
Re: Nagrody za I kwartał 2012 r.
I otóż owszem występuje o dodatkowe nagrody co w niczym nie zmienia podziału podstawowych! Bo na to jest wydzielona kwota z funduszu nagród. Kierownik dostaje arkusz z kwotą przypadającą na jego referat/dział/wydział i dzieli kasę na pracowników. I jednemu da 200%, a drugiemu g...o. Logiczne prawda? A jeszcze jak przedstawi to szefowi to ten mu KAŻE zmienić zgodnie ze swoim widzi-misiem. Bo jednych się docenia, a drugich za samodzielne myślenie i brak czołobitności - karze. I nie próbuj mnie przekonywać, że pieniądze mi zabrane trafiają do jakiegoś cudownego worka, a nie do przydu.asów szefa. Trafiają tam - gdzie chcą NUS'y aby trafiły. Tym bardziej, że tzw. oszczędności są dzielone z nagrodami...
Co do "zostaje zachowana jakaś porcja sprawiedliwości społecznej" to niestety
nie. Chociaż jak ktoś cały czas liże

szefa - to jakaś rekompensata musi być. I to godna - w przeciwieństwie do wynagrodzeń za pracę.
To w pewien sposób może i sprawiedliwe jest? Nie... Jednak nie.