Czy Ty stosujesz się do "dress code" biznesu?


Przyszła instrukcja od kierownictwa KAS, jak należy się zachowywać w trakcie szkoleń (podobno są skargi na funkcjonariuszy i cywili…). Dyrektor Departamentu Budżetu, Majątku i Kadr Krajowej Administracji Skarbowej p. Magdalena Hejna zaleca stosowanie się do „dress code biznesu” (jako były funkcjonariusz ABW z pewnością zna się na tym doskonale).

Może autor instrukcji wie, czy czasem nie ma też czegoś takiego, jak „pay code biznesu[1]”? No bo skoro z jednej strony mamy stosować się do „dress code biznesu” – to może też płace zastosować, jak tam, nie tylko na najwyższych stanowiskach w KAS?  

Nasuwają się jednak pytania: czy za białe/kolorowe skarpetki albo brak krawata będą dyscyplinarki albo potrącenia z nagród? A co będzie, gdy ktoś jeszcze nie ma garnituru, albo wyrósł z posiadanego lub ma w jasnym kolorze? Czy za wyrazisty deseń należy uznać krateczkę (patrz na koniec tekstu)? Czy będzie wsparcie finansowe na zakup garnituru, jeżeli kogoś nie stać, albo ma czarny lub w nie taki deseń? Kto będzie mierzył wysokość szpilek czy odległość mankietu od rękawów? Czy szkolenia w godzinach wieczornych dopuszczają czarny garnitur? Czy przekazane zostaną wzory obrazujące "spójność" stylizacji? Czy - wzorem ulgi językowej - powołani zostaną liderzy od ubiorów (np. "arbiter elegantiarum")? Co ze szkoleniami - kiedy pierwsze? Co z ubiorami funkcjonariuszy - instrukcja mówi o ubiorze "pracowników cywilnych",  a nie raz widzi się w IAS funkcjonariuszy bez umundurowania. Czy ich to też obowiązuje? Czy będzie zmiana ustawy o KAS i wprowadzone zostaną określone zasady w zakresie ubierania się? A może chociaż rozporządzenie?

No i jeszcze jedno: autor powinien się zdecydować, czy stosować "busines attire", "busines smart" czy "business casual" (pisownia oryginalna z instrukcji), bo jedno wyklucza inne ("Business casual to najmniej formalny strój biurowy w firmach, w których obowiązuje dress code. Ubieramy się elegancko, ale dużo swobodniej niż w przypadku business attire i business smart" - tyle internet).

 

 

Biznesowy dress code dla panów

 Garnitur - podstawowy i jedyny słuszny wybór stroju biznesowego. Nie może być za mały ani zbyt luźny. Dobrze skrojony garnitur podkreśli sylwetkę oraz będzie synonimem pewności siebie, szyku i profesjonalizmu. Ważna jest także kwestia rękawów - powinny zakrywać nadgarstki i jednocześnie odkrywać mankiet koszuli na minimum 1,5 centymetra. Kolor garnituru powinien być ciemny, ale nigdy czarny. Ten poświęcony jest na wyjścia wieczorne.

Marynarka - powinna być zapięta tylko na jeden guzik! Kieszenie marynarki muszą pozostać puste. Wyjątek stanowi górna kieszonka - zarezerwowana wyłącznie na butonierkę.

Koszula - dopuszczalna jest tylko z długimi rękawami (nawet jeśli miałyby być podwinięte). Unikaj białego koloru, ponieważ ten stosuje się na okazje typu chrzest czy pogrzeb. Pamiętaj jednak, że jest to najjaśniejszy element Twojego ubioru. Pastelowe, ciepłe koszule będą dobrze współgrać z ciemnymi garniturami.

Krawat - stanowi swego rodzaju ”biżuterię” do męskiego biznesowego stroju. Idealnie jest, jeśli pasuje do koszuli, a jego wiązanie kończy się na wysokości paska. Dla zachowania eleganckiego stylu zrezygnuj z krzykliwych kolorów i wyrazistych deseni. 

Skarpetki - dobieraj zawsze do koloru butów i paska. Powinny być zatem czarne i na tyle długie, aby w żadnej sytuacji nie odkrywały łydek.

 

Biznesowy dress code dla pań

Garnitur, marynarki, spódnice, spodnie, sukienki - wybór kobiecego stroju biznesowego jest ogromny i często stanowi duży problem. W przeciwieństwie do mężczyzn, kobiety mają więcej możliwości służbowego ubioru. Priorytetem jest zachowanie właściwej długości i rozmiaru stroju. Na przykład w przypadku marynarki rękawy nie mogą być krótsze niż do łokci.

Kolor - jest głównym wyznacznikiem kobiecego dress code’u. Wystrzegajmy się czerni, ponieważ ta, tak samo jak w przypadku męskiego stroju, zarezerwowana jest na wyjścia wieczorne. Dla utrzymania powściągliwości i szyku zrezygnujmy też z jaskrawych barw. Jeśli nasz kostium wymaga dobrania koszuli, wybierzmy pastelowe odcienie, które będą pasować do karnacji.

Obuwie - dopuszczalne są szpilki, które zakryją palce, a ich wysokość nie będzie większa niż 7 centymetrów.

 Dodatki - w postaci biżuterii, torebki czy makijażu są równie ważnym elementem kobiecej garderoby. Ważne jest, aby nie przesadzić i dobrać je do wcześniej ustalonej koncepcji. Wybrane dodatki powinny stanowić spójność całej stylizacji, zamiast być jedynym elementem wyróżniającym się na tle pozostałych.

 


Oto fragment instrukcji:

 

----------------------------------------

Czy ten deseń marynarki i krawata jest OK?

 

Jeden guzik - OK. Ale czy marynarka nie za ciasna?




(51)
  • Cóż, od jakiegoś czasu można zaobserwować usilne próby masowej uniformizacji skarbówki - problem dress code'u rozwieje się, gdy wszyscy pójdziemy "w kamasze"...

  • avatar

    Po co instrukcja? Wystarczy popatrzeć na Rzeczkowską i Chałupę - i brać przykład.

  • Większości celników bojlerek nie pozwala zapiąć więcej niż jednego guzika. Dress code zachowany. A testy sprawnościowe zdają celująco. 

  • avatar

    To ja poproszę o dodatek odzieżowo-reprezentacyjny. Ładne i gustowne ubrania są coraz droższe!

  • Może zapytać uprzejmie Panią od dress codu co to jest se pu ku

  • "Kolor garnituru powinien być ciemny, ale nigdy czarny. Ten poświęcony jest na wyjścia wieczorne." 

    To nie jest kabaret tylko już obłęd. Ta Pani od dres codu może niech się wypowie czy funkcjonariusz na służbie na komendzie może używać granatnika i strzelać z niego czy tego robić nie wolno. I proszę bez żadnych tam z wyrazami szacunku.

    Po takich wypocinach z pewnością wszyscy z KAS zagłosują na PiS by ta Pani nadal trwała na posterunku wizerunku.

  • avatar

    Co za klasa - wysłać do podwładnych z pozycji nadzorcy instrukcję ,co i jak mają pracownicy robić, z błędami? "Busines" przez jedno "s"  na końcu. Może się czepiam, zna się na wzorcach ubiorów w biznesie (hi, hi) to nie musi się znać na pisowni. Jakby nie było - Pani Dyrektor, a więc kto podskoczy czy zwróci uwagę? My tera żądzim!

     

  • A moze wprowadzić "hair code". Znaj jedną panią ze szczytów władzy, ktora ewidentnie oszczędza na fryzjerze.

  • avatar

    Całe KAS powinno być w mundurze i byłoby po problemie.

  • Zgadzam się z b17 zrównać pensje i  wszystkie przywileje jak jedna KAS to jedna.

  • avatar

    B17, krysia1 - Tak powinno być. Obecnie nieraz dochodzi do absurdów, że jedne (umundurowane) osoby odchodzą na emeryturę po kilkunastu lub wg nowych przepisów 25 latach służby, a inne dopiero w wieku 60/65 lat, często nawet po 40 latach Tylko jak nasi kochani "klienci" odebraliby takie ew.mundurowanie służących im pomocą urzędników?

    Co do "dress code'u" to jakieś wolne żarty. Może po urzędach mają teraz chodzić modystki i oceniać ubiór? Żeby tylko czasem bielizny i skarpet nie sprawdzali, czy świeże i uszu czy czyste.  

  • avatar

    *Osoby w tych samych jednostkach/komórkach KAS. 

  • Dress code vs. moda. Obecnie wciąż obowiązuje moda na sportowe stroje, więc marne szanse na zmianę podejścia pracowników. Sam chodzę w adidasach (oryginalnych), dżinsach wytartych i podkoszulku dopasowanym superslim ). Zaś jakiś młody człowiek na piętrze powyżej chodzi już w pełnej zbroi Adidasa: dres full góra i dół. Nie brakuje również ludzi w krótkich spodenkach.

  • W takim razie proszę o zakup ubioru zgodnego z dress code bo biorąc pod uwagę mój wzrost i tuszę w sklepie takiego garnituru nie kupię. Zresztą jest mi niepotrzebny.

    Wniosek niech  wcałym kas pracują tylko funkcjonariusze oczywiście za te same pieniądze, dostaniemy mundury i po kłopocie.

    Czekam na dress cod w US. W naszym obecnie jest ok. 29-30 stopni i nie ma klimy, a nawet wystarczającej ilości wentylatorów to dopiero będzie jazda.

    Kto to wymyśla?

  • avatar

    Skąd Wy żeście wzięli obowiązek chodzenia w garniturze? Chyba od Radnego, bo to on wkleił jakies info z googla. W piśmie jest mowa tylko o szortach, dekoltach i zbyt krótkich spodnicach. I sugestia by kierować się biznesowym dress codem. A przecież business casual to nie jest garnitur - choc przyznaje - chodzenie w dresie do pracy - nie łapie się w business casual 😉.  Ale naprawdę uważacie, że pracownik organu administracji rządowej  powinien chodzić do pracy w dresie? 

     

  • Ale byki

    To jak ujęto słowo busineSssssS najlepiej pokazuje smart DBM

    A kolorowe skarpetki chyba bywają na salonach :)

  • avatar

    @ajed - usiłujesz manipulować, zmniejszając rangę wymagań do poziomu "sugestii". A to ewidentna nieprawda .

    W piśmie jest bowiem mowa, jakie zasady znajdują zastosowanie (a więc są do stosowania!), co potwierdza końcowe stwierdzenie: "do wiadomości i stosowania ".

    Proponuję zajrzeć:

    https://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/stroj-do-pracy

    https://www.cafardini.com/czym-jest-business-dress-code-i-jakie-sa-jego-rodzaje-wyjasnia-ekspert/

    Są tam przykładowe stylizacje. Wszystkie (!) zawierają garnitury. 

    Z jednym wyjątkiem: Casual Friday.

    Chyba że będziemy pracować tylko w piątki. Pod tym warunkiem - wchodzę w to!

  • avatar

    Prosze bardzo. Pierwszy z brzegu link:

    "

    Skupmy się na tym, co najtrudniejsze, czyli na niedookreślonym stylu business casual, który jest rozwiązaniem idealnym na niektóre spotkania w nieco luźniejszych ramach niż te formalne. Niby to proste – nie wizytowy garnitur, ale też nie shorty. Proste, a jednak trudne, bo jeśli ani jedno, ani drugie, to co? Business casual daje nam sporo swobody. To oznacza, że panowie mogą zdjąć krawaty, a panie włożyć buty z odkrytym palcem i koszulę w jaskrawym kolorze. Co więcej? Oto krótki poradnik dla pań i panów, jak być jednocześnie i smart, i business.

    Business casual dla panów

    Konferencyjny dress code business casual konferencje.plMarynarka:  Nie jest koniecznością, ale jest dobrze widziana. Nieźle sprawdzą się tu modele mniej formalne, a bardziej codzienne – zwróć uwagę na tkaninę, to ona decyduje o stylu marynarki. Bawełniane, w kolorze (stonowane barwy), bez podszewki, będą idealnym wyborem.

    Sweter:  Jeśli nie czujesz się dobrze w marynarce (a szkoda, nie ma faceta, który by źle w marynarce wylądał) możesz sięgnąć po sweter. Najlepsze będą te proste – gładkie lub z delikatnym wzorem z wełny lub bawełny. Niezbyt grube, rozpinane lub w serek, ewentualnie rozpinane pod szyją. Zwróć uwagę na stan ubrania – swetry lubią się mechacić!"

  • A wystarczyło napisać prostą definicję ubioru biurowego a nie atakować bussssinesssowymi frazesami. Język polski obowiązuje nas także w korespondencji mailowej. Ciao maj frend i gud lak w doborze szczewików. 

  • avatar

    @ajed - w "pierwszym z brzegu linku " "zapomniałeś" o tytule tego, co zacytowałeś i "zgubiłeś" podtytuł:

    Konferencyjny dress code - co oznacza business casual?

    Jeśli nie styl formalny, to co? Nie zawsze na konferencji musisz być pod krawatem albo cały/a w szarościach. Inną opcją jest styl business casual/smart. Co na siebie włożyć przed konferencją, żeby było bardziej swobodnie? Oto rozkodowany business casual!

    I dalej: "Zanim sięgniemy po praktyczne wskazówki, podkreślamy – event eventowi nierówny. Co innego służbowa konferencja, co innego bankiet czy wyjazd integracyjny".

  • avatar

    Prosze bardzo:

    https://www.recman.pl/blog/meski-kod-ubioru-business-casual.html

    "

    Business casual często określany jest jako styl środka. To bez wątpienia elegancki strój, ale nie aż tak, jak styl business formal. Decydując się na business casual, formalny garnitur, w którym nie wszyscy czują się swobodnie, można odwiesić do szafy. Zamiast tego można na siebie włożyć:

    • • klasyczne chinosy lub jeansy bez przetarć,
    • • koszulę lub koszulkę polo,
    • • wełniany pulower, kardigan lub casualową marynarkę,
    • • skórzane, casualowe obuwie."

    Naprawdę chcesz to ciągnąć zamiast przyznać sie do pomyłki? To żaden wstyd i ujmy nie uczyni.

  • avatar

    @ajed - sytuacja jest niejednoznaczna i nie ma mowy o żadnej pomyłce.

    Dowód 1: https://en.wikipedia.org/wiki/Business_casual

    Business casual to niejednoznacznie zdefiniowany zachodni kodeks ubioru , który jest ogólnie uważany za strój codzienny, ale z eleganckimi (w sensie "dobrze ubranymi") elementami odpowiedniego garnituru z tradycyjnego stroju nieformalnego, przyjętego w miejscach pracy umysłowej. Interpretacja ta zazwyczaj obejmuje koszulę i spodnie, ale noszone z marynarką w nietypowym kolorze lub płaszczem sportowym . Krawaty są opcjonalne w tej kategorii.

    Dowód 2: https://www.karierawfinansach.pl/baza-wiedzy/slownik-pojec/business-casual-co-oznacza-pojecie-business-casual

    Czym jest business casual – definicja

    Jest to luźniejszy strój biznesowy, dopuszczalny przez organizacje w niektórych dniach , np. w tzw. swobodne piątki (ang. casual Friday ). Zdecydowanie mniej formalny, choć nadal wymagający umiaru, schludności i dostosowania do sytuacji służbowej.

    -----

    Więc możesz sobie nosić się w stylu business casual , którego elementy są różnie dopuszczalne w zależności od źródła, ale - jak wynika z wielu artykułów i z powyższej definicji - jedynie w niektóre dni (zwany jest też strojem weekendowym). Pozostają Ci te dni, które nie są "niektóre". Tych jest większość. Bez business casual . Zostają dwa: business attire i business smart .

     

  • avatar

    @radny - dzięki za potwierdzenie, że business casual to nie jest garnitur. Sam wszak zacytowałeś "z eleganckimi (w sensie "dobrze ubranymi") elementami odpowiedniego garnituru". Elementy garnituru - to nie garnitur. To spodnie lub marynarka (w tym sportowa lub "tłidowa"). Przy czym, coraz częściej wskazuje się na nieobowiązkowość marynarki i zastapienie jej swetrem czy kardiganem. A tak BTW - radziłbym nie bazować w kwesti stylu na wikipedii

  • avatar

    W kwestii stylu najlepiej bazować na specjalistce z ABW, a jak mało, to trzeba spojrzeć na kreacje min. Rzeczkowskiej i min. Chałupy. Nie macie czym się tam zajmować? Jeżeli tak zależy na naśladowaniu biznesu, to może zacznijcie płacić w urzędach, jak sobie.

  • avatar

    @ajed

    Wikipedia posłużyła tylko do kolejnego wskazania niejednoznaczności, która przecież wcześniej wynikała wprost z naszej dyskusji. Nie obawiaj się - nie jestem Wiki-Bronkiem.

    Natomiast definicja - do której już się nie odniosłeś - nie jest z Wikipedii. A dotyczy ograniczonego czasu na ubieranie się w stylu business casual .

    Zastosowałeś się do zaleceń dzisiaj? Bo mamy dopiero wtorek, piątunio a'la business casual daleko, weekend też niewydłużony, więc business casual musi poczekać...

     

  • avatar

    @radny - nie nie zastosowalem się, gdyż jestem na urlopie

    Ale zmartwie Cie.  Niestety moj stroj sluzbowy to garnitur i koszula (zazwyczaj bez krawata).

    Co do definicji - nie zgadzam sie, bo jest pomieszaniem bussines casual z casual friday, a to nie to samo.

  • avatar

    @ajed - nie da się pomieszać stylu (business casual ) z dniem tygodnia (casual friday ).

    "Casual Friday , nazwany także Fridays dressed-down  lub w wersji spolszczonej Piątek bez krawata , czy też Piątek na luzie  najprościej zdefiniować można jako dzień, w którym do obowiązujących w pracy zasad dress code można podejść z nieco większą swobodą".

    Większą swobodą - czyli np. ubierając się wg stylu business casual .

    Póki co - miłego odpoczynku w stylu holiday casual (czyli takim bardzo, bardzo mocno swobodnym)!

  • avatar

    Nie zrozumielismy sie. Nie chodzilo mi, ze te style da sie mieszac, tylko ze w definicji, ktora podales ktos je pomieszal.

    Dzieki za zyczenia milego odpoczynku, natomiast niestety moj odpoczynek polegal na pracy (mialem dzis egzaminy na doradce podatkowego) a wieczorem czeka mnie bussines attire (co nawet zaznaczono w zaproszeniu). Tak wiec, sredni ten moj dzisiejszy odpoczynek ;)

  • avatar

    @ajed

    Możesz konkretnie wskazać, co i gdzie jest pomieszane?

    Wg mnie definicja jest OK.

  • Patrząc na zdjęcia z zielonej imprezki w MF to Panie Dyrektor chyba dresscode z wólki kosowskiej biorą.

     

  • @ajed Pan dyrektor jest w komisji więc mi się wydaje, że ktoś miał egzamin a Pan dyrektor tylko uczestniczył w egzaminowaniu nieszczęśników, którzy do niego się musieli przygotować... Ale może się mylę... 

  • Łubudubu łubudubu niech nam żyje prezes naszego klubu niech żyje nam. Niektórzy śpiewają nawet na urlopie.

  • avatar

    @Grzmil - nie lubudubu, tylko probuje tlumaczyc jak ubieraja sie mezczyzni. W tym Tobie, bo o ile sie nie myle, to Ty tez komentowales ciemny garnitur (w mysl zasady - "nie znam sie to sie wypowiem.")

     

    @bombel - fakt.

  • @ ajed. Ja przytoczyłem tylko to co było wskazane w Biznesowym dress code dla panów. Mój komentarz nie odnosił się natomiast do tego czy to jest czarny czy pomarańczowy garnitur. Mój komentarz dotyczył czegoś innego, mianowicie, że są w KAS osoby zajmujące się takimi pierdołami nie mającymi nic wspólnego ze skutecznością wykonywania przez nas zadań.  Wskazanie granatnika miało na celu, że tam gdzie problem jest rzeczywisty to nikt tym się nie zajmuje bo nie potrafi tego problemu rozwiązać albo mu tego zabraniają.

  • Grzmil, ajed to gość z kierownictwa MF. Oni są najlepsi i wszystko co robią jest znakomite, najlepsze i wspaniałe. Nawet, jak nie jest. Na szczęście niedługo wybory.

  • avatar

    @gmil - a moj komentarz dotyczyl sprostowania błędów w artykule. W ani jednuym zdaniu nie napisałem czy to dobry pomysl czy zly. W gole do samego pomyslu sie nie odnioslem

  • Żenujące. Zajmują się sprawami nie związanymi z wykonywaniem obowiązków służbowych. DO tego sami ubierają się jak łachmaniarze i są zdecydowanie z nadwagą. 

    Skończcie to, kiedyś to już było i szybko zostało zgaszone przez ludzi. 

  • Ajed jak zawsze na posterunku (może ma klimę) .

    Napiszę krótko, wysiedź w długich spodniach, koszuli z kołnierzykiem, itp. w pomieszczeniu gdzie jest 30 stopni i więcej. O klimie można zapomnieć bo jej nie ma najczęściej i trzeba oszczędzać prąd. Wentylatory jak są i tak niewiele pomagają, a i tak są stare i wytwarzany hałas jest jak w fabryce.

    Człowieku zejdź w końcu na ziemię i popatrz jakie są warunki pracy w większości US i UCS.

     

  • avatar

    @brunon, szpicbroda - jeszcze raz napisze, choc trace wiarę w umiejetnosc czytania części forumowiczów. Pokaż - jesli potrafisz - gdzie napisalem, jakikokwiek zdanie ocenne, na temat wytycznych - popierajace lub nie. Ja tylko prostowalem info, dotyczące konieczności chodzenia w pelnym garniturze i te "rewelacje", ze nie może być czarny itd

    A tak BTW - wydaje mi się - choć przyznaje - pewien nie jestem ‐ że pismo dotyczy ubioru na szkoleniach a nie w pracy w US lub UCS.

     

    Jakie są warunki pracy w US, niestety wiem, bo sam w kilku pracowałem. W pokojach 5 czy 7 osobowych, bez klimy, czy żaluzji.

  • a tylko kilka dni urlopu, a tu takie zmiany :)

    jak wrócę do pracy to ludzi nie poznam w tych garsonkach, garniturach itd :)

  • Czy można do munduru wyjściowego (i to na oficjalnych spotkaniach) nosić jakieś bransoletki?

  • avatar

    W związku z pytaniem inspektora, czy można to robić (nosić jakieś ozdóbki), biorąc też pod uwagę, że sprawa dotyczy Szefa KAS, przypomniała mi się anegdota.

    Jarosław Iwaszkiewicz, wtedy szefujący Związkowi Literatów Polskich, podejmował na odczycie swojego odpowiednika ze Związku Radzieckiego. Po odczycie, towarzysz z ZSRR, przestępując nerwowo z nogi na nogę zapytał Iwaszkiewicza, gdzie może się załatwić? Iwaszkiewicz na to -  pokazując zamaszyście ręką niemalże wokół  - „Pan to może wszędzie! ”.

    Takie czasy, że teraz może też niektórzy mogą "wszędzie"?

    Tyle anegdota, ale jest przepis na ten temat:

     

    ROZPORZĄDZENIE MINISTRA FINANSÓW z dnia 27 września 2018 r. w sprawie umundurowania funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej:

    Paragraf 11 ust. 2 Nie dopuszcza się: 1) wykonywania w umundurowaniu czynności naruszających powagę Służby Celno-Skarbowej; 2) noszenia składników umundurowania: a) niezgodnie z przeznaczeniem, b) w połączeniu z ubraniem cywilnym, c) wykazujących znaczny stopień zużycia; 3) noszenia naszyjników, korali, bransolet i tym podobnych ozdób osobistych w sposób widoczny na umundurowaniu; 4) dokonywania samowolnych przeróbek powodujących zniekształcenie składników umundurowania.

    Ale za zgodą kierownika jednostki organizacyjnej noszenie innych niż wymienione w par. 13 ust. 1-4 oznaczeń, znaków lub przedmiotów jest dozwolone (ust. 5 tego paragrafu).

    Czy szef KAS jest kierownikiem jednostki organizacyjnej, w której pełni służbę? A może to Dyrektor Generalny MF? Czy było więc zezwolenie? A jeżeli tak, to na co konkretnie? Czy było pisemne, czy - jak to ma się często w KAS - "na gębę"?  A jeżeli nie, to chyba trzeba to traktować jak w anegdocie...

  • Chodziłam w dresie do pracy, chodzę i będę chodzić.

    Tu nie chodzi o wygląd tylko o zachowanie.

    Na Intranetach jest pełna treść pisma, wygląd jakiejś pani to był najmniejszy problem związany z uczestnictwem (nie wiem czyim, ale dał/a czadu) w jakimś szkoleniu.

  • avatar

    Czepiacie się. Ładna bransoletka, nie tęczowa.

  •  

    Paragraf 11 ust. 2  Nie dopuszcza się: (...) 3) noszenia naszyjników, korali, bransolet i tym podobnych ozdób osobistych w sposób widoczny na umundurowaniu;

    A tu mamy bransoletę pod umundurowaniem...

  • avatar

    Czyli można nosić wszystko pod mundurem, nawet jeżeli widać to spod munduru? Może pani dyr. Hejna się wypowie w następnej instrukcji, żeby była jasność.

  • avatar

    Nawet jeżeli można nosić co się chce pod mundurem, to ta bransoletka wygląda słabo. Takie coś nie przystoi na takim stanowisku.

  • No ale ona nie jest pod mundurem (czyli nie widać jej) tylko jest widoczna. Poza tym chyba najbardziej zainteresowany to czyta skoro zdjęcie z Twittera usunięto.

  • Wełniany pulower, bawelniana koszula....

    Pewnie takze krawat jedwabny, buty ze skóry krokodyla....

    Sklad ubrań będą sprawdzać? Przeciez w wiekszosci sklepów mozna dostac 100% poliester z recyklingu lub "z domieszką wełny" 5%.

  • Tak. Chodze w dresie

Tylko zalogowani użytkowicy mogą dodawać komentarze.