za lasami, czyli… LISTA PODEJRZANYCH:
Tinky Winky - wykryto, potwierdzono, to gej.
Kubuś Puchatek - myśli tylko o sobie i konsumpcji miodu. W wersji angielskiej nazywa się Winnie. Ma samych przyjaciół facetów, z czego jeden jest na pewno gejem (Prosiaczek), drugi prowadzi rozwiązły tryb życia (Tygrysek), a trzeci jest transwestytą (Pan Sowa). Jedyna kobieta w tym towarzystwie to samotna matka (kto jest ojcem?) - co się stało z tradycyjnym modelem rodziny? Jedynym plusem tej "bajki" jest szczerość. Pozostali bohaterowie - Królik i Osioł - to ofiary homoseksualnego życia. Pierwszy cierpi na histerię, drugi na depresję. Wg wiarygodnych źródeł (okolice SCOOBY-DOO polskiego wywiadu i kontrwywiadu - Pan Minister Maciarewicz) okazało się, że Kubuś Puchatek był agentem GRU, NKWD itp. i jego kryptonim to nie Kubuś Puchatek ale KAPUŚ PARCHATEK!
Miś Uszatek i koledzy - Króliczek z Misia Uszatka nosi damskie ciuszki. Polecamy odcinek "Później" z 1979, w którym ma na sobie czerwony lateksowy płaszczyk i getry w groszki. Ponadto, wszystkie zwierzątka w Uszatku mówią męskim głosem, ergo wniosek jasny - wszystko transwestyci i/lub drag queens. Last but not least - żaden heteroseksualnych mężczyzna nie jeździ na wrotkach. Wolimy też nie wiedzieć skąd się wzięło to "klapnięte uszko".
Koralgol (też miś) - ciągle płacze, boi się, unika odpowiedzialności - typowe oznaki homoseksualizmu. Poza tym wygląda jak kowboj z teledysku gejowskiego zespołu Village People. Nie ma koleżanek. Jego kumple lubią się przebierać. Koralgol ciągle jeździ po świecie - seksturystyka?
Bolek i Lolek - Tola to przykrywka.
Smurfy - wioska smurfów to przykład gejowsko-socjalistycznej komuny - tzw. homotopii. Prawie sami mężczyźni, gospodarka centralnie planowana. Poza tym obrazki mówią same za siebie.
Kot Filemon - związek dwóch kotów, między którymi jest bardzo duża różnica wieku. Wnioski nasuwają się same. Kot Bonifacy to prawdopodobnie transwestyta - ma podejrzanie kobiecy głos.
Budowniczy Bob - na niego jeszcze nic mamy. Ale szukamy. Nosi taki sam kask jak jeden z członków Village People.
Żwirek i Muchomorek - szukamy więcej danych, choć są uzasadnione podejrzenia, że to narkomani: cały czas w piżamach i biali jak ściana.
Krecik - nie dość, że krypto-homoseksualista (żyje w podziemiu i podkopuje fundamenty heteroseksualnego społeczeństwa), to jeszcze czarny.
Bohater "zaczarowanego ołówka"- ciągle sam, nie ma dziewczyny no i mieszka z dziadkiem. a kto wie, że to rzeczywiście jego dziadek? może to pedofil? a władza mówi, gej = pedofil, władzy trzeba słuchać...
U Muminków szczególnie podejrzany jest Ryjek - zawsze łazi za Muminkiem. I wydaje się, że Paszczak liczy na to, że z żalu (bo starszy pan to przecież jest) ktoś się nim.. hmmmm.. zaopiekuje;-)
JEDYNI SPRAWIEDLIWI: Rumcajs - ma brodę, ma fuzję, ma rodzinę i zwalcza układ - Księcia i Księżną. Zabiera bogatym i daje biednym. Nie ma kolegów.
____________________________________ always look on the bright side of life
Ostatnio edytowano 30 maja 2007, 12:31 przez elsinore, łącznie edytowano 1 raz
30 maja 2007, 12:31
Wraca żołnierz z wojska. Zachodzi do domu, a tam na łóżku pod ścianą siedzi trójka dzieci. - Czyje to dzieci? - pyta żonę. - Wszystkie nasze Kochanie. Pamiętasz jak Cię brali do wojska? Ja wtedy brzemienna byłam, tak i Jola się urodziła. A potem jak Cię odwiedzałam? Tak i Krzyś przyszedł na świat. - A trzeci?! - pyta podenerwowany mąż. - A coś Ty się tak tego trzeciego uczepił? Siedzi sobie, to niech siedzi.
W I T A J C I E ! :piwo:
31 maja 2007, 16:32
Facet żył na bezludnej wyspie. Miał tam wszystko. Jedzenie, picie, dach nad głową, brakowało mu jednak kobiety. 50 metrów od jego wyspy była druga wyspa, pełna pięknych, wyuzdanych kobiet. Codzień wieczorem obserwował je gdy wyczyniały harce rodem z Lesbos.
A one przywoływały go, a on nie mógł płynąć, gdyż akurat w tym miejscu zawsze roiło się od rekinów... A życie było mu milsze niż sex...
Pewnego dnia, gdy siedział sobie na brzegu, obserwując kobiety z drugiej wyspy, podeszła do niego złota żabka.
- Cześć, mówi. Jestem złota żabka. Moge spełnic Twe jedno życzenie. Jedno i tylko jedno.
Zastanów sie dobrze, bo szansę masz jedyną i ostatnią.
Gość popatrzył na wyspę naprzeciw i mówi:
- Jebnij mi tu proszę mostek!
Na to żabka stajac na tylnich łapkach, wyginając się do tyłu:
- Toś se qrrwwwa wymyślił....
Ostatnio edytowano 31 maja 2007, 19:27 przez wrozka, łącznie edytowano 1 raz
31 maja 2007, 19:10
wrozka
(...)_ - Jebnij mi tu proszę mostek!
Na to żabka stajac na tylnich łapkach, wyginając się do tyłu:
- Toś se qrrwwwa wymyślił....
I oto przykład jak należyć ważyć słowo...
31 maja 2007, 19:48
melon
<!--quoteo(post=10645:date=31. 05. 2007 g. 19:10:name=wrozka)--><div class='quotetop'>(wrozka @ 31. 05. 2007 g. 19:10) [snapback]10645[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> (...) - Jebnij mi tu proszę mostek! Na to żabka stajac na tylnich łapkach, wyginając się do tyłu: - Toś se qrrwwwa wymyślił....
I oto przykład jak należyć ważyć słowo... <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> DOKŁADNIE! Jak można przy żabce używać takich wyrazów jak "j*bnij"?!
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Ostatnio edytowano 31 maja 2007, 20:50 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
31 maja 2007, 20:50
Co pan premier dostał na dzień dziecka - wypowiedź własna:
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
02 cze 2007, 13:40
Kontynuując zarzucony jakiś czas temu wątek piłkarski, podrzucam jedno zdanie komentatora ( ?????? ) Szpakowskiego, wypowiedziane pod koniec pierwszej połowy dzisiejszego meczu z Azerami. "Lewandowski niecelnie trafił w piłkę". Drugą połowę obejrzałem z wyłączoną fonią...
02 cze 2007, 19:17
Pewne bogate małżeństwo postanowiło wyjść wieczorem na imprezę. Jako że mieli zamiar wrócić późno, dali swojemu kamerdynerowi wolne do następnego dnia. Niestety żona nie bawiła się za dobrze, wiec postanowiła wrócić wcześniej. Kiedy kobieta weszła do domu, zobaczyła kamerdynera Jana w jadalni. Zaprowadziła go do sypialni. Spojrzała na niego i powiedziała: - Janie, zdejmij moją suknię. Zrobił to powoli. - Janie, zdejmij teraz moje pończochy i podwiązki. Zdjął, jak mu kazano. - Janie, a teraz mój stanik i majtki. Zdjął. Napięcie wciąż rosło, gdy kobieta dodała: - Janie, jeżeli jeszcze raz założysz moje ciuchy, wylatujesz...
____________________________________ Poborco, nie pytaj co Z Z P E A może zrobić dla Ciebie ? zapytaj, co TY możesz zrobić aby ON tego nie zrobił!
03 cze 2007, 08:14
helvet
Kontynuując zarzucony jakiś czas temu wątek piłkarski, podrzucam jedno zdanie komentatora ( ?????? ) Szpakowskiego, wypowiedziane pod koniec pierwszej połowy dzisiejszego meczu z Azerami. "Lewandowski niecelnie trafił w piłkę". Drugą połowę obejrzałem z wyłączoną fonią...
A ja przy okazji meczu wymyśliłem "złotą myśl"! Bo jak kolega powiedział w przerwie meczu, że "d-pa nie mecz", to powiedziałem mu, że "mecz jest jak d-pa"! Na jego "ja kto"? - odpowiedziałem, że na szczęscie i jedno, i drugie ma 2 połowy! I sprawdziło się. W II połowie strzeliliśmy 5 bramek! Szkoda tylko, że tych 2 sędzia (kalosz) nie uznał :angry: P.S. I wcale długo nie myślałem! Fakt. Byłem już po 2 piwach...
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
03 cze 2007, 08:54
Przeczytajcie to...
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--><!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Sobecka: seks jest zły, bo nie rozwija<!--sizec--></span><!--/sizec--> "Dziennik": - Każda kobieta i mężczyzna ma prawo do czerpania przyjemności z seksu, dostępu do bezpiecznej antykoncepcji i aborcji - z takim hasłem zjawi się w przyszłym roku w Polsce pół tysiąca feministek z całej Europy. Posłanka Anna Sobecka już protestuje twierdząc, że... seks jest zły. Przewodnicząca sejmowej Komisji Rodziny i Praw Kobiet Anna Sobecka z Ruchu Ludowo-Narodowego nie widzi w seksie nic dobrego. Według niej kobieta i mężczyzna nie są powołani do seksu, ale do życia rodzinnego. Dlatego takie hasła feministek uważa za bezsensowne.
- Jeśli seks stawia się na pierwszym miejscu, to jest to hedonizm. Seks jest integralną częścią człowieka. Ale musi być powiązany z uczuciami. Każdy człowiek ma swoje powołanie w życiu. Nie uważam, żeby czy kobieta, czy mężczyzna byli powołani do seksu. Są powołani do życia rodzinnego, do bycia ojcem czy matką. Ale nie do seksu samego w sobie - mówi posłanka w wywiadzie udzielonym gazecie. REKLAMA Czytaj dalej
- Seks sam w sobie jest zły? - dopytuje dziennik. - Tak. Jest zły, bo nie rozwija człowieka, nie przynosi dobra, nie daje bliskości z drugą osobą. Seks powinien dotyczyć małżeństw. Łączyć się z miłością - podkreśla Sobecka.
Na pytanie, czy spotkania feministek należy zakazać, posłanka odpowiada: - Zaraz by się odezwali obrońcy praw człowieka i demokracji. Trzeba z nimi negocjować, przekonywać, że należy eksponować to, co jest piękne w narodzie. Naszą kulturę i tradycję. Feminizm, szczególnie taki wojujący, naprawdę nie daje przyszłości. Nie szanuje miłości bliźniego. Jest nastawiony na egoizm - mówi w wywiadzie udzielonym "Dziennikowi". <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników