Jeśli chodzi o mnie to nigdy nie było problemu z informatykami Fakt uprzejmość i szybkość działania może niekoniecznie jest ich mocną stroną ale weźcie pod uwagę wszystkie te pierdoły z którymi nieustannie dzwonią pracownicy i na które natychmiast oczekują reakcji Nikt nie zastanawia sie nawet czy przypadkiem w czymś im nie przeszkodził tylko wymaga i oczekuje i kropka Przecież od tego właśnie są żeby naprawić klawiaturę jak zamieniło sie Z z Y, zmusić excel do wydrukowania tej tabelki którą widzę czy pocztę do pokazania ostatniej otrzymanej wiadomości na końcu listy odebranych

a to tylko niektóre perełki jakie są w stanie zgłosić pracownicy uprzykrzając im życie I weź tu człowieku lataj od jednego do drugiego dzwoniącego z taką ważną sprawą i jeszcze się uśmiechaj

(no chyba że śmiej się z tego głupola co niby taki inteligentny

) Normalny człowiek nie jest w stanie tego znieść i dlatego mnie nie dziwi brak uprzejmości czy pośpiechu Gdyby każdy trochę się postarał ogarnąć chociaż podstawy programów na jakich przyszło mu pracować (że nie wspomnę o word excel czy pp - w braku umiejętności obsługi których wstyd sie przyznać a niestety takie przypadki nie są rzadkością) na pewno umożliwiłoby to spokojną pracę wszystkim A tak jest jak jest i każdy wkurzony bo informatyk albo w ogóle nie przyszedł na czas albo jak przyszedł to był niemiły a przecież od tego jest i jak nie ma takich zgłoszeń to się nudzi nic nie robiąc
A jak sobie pomyślę u nas wcielenie informatyki do ogólnego to mnie ręce opadają
Już współczuję takiego kierownika który jeśli chodzi o komputer to dobrze że wie gdzie włączyć i wyłączyć to ustrojstwo bo ktoś kiedyś mu pokazał a ten zapamiętał a że sprzęt leciwy nie podlegał dawno wymianie to i nic z położeniem czy ilością przycisków się nie zmieniło więc bezpiecznie sobie pracuje I taki ktoś ma niby decydować o harmonogramie pracy informatyka wyznaczać mu obowiązki Nie rozśmieszajcie mnie