Nieprawidłowości w Urzędach Skarbowych: Katowice, Cieszyn


Pracownicy boją się pracować, bo władze lekceważą ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa w placówkach. Zaraza uderza w urzędy skarbowe! "Czy musi ktoś umrzeć?" - pytają związkowcy NSZZ "Solidarność" w IAS w Katowicach, którzy stawiają powyższe zarzuty dyrekcjom tych instytucji. Do skandalicznych sytuacji zdaniem działaczy ma dochodzić w Urzędach Skarbowych w Cieszynie i Katowicach

 

Skandal! Zaraza w skarbówkach, a władze ją lekceważą. Strach! Koronawirus na Śląsku


 

Pracownicy boją się pracować, bo władze lekceważą ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa w placówkach. Zaraza uderza w urzędy skarbowe! "Czy musi ktoś umrzeć?" - pytają związkowcy NSZZ "Solidarność" w IAS w Katowicach, którzy stawiają powyższe zarzuty dyrekcjom tych instytucji. Do skandalicznych sytuacji zdaniem działaczy ma dochodzić w Urzędach Skarbowych w Cieszynie i Katowicach.

 

W Urzędach Skarbowych w Katowicach i Cieszynie dochodzi do nieprawidłowości związanych z epidemią koronawirusa? Tak uważają przedstawiciele NSZZ Solidarność pracowników KAS w województwie śląskim. Dominik Lach, przewodniczący związkowców w Śląskiem, zdradza w rozmowie z "Super Expressem" kulisy sprawy. Szczegóły są wstrząsające!

 

Koronawirus na Śląsku. Nieprawidłowości w Urzędach Skarbowych: Katowice, Cieszyn

Z relacji przewodniczącego wynika, że potwierdzono już przypadki zakażeń koronawirusem wśród pracowników trzech Urzędów Skarbowych w Śląskiem. Chodzi o placówkę w Cieszynie oraz US 1 i US 2 w Katowicach. W Cieszynie pierwszy przypadek potwierdzono 21 maja, a kolejny 25 maja. Kilka osób jest na kwarantannie, kilka czeka na testy, część jest już na zwolnieniach lekarskich.

- Mamy duże zastrzeżenia, co do sposobu przeprowadzania dezynfekcji w Cieszynie. W naszej opinii została ona przeprowadzona w sposób nieprofesjonalny. Pani sprzątająca dostała jakiś "psikacz", którego użyła do "dezynfekcji" biurek i podłogi w niektórych pomieszczeniach, nawet nie w całym urzędzie i to tyle - relacjonuje Dominik Lach.

W US 1 w Katowicach pierwszy przypadek potwierdzono w piątek (22 maja), kilka osób jest na kwarantannie. Związkowcy jeszcze tego samego dnia wnioskowali o dezynfekcję budynku. Ta jednak została przeprowadzona dopiero dzisiaj, 26 maja.

- Znowu nie w całym urzędzie, tylko na piętrze, na którym pracowała osoba zakażona oraz w windach. Ciągi komunikacyjne, po których mogła się poruszać, nie zostały zdezynfekowane - mówi przewodniczący Lach.

W US 2 w Katowicach też potwierdzono już pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem. Zdaniem związkowców, w tej placówce panuje jednak "dziwna dezinformacja". - Nikt nie chce udzielić informacji na temat faktycznej liczby zachorowań, a kadra kierownicza podobno, otrzymujemy takie sygnały, próbuje ukrywać rzeczywisty stan poprzez naciski na pracowników. Te działania noszą podejrzane znamiona i choć są to na razie tylko nieoficjalne głosy, to już nas niepokoją - mówi Dominik Lach.

Co ciekawe, zdaniem związkowców budynek do tej pory nie przeszedł dezynfekcji. W dodatku bezpośredni przełożeni zakażonych pracowników normalnie chodzą do pracy. - Nie są odizolowani od pozostałych. Nie są to należyte, wystarczające działania, które mają uchronić pracowników - mówi Lach.

 

 Koronawirus na Śląsku. Dyrekcja odpiera zarzuty stawiane przez związkowców

Do tych wszystkich zarzutów stawianych przez związkowców postanowił odnieść się zastępca dyrektora Izby Administracji Skarbowej w Katowicach, Mariusz Cupiał. Jak pisze w dokumencie przesłanym do przewodniczącego Solidarności, "priorytetowym zadaniem kierownica IAS w Katowicach jest organizowanie pracy poszczególnych jednostek w taki sposób, aby zapewnić minimalizację ryzyka rozprzestrzeniania się koronawirusa". 

- Wydana została rekomendacja odnośnie możliwości od 8 maja 2020 r. wizyty w urzędzie skarbowym przez 2 dni w tygodniu, tj. w środy od 9 do 15 oraz piątki od 9 do 13. Pragnę zaznaczyć, że powyższe dotyczy wyłącznie wyjątkowych sytuacji, w których nie można załatwić sprawy przez e-usługi - pisze, odnosząc się do zapewnienia bezpieczeństwa pracowników.

Podkreśla również, że w IAS w Katowicach stosowane są wytyczne wynikające z przepisów wprowadzonych przez rząd. - Wszyscy pracownicy oraz funkcjonariusze mają m.in. zapewnione płyny do dezynfekcji rąk oraz otrzymali maseczki ochronne. Ponadto pracownicy na stanowiskach związanych z obsługą interesantów mają zapewnione rękawiczki jednorazowe, a także dodatkowe środki ochrony osobistej takie jak przyłbice i fartuchy flizelinowe - wylicza zastępca dyrektora.

Dalej czytamy, że podejmowane są również działania mające na celu "zorganizowanie miejsc pracy w taki sposób, aby odległość pomiędzy stanowiskami wynosiła co najmniej 1,5 metra. - Ponadto, biorąc pod uwagę zapewnienie bezpieczeństwa pracowników oraz funkcjonariusze, nadal obowiązuje możliwość wykonywania pracy w formie zdalnej - zaznaczył Cupiał. 

 

Koronawirus na Śląsku. Apel związkowców: "Zamknijcie urzędy skarbowe dla klientów zewnętrznych!"

Związkowcy uważają, że działania podjęte przez poszczególne placówki nie są wystarczające.

  • Wnosimy o natychmiastowe zamknięcie urzędów skarbowych dla klienta zewnętrznego. Doświadczenie prawie dwóch ostatnich miesięcy wskazuje, że urzędy skarbowe pomimo całkowitej izolacji od bezpośredniego kontaktu z podatnikami świetnie realizowały swoje zadania. Prosimy nie lekceważyć aktualnej sytuacji, ponieważ skutki niepodjęcia natychmiastowej decyzji o zamknięciu urzędów skarbowych mogą okazać się tragicznie - podkreśla Dominik Lach.

 

Bartosz Wojsa Super Ekspress




(6)
  • avatar

    Nie marnujcie energii na pandemię koronawirusa, zajmijcie się walką o pieniądze, które Wam się należą.

  • avatar

    @awak

    Pieniądze potrzebne są tylko żywym

  • avatar

    Zwiazki zawodowe nie wypowiedziały umowy (którą same podpisały) o wypłacie podwyżki z tytułu podwyższenia kwoty bazowej do dnia 30 czerwca 2020 r. Szefa KAS była łaskawsza, bo zadeklarowała wypłatę z wyrównaniem do 10 czerwca. Brawo. 

  • avatar

    Panie Przewodniczący. Gdzie jest Pana głos w sprawie możliwych zwolnień z pracy na podstawie ustaw , tzw. Tarczy 2, 3 i 4. Podwyżki "jakoś" zostaną wypłacone. A gdzie jest aktywność ZZ w sprawie zwolnień? Kiedy się obudzicie? Wtedy kiedy DIAS poproszą przedstawicieli ZZ do komisji tworzących listy osób do zwolnienia? I oczywiście ochoczo wystawicie swoich przedstawicieli? Dziel i rządź? Kiedy i czy w ogóle wydacie oświadczenie sprzeciwiające się zwolnieniom? Czy jak zwykle reakcja będzie spóźniona? A ludzie pójdą na rzeź, tak jak w 2017 r.?

    Administrator- piszesz nie na temat, naruszenie regulaminu.

  • Zdaje się, ze porozumienie społeczne (pracodawca+zz) nie może zmienić tego co się pracownikowi należy w świetle prawa.... Więc ani porozumienie z 29 stycznia, ani notatka z 14 maja nic nie zmieniają, tzn podwyżki się należą w dotychczas przewidzianych wysokościach... 

    Administrator: jak wyżej, naruszenie regulaminu.

  • no, w walce z koronawirusem na posterunku trwają nieliczni, LEKARZE, ZUS,

    nie licz na KAS licz na siebie, w KASie kasy brak,

    MF liczy oszczędności i zaciera rączki, będą NAGRODY tylko więcej swobody,

    najliczniej walczą policjanci ,

    co do skuteczności US przez 2 m-ce to raczej mizerota...

    trwanie w maraźmie w oderwaniu od rzeczywistości,

    KLIENCI też powoli tracą cierpliwość na niemoc obsługiwania i mają ochotę dowalić USom za "niemożność",

    w końcu jaka różnica, zarazić się na deptaku w SOPOCIE czy od skarbowca w kłopocie....

    ZDRÓWKA, psychicznego jak najbardziej.

Tylko zalogowani użytkowicy mogą dodawać komentarze.