Chcą rewolucji w KAS. Liczą na przyszłą pierwszą damę


Marta Nawrocka, żona przyszłego prezydenta, to z zawodu funkcjonariuszka Krajowej Administracji Skarbowej. Jak dowiaduje się WP, mimo długiego stażu oraz ukończonych studiów, nadal posiada stopień rachmistrza. Jej koledzy mają nadzieję, że pierwsza dama zwróci uwagę na zapóźnienia w awansach tej służby.

- W policji pewnie byłaby już oficerem, a co najmniej starszym aspirantem (3-4 stopnie wyżej - red.), ale to nie jej wina, że ma taki stopień po tylu latach służby. Po prostu takie mamy zapóźnienia awansowe w formacji - mówi Wirtualnej Polsce Sławomir Siwy, były przewodniczący Związku Zawodowego Celnicy PL, obecnie radny miasta Nysa. Wskazuje, że Nawrocka jako rachmistrz ma stopień porównywalny z sierżantem (podoficerem) w innych służbach mundurowych.

    - Dla wielu funkcjonariuszy jest to symbol głębszego problemu, który od lat trawi Służbę Celno-Skarbową w Krajowej Administracji Skarbowej. To patologia, o której naprawę i wyrównanie apelujemy już od lat, ale nie bardzo ktokolwiek słucha - tłumaczy.

Brak awansów w KAS

Przyznaje, że chociaż nie zna Nawrockiej osobiście, jednak jej przypadek - czyli brak awansu przez lata - jest mu dobrze znany. We wpisie na Facebooku oraz w rozmowie z Wirtualną Polską wyraża nadzieję, że pierwsza dama zwróci uwagę na nierówności w traktowaniu SCS i innych formacji mundurowych.

Jak zauważa, 18 lat służby, jak w jej przypadku, to nie tylko doświadczenie, ale i zrozumienie dla trudów pracy w mundurze oraz realiów funkcjonowania służb.

Cały artykuł: https://wiadomosci.wp.pl/chca-rewolucji-w-kas-licza-na-przyszla-pierwsza-dame-7166514797021856a 

 




(5)
  • Bo awanse są dla swoich, a Pierwsza dama z pewnością do "swoich", nie należała. Kojarzona z PiS, PiS z "Solidarnością", a "S" to - co łatwo zauważyć po działaniach wobec członków "S" w KAS - "wróg" (również za rządów PiS). Pamiętam, że - pierwsi opisaliśmy szybkie awanse Zbaraszczuka i dopiero wtedy Celnicy.pl, co nieco zaczęli to krytykować (a przecież wiceszefowa tego ZZ (a być może też Sł. Król I) doskonale wiedziała wcześniej, że Zbaraszczuk poszedł w kamasze i błyskawicznie awansował). Zbaraszczuk zaczynał od st. rachmistrza, a awansował błyskawicznie. Nikomu włos z głowy za to nie spadł, a były SKAS miękko wylądował w IAS w Zielonej Górze.

    "S" zwracała uwagę szefowi NIK na te nieprawidłowości, ale szef NIK to olał.

    https://www.skarbowcy.pl/blaster/extarticle.php?show=article&article_id=28384  

  • Inspektorze, kojarzona z PiS i dlatego była wrogiem PiS? Ciut ten ciąg "logiczny" mało logiczny. 

  • A mało to jest osób w KAS, które obiektywnie na żaden awans nie zasługują?

  • Mamy ogromne szczęście że Pierwsza Dama jest funkcjonariuszem Służby Celno-Skarbowej jestem przekonany że wpłynie to na lepsze warunki slużby i zrozumienie problemów. Wszyscy wiemy że awanse to pięta Achillesa naszej formacji w porównaniu do pozostałych służb mundurowych mamy wiele przykładów że osoby z długoletnim stażem są rachmistrzami.

  • Nie ma niespójności we wpisie inspektora. pekuzmiak skręcił znacząco jego wpis. A rzecz, najprościej ujmując,  bierze się z  paradoksu. Gdy w 2015 PIS obejmował rządy, na korytarzach MF wybrzmiewało, że PIS nigdy TU rządzić nie będzie. I tak też się stało. Formalnie zarządzany przez Zjednoczoną Prawicę, mentalnie nasz resort pozostał w bliższej i dalszej słusznie minionej przeszłości, ze wszystkimi jej wątpliwymi przymiotami. 

Tylko zalogowani użytkowicy mogą dodawać komentarze.