Skandaliczna decyzja dyr. Mariusza Gojnego (IAS Katowice)


Dyr. Mariusz Gojny (IAS Katowice) zdecydował (oczywiście bez jakichkolwiek konsultacji ze Związkami Zawodowymi), że w związku z obchodami Dnia KAS (w 100-lecie służb skarbowych) z każdego urzędu skarbowego NUS mają wytypować wyróżniających się pracowników w dwóch grupach:

1)      wyróżniających się pracowników ze szczególnymi wynikami i osiągnięciami;

2)      wyróżniających się pracowników, których umowy w okresie 1 października 2018 do 30 września 2019 zostały (bądź zostaną) przekształcone na umowę na czas nieokreślony.

W związku z tym NUS mają wytypować 3 pracowników według klucza (niezależnie od wielkości urżędu, jesteśmy ciekawi, czy dla pracowników z siedziby IAS też 3 miejsca?):

- JEDNEGO pracownika z podległego urzędu z pierwszej grupy (szczególnych osiągnięć),

oraz

- DWÓCH pracowników z podległego urzędu – z grupy przekształconych umów.

Nie pierwszy to przypadek, gdy zastanawiamy się - skąd spadł ten dyrektor na to stanowisko...

-----------------




(32)
  • avatar
    Widać, że średniaki i starsi niespecjalnie zasługują na wyróżnienie za ciężką pracę przez całe lata w skarbowości skoro z tak dużej grupy tylko jeden pracownik jest tego wart. Nie wiedziałam, że otrzymanie etatu to jest wybitne osiągnięcie! A głupia myślałam, że doświadczenie, wiedza i umiejętności zdobyte przez wiele lat pracy gdzie przepisy i interpretacje zmieniają się szybciej niż zdążą wydrukować Dzienniki Ustaw.
  • Pan G. przyjmował te osoby, zna ich wartość i ma do nich zaufanie. Czy to dziwne, że chce swoich wyróżnić? A jak jest z funkcjonariuszami w Katowicach? Czy tam też takie ograniczenia czy inne zasady? W Katowicach jest jakieś 10% funkcjonariuszy - czy te proporcje zostaną zachowane?
  • Dość nowatorskie podejście, powiedziałbym.
  • Raczej debilne.
  • To jest jakaś kpina, jak naplucie w twarz wieloletnim pracownikom. I jeszcze ta proporcja!!!
    To jest możliwe tylko w tym cyrku jakim jest IAS Katowice.
  • Abstrahując od oceny samej decyzji to czy rzeczywiście pracodawca ma obowiązek konsultować takie decyzje ze związkami? Czy brak takich konsultacji jest czymś złym?
  • pkuzmiak - najlepiej jakby sam p. Dyrektor osobiście wybierał. Tylko z grona zasłużonych znajomych najlepiej funkcjonariuszy i uległych naczelników US.
  • No to w każdym US na Śląsku poznamy największych przydupasów
  • @pkuźmiak: jest bardzo złe i świadczy o bucie i arogancji. Osoba w skarbowości jest od 2 lat (wcześniej funkcjonariusz), w IAS Katowice członkowie służby cywilnej stanowią ponad 90% załogi, a ustawa o związkach zawodowych stanowi, że wszelkie sprawy pracownicze (a na pewno dotyczy to wyróżnień wszelkiego rodzaju) to domena związków zawodowych. Oczywiście żaden przepis nie nakazuje uzgodnień w zakresie wyróżnień okolicznościowych (czy choćby konsultacji). Jednak szkoda, że DIAS nie zapytał nawet związkowców o opinie w tej sprawie, bo wie najlepiej. Władca absolutny? Było takich w skarbowości już kilku. MF już powiadomione o tej skandalicznej decyzji (i nie tylko MF).
  • O tym, że jest to zły człowiek, pełen buty i arogancji, to wiemy od dawna. Może nieco krócej posiadamy świadomość, iż żadna ludzka istota spoza rodzinki, nie przedstawia dla niego najmniejszej wartości - bo z ludźmi, to on się absolutnie nie liczy!
    Przedmiotowy "pomysł", świadczy tu o czymś gorszym i stanowczo niebezpiecznym - już nie tylko "czuje się" bezkarny, lecz wręcz staje się bezkarny - na bieżąco, na naszych oczach!
    Gdyby jego "stanowczość" czy "moc", wynikały z nieugiętego charakteru bądź silnej osobowości, należałoby się liczyć z olbrzymim wysiłkiem i ciężką pracą, by podołać mu, jako przeciwnikowi. Ale przecież on jest "płytki" i "nijaki"! Nie chce kierować powierzonymi ludźmi, lecz chce ludźmi rządzić, usiłując wprowadzać zasady - nawet nie przez siebie wymyślone, lecz "nauczone", wypatrzone u innych, na stanowisku w poprzedniej instytucji. Tyle, że on pierwowzorom nawet do pięt nie dorasta, nie pojmując ni w ząb: co można, ile można, jak można, komu można i dlaczego można! Nie opiera się na wiedzy, chytrości czy sprycie, lecz bazuje na "krewnych i znajomych Królika" - w dowolnym tego znaczeniu.
    Właśnie dlatego obawiam się, że wszelkie standardowe związkowe działania - skądinąd właściwe i konieczne - zdadzą się na nic.
    Nie, nie ... absolutnie nie posiadam (przynajmniej obecnie), żadnej gotowej recepty! Sądzę jedynie, iż nietypowe choroby wymagają nietypowych leków, bądź nietypowych zabiegów.
    Jeżeli zatem chcemy przeciwstawić się bezsensownemu lub (jak to ktoś ślicznie nazwał) "debilnemu" podejściu, to może warto spróbować (także dzięki "burzy mózgów"), odnaleźć równie "debilne" rozwiązanie ?!
  • No jedno mi się właśnie nasunęło - niech Pan Dyrektor losuje!
  • Pozostaje palenie opon pod IAS najlepiej jeszcze przed wyborami. Dużo ludzi nie trzeba bo opony dają sporo dymu i media chętnie to zobaczą. O smrodzie opon nie wspominam, bo nie przebije ten smród tego waniającego od ...
  • avatar
    Nie chcę bronić dyrektorskiego pomysłu, ale jest w tym pomyśle jeden plus - przynajmniej naczelnik każdego ze śląskich urzędów będzie musiał wskazać trzech pracowników do wyróżnienia (jeśli dobrze rozumiem).

    Owszem, taki odgórny limit ma swoje plusy i minusy, ale może przynajmniej "zmusi" niektórych naczelników, którzy najwyraźniej boją się ubiegać o cokolwiek dla swoich pracowników i urzędów (nie walczą o etaty, dodatkowe pieniądze, awanse...), do jakiegoś działania.
  • Rzecz w tym @widow, że ten dyrektor, już zmusza (świadomie - bez cudzysłowu) naczelników do występowania przeciwko swoim pracownikom!

    W tym kontekście - rzeczonego "zmuszania" - żadną miarą nie można traktować jako inspiracji do dbałości o pracowników! Wręcz odwrotnie - poczytaj uważnie - przedmiotowe pismo, to wyraźne świadectwo na autorytarne (despotyczne) żądanie nieracjonalnego "wyboru", tylko według kryterium - "widzimisię" dyrektora.

    Zwracam uwagę (subiektywnie), iż pismo jest "książkowym", ewidentnym dowodem na przekroczenie uprawnień przez dyrektora, który winno się wykorzystać w sposób bezwzględny i absolutny!
  • Siłą rzeczy starsi pracownicy mają na ogół większe osiągnięcie. W mojej ocenie to niezła inicjatywa - raz, że jak wskazała widow, z każdego urzędu zostaną wskazani pracownicy, dwa - świeżaki nie zostaną zdysklasyfikowane na początku. Widzę same plusy i nie rozumiem tym razem fali krytyki.
  • Jaśnie Panie Dyrektorze. Załóż Pan działalność gospodarczą i tam te swoje mądrości wdrażaj. Wtedy zobaczy Pan jak życie szybko weryfikuje głupoty.
  • "Zdecydowałem, że w tym roku (…) Nie ma możliwości zamiany (…)"

    Te słowa świadczą o wyjątkowej bucie i arogancji tego pana.
    Dlaczego na dyrektorów izb administracji skarbowej powoływano osoby, które traktują urzędy państwowe jak własne folwarki?
    A może mają na to przyzwolenie z Ministerstwa Finansów?
    A może to z góry idzie akceptacja promowania młodych stażem - kosztem pracowników z dużym doświadczeniem?
    Może właśnie o to chodzi, aby pomijać w awansach i wyróżnieniach osoby z dużą wiedzą, a promować osoby bez doświadczenia w służbach skarbowych?
    Czy dyrektorzy izb administracji skarbowej nie mają zbyt szerokich uprawnień?
    Taką władzę to może posiadać książę udzielny na własnych włościach średniowieczu, ale nie osoba kierująca urzędem państwowym.
    Kto zdecydował o powołaniu tego pana na to stanowisko?
  • Gyokuro napisał: "Kto zdecydował o powołaniu tego pana na to stanowisko?"
    Skoro to szafarz to z pewnością jakiś hierarcha kościelny.
  • Widzieliśmy kiedyś listę osób "zasłużonych" do dodatkowej nagrody, którą pewne związki przedstawiły NUS. Chyba się nie spodziewacie że byli to najlepsi pracownicy. Niestety obecność i zaangażowanie związków nie zawsze powoduje, że będzie sprawiedliwie.
  • avatar
    Jak zwykle punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia czy bycia lub nie na liście do nagród. Pewnie nie było na niej @czerwonykoralik
  • Byli za to koledzy i koleżanki Pana Przewodniczącego organizacji związkowej

  • avatar
    To też źle bo miały być koleżanki i mieli być koledzy @czerwonykoralik
  • avatar
    @czerwonykoralik, a cóż złego widzisz w fakcie, że byli rekomendowani związkowcy? Nie ważne przy tym czy to koleżanki czy koledzy Pana Przewodniczącego. Czy to, że na liście rekomendowanych przez związki do nagrody znaleźli się związkowcy to coś dziwnego?
    Pozostałe osoby były rekomendowane przez naczelników czy to oznacza, że to ich koleżanki i koledzy ? Czy przynależność związkowa wyklucza twoim zdaniem bycie pracownikiem, który też zasługuje na wyróżnienie? Odpowiem wreszcie na twoje pytanie -owszem spodziewam się, że byli to najlepsi pracownicy bo w mojej ocenie zwłaszcza takie osoby powinny znaleźć się w gronie wyróżnionych. To ludzie, którzy oprócz wypełniania obowiązków służbowych poświęcają swój czas dla obrony interesów wszystkich pracowników bez względu niestety na przynależność związkową. Zastanawiam się w jakim piśmie ja już coś podobnego czytałam...
  • No ładnie - NUS będzie miał swoich kandydatów, ZZ swoich członków a co z tymi, którzy są wspaniałymi pracownikami ale nie wchodzą w tyłek NUSowi i nie należą do ZZ? Rozumiem że tacy są bez szans na jakiekolwiek wyróżnienie ;)
  • Hola, hola! O czym wy tutaj ... ?!
    Jakie koleżanki, jacy koledzy, kto "wchodzący w tyłek NUS'owi"?

    Przecież takiego rodzaju komentarze, to jest dopiero poparcie i "wchodzenie w tyłek" - tyle, że DIAS'owi! Zastrzegam - nie mam zamiaru dalszymi słowami obrażać kogokolwiek, lecz zauważam pewną "utratę przytomności" i ślepotę w mocno egocentrycznej mentalności. Przeczytajcie jeszcze raz treść artykułu i poprawcie się, bo z waszych słów wynika obojętność do wulgarnie prymitywnego polecenia dyrektora, a istotne się stają osobiste anse, które nie trudno przyrównać do skowytów pomiędzy psami ogrodników.
    Jeśli macie z tym problem, to stawiam tu swój przykład - na kogo mam pomstować i narzekać, jeśli uważam, że przez ostatnie 12 lat nie jeden raz zasłużyłem na spore nagrody i nigdy się na coś podobnego nie załapałem? Na koleżanki, na kolegów, na kierowników, na naczelników, na związki ?! NIE! Za każdym razem odnajduję "punkt decyzyjny" takiego stanu, a tym razem jest to ponad wszelką wątpliwość (!) wyraźnie przekroczenie kompetencji przez dyrektora! Rozmywanie tego faktu, jedynie służy utrwaleniu chorych "zasad"!
  • @alfa1 ja nigdzie nie napisałem, że to byli związkowcy. Bo nie byli.

    @radny nasze wpisy różnią się tym, że ja przedstawiłem fakt, który miał miejsce, a Ty nie znając sprawy ani osoby, o której piszę, próbujesz mnie zdyskredytować przedstawiając nie mające nic wspólnego z rzeczywistością swoje "wizje". Super, że Twoim zdaniem każdy przedstawiciel związków jest krystalicznie czysty i sprawiedliwy.

  • avatar
    @czerwonykoralik: no to już wszystko jasne. Chodziło Ci tylko i wyłącznie o zaatakowanie na oślep przewodniczącego związku zawodowego. Bo tak się składa, że - co do zasady - wszyscy współpracownicy to koleżanki i koledzy, każdego pracownika, a więc przewodniczącego związku również.
    Dla jasności należy więc dodać, że to również Twoje koleżanki i Twoi koledzy.
    Chyba że masz jakieś ścisłe grono na wyłączność.
  • http://portal-sl.mf.gov.pl/ias/index.php/aktualnosci/komunikaty/5707-komunikat-dias
  • avatar
    Czy to prawda, że toczą się zaawansowane rozmowy dotyczące nakręcenia reportażu o poczynaniach Dyrektora Gojnego i faworyty (aktualnie) z Sosnowca? Kiedy emisja? Koniecznie trzeba zawiadomić MF i Szefa KAS, żeby nie przeoczyli.
  • A TVN z Polsatem już jedzie. Będzie problem w MF i tak przed wyborami.
  • avatar
    Jak kretynów promują to i mają.
  • Dobrze byłoby nie zapomnieć o tej faworycie z kadr, co sobie go owinęła wokół małego palca ...

Tylko zalogowani użytkowicy mogą dodawać komentarze.