Może mi ktosik powiedzieć jak obliczył to zadanko o "przesłuchaniu świadków na komendzie policji"

W poprzednich latach (mam na myśli 2007 i 2008, tzn. od kiedy KSAP organizuje egzamin na usc) nie można było używać kalkulatorów. Nie ma takich skomplikowanych obliczeń, ale warto przypomnieć sobie tabliczkę mnożenia Wiem z doświadczenia, że jak zbyt często używa się "maszynek", to bez nich proste działanie matematyczne może przyprawić o ból głowy   Rada dla zdających: np. w teście umiejętności - jak traficie na "ciężki" przypadek matrycy Rivena, to odpuście sobie - nie warto tracić tyle czasu na jedno zadanie (które może mieć kilka prawidłowych rozwiązań !!!) - to błąd wielu zdających. Ja zaczęłam od tworzenia zbiorów (conajmniej 3 elementy mające elementy wspólne; to było chyba pierwsze zadanie), no i od tabelek (4 lub 5; parę punktów można zdobyć za prawidłowe opisanie tabelek w kolumnach i rzędach, nawet bez wpisania obliczeń). Obliczenia nie są skomplikowane-chodzi o to, żeby nie używać kalkukatora (np. obliczyć udział procentowy czegoś-tam, albo "A" stanowi połowę "B", "C" jest dwa razy więcęj niż suma "D" i "E"). Na obliczenia dostaniecie czyste kartki, oczywiście z pieczątką KSAP). Na arkuszu odpowiedzi nie wolno robić poprawek; wyjątek - test predyspozycji (test psychologiczny - ostatnia część egzaminu). Życzę powodzenia
Dodano: 19 Cze 2009 05:28 pm

Owszem, znam jedną ... To była prawniczka z wykształcenia i prowadziła zajęcia na kursie przygotowawczym do egzaminu na usc. No chyba, że się przechwalała ... Ale tak na poważnie - myślę, że było jej łatwiej, bo przez te kilka lat studiów "wgryzła się" w specyficzny język jakim pisane są te wszystkie ustawy, rozporządzenia itp. No i zajęcia z logiki miała, co się na pewno przydało na teście umiejętności. Ja pierwszy raz uczyłam się przez miesiąc - nie pomogło   , za drugim - ponad dwa miesiące, oczywiście po pracy i w łikendy - tym raze skutecznie  

Rzuciłam okiem na plik ze skrótem prawa konstytucyjnego i coś  mi sie nie zgadza  :
Prezydent Warszawy wybierany w głosowanu tajnym przez radę ? Z Warszawy nie jestem ale byłam przekonana, że podobnie jak inni prezydenci wybierany jest w wyborach powszechnych . Może chodzi o przewodniczącego rady ? Dane o konwencie seniorów i liczbie członków klubu poselskiego też chyba nie takie - mylę się czy mam rację ?

Z Prezydentem Warszawy to rzeczywiście musi być pomyłka. Nie weryfikowałem wszystkich informacji z tego opracowania, o którym wspominałem wcześniej, gdzie były nieaktualne dane o radnych.
Dane o konwencie seniorów i liczbie członków klubu poselskiego być może też są nieaktualne. Sprawdzę jutro. Dzięki za zwrócenie uwagi.  

Ale obkuta jesteś!!!  

Muszę się chyba ustosunkować do zarzutów w kwestii nieprecyzyjności w moich tabelkach. Nie powiem, ale jest to zadanie dość męczące, ponieważ muszę odtworzyć co autor miał na myśli 3 lata temu Ale spróbuję:
Ad Tabelka 1)
Tekst zadania został przez Nadira zmieniony w stosunku do pierwowzoru o mały detal, tj. podzielił on jedno zdanie na dwa zdania. Zmienił przez to całkowicie sens zadania na jego bezsens. Jeśli jest jedno zdanie to zwrot "natomiast w pozostałych klasach" dotyczy tego samego rocznika.
Ad Tabelka 2)
Z treści zadania najpierw należy wyłapać co w kolumnach i co w wierszach podanego szablonu tabelki. Podział na grupy starszą i młodszą jest utrudnieniem zadania i ma m.in. na celu zamaskowanie dodatkowego podziału na uczniów i uczennice, o czym w pierwszym zdaniu. Brawo dla MMM.
Ad Tabelka 3)
Tekst: "W małych miastach mężczyźni w grupie poniżej 20 lat stanowią 34% rówieśników, a w pozostałych grupach wiekowych odsetek ten jest identyczny" oznacza, że w każdej grupie wiekowej mężczyzn w małych miastach jest ich 34% ich wszystkich rówieśników, czyli sumy rówieśników na wsi oraz w małych i wielkich miastach. Sugestia, że 3 x 34% się nie sumuje do 100% jest niewłaściwa, bo tych liczb nie można sumować.

Moje tabelki z założenia są niełatwe:) i mają zwrócić uwagę na konieczność DOKŁADNEGO czytania poleceń (tak jak na egzaminie). Tym moim kolegom i koleżankom, którzy się trochę wgryźli w moje tabelki, okazało się to później na egzaminie bardzo przydatnym, bo tę część mieli "z głowy". Zachęcam więc do analizy tabelek. Nie pożałujecie.

Do sprawdzianu wiedzy można się przygotować w ciągu tygodnia. Ja przez miesiąc czytałem 1 książkę z marketingu (kompletnie na nic się nie zdała), a potem przez ostatni tydzień uczyłem się, a dokładnie mówiąc : 1 raz przeczytałem wszystkie wymagane ustawy. I zdałem. Rewelacji z testu wiedzy nie było, ale 80% przekroczyłem. I jestem "tylko" ekonomistą z wykształcenia.

Powodzenia dla wszystkich zdających egzamin.

Teraz już to niby wiem, ale dlaczego nie można dalej nie wiem Pierwsze wrażenie było takie - suma kobiet/mężczyzn z wsi/miast powinna sie sumować do całości (tym bardziej, że była to jedyna kolumna wypełniona w całości). I jak by mogło brzmieć to zdanie gdyby trzeba było sumować?
Dla tych co nie mogą przebrnąć przez zamówienia publiczne polecam artykuły http://www.gazetaprawna.pl/serwisy/zamowienia_publiczne . I przede wszystkim  świetne podsumowanie http://www.zamowieniapubliczneodadoz.pl/print.php?i=35 . Komentarz w pdf istnieje, ale ma około 1000 stron - szybciej można przeczytać ustawę

Saladin - bardzo dziękuję za wyjaśnienia i za pomoc.
Masz rację, że nawet nie rozwiązanie zadania czy znalezienie błędu, ale samo wgryzanie się w tabelki daje dużo, bo to jest zaprawka, by na egzaminie dokładnie czytać treść i polecenia i wiedzieć na co zwracać uwagę. Nie jest to więc w żadnym wypadku czas zmarnowany. On może później procentować.
Powtórzymy jeszcze raz.
- pierwsza rzecz: dokładnie czytać treść i polecenia,
- druga: zbudować poprawnie tabelkę,
- trzecia: poprawnie tabelkę wypełnić.

W każdym razie już wiem gdzie szukać  

Bierzesz ściągi na egzamin?!

Ktoś robił opracowanie czerpiąc informacje z internetu. A informacje bywają  niedokładne (przekłamane) albo nieaktualne. Czasami też ktoś coś źle skopiuje.
Klub poselski tworzy co najmniej 15 posłów (było: klub poselski tworzy co najmniej 9 i co najwyżej 18 posłów)
Koło poselskie mogą utworzyć co najmniej 3 osoby - czyli OK
Są 2 Konwenty seniorów (informacja była tylko o jednym):
1. Konwent seniorów w Sejmie
- Marszałek Sejmu,
- wicemarszałkowie Sejmu,
- przedstawiciele klubów parlamentarnych, klubów poselskich oraz porozumień poselskich reprezentujących co najmniej 15 posłów oraz kół poselskich.
2. Konwent seniorów w Senacie
- Marszałek Senatu,
- wicemarszałkowie Senatu,
- przedstawiciele klubów parlamentarnych, klubów i porozumień senackich skupiających minimum 7 senatorów.

Wcześniej pisałem, że wbiłem sobie do głowy informację o 54 mandatach. Opracowanie pochodzi z 2007 rok. Ilość państw za okres 2007-2009, po wejściu Bułgarii i Rumunii, nie zmieniła się: jest 27, a ilość mandatów zmalała do 50. Nie bardzo wiem dlaczego.

tu znajdziesz odpowiedz, a generalnie chodzi o to że trakcie poprzedniej kadencji Parlamentu Europejskiego przystapily do UE Rumunia i Bługaria. Parlament zamiast 736 liczył 785, ale szczegółowiej jest na poniższej stronie.
http://europa.eu/institutions/inst/parl ... dex_pl.htm

Na razie jest 732. Ilość 785 była chwilowa, po wejściu do UE Bułgarii i Rumunii w 2007r. Ilość mandatów zwiększyła się do 785, żeby zapewnić udział tym państwom. Po wyborach miał być powrót do stanu pierwotnego ze zmianą określoną w traktacie z Lizbony. Traktat z Lizbony nie został ratyfikowany przez Irlandię (odrzucony w obowiązkowym w tym kraju referendum) oraz Czechy (Prezydent nie złoży podpisu dopóki w Irlandia nie ratyfikuje) Poza tym Niemcy i Polska czekają na podpis prezydentów (w Niemczech prezydent czeka na opinię TK) .  
Po wejściu traktatu z Lizbony parlament będzie liczył 750 posłów a Polska będzie miała 51

W Polsce Sejm uchwalił ustawę o ratyfikacji traktatu 1 kwietnia 2008 a Senat zatwierdził ją 2 kwietnia 2008, 9 kwietnia podpisał ja Prezydent. Ustawa upoważnia Prezydenta do ratifykowania traktatu. Do tej pory nie został ratyfikowany.

O to mi chodziło. Podejrzenie, że błędnie podano informacje, które zamieściłem wyżej odrzucałem, ponieważ to opracowanie książkowe. Domyślałem się, że z powodu jakichś ustaleń (bo ilość państw od 2007 roku jest cały czas 27!) zmniejszono teraz ilość mandatów ogółem. A więc i poszczególnym państwom.
A to nie tyle zmniejszono teraz, co chwilowo zwiększono do 785 po wejściu Bułgarii i Rumunii - trudno było pozbawiać inne państwa tych mandatów, które zostały odebrane teraz po wyborach. Wobec tego i Polsce, i Hiszpanii obcięto z 54 do 50. Francji, Wlk. Brytanii i Włochom zmniejszono z 78 do 72, a Niemcom... a Niemcy mają nadal 99!
To już teraz wiem prawie wszystko o Unii i mogę jechać na egzamin!

Lubicie testy? To jeszcze kilka nowych przykładów:

No to gratuluję pewności

Dla mnie sprawy unijne sa tak zawikłane, że czytając to wszystko przez pół roku bez przerwy i tak nie miałabym pewności, że wiem wszystko...

Zaciekawiło mnie na przykład, czy w prawie polskim jest jakis wyznaczony termin do ratyfikacji przez prezydenta umowy po wejściu z życie ustawy upoważniającej do ratyfikacji. Nie widzę nigdzie czegoś takiego, zresztą sam fakt, że Prezydent jeszcze nie ratyfikował traktatu lizbńskiego (a minął już ponad rok od wejścia w życie ustawy) wskazuje, że takiego terminu nie ma. Widziałam gdzieś informację, że ma obowiązek ratyfikowania w terminie wejścia w życie ustawy albo w ciągu 30 dni ale nie znalazłam podstawy prawnej. Czy ktoś może mnie oświecić?

No... koniec tego pisania! Bierzcie się do nauki! Bo macie juz tylko kilka dni!!! Mało czasu kurna Olek!
Teraz to już tylko został czas na nerwy, sr.. w gacie, pranie i wyjazd na egzamin. Nie zapominając o Stoperanie (przed chwilą widziałem reklamę - może się przydać!).
Powodzenia dla wszystkich.