Kamila była wykorzystywana przez księdza, Radek jest ofiarą trenera. Ojciec Witka zabił matkę na jego oczach, a Julkę zgwałcił rówieśnik. Wszyscy są dziećmi. Wychodzą z traumy w tym samym Centrum Pomocy Dzieciom, to jedyna taka placówka na Śląsku. Żeby przetrwać, ogłosiła zbiórkę w internecie. Ministerstwo Sprawiedliwości ma gigantyczne środki na ten cel, ale w większości województw nie daje na pomoc dzieciom pokrzywdzonym przestępstwem ani grosza.
- Centrum Pomocy Dzieciom w Sosnowcu może przestać istnieć. Pieniądze mają zagwarantowane tylko do końca roku. W podobnej sytuacji jest wiele takich placówek w kraju.
- Organizacje pozarządowe oddolnie tworzyły sieć wsparcia dla dzieci, a teraz zaczynają zbierać na utrzymanie.
- Jak dowiedziała się WP, na koncie Funduszu Sprawiedliwości jest 425 milionów na pomoc pokrzywdzonym.
- Ministerstwo Sprawiedliwości tłumaczy, że od ponad roku nie ogłasza nowych konkursów, bo ma za dużo obowiązków z rozliczaniem nadużyć z czasów PiS-u.
To, co się dzieje w Funduszu Sprawiedliwości, od lat jest objęte tajemnicą. Resort nie publikuje sprawozdań i rozliczeń. Z oficjalnych stron resortu nie dowiemy się też, ile jest obecnie w kasie. Zapytaliśmy więc w resorcie, czy brak pomocy dzieciom wynika z braku środków. Okazuje się, że obecnie Fundusz Sprawiedliwości ma na koncie ponad 425 milionów złotych! To niewykorzystane środki.
Przez cały 2024 rok na realizację wszystkich ustawowych zadań wykorzystano niespełna 100 milionów, a od stycznia do kwietnia 2025 roku - 35 milionów.
Dlaczego więc FS nie ogłasza konkursów? Przecież urzędnicy ministerstwa, a nawet ministrowie są zgodni: system Centrów Pomocy Dzieciom powinien działać. Potrzebujących jest coraz więcej. W odpowiedzi na pytania WP czytamy, że resort ma zbyt dużo obowiązków związanych z rozliczaniem nieprawidłowości w Funduszu. Oto obszerniejszy fragment odpowiedzi, którą Wirtualna Polska otrzymała z ministerstwa:
"Ministerstwo Sprawiedliwości prowadzi dalsze prace związane z procedurą rozliczenia oraz kontroli Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Zakres prowadzonych prac okazał się większy niż pierwotnie zakładaliśmy. Wciąż trwają szczegółowe prace mające na celu przekazanie niezbędnych dokumentów do prokuratury, Krajowej Administracji Skarbowej oraz Najwyższej Izby Kontroli."