Obawiam się, że możesz mieć rację...
Też jestem zdziwiony brakiem odzewu na Twego posta.
Ale może dlatego, że to jeszcze czas urlopowy?

A przy okazji zastanawia mnie dlaczego komponent SIP nie jest udostępniony dla każdego użytkownika mającego dostęp do SSP?
O ile ograniczenia dostępu są zasadne przy SZD, to nie widzę potrzeby nadawania indywidualnych uprawnień dla dostępu do SIP!
Czy może ktoś ma jakąś wiedzę w tym zakresie?

Wdrożenie SIP w Dżentaksie zostało wstrzymane z powodu problemów po pierwszych próbach uruchomienia.  Chyba polegli na tym , że nie było ograniczeń dostępu do SIP do przeglądania.
Wszystko się może zmienić tak jak żywe jest AGILE - co widać codziennie w logu wdrożonych zmian i poprawek.  Ostatnio odnoszę wrażenie , że rozpoczął się sezon urlopowy wśród programistów i brak istotnych poprawek i szybkich odpowiedzi. Ten okres zapewne zakończy się po święcie w następnym tygodniu lub tydzień później.

A powinny być jakieś?!  

Nie. Ale serwery tego nie wytrzymały.

W metodzie AGILE niewielkie zespoły , często 2 osobowe , pracują w tygodniowych sprintach oddając gotowe moduły.  Są nie rozwiązane problemy od ponad 5 sprintów co wskazuje na brak mocy przerobowej u GW .
A może to przyszłoroczne wdrożenie VAT w dżentaksie okazało się zadaniem niewykonalnym ?  A POLTAX to potrafi już dobrze VAT obsłużyć i jest świetnie sprzęgnięte z hurtownią SPR. Czy ktoś mądry zdecydował by się na zmianę na gorsze tak jak ZUS , który po decyzji pana ALOTA stał się ślepy i niewydajny na długie 25 lat. I dopiero po kontroli NIK wdrażają system pozwalający na prawidłową identyfikację dłużników.

Jak mogłem o tym zapomnieć! Tylko NIK może nam pomóc. Tylko ta instytucja może zapobiec katastrofie związanej z dalszym wdrażaniem SSP. Legalność, gospodarność, rzetelność i celowość - to są kryteria kontroli NIK. To powinno wystarczyć na SSP. Przecież nic bardziej łatwego do udowodnienia, że wdrożenie SSP jest niegospodarne, nierzetelne i niecelowe, co do legalności to kwestia ocenna. Napiszmy wniosek o kontrolę do NIK. Tylko szybko. Liczę na odzew po długim weekendzie. Rzeczywiście ubiegły tydzień mógł nie sprzyjać waszej aktywności związanej z tematyką postu. Pora na działanie!

Dzień dobry. Chciałabym uprzejmie poprosić o podanie jak obsłużyć w systemie:
-korektę PIT-16A;
- obsługę KP Podatnika który zmarł.
Gdyby ktoś zechciał odpowiedzieć będę bardzo wdzięczna.
Miłego dnia.

Oczywiście, że masz rację
Na początek kilka liczb dotyczących skutków wprowadzenia SSP w naszym US:
Rok 2014 – postępowań wymiarowych ok. 40, w CZM zakończone z marszu ok. 85% spraw
Rok 2015 – postępowań wymiarowych ok. 40, w CZM zakończone z marszu ok. 90% spraw
Rok 2016 (1 półrocze) – postępowań wymiarowych 10 szt. (za cały rok będzie więc 20), w CZM zakończone z marszu ok. 75% spraw
Jak widać SSP odbił się negatywnie nie tylko na orzecznictwie - spadek o 50 %, (pracując na tym knocie wszczynamy postępowania tylko wtedy, gdy już naprawdę musimy), ale też miał wpływ na obszary z nim nie związane. (CZM minus 20%).
O SD nie piszę bo koleżanki i tak siedzą tydzień w tydzień po godzinach, więc nie ma jak danych porównać (PCC zresztą też już robi nadgodziny by jakoś podołać obsłudze tego „nowoczesnego narzędzia informatycznego”).

Gdy SSP obejmie VAT będzie jeszcze gorzej. Wyobraź sobie postępowanie gdzie trzeba się zwracać o pomoc prawną do kilku (kilkunastu) urzędów, kilka przesłuchań, a na koniec decyzja na np. 40 stron - Super Schrza*** Program zamuli się całkowicie.

SSP nadaje się do obsługi systemu podatkowego jak siekiera do rzeźbienia figurek szachowych.

Ale:
1)        Jest 230 000 000 powodów (teraz już więcej) by wciskać system podatkowy do SSP i udawać, że pasuje.
2)        MF już swoje zdanie przedstawił, w piśmie znak AP 11.042.4.2016 – „Centralizacja systemu podatkowego realizowana w ramach Programu e-Podatki mogła naruszyć interesy niektórych grup pracowniczych. Osobom tym może dziś zależeć na propagowaniu w środowisku złych opinii i wyolbrzymianiu problemów”. Wszystkie uwagi zostały potraktowane jak humorzaste pretensje jakichś masonów, czy kogoś takiego. Tak samo są traktowane uwagi kierowane do HD.
Wcześniej zapewne tak samo potraktowano uwagi do wzorów pism które były ponoć konsultowane w kilku urzędach.
3)        SSP jest programem pisanym de facto na zamówienie (choć wg MF jest to program z półki – tak jak np. Excel:). W pisaniu programu na zamówienie biorą udział dwie strony. Zamawiający który wskazuje wykonawcy co chce uzyskać i wykonawca który stara się sprostać zamówieniu.
Gen-Tax jest chwalony, a inne jego mutacje są stosowane z powodzeniem na świecie. Możliwe więc, że SSP nie jest „Super Schrza*** Programem” jak go niektórzy nazywają na forum, lecz jedynie „Strasznie Skrzywdzonym Programem”.
Sygnity na pewno zabezpieczyła swoje interesy, a trudno by zerwać umowę bo: „Dostarczyliście technologię pozwalającą na skonstruowanie Porsche, ale nam starczyło umiejętności i kompetencji jedynie by zaprojektować coś na kształt Trabanta, więc zrywamy umowę, bo chcemy kupić licencję na coś równie nieskomplikowanego jak dorożka”
4)        NIK nie siądzie za biurkiem i nie sprawdzi funkcjonalności SSP bo NIK nie pracował w US i nie wie jak ma działać taki program. NIK sprawdzi papiery – procedury, instrukcje itd., a te na pewno są „dostosowane” do potrzeb.

Jedyna szansa to właśnie wejście VAT (a potem CIT etc.) do SSP
Po pierwsze będzie nas więcej, a nie tylko kilka procent, ale też:
- Albo będą musieli tego knota poprawić, pogonić do roboty towarzystwo kompetencyjno-eksperckie by tfur był bardziej funkcjonalny. Choć na cuda nie liczę – dziś by założyć sprawę trzeba wpisać 6 informacji, lecz wymaga to 20 czynności, przy Vacie będzie to 12 - 14 czynności. (system inaczej nie podoła, miał obsługiwać pracę ponad 40 000 urzędników, a nie dał sobie rady na początku roku z 6 000 deklaracji, decyzje KP też są obsługiwane w nocy).
- Albo nie będzie żadnej poprawy i wtedy SSP padnie. Będzie trochę gadania o „niedostatecznym zaangażowaniu” urzędników, ale potem knot pójdzie w odstawkę.

Jest jeszcze możliwość, że MF natrafi na inny program, np. po wejściu KAS nagle się okaże, że program celników jest dostatecznie świetny (nie jest – oni też narzekają) by zastąpić SSP.

PS.
Na nasze uwagi dotyczące jakości wzorów pism odpowiadano, że „były one konsultowane w kilku urzędach”. Dziś wielu podejrzewa iż urzędy te zatrudniają jakichś „sprawnych umysłowo inaczej” lub (jedna wypowiedź), że wzory były chwalone z obawy o utratę pracy.
Na uwagi vatowców i pozostałych dotyczące programu będzie się odpowiadać, że „program został zweryfikowany przez urzędników od KP i podatków majątkowych którzy na nim pracowali i mogli zgłaszać uwagi”

Przygotujmy sobie lepiej wzory rozmówek z kolegami z vat, zaczynające się od „ależ nie, nie jestem idiotą, program wcale mi się nie podoba…”

Program ten jest wygodny dla organów które tylko przekazują dalej lub zatwierdzają bądź odrzucają oraz sprawdzają co jeszcze nie jest zrobione i wszystko. a maluczki coś co mógł zrobić w pięć minut to robi 7 godzin.

Otóż to - więcej czasu zajmuje "obsługa" programu (klikanie i skakanie po zakładkach) niż rzeczywista praca w nim wykonywana.
Dobrze, że nie ma w SSP aktów notarialnych.
Żeby założyć sprawę w SSP trzeba wpisać 6 informacji, ale wymaga to 20 ok. czynności. Jeden akt notarialny (najprostszy - sprzedaż np. garażu, jeden sprzedaje, jeden kupuje) to ok. 30 informacji. Przy zachowaniu proporcji 6/20 byłoby to w SSP ok. 100 czynności - tak na oko na jeden akt pół dnia pracy.  

O czym piszesz? Skąd się bierze jakieś 6 informacji i 20 czynności?   Na marginesie... pisanie zaświadczeń idzie mi w SSP szybciej niż w BA

Jako ulgowiec nie narzekam. Owszem dużo wody w Wiśle upłynie zanim dopracują szczegóły. Jednak w przypadku KP jest dużo wygodniej, jak nie muszę klepac 48 razy wniosku, gdy podatnik złoży  o raty za 4 lata wstecz. Jak wchodził Poltax 2B też były problemy, pół Polski działało na czym innym.

1.1) 6 spraw to:
- wpisanie ID,
- wybór rodzaju konta
- data utworzenia
- wybór "sprawy"
- powtórny wybór "sprawy"
- wybór akcji np. "czynności sprawdzające"
Po wpisaniu w "szukaj" jako numeru ID numeru NIP (osoby prawne), jeśli w bazie jest podmiot którego PESEL różni się o jedną cyfrę (tą na początku lub na końcu) to system pokaże oba podmioty.
Kliknięcie podatnika można więc potraktować jako kolejną informację (dla systemu), że o tego podatnika chodzi.

1.2) Jako czynność potraktowałem każde kliknięcie
- klikamy "menu"
- klikamy "szukaj"
- wpisujemy ID
- teraz "enter"
i tak dalej i tak dalej
W marcu wyszło mi 20 czynności, ostatnio uproszczono trochę końcówkę procesu, nie trzeba teraz wybierać JRWA, więc zostało tych czynności 16 lub 17

2.1) Pisałeś zaświadczenia w BA? nawet nie widziałem, że jest taka możliwość.
U nas na spadkach koleżanki pisały zaświadczenia w open office.
Jeśli SSP coś tu ułatwił (przynajmniej tym którzy pisali zaświadczenia w BA) to tym lepiej. Będzie to 4 znana mi zaleta SSP (1. wspólna baza podatników dla całego kraju, 2. wspólna księgowość, 3. i   kolor lepszy dla oczu).

Wracając do pkt 1.2
Wyobraź sobie coś takiego: 1. wchodzisz na "szukaj", 2. wpisujesz numer ID, 3. pojawia się lista na której klikasz ikonkę/wiersz polecenia "załóż sprawę", 4.  pojawia się kolejna lista, klikasz np. „pcc-podatnik”, 5. kolejna lista, klikasz np. „czynności sprawdzające”
System zakłada sprawę z data założenia (data utworzenia) co można zmienić jeśli jest taka potrzeba w trybie edycji sprawy.
5 czynności, 5 informacji i sprawa założona.
Szybko, funkcjonalnie i intuicyjnie.

Ale tak nie będzie.
- tak jak jest teraz jest lepiej dla sytemu (sprawia, że jest bardziej „pakowny”),
- system który działaby tak jak w moim przykładzie byłby lepszy dla użytkowników, ale kosztem pamięci (więcej operacji musiałby robić sam), a SSP już i tak robi bokami (nieśmiertelny wiatraczek),
- nie kupiliśmy SSP, tylko z niego korzystamy – wszystkie zmiany dokonuje wykonawca i bierze kasę nawet za dopisanie byle kropki.

Wejście innych podatków do SSP wymusi jakieś zmiany, ale jego obsługa nadal będzie niefunkcjonalna i upier***

A tych co wrażali przez rok i uczestniczyli w rozmaitych zespołach chojnie nagradzanych to co z nimi?