Teraz jest 11 wrz 2025, 05:26



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4678 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234 ... 335  Następna strona
Pośmiejmy się 
Autor Treść postu
Specjalista
Własny awatar

 REJESTRACJA15 lip 2009, 13:33

 POSTY        520
Post Re: Pośmiejmy się
Sędzia:
- Ostrzegam świadka, aby mówił tylko to, co widział na własne oczy, a nie to, co słyszał od innych. Kiedy pan się urodził?
- Niestety, tego nie mogę powiedzieć, Wysoki Sądzie. Wszystko, co o tym wiem, słyszałem od innych...

***
Sędzia zwraca się do świadka:
- Stan cywilny?
Świadek westchnęła. Protokolant zapisał: "niezamężna".
Następnemu świadkowi, mężczyźnie w średnim wieku sędzia zadał to samo pytanie. Świadek westchnął, a protokolant zapisał: "żonaty".

***
W autobusie jest straszny tłok.
- No nie pchaj się pan na chama!
- O, przepraszam, nie wiedziałem z kim mam do czynienia.

***
Spotyka blondyn blondynkę.
- Ale pani dziś czarownicująco wygląda! - wita ją.
- Czyżby to był kompleks? - płoni się ona.
- Ależ nie. Chciałem pani zaimpregnować!

***
Do kolesia na ulicy podchodzi brudny menel i mówi:
-Panie, poratuj pan! Zbieram na jedzenie. Daj pan trochę grosza!
-O, nie! Pewnie zaraz kupisz flaszkę, nie ma mowy!
-Skąd! Ja już od dawna nie piję!
-Taak? To pewnie przegrasz w karty!
-Panie, ja brzydzę się hazardem!
-No to wydasz na kobiety!
-Jaaa? Ja jestem wierny mojej babie, naprawdę jestem głodny.
Na to koleś:
-No to jedziemy do mnie. Żona zrobi kolację. zjesz z nami.
Menel do końca próbuje ściemniać i mówi:
-Ale zobacz pan, jak ja wyglądam, pańska żona mnie nie wpuści, daj mi pan kilka złotych i już sobie idę.
-Jedziesz ze mną. Muszę pokazać żonie, co dzieje się z człowiekiem, który nie pije, nie gra w karty i jest wierny swojej kobiecie!

***
W wojsku dowódca objaśnia:
- Gdy skaczemy z samolotu liczymy do 5 i szarpiemy dłuższą linkę. Jeśli nic się nie otworzy - krótszą. Jak nadal nic się nie dzieje - czytać dalsze instrukcje.
Pluton wsiada do samolotu. Kiedy wznoszą się już na odpowiednią wysokość, dowódca otwiera drzwi i daje komendę do skoku. Pierwszy skacze Kowalski i liczy:
- Raz. Dwa. Trzy. Cztery. Piec.
Ciągnie i nic. Łapie za 2, ciągnie i nadal nic. Wyjmuje książkę z instrukcją i czyta: - Zdrowaś Maryjo łaskiś pełna.

***
Rozmawiają profesorowie matematyki:
- Dasz mi swój numer telefonu?
- Oczywiście. Trzecia cyfra jest trzykrotnością pierwszej, czwarta i szósta są takie same. Druga jest o jeden większa od piątej. Suma sześciu cyfr to 23 a iloczyn 2160.
- W porządku, zapisałem: 256 343.
- Zgadza się. Nie zapomnisz?
- Skądże! To kwadrat 16 i sześcian 7.

***
Mecz Polska - Brazylia.
Piłkarze Brazylii wchodzą do szatni. Patrzą, a tam tylko jedna koszulka - dla Ronaldinho.
No to mówią mu: - Ronaldinho, dobra będziesz grał sam.
Reszta drużyny poszła do pubu na piwo. Ronaldinho sam bez bramkarza nieźle się spisuje.
Reszta drużyny w pubie po jakimś czasie włącza telegazetę, żeby zobaczyć, jaki wynik.
A tam: 0:1 (34` Ronaldinho). No to się cieszą.
Jakiś czas później patrzą, a tam koniec meczu i wynik 1:1 (83` Rasiak).
Następnego dnia spotykają się z Ronaldinho i pytają:
- Ej, stary, czemu strzelili ci bramkę? Przecież tak dobrze ci szło?
- No wiecie panowie - odpowiada Ronaldinho - w 46` dostałem czerwoną kartkę.

***
Jedzie dresiarz BMW i nagle łapie gumę. Wnerwiony na maxa zjeżdża na bok i zaczyna naprawiać. Po krótkim czasie podjeżdża do niego drugi dresiarz Mercedesem. Wysiada z bryki, rozgląda się i mówi:
- Cze, Byku! Co robisz?
- Nie widzisz, k****?! Odkręcam koło.
Na to dresiarz z Mercedesa łapie za jakiś kamień, rzuca go w szybę i mówi:
- Ty! To ja biorę radio.

***
W domu:
- Małgosiu wstawaj.
- Nie, muszę dokończyć sen.
- Ale Małgosiu ty już nie śpisz!
- Bo teraz są reklamy!

____________________________________
Wśród mędrców zawsze znajdzie się miejsce na głupotę.


Ostatnio edytowano 12 lip 2012, 07:30 przez oen, łącznie edytowano 1 raz



12 lip 2012, 07:29
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA06 sty 2008, 12:30

 POSTY        94
Post Re: Pośmiejmy się
Godzina 9.00. Pijany syn wraca do domu. Kompletnie zalany. Wyszedł poprzedniego wieczoru. Matka wściekła robi mu wyrzuty:
- Gdzieś Ty gówniarzu był?! Zobaczysz, że wszystko Ci ukrócę -dziewczynki, bibki, koleżki, chlanie po nocach. Zobaczysz!! Wszystko ci ukrócę.
Na to syn pijackim głosem:
- No to co ? To ja mam się zwolnić z policji?.

Szef pyta podwładnego:
- Dasz radę pojawić się w pracy w tę sobotę? Wiem, że obiecałem ci wolny weekend, ale naprawdę potrzeba nam więcej rąk do pracy.
- Jasne, nie ma problemu. Ale trochę się spóźnię, wie szef jak to jest z transportem publicznym w weekendy...
- Ok, to kiedy mniej więcej dotrzesz do pracy?
- W poniedziałek.

- Przepraszam, gdzie tu jest burdel?
- A dokładniej, chodzi Panu o skarbówkę czy urząd miejski?

Egzaminy są jak dziewczyny. Za dużo pytań, ciężkie do zrozumienia ale jednak cieszysz się, gdy zaliczysz.

Moja żona jest na diecie rotacyjnej. Za każdym razem jak się obróci coś wpie...la.

Najlepszy komplement dla faceta: Twoja sperma jest tak pyszna, że zaprosiłam koleżankę.

Skarży się krokodyl kumplowi:
- Zeżarłem parę dni temu blondynkę. Taki miała pusty łeb, że do tej pory się zanurzyć nie mogę...

Są 90-te urodziny dziadka. Wnuczek Jasiu przychodzi do niego i mówi:
- Dziadziuś, mam dla Ciebie dwie wiadomości - dobrą i złą, którą wolisz?
- Dobrą
- Na Twoich urodzinach będą striptizerki!
- Oooo, bardzo fajnie. A ta zła?
- Będą w twoim wieku!

Maryna na jednym szczycie. Janosik na drugim.
Janosik: Maryna a puć do mnie!!
Maryna: A moz bym i poszła, ale jak przejde?!!
Janosik: No po moim!!
Maryna: A jak wróce?!!

- Moja mama jeździ jak burza.
- Tak szybko?
- Nie, często wali w drzewa....

Przychodzi mężczyzna do lekarza i prosi by go wyleczyć z melancholii.
- Proszę iść na przedstawienie Grimaldiego, wspaniały komik..
- To ja jestem Grimaldii.. - przerywa pacjent.

- Pierwsze skrzypce grają fałszywie - mówi dyrygent na próbie generalnej orkiestry.
- Ale pierwsze skrzypce jeszcze nie przyszły - odzywa się jeden z orkiestrantów.
- To nic nie szkodzi - mówi dyrygent - proszę im to powiedzieć, jak przyjdą.

Polska reprezentacja odwiedziła kiedyś sierociniec. „To smutne, zobaczyć te przygnębione twarze bez wiary i nadziei” – powiedział po wizycie 6-letni Wojtuś.

Minister edukacji zdał wszystkie egzaminy maturalne.
Minister zdrowia odczekał swoje w kolejce do przeszczepu.
Minister obrony odsłużył rok w wojsku.
I dopiero wtedy dziadek wypuścił złotą rybkę.

Szczęście – kiedy z apteki nie potrzebujesz nic, poza prezerwatywami.

Nie bój się starości. To nie trwa długo.

Blondynka mówi do męża:
- Już trzy miesiące zastanawiasz się jaki kupić samochód, a mnie zaproponowałeś małzeństwo już w trzecim dniu znajomości!
- Ależ kochanie. Kupno samochodu to poważna sprawa.

Facet przechodzący obok wędkarza stojącego z wędką nad jeziorem, pyta:
- Złowił pan coś?
- Trzy szczupaki.
- Od rana?
- Nie, od urodzenia.

Rosyjskie zapiski milicyjne:
- Gwałciciel przyznał się po siódmym eksperymencie śledczym.
- Poszkodowana próbowała się bronić gazem. Gwałciciel płakał i gwałcił.
- Podejrzany przyznał się do głębokiej znajomości z proktologiem.
- Trup przeleciał z jednej strony na drugą i powoli spuścił się po ścianie.
- Kierowca pojazdu uciekł z miejsca wypadku nie odzyskawszy przytomności.
- Z 12 piętra wyleciał telewizor marki Sony, jednak do ziemi nie doleciał, tylko przepadł gdzieś między 5 a 8 piętrem.

____________________________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.


12 lip 2012, 21:24
Zobacz profil
Specjalista
Własny awatar

 REJESTRACJA15 lip 2009, 13:33

 POSTY        520
Post Re: Pośmiejmy się
Na oceanie rozbił się statek. Z całej załogi przeżył tylko Polak i papuga, którzy wylądowali na brzegu jakiejś wyspy. Idzie Polak po plaży z papugą na ramieniu.
Z przeciwka nadchodzi jakiś tubylec z ogromnym wężem na szyi i mówi:
- Skąd jesteś?
- Z Polski.
- A to wy tam w Polsce dużo wódki pijecie?
- No.
- To chodź do mnie, do namiotu, to dam ci się napić mojego samogonu.
Na miejscu nalał Polakowi wódki, ten wypił, a tubylec pyta:
- Chcesz drugiego?
- Tak - wypił drugiego.
- Chcesz trzeciego?
No i w tym momencie odzywa się papuga:
- I trzeciego, i czwartego, i piątego… Lej, bo zaraz w łeb dostaniesz i jeszcze ci tego robaka zeżremy.

***
Mała stacyjka PKP. Do okienka podchodzi z trudem jakiś pijany studenciak. Jedną ręką trzyma się kraty, a drugą pociera czoło i bełkocze:
- Połówkę… do Środy…
Kasjerka podaje mu bilet. Ten patrzy na papier. Rozgląda się wokoło i mówi:
- Phrzephraszammm… bo ja do nocnego szedłem…

***
Farmer z Teksasu spotkał farmera z Polski i pyta go:
- Ile masz ziemi?
- Dwa hektary przed domem i cztery za domem. A ty?
Amerykanin odpowiada:
- Ha! Ja, jak wcześnie zjem śniadanie i zaraz wsiądę do samochodu, to jadę do zachodu słońca i nie dojadę do końca mojej ziemi.
Polak odpowiada:
- Rozumiem cię. Też kiedyś miałem taki samochód.

***
Lotnisko w Nowym Jorku.
Facet wchodzi do windy, a za nim kobieta w mundurku, mini spódnica, żakiet, stewardesa jakaś.
Facet podniecony tą sytuacja zagaduje:
- Hello, do you fly USA Airways?
Kobieta nie odzywa się, tylko patrzy na niego zdziwiona.
Facet pomyślał no to co, spróbuję jeszcze raz:
- Flugen Sie Lufthansa, ja?
Kobieta bardziej zdziwiona patrzy na niego i nic nie mówi.
No trudno - pomyślał facet, ale próbuje jeszcze raz:
- Volare sinora Alitalia?
Wtedy kobieta mówi:
- A w mordę chcesz palancie?
- Aha, LOT!

***
Wchodzi baca do sklepu i nie patrząc na ludzi stojących w kolejce podchodzi do lady!
Wtem odzywa się jedna baba:
- Ej Baco - stońcie se na końcu!
- Jak zeście som tacy mądrzy Gaździno, to stońcie se na cyckach!

____________________________________
Wśród mędrców zawsze znajdzie się miejsce na głupotę.


13 lip 2012, 08:38
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA06 sty 2008, 12:30

 POSTY        94
Post Re: Pośmiejmy się
Może admin połączy posty?

80 letnia babcia do 20 letniej wnuczki:
-Wnusiu ja w twoim wieku to już pracowałam !
A wnuczka jej na to:
- Babciu ale ja w twoim też będę pracować

____________________________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.


14 lip 2012, 13:29
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 lis 2007, 15:35

 POSTY        867
Post Re: Pośmiejmy się
Facet mówi do żony:
- Kochanie, przynieś mi piwo.
Na to żona:
- Może jakieś magiczne słowo?
Facet:
- Hokus pokus czary mary, za...alaj po browary!
A na to żona:
- Hokus pokus, ence pence, zamiast cipki masz dziś ręce!
Na to Facet:
- Skoro jesteś tak pyskata, dziś ominie Cię wypłata!
Żona:
- Bardzo mocne masz dziś czary, zaraz biegnę po browary!


16 lip 2012, 04:13
Zobacz profil
Specjalista
Własny awatar

 REJESTRACJA15 lip 2009, 13:33

 POSTY        520
Post Re: Pośmiejmy się
- Halo, szefie! Nie mogę dojechać do pracy przez pogodę.
- Jak to?! Przecież jest ciepło, słońce świeci...
- No właśnie...

***
Słowa komentatora podczas meczu Niemcy-Włochy:
"Podczas ostatniego meczu widoczny był wyraźny brak koncentracji w niemieckim obozie".
Jakaś nieświadoma reakcja będąca dowodem na reinkarnację?

***
Spotyka się dwóch kolegów:
- Mam dla ciebie złą wiadomość... A w zasadzie to dwie złe wiadomości... Ktoś nam pie**li twoją żonę...

____________________________________
Wśród mędrców zawsze znajdzie się miejsce na głupotę.


Ostatnio edytowano 16 lip 2012, 07:58 przez oen, łącznie edytowano 1 raz



16 lip 2012, 07:58
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 lis 2007, 15:35

 POSTY        867
Post Re: Pośmiejmy się
Jak znam polaków, to pewnie te nowe F16, co kupili, to przerobią na gaz LPG, żeby taniej latały.

Chuck Norris nie nosi zegarka, to on decyduje, która jest godzina.


18 lip 2012, 04:10
Zobacz profil
Specjalista
Własny awatar

 REJESTRACJA15 lip 2009, 13:33

 POSTY        520
Post Re: Pośmiejmy się
Późna noc. Gdzieś na poboczu stoi lanserski samochód. W środku facet kocha się z laską na przeróżne sposoby. Nagle podjeżdża radiowóz i wysiada z niego policjant. Puka w szybę i pyta:
- Co pan tu robi?
Gość odsuwa nieznacznie szybę i mówi:
- Wie pan, trafiła mi się jedna niesamowicie napalona kobitka. No nie mogłem przepuścić takiej okazji.
- A mogę być drugi w kolejce.
- No dobra… z policjantem jeszcze tego nie robiłem.

***
Blondynka postanowiła sama zrobić pranie. Stanęła przy pralce i woła do mamy:
- Jaką temperaturę nastawić?
- A co masz napisane na koszulce? – podpowiada matka.
- „Hello Kity”… ale co to ma do rzeczy?

____________________________________
Wśród mędrców zawsze znajdzie się miejsce na głupotę.


18 lip 2012, 07:30
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Pośmiejmy się
Słodkie króliczki
Załącznik:
13426923627.gif

Czeeeść
Co u Ciebie?

Załącznik:
13425059442.jpg


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


20 lip 2012, 21:53
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 lis 2007, 15:35

 POSTY        867
Post Re: Pośmiejmy się
Jak człowiek łysy tanim kosztem może sobie sprawić włosy?
Należy natrzeć głowę miodem.
Poczekać trzy dni.
Później głośno klasnąć w dłonie - muchy odlecą, ale nóżki zostaną!


21 lip 2012, 20:17
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA06 sty 2008, 12:30

 POSTY        94
Post Re: Pośmiejmy się
Pewna młoda (i do tego bezczelna) dziewczyna wymarzyła sobie, by zadbać o swoją przyszłość i wyjść za mąż za pana z głęboką sakiewką. Tylko jak takiego zdobyć? Bez żadnych skrupułów opublikowała na forum post, w którym zapytała: będę z wami szczera. W tym roku skończę 25 lat. Jestem bardzo atrakcyjną i stylową kobietą o wyszukanym guście. Chciałabym poślubić mężczyznę o rocznych zarobkach powyżej 500 000 dolarów. Być może powiecie, że jestem zachłanna, ale w Nowym Jorku mężczyźni o dochodzie miliona dolarów rocznie uważani są za klasę średnią. Moje wymagania nie są więc wysokie. Czy jest na tym forum ktoś, kto zarabia 500 tys. rocznie? Czy wszyscy ci panowie są żonaci?
Mam do was pytanie: co powinnam zrobić, żeby poślubić kogoś tak bogatego jak wy? Najbogatszy, z jakim się do tej pory umawiałam, zarabiał rocznie 250 tys. To poniżej mojego minimum. Jeśli ktoś ma zamiar wprowadzić się do bogatszej dzielnicy Nowego Jorku, 250 tys. rocznie nie wystarczy.

W związku z tym mam jeszcze kilka pytań:
1) Gdzie majętni kawalerowie spędzają zazwyczaj czas? (Prosiłabym o podanie nazw i adresów klubów, restauracji, siłowni itp.)
2) Jaki przedział wiekowy powinien być moim celem?
3) Dlaczego uroda większości żon bogatych mężczyzn jest przeciętna? Poznałam kilka dziewczyn, które nie grzeszą urodą i nie są zbyt interesujące, ale udało im się wyjść za mąż za bogacza.
4) W jaki sposób decydujecie o tym, która kobieta może być waszą żoną, a która jedynie dziewczyną? (Moim celem jest teraz wyjście za mąż).

Ms. Pretty

Tak się złożyło, że na ten wpis natrafił prezes jednego z największych holdingów finansowych na świecie:

Droga Ms. Pretty,
Przeczytałem twojego posta z nieukrywanym zainteresowaniem. Zapewne wiele dziewcząt chciałoby zapytać o to samo co ty. Jako profesjonalny inwestor pozwolę sobie przeanalizować twoją sytuację. Na początek powiem, że mój roczny dochód przekracza 500 tys. dolarów. Spełnia to twoje wymagania, więc wierzę, że nie marnuję tutaj czasu.
Z punktu widzenia osoby zajmującej się biznesem, poślubienie ciebie jest złą decyzją. Dlaczego? Już wyjaśniam. Nie wdając się za bardzo w szczegóły, to, co opisujesz, to wymiana piękna za pieniądze: Osoba A oferuje piękno, Osoba B za nie płaci - proste i logiczne. I tutaj właśnie mamy poważny problem, bo twoje piękno przeminie, a moje pieniądze nie znikną ot tak. Co więcej, mój dochód będzie się z każdym rokiem zwiększał, czego nie można powiedzieć o twojej urodzie. Z ekonomicznego punktu widzenia, ja powiększam kapitał, a ty go pomniejszasz i to w szybkim tempie. Jeśli twoją jedyną zaletą jest uroda, za 10 lat twoja wartość gwałtownie spadnie.
Na Wall Street kierujemy się pewnymi zasadami: jeśli wartość kapitału spada, lepiej akcje sprzedać. Być może okrutnie to zabrzmi, ale kapitał tracący na wartości lepiej wziąć w leasing, a nie decydować się na jego kupno.
Ludzie zarabiający 500 tys. nie są głupcami; będziemy się z takimi dziewczynami jak ty umawiać, ale nie weźmiemy ich za żony. Radzę ci nie szukać wskazówek, jak poślubić bogatego mężczyznę. Szybciej sama się dorobisz tych 500 tys. rocznie, niż znajdziesz bogatego głupca.
Mam nadzieję, że pomogłem.
Podpisano,
Prezes J.P. Morgan

____________________________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.


22 lip 2012, 22:22
Zobacz profil
Specjalista
Własny awatar

 REJESTRACJA15 lip 2009, 13:33

 POSTY        520
Post Re: Pośmiejmy się
W szpitalu psychiatrycznym lekarz bada swoich pacjentów. W trakcie badania zadaje im po kolei pytania mające na celu stwierdzenie postępów w leczeniu. Pyta pierwszego:
- Ile to jest 4 razy 4?
- 1785.
Doktor wyraźnie zniesmaczony podchodzi do następnego pacjenta:
- Proszę pomnożyć 2 razy 2. Jaki jest wynik?
- Środa.
Lekarz jest już lekko załamany, ale podchodzi do trzeciego:
- Ile to jest 2 razy 2?
- Cztery!
- Świetnie! Jak pan do tego doszedł?
- Normalnie. Podzieliłem 1785 przez środę…

***
Komendant policji zaprosił na kolację swojego pracownika. Wszyscy siedzą za stołem. Atmosfera „ą-ę”. Żona szefa pyta pracownika:
- Ile ziemniaków panu nałożyć?
- Jednego poproszę, proszę pani. – odpowiada podwładny.
- Nie musi pan być tak grzeczny. – odparła małżonka, myśląc, że gość się wstydzi.
- O.k. ...Narzuć mi jednego, głupia ruro!

____________________________________
Wśród mędrców zawsze znajdzie się miejsce na głupotę.


23 lip 2012, 07:20
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Pośmiejmy się
Zrobił kawał śpiącej żonie.

"Kochanie! Obudź sięęęęęęe! Zaraz wjedziemy w ciężarówkę!"
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!

http://deser.pl/deser/1,111858,12180749 ... ziemy.html

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


24 lip 2012, 14:48
Zobacz profil
Specjalista
Własny awatar

 REJESTRACJA15 lip 2009, 13:33

 POSTY        520
Post Re: Pośmiejmy się
- Halo! Policja?!
- Tak. O co chodzi?
- Potrąciłem jakiegoś barana na autostradzie. Co mam z nim zrobić?
- Pan go przeciągnie na pobocze.
- Dobrze. A co z rowerem?

***
Rozmawia dwóch facetów.
- Miałem dziś telefon ze szkoły.

***
Zapiski Robinsona Cruzoe:
„Pada od 3 dni. Bez przerwy. Piętaszek nic tylko gapi się przez okno.
Jeśli popada jeszcze parę dni, to będę musiał go wpuścić do środka.”

____________________________________
Wśród mędrców zawsze znajdzie się miejsce na głupotę.


25 lip 2012, 07:39
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 4678 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234 ... 335  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: