
Re: Postępowanie kwalifikacyjne
hejka, jak tam samopoczucie? ja całą noc nie przespałam, a śniły mi się takie fajne wyniki o 1 w nocy, kurde takie realne, żeby się tylko sprawdziły :) choć mówią, że sny są odwrotnością rzeczywistości... a nadzieja zawsze umiera ostatnia. W tamtym roku wyniki były wieczorem, zobaczymy co w tym roku wymyślą, ile jeszcze nas przetrzymają

pozdrawiam i trzymam za nas kciuki
