Skarbowcy mam problem pomóżcie!
Poddatnik podaje koszty utrzymania w Oslo - 1000 NOK (podobno najdroższej stolicy Europy), bo jedzenie przywoził z Polski. Mieszkał u znajomego za darmo w zamian za drobne remonty i utrzymywanie porządku na posesji-w załączeniu dostarcza oświadczenie na piśmie w/w, że udostępniał nieodpłatnie lokum. Do pracy jeździł za darmo, bo kolega podwoził. Pozostają jeszcze podróże do kraju i z powrotem-tu też nie ma szału np. samolot w obie strony, bilet kupiony dużo wcześniej-300-400 NOK.

W internecie piszą, że średnie koszty mieszkania w Oslo to-5000 NOK, a wyżywienia 2500 NOK.
Myślę o dietach, ale to wyjdzie ogromna kwota.

Co Wy na to? czy ktoś miał podobny problem i jak go rozwiązał.

Co do kosztów utrzymania to niestety nie pomogę, ale jeśli mieszkał za darmo - ma opodatkowany przychód ze świadczeń w naturze. Kolega podwoził - to samo.