Teraz jest 06 wrz 2025, 15:47



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1196 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48 ... 86  Następna strona
Kto głosował na PO 
Autor Treść postu
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Kto głosował na PO
Platforma nie miała planu, więc szukała wroga

Kryzys w służbie zdrowia jest bliższy zażegnania, jednak ciągle nikt nie chce się przyznać do odpowiedzialność za cały chaos.
- Arłukowicz nie jest winny opóźnieniom w przygotowaniu rozporządzeń, ale miał natychmiast wprowadzić plan naprawczy, a tego nie zrobił. Co gorsza przyjął, że błędy uda się wybronić.
Platformie zawsze się jakoś udawało, choćby dzięki wskazaniu wroga. Kiedyś to byli kibole, górnicy, dzisiaj są lekarze – mówił w programie „Z każdej strony” Marek Balicki, b. minister zdrowia, obecnie dyrektor Szpitala Wolskiego w Warszawie.

Według byłego ministra państwo wycofuje się z opieki zdrowotnej swoich obywateli.
– Państwo przyznaje o połowę mniej pieniędzy niż np. Węgry, które są przecież w strasznym kryzysie – powiedział Marek Balicki w rozmowie „Z każdej strony”.

"Ustawa łamie prawa pacjenta"
Ustawa refundacyjna narusza się prawo do ochrony zdrowia - powiedział w programie Wirtualnej Polski "Z każdej strony"; Marek Balicki, b. minister zdrowia, obecnie dyrektor Szpitala Wolskiego w Warszawie.
Zdaniem dyrektora Szpitala Wolskiego w przypadku ustawy refundacyjnej nie tyle chodzi o spór miedzy lekarzami a rządem, ile o to, jak państwo ma spełniać swój obowiązek.
- Po co w ogóle szukać, kto jest nieubezpieczonych. To są ludzie wykluczeni społecznie, którzy nie chodzą do lekarza. W interesie państwa jest, by zaczęli chodzić.

~niepisiak
Mój poziom dochodów za tego Rządu zmalał o ok 25% a wydatki na leki cukrzycowe wzrastają od stycznia 2012 o 90 PLN/m-c. Przy najbliższych wyborach będę o tym pamiętał ja i moja rodzina ale możemy od tego odstąpić o ile osobista sytuacja ekonomiczna rządzących (od stopnia podstawowego) obniży się o taki poziom o jaki obniżyła się moja sytuacja ekonomiczna.

~bubu
oczywiście cudowny premier zakończył konflikt media ogłosiły go cudotwórcą wszech czasów a głupi naród w to wierzy i cieszy się, że mieszka na zielonej wyspie.

~maja
Zauważyliście, że Platforma i PSL najlepiej się czują w tzw. mętnej wodzie. Stąd te wszystkie wojenki, a to z PiS-em i Kaczyńskim, a to z lekarzami, kolejarzami, górnikami... Wszyscy są be! Tylko oni ładni!

~Wbrew
Kopaczka wykopała dół Arłukowiczowi, sam wpadnie, czy go popchną.

~Nick Heidfeld
Nie zgadzam się, że platforma nie ma planu - otóż plan taki posiada jeszcze od czasów Kongresu Aferałów (KLD) niesłusznie obecnie zapomnianego - ten plan brzmi: RZZ - rozkradnij, zamknij, zniszcz !!!!!!!!

boghonojczyzna*
Lewandowski, Sikorski, Buzek i Tusk - gdzie jest 300mld z UE ???? Dlaczego mamy wpłacić 30 mld, jak sami nie mamy na refundacje leków i ochronę najsłabszych obywateli Rzeczypospolitej.


http://wiadomosci.wp.pl/title,Platforma ... omosc.html

*  :lol:
Ktoś zarejestrował sie jako "boghonojczyzna" w odwecie za bałwochwalcze wpisy popierające Tuska forumowicza o nicku "boghonorojczyzna".

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 05 sty 2012, 19:28 przez kominiarz, łącznie edytowano 2 razy



05 sty 2012, 19:24
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA18 wrz 2008, 17:22

 POSTY        213

 LOKALIZACJASin City - Miasto Grzechu
Post Re: Kto głosował na PO
Ciekawostka - to akcja przygotowywana w tajemnicy dotycząca kontroli kas fiskalnych u lekarzy..po kilku dniach przygotowań dziś wszystko się zatrzymało - czyżby porozumienie ministra PO-zdrowia z lekarzami zatrzymało akcję pacyfikacyjną u lekarzy? akcja nie jest pomysłem naczelników ale idzie od góry   ;)

____________________________________
"No Laguna, teraz to my możemy wszystko..."


05 sty 2012, 19:34
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Kto głosował na PO
Gdzie Platforma schowała swych słynnych fachowców ?

Reforma szkolnictwa schrzaniona.
Reforma służby zdrowia – rząd wycofuje się rakiem.
Prokuratura –kompromitacja.

Co eksperci PO zrobili z naszym państwem?!

Kolejny tydzień kryzysu refundacyjnego potwierdził to, co przeczuwali jeszcze niedawno wszyscy. Ustawa refundacyjna – zmieniana w ostatnich dniach w szaleńczym tempie w Sejmie – wcale nie jest takim cudem, jak dotychczas przekonywali premier i minister zdrowia. Ba, nawet sam Grzegorz Schetyna w wywiadzie radiowym przyznał, że rząd nie poradził sobie kompletnie z przekonaniem Polaków do tego, że ta ustawa jest świetna. Dlatego musiał się z części propozycji godzących w lekarzy i aptekarzy zacząć wycofywać. Sprawa jest powszechnie znana, mnie jednak zastanawia co innego.

Kryzys refundacyjny jest bowiem i merytoryczną i wizerunkową porażką rządu. PO starała się wszak budować wizerunek fachowców, nie ideologów, ale chłopaków od ciężkiej roboty, którzy nie chcą zatruwać życia obywateli sporami, lecz chcą wziąć na siebie trud administrowania państwem, zapewnienia nam słynnej ciepłej wody w kranie. Poległa nie tylko na kolejach czy terminowym wykonaniu autostrad. Nie tylko na reformie obniżającej wiek szkolny, tak by sześciolatki szły obligatoryjnie to pierwszej klasy. Poległa nie tylko na prezydencji i obietnicach, że tylko europejski rząd PO zapewni Polsce należne nam miejsce przy stole obrad Euro Grupy. Ale poległa też w sferze służby zdrowia: kolejki wcale się nie zmniejszają, podobnie jak i długie szpitali. Reforma refundacyjna, która miała być sukcesem okazała się niewyobrażalną klęską. Okazało się też, że PO jest pijarowsko niezdolna do przykrycia swej porażki w tej dziedzinie. To naprawdę zdumiewające, bo w czym jak w czym, ale w pozyskiwaniu sobie sympatii Polaków, Platforma była niezła.

***

Dlatego zastanawiam się gdzie się podziali ci wszyscy fachowcy Platformy. Gdzie ich schowano? Może wysłano na urlop? Może zwolniono w ramach oszczędności? Wszak jeśli przypomnieć podstawowe cele, jakie stawia się nowoczesnemu państwu, widzimy same klęski. Podstawowe usługi publiczne to infrastruktura transportowa, edukacja, służba zdrowia i wymiar sprawiedliwości.

W tym tygodniu mieliśmy możliwość zobaczenia z całą mocą przerażającego stanu, w jakim znajduje się ten ostatni. Spektakularne chybienie płk Przybyła podczas próby strzelenia sobie w głowę pozwoliło Polakom zajrzeć na chwilę za podszewkę tego, jak wygląda polska prokuratura. Widok okazał się jeszcze bardziej przerażający niż zdjęcia samego Przybyła w kałuży krwi zamieszczone na pierwszej stronie SuperExpressu.

Przerażającej słabości prokuratury mógł się domyślać każdy, kto choć pobieżnie śledził smoleńskie śledztwo. Nasi prokuratorzy odbijali się jak do ściany przy próbach wyegzekwowania czegokolwiek od swych rosyjskich partnerów. A prestiżowa porażka prokuratury to też porażka polskiego państwa. Od kilku miesięcy stało się jasne, że znacznie łatwiej niż prawdy o katastrofie prokuratorom przyszło śledzić dziennikarzy, którzy się o nią upominali. Stąd próby inwigilowania dziennikarzy, usiłowanie bezprawnego ujawnienia ich informatorów czy zamiennik złamania tajemnicy korespondencji przez żądanie do operatorów komórkowych wglądu w treść pisanych przez reporterów smsów. I jakby tych wszystkich porażek było mało jeden z prokuratorów postanawia w przerwie konferencji prasowej strzelić sobie w usta.

Czego się nagle dowiadujemy? Że prokurator wojskowy może w swym wystąpieniu skrytykować swego cywilnego zwierzchnika i oskarżyć go o próbę skręcania śledztw, a i tak szef prokuratury wojskowej weźmie go w obronę. Że gdy naczelny prokurator wojskowy wypowiada posłuszeństwo swemu zwierzchnikowi prokuratorowi generalnemu to prezydent i premier przekonują, że... nie można zbyt pochopnie podejmować decyzji personalnych, co oznacza de facto... nic się nie stało. Na szczęście ostrzej zareagował minister sprawiedliwości Jarosław Gowin, ale pobłażanie prezydenta i premiera to zgoda na to, by polskie państwo – którego częścią wszak jest prokuratura – dalej się psuło.

Oczywiście politycy Platformy Obywatelskiej przekonują, że prokuratura jest dziś niezależna od polityków i nie mogą za nią odpowiadać. Kto jednak wyłączył prokuraturę spod kontroli ministra sprawiedliwości? PO. A więc ponosi pełną odpowiedzialność za to, co się w niej w tej chwili dzieje.

***

Inna rzecz, że ustawa o uniezależnieniu prokuratury od ministra sprawiedliwości, której fatalne skutki dziś dostrzegamy jest dobrym przykładem choroby trawiącej państwo polskie, polegające na dobrowolnym wyrzekaniu się przez rządzących odpowiedzialności za potencjalnie kłopotliwe dziedziny życia, przy jednoczesnym centralizowaniu spraw, z którymi mogą dla władzy wiązać się korzyści. Przykłady? Szpitale, przedszkola czy szkoły w żaden sposób nie podlegają dziś rządowi. Ich właścicielem i pracodawcą są samorządy. Rząd tylko wyznacza standardy. A że samorządy nie mają pieniędzy by je realizować to przecież już nie zmartwienie premiera. Prokuratura? Przecież jest niezależna od rządu, niech się w niej dzieje co chce.

Z kolei tam, gdzie chodzi o duże pieniądze, nagle państwo się pojawia. Wyrzucanie śmieci? Jasne – tylko gmina będzie miała prawo je organizować. Nowa ustawa śmieciowa likwiduje wolny rynek przedsiębiorstw zajmujących się wywozem śmieci, przerzucając ten obowiązek na gminę, która w przetargach wyłoni odpowiednią firmę. Już widzę te przetargi.
Wolny rynek zniknął również właściwie z branży lekowej, ponieważ nowa ustawa refundacyjna uniemożliwia np. aptekom konkurowanie, zaś ceny wielu leków ustalane będą w negocjacjach firm z rządem. Oczywiście koncerny medyczne słyną z chciwości, ale stara liberalna zasad mówi, że niższe ceny daje wolny rynek, zaś reglamentacja je podnosi.
Ale może się zatrzymałem na jakimś wcześniejszym etapie rozwoju myśli politycznej i po prostu nie potrafię dostrzec mądrości, która się za tym wszystkim kryje. Bo na moje oko to psucie państwa.
(....)

Michał Szułdrzyński
całość tutaj:
http://www.rp.pl/artykul/791288.html

A pytanie "Gdzie Platforma schowała swych słynnych fachowców?" pozostaje :zeby:

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 14 sty 2012, 23:32 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz



14 sty 2012, 23:31
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA20 lut 2008, 20:32

 POSTY        98
Post Re: Kto głosował na PO
To może ktoś poda "nieschrzanioną" ustawę/rozporządzenie?


15 sty 2012, 20:19
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Kto głosował na PO
SONDA

źródło
http://lubczasopismo.salon24.pl/DonaldTusk/survey/273,1


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


Ostatnio edytowano 19 sty 2012, 20:55 przez Badman, łącznie edytowano 1 raz



19 sty 2012, 20:51
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Kto głosował na PO
PO - to już jest koniec!
Wychodzi na wierzch, jak ekipa Tuska bardzo upokorzyła Polskę.


"Tusk postanowił na początku swojej drugiej kadencji ruszyć do jakiejkolwiek reformy i okazało się, ze ta ekipa jest do tego niezdolna, organicznie nieprzygotowana, nieprzywykła" - pisze na swoim blogu w Onecie Marek Migalski (PJN).

"Potrafili trwać u władzy i nieudolnie administrować, ale nic więcej. Zaczynają wkurzać poszczególne grupy społeczne w Polsce. Zaczynają udawać, ze walczą o nasze interesy na zewnątrz. Ale wychodzi na wierzch, jak wiele zaniedbań poczynili od 2007, jak bardzo upokorzyli Polskę na arenie międzynarodowej, jak mocno przespali dany im czas" - dodaje.

Migalski wieszczy koniec panowania Platformy Obywatelskiej.
"Dzisiaj wydaje się oczywiste – to początek końca Platformy" - ocenia, przekonując, że popularność PO zasadzała się m.in. na sympatii mediów, słabej opozycji, rezygnacji z niepopularnych reform, sprawnym PR-e, ugodowości względem sił zewnętrznych.

Zdaniem eurodeputowanego, wytworzyła się wręcz moda "na głosowanie na PO jako na partię profesjonalistów, fachowców i ludzi sukcesu". "Patrzmy na to i uważnie rejestrujmy ten proces. To się naprawdę dzieje! Co prawda, sowa Minerwy wylatuje o zmierzchu, ale dla ludzi bystrych dostępna jest wiedza nie tylko a posteriori, ale także in statu nascendi. To już jest koniec" - pisze na swoim blogu w Onecie.

Polityk tłumaczył, że Donald Tusk wprawdzie na początku drugiej kadencji zapowiedział reformy, lecz szybko się okazało, że jego ekipa jest do tego niezdolna.

"Potrafili trwać u władzy i nieudolnie administrować, ale nic więcej. Zaczynają wkurzać poszczególne grupy społeczne w Polsce. Zaczynają udawać, ze walczą o nasze interesy na zewnątrz. Ale wychodzi na wierzch, jak wiele zaniedbań poczynili od 2007, jak bardzo upokorzyli Polskę na arenie międzynarodowej, jak mocno przespali dany im czas. Coraz więcej dziennikarzy, dotychczas im życzliwych, widzi jaką niekompetentną są ekipą, jakimi tanimi cwaniakami się okazali, jak nieefektywnie rządzili. Głosowanie na nich staje się raczej powodem do wstydu i obciachu – jak w czasie wyborów prezydenckich to głosowanie na kandydata Platformy, a nie na kandydata PiS,  było porównywane do głosowania na polską wersję  Borata i Forresta Gumpa" - stwierdza europoseł.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/migalski ... omosc.html

Przeczytaj cały wpis na blogu Marka Migalskiego w Onecie
http://wiadomosci.onet.pl/blogi/po-to-j ... ,blog.html

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


29 sty 2012, 21:38
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Kto głosował na PO
Głosowałeś na PO?
powinieneś odgryźć sobie własną rękę.


Obserwujemy spadek poparcia dla PO (-5%), ale nie aż taki jak dla samego rządu (-8%), z czego to wynika? - Brak alternatywy dla PO, gdyby taka alternatywa pojawiła się, to spadek poparcia dla Platformy byłby natychmiastowy - mówi Grzegorz Napieralski (SLD). Podobnego zdania jest Artur Dębski (RP).
- Rząd wyborcy kojarzą z Donaldem Tuskiem, a Platformę Obywatelską jako przeciwwagę dla fanatycznego PiS-u - mówi poseł.
W rolę "czarodzieja, z małymi sukcesami" wchodzi rzecznik Solidarnej Polski, który przewiduje, że różnica w poparciu odwróci się na korzyść rządu.
- To będzie ciężki rok dla PO i spodziewam się, że to właśnie dla rządu będą wyższe notowania niż dla Platformy - mówi Patryk Jaki.
Joachim Brudziński (PiS) uważa, że wyższe poparcie dla PO można tłumaczyć tym, że wyborcy nie mogą pogodzić się z myślą o swojej naiwności.
- Wyborcy PO powinni własną rękę sobie odgryźć, że głosowali na PO, dlatego utrzymują to przekonanie - mówi poseł PiS.
Czy wyższe poparcie dla PO niż dla rządu może rodzić nadzieję na zmiany w samej PO? Czy "zmiennicy" poczują swoją szansę?
- To jeszcze nie ten czas, dzisiaj Tusk jest jedynym gwarantem dla PO, gdyby nie on, Platforma rozpadłaby się jak domek z kart - mówi Brudziński.
Innego zdania jest Grzegorz Napieralski. Jego zdaniem są tacy w PO, co już teraz zacierają ręcę by przejąć pałeczkę.
Artur Dębski również węszy wielkie zmiany.
- W PO się gotuje, cisza ze strony Schetyny i Grabarczyka jest pozorna i nie wiadomo, kto przejmie lejce po Tusku, a może stać się to bardzo szybko - mówi Dębski.
Czy politycy PO również się tego obawiają? Jeśli nawet tak, to się do tego nie przyznają, mogą jedynie pogrozić tym, którzy mieliby zakusy na władzę.
- Jeżeli ktoś myśli tylko o sobie, bardzo szybko kończy karierę polityczną - przestrzega Małgorzata Kidawa-Błońska (PO).

http://wiadomosci.wp.pl/title,Gdyby-nie ... omosc.html

Wyborcy PO nie mogą pogodzić się z myślą o swojej naiwności.
Wstyd im przyznać się do niej i dlatego brną dalej w te bagno.


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


01 lut 2012, 23:25
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Kto głosował na PO
Dopalacze ostrzeżeniem dla Tuska

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję głównego inspektora sanitarnego w sprawie  zamknięcia dwóch sklepów z dopalaczami. Teraz inspekcja sanitarna musi wykazać,  że sprzedawane w sklepach substancje rzeczywiście były niebezpieczne dla zdrowia i życia.


Sytuacja sklepów z dopalaczami jednak na razie się nie zmienia, gdyż w mocy pozostaje ogólna decyzja mówiąca o zamknięciu wszystkich tych placówek.
Sprawa może mieć jednak poważne konsekwencje, jeżeli Inspekcji nie uda się wykazać, że dopalacze są niebezpieczne. Wtedy bowiem również ogólne zakazy wobec konkretnego przedsiębiorcy przestaną mieć znaczenie. Mogłoby to wywołać falę procesów wytaczanych państwu przez właścicieli sklepów, domagających się odszkodowań za utracone korzyści.

Teraz w sprawie prawdopodobnie wypowie się Naczelny Sąd Administracyjny. Niewątpliwie jednak poniedziałkowy wyrok jest poważnym ostrzeżeniem dla administracji rządowej i premiera Donalda Tuska. I ostrzeżeniem, że podejmując ryzykowną decyzję (nawet i najsłuszniejszą), za której konsekwencje może zapłacić budżet państwa, lepiej kierować się zimną kalkulacją, popartą solidnymi analizami prawnymi, niż piarem. A w sprawie dopalaczy, jak i później w sprawie zamykania stadionów, piaru było co niemiara.

Słynna deklaracja Tuska
- „Będziemy działali na granicy prawa, ale w jego ramach, żeby handlarzy dopalaczy dopaść” - wprawiła wielu prawników w osłupienie.

Medialny show i wizerunek nieugiętego premiera szeryfa niewątpliwie robią wrażenie na opinii publicznej.
Do czasu, kiedy ktoś wystawi za to rachunek.

źródło:
http://blog.rp.pl/pietryga/2012/02/20/d ... -dla-tuska

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


22 lut 2012, 19:47
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA16 maja 2006, 21:36

 POSTY        2772

 LOKALIZACJAz MEKKI
Post Re: Kto głosował na PO
Ile to będzie kosztowało ?
Ile w tym koszcie to rachunki dla prawników ?

____________________________________
"Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit


22 lut 2012, 20:59
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Kto głosował na PO
Tusk cię kocha.
Sadomasochistycznie.
Załącznik:
tusk_cie_kocha_sadomasochistycznie.jpeg

Cenzura internetu, aresztowany bloger, zakazana telewizja, skazany poeta, lider opozycji kierowany do psychiatryka, wydawani Rosji uchodźcy.
Łukaszenka?
Nie, Tusk!


Nigdy po 1989 r. tak wielkie tłumy Polaków nie wychodziły na ulice z żądaniem wolności słowa. ACTA i cenzurowanie Telewizji Trwam przelały falę goryczy. Wcześniej były aresztowania i rewizje u blogerów, skazany poeta, podsłuchiwani, wyrzucani z pracy i rujnowani finansowo niepokorni dziennikarze. Lidera opozycji kierowano na badania psychiatryczne, a kibiców zamykano za antyrządowe hasła. Polska zakapowała białoruskiego opozycjonistę, a uchodźcy czeczeńscy zaczęli być odsyłani do Rosji. Tak wyglądają rządy partii Tuska, która doszła do władzy pod wolnościowymi hasłami.

Tusk: Niech żyje wolność słowa!

A miało być tak pięknie.
PO doszła do władzy, głosząc hasła sprzeciwu wobec rzekomych dyktatorskich zapędów PiS. Wolność nie schodziła autorom ówczesnej medialnej nagonki z ust.  :wub:

Adam Michnik pisał, że chce mieć pewność, iż jeśli ktoś obudzi go o szóstej rano, to będzie to mleczarz.

Jeden z liderów PO mówił: „Jak pan sobie wyobraża, że zbierze się trzech polityków PiS-u, żeby decydować, kogo aresztować o piątej rano, to zgody na to nie będzie”.

Joanna Senyszyn z SLD wołała z trybuny sejmowej: „Wyspecjalizowali się w prowokacjach, aresztowaniach o szóstej rano, wydobywczych aresztach, ingerowaniu w pracę prokuratury i sądowe wyroki. Zastraszali i poniżali”.

Jacek Żakowski pisał, że polska demokracja jest „dotknięta plagą antywolnościowego, antymodernizacyjnego i autorytarnego populizmu”.

Jako obrońca wolności słowa przedstawiał się sam lider opozycji Donald Tusk, który głosił: „Nadużywanie wolności słowa jest mniej szkodliwe niż jej ograniczanie”, wyjaśniając, iż „więcej szkód człowiekowi i społeczności przynoszą zakazy administracyjne niż nawet liczne przypadki nadużywania wolności”.  :wysmiewacz:

Bloger w areszcie

Z tamtych wolnościowych zapewnień PO nie zostało dziś nic.
W ostatnich tygodniach na ulice polskich miast wyszły setki tysięcy Polaków. Młodych i starych, gimnazjalistów i moherów. Hasła w czasie protestów przeciwko ACTA i w obronie Telewizji Trwam były zaskakująco podobne. Niektóre z nich nawiązywały też do wcześniejszych protestów kibiców, zamykanych za antyrządowe transparenty. Łączył je wspólny mianownik – wolność. Jeśli ktoś po 1989 r. potrafił wyprowadzić na uliczne manifestacje tak wielkie tłumy, to tylko związkowcy protestujący przeciwko biedzie. W sprawie wolności na taką skalę manifestujemy po raz pierwszy w III RP.
Jan Dworak, szef KRRiT, przyznał, że skala protestów w sprawie Telewizji Trwam nie jest mała: „Otrzymaliśmy jakieś 37 tysięcy listów w tej sprawie”.
Sprawa ACTA nie jest bynajmniej pierwszą próbą cenzurowania internetu przez władzę. Najgłośniejsza była sprawa wtargnięcia siedmiu funkcjonariuszy ABW do mieszkania Roberta Frycza, który prowadzi stronę internetową Antykomor.pl. Zarekwirowano mu komputer, nośniki pamięci i przeszukano dom.

Z kolei sopocki sąd skazał blogera Klaudiusza Wesołka, którego jedyną winą było to, że filmował antykorupcyjny happening w radzie miejskiej Sopotu. Policji i sędziom pomylił się on z uczestnikami happeningu. W efekcie spędził 15 dni w areszcie. Najbardziej szokujący był fakt, że największe polskie telewizje robiły nagrania tego wydarzenia. Miały w ręce dowody, że Wesołek jest niewinny, a wyrok sędzi Anny Potyraj wyssany z palca. Żadna z nich nie uznała za słuszne zajrzeć do tych taśm.

Na Krakowskim Przedmieściu doszło do ciężkiego pobicia przez Straż Miejską dziennikarza „Gazety Polskiej” Michała Stróżyka. Filmował on wydarzenia w namiocie Solidarnych 2010.
Do aresztu trafił też kibic Legii Piotr „Staruch” Staruchowicz. To on wymyślił hasło „Donald, matole, twój rząd obalą kibole”, za którego skandowanie zatrzymywano wcześniej kibiców z Białegostoku. On sam został zatrzymany, gdy szedł wśród tłumu kibiców wracających z obchodów Powstania Warszawskiego. W radiowozie został pobity. W mediach zamiast bicia na alarm – cisza. Sąd aresztował go na trzy miesiące, a następnie przedłużył areszt w związku z postawionym mu zarzutem rozboju, którego łupem miały paść... klapki i spodenki.

Artykuł 212 – bat na nonkonformistów

Represje coraz silniej dotykają też dziennikarzy mediów opozycyjnych wobec władzy. Narzędziem używanym do tego celu jest osławiony artykuł 212 kodeksu karnego, który daje sądowi prawo do wymierzenia dwóch lat więzienia za zniesławienie. Przepis ten pozwala na wydanie wyroku skazującego nawet wtedy, kiedy publikacja zawierała… prawdziwe dane. Przekonali się o tym dziennikarze „Gazety Polskiej”. Po opublikowaniu informacji na temat udziału wysokiego rangą przedstawiciela telewizji TVN w komunistycznych, a następnie tych po 1989 r. służbach wojskowych, stacja wytoczyła im sprawę karną. Nie przeszkodził temu fakt potwierdzenia przez Instytut Pamięci Narodowej i komisję weryfikacyjną wojskowych służb informacji podanych w „Gazecie Polskiej”.

Kiedy z przyczyn losowych kierownictwo redakcji „Gazety Polskiej” nie mogło się stawić na jedną z rozpraw, sąd podjął decyzję o aresztowaniu redaktora naczelnego i jego zastępcy. Po 48-godzinnym pobycie w więzieniu mieliśmy być doprowadzeni na rozprawę w kajdankach. Nacisk opinii krajowej i międzynarodowej spowodował wycofanie się TVN z tej rozprawy. Jak podała Helsińska Fundacja Praw Człowieka, w Polsce na podstawie art. 212 skazano w latach 2002–2008 prawie tysiąc osób.

Zrujnować niepokornych dziennikarzy

Wadliwe prawo i zły stan polskiego sądownictwa powodują, że w Polsce zniszczyć niezależnego dziennikarza można dziecinnie łatwo za pomocą procesu cywilnego. Wystarczy, że sąd ukarze go karą finansową umiarkowanej wysokości, ale oprócz tego każe mu zamieścić przeprosiny przed głównym wydaniem programów informacyjnych w TVP czy TVN, albo w „michnikowemu szmatławcowi”.
To wystarczy, by pozbawić go dorobku całego życia. Wysokość kar określają bowiem przepisy. Natomiast to, ile dziennikarz musi zapłacić za ogłoszenie w mediach, sędziów nie obchodzi. A są to sumy niewyobrażalne.
Dziennikarze krytyczni wobec władzy nie należą przeważnie do ludzi majętnych. Ich zarobki często nie odbiegają wiele od średniej krajowej. Do bogatych nie należą też właściciele mediów na serio traktujących swoją funkcję kontrolną wobec władzy.

Przykłady rujnujących wyroków można mnożyć. Sąd Apelacyjny w Gdańsku wyrokiem z 24 marca 2011 r. nakazał Krzysztofowi Wyszkowskiemu opublikowanie w TVP i TVN przeprosin Lecha Wałęsy za to, że w 2005 r. powiedział on, iż Lech Wałęsa „współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa i pobierał za to pieniądze”.

W lutym 2011 r. dziennikarka Dorota Kania skazana została na wysoką grzywnę po procesie z byłym esbekiem, płk. Ryszardem Bieszyńskim. Ten pozwał ją za opublikowany we „Wprost” w 2007 r. tekst. Wyrok zapadł z artykułu 212, a Kani nakazano zapłacić kilkanaście tysięcy złotych oraz koszty ogłoszenia we „Wprost” przeprosin dla pułkownika. W artykule „Matka chrzestna” dziennikarka pisała w 2007 r. o związkach Bieszyńskiego z Edwardem Mazurem, podejrzewanym o zlecenie zabójstwa szefa polskiej policji Marka Papały.
Z tym samym byłym pułkownikiem SB w 2010 r. proces z art. 212 przegrał Jerzy Jachowicz. Bieszyński zaskarżył go z powodu komentarza zamieszczonego w lipcu 2007 r. w „Dzienniku”. W tekście „Macki sięgnęły Ameryki” pisał on o decyzji amerykańskiego sądu, który odmówił ekstradycji do Polski Edwarda Mazura. Według autora, wpływ na nią miał płk Bieszyński, który pojechał do USA. Jachowicz zapłacić miał 16 tys. zł.

Sąd Apelacyjny w Katowicach skazał w marcu 2010 r. ks. Marka Gancarczyka i „Gościa Niedzielnego” na zapłatę 30 tys. zł i przeproszenie w druku Alicji Tysiąc za naruszenie jej dóbr osobistych. Alicja Tysiąc pozwała Skarb Państwa o odszkodowanie za odmowę wykonania aborcji; jej dziecko w chwili procesu miało około 6 lat. Ks. Gancarczyk, wyraził opinię: „mama otrzymuje nagrodę za to, że bardzo chciała zabić swoje dziecko, ale jej nie pozwolono”. Określił jako „straszną” sytuację odszkodowań „za pozostawienie dziecka przy życiu” i porównał ją do praktyk ludobójczych z okresu II wojny światowej.
W sytuacji, gdy największe telewizje komercyjne są prorządowe, dziennikarzy krytycznych wobec rządu usunięto w czasach rządów PO także z telewizji publicznej. Taki los spotkał Anitę Gargas, Joannę Lichocką, Annę Pietraszek, Tomasza Sakiewicza, Bronisława Wildsteina, Rafała Ziemkiewicza, Pawła Nowackiego, Jacka Karnowskiego, Artura Bazaka i wielu innych.

Nie wolno mówić, że Michnik jest skażony luksemburgizmem

Kuriozalny charakter miał proces poety Jarosława Marka Rymkiewicza, który został pozwany przez Agorę za swoją opinię o redaktorach „michnikowego szmatławca”. W komentarzu dla „Gazety Polskiej” powiedział o nich: „Rodzice czy dziadkowie wielu z nich byli członkami tej organizacji, która była skażona duchem »luksemburgizmu«, a więc ufundowana na nienawiści do Polski i Polaków. Tych redaktorów wychowano tak, że muszą żyć w nienawiści do polskiego krzyża. Uważam, że ludzie ci są godni współczucia – polscy katolicy powinni się za nich modlić”. W lipcu 2011 r. sąd nakazał Rymkiewiczowi zamieszczenie przeprosin na łamach „Gazety Polskiej” oraz wpłatę 5 tys. zł na cele społeczne. Zasądzono od niego także koszty sądowe.

Z kolei lider parlamentarnej opozycji Jarosław Kaczyński został skierowany na badania psychiatryczne przy okazji procesu ze swoim przeciwnikiem politycznym. Prywatny akt oskarżenia przeciwko Kaczyńskiemu wniósł były szef MSWiA Janusz Kaczmarek za nazwanie go w jednym z wywiadów „agentem śpiochem”. To samo zdarzenie stało się powodem toczącej się w sądzie cywilnym sprawy Kaczmarek kontra Kaczyński o naruszenie dóbr osobistych. „To jakieś pozostałości poprzedniej epoki. Widać, że od upadku komunizmu mentalność wymiaru sprawiedliwości niewiele się w Polsce zmieniła” – tak skomentował w „Super Expressie” wysłanie lidera polskiej opozycji na badania psychiatryczne Władimir Bukowski, rosyjski dysydent, w czasach ZSRS kilkanaście lat bezprawnie więziony w szpitalach psychiatrycznych i obozach karnych.

Sędzia Maciej Jabłoński, który wysłał na badania psychiatryczne Jarosława Kaczyńskiego, nakazał wcześniej zatrzymać na 48 godzin i doprowadzić na salę sądową przez policję kierownictwo „Gazety Polskiej”. Także on skazał Dorotę Kanię w procesie wytoczonym jej przez płk. Ryszarda Bieszyńskiego.
Ostatecznie sędziego Jabłońskiego odsunięto od sprawy, a sąd zrezygnował z badań psychiatrycznych. Jednak news elektryzujący media przez wiele dni spełnił swoją rolę – Polacy usłyszeli, że Kaczyński jest potencjalnym wariatem.
Na badania psychiatryczne kierowano też innych przeciwników rządu. Do szpitala psychiatrycznego odwieziono Jana Kossakowskiego, protestującego pod Krzyżem Pamięci na Krakowskim Przedmieściu.

Uchodźcy równie szkodliwi jak „faszyści”

Polska rządzona przez PO dąży do ocieplenia stosunków z Rosją. Odrzuciła politykę prowadzoną przez śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, polegającą na wspieraniu aspiracji niepodległościowych narodów położonych na wschód od nas.
Skandal wybuchł, gdy Polska przekazała reżimowi Łukaszenki dane o kontach Alesia Bielackiego z fundacji Wiesna, która zajmuje się obroną praw człowieka na Białorusi. Polskie media chętnie uwierzyły, że to zwykła głupota urzędnika.
Trudno w to uwierzyć. Bo parę tygodni wcześniej kibicom w czasie mistrzostw Europy w koszykówce kobiet zabrano wywieszoną w bydgoskiej hali nieuznawaną przez Łukaszenkę flagę niepodległej Białorusi. A dyplomaci ministra Sikorskiego podejmowali wcześniej działania przeciwko prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelice Borys.

Jeszcze większym, a nienagłaśnianym skandalem jest deportowanie z Polski czeczeńskich uchodźców. Jak opowiada Adam Borowski, honorowy konsul Czeczenii, ich traktowanie za rządów Tuska zmieniło się o 180 stopni. Ponad 90 proc. Czeczenów odmawia się prawa do pobytu w Polsce, z uzasadnieniem, że w Rosji nie jest zagrożone ich życie ani zdrowie. Deportowanych zostało już kilkudziesięciu z nich. Deportuje się ich podstępnie, zatrzymując przy okazji urzędniczych formalności i odstawiając do granicy. Wszystko po to, by ocieplać stosunki polsko-rosyjskie. Ilu z nich zapłaciło za to życiem czy utratą wolności?

Równie sprawnie państwo Tuska współpracuje z wietnamskim komunistycznym reżimem. W ramach „pomocy prawnej” wietnamska bezpieka przesłuchuje opozycjonistów z tego kraju w polskich aresztach. Tylko kto o tym słyszał?
Wypada przyznać, że polityka PO jest antywolnościowa w sposób spójny. Kwestia uchodźców ma tu znaczenie istotne – pokazuje, że represje mają charakter nie ideologiczny, lecz przede wszystkim antywolnościowy. Są stosowane wobec każdego, kto stoi na drodze putinizacji III RP – zarówno w wymiarze międzynarodowym, jak i wewnętrznym.

Lech Kaczyński był najbardziej wolnościowym z polskich prezydentów, dzięki swojej polityce zagranicznej. Walczył o prawo do wolności dziesiątków milionów obywateli państw położonych na wschód od nas, które próbują umacniać swoją niezależność od Moskwy. Było to zgodne z polskim interesem narodowym. Ale było też zaprzeczeniem ciasno pojmowanego nacjonalizmu. Zbliżenie z Ukrainą, państwami bałtyckimi, wspólna obrona Gruzji – to były piękne karty w historii Polski jako narodu ceniącego idee wolności.

Piotr Lisiewicz



~Taka prawda [2012-03-06 18:35]
Moi drodzy nie dajcie się podpuścić jak dzieci! Najpierw jedli Tuskowi z ręki, ponad 4 lata tłumaczyli jego brakoróbstwo, niszczenie Polski, wyprzedaż majątku narodowego, wpadki, buble itp. Teraz ludzie zaczynają to dostrzegać i odwracają się od Tuska, establishment robi w gacie ze strachu przed Kaczyńskim więc media na czele z Olejnik, Żakowskim a za chwile Lisem, przygotowują już grunt pod nową "trendy" partię, czytaj: Palikot, Kwaśniewski, Miller i reszta czerwonych i różowych! NIE DAJCIE SIĘ NABRAĆ!!!!!!!!!


http://wiadomosci.wp.pl/kat,38200,title ... omosc.html

Kto głosował na PO?


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


Ostatnio edytowano 09 mar 2012, 22:48 przez Badman, łącznie edytowano 2 razy



09 mar 2012, 22:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA19 lut 2008, 14:23

 POSTY        429
Post Re: Kto głosował na PO
To dla tych baranów, którzy wybrali "tu i teraz" aby normalni w przyszłości mieli wielkie g.
PR nie przykryje realiów życia, normalni nie mają kolesi i układzików, nie wazelinują miernotom.
Oni płacą koszty wyboru tego polactwa.
Obrazek


10 mar 2012, 12:40
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Kto głosował na PO
shoto
Polak potrafi  ;)
Załącznik:
35467-polska.jpg


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


11 mar 2012, 07:52
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Kto głosował na PO
Obywatele

Załącznik:
902086.jpg

Komentarz internauty:
- hiPOkryt pisze: 11 marzec 2012 19:25:38
Czy ci którzy głosowali na Tuska i PO, też się przyznają do tego? Wezmą za to odpowiedzialność i spłacą ponad 300 miliardowe zadłużenie Tuska? Wezmą odpowiedzialność za katastrofy? Za katastrofę gospodarczą w szczególności?

http://www.rp.pl/artykul/836923.html


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


11 mar 2012, 21:00
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Kto głosował na PO
Największe oszustwo tego dwudziestolecia
czyli
Tusk pod Trybunał Stanu

Jarosław Kaczyński ostro skrytykował plany podniesienia wieku emerytalnego, co jego zdaniem sprawi, że "kobiety wykonujące najcięższą pracę będą musiały pracować do 67 lat". - Mamy całą reformę, która sprowadza się do tego, żeby mniej płacić. To największe oszustwo tego dwudziestolecia - mówił lider największej opozycyjnej partii. Dzisiaj w centrum Warszawy odbyła się organizowana przez PiS manifestacja. Zwolennicy tej partii protestują przeciwko rządu dotyczącym wydłużenia wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn oraz wprowadzenia paktu fiskalnego.
Manifestacja PiS, która w środę wieczorem przeszła z pl. Trzech Krzyży przed Kancelarię Premiera, zorganizowana została dla wyrażenia sprzeciwu m.in. wobec planów rządu dotyczących reformy emerytalnej. Według szacunków służb porządkowych wzięło w niej udział około 5 tys. osób; tymczasem według organizatorów – mniej więcej 15 tys. Manifestację rozpoczęło jak i zakończyło odśpiewanie hymnu narodowego.

- Jest tu wyraźna, bardzo jasna zasada, trzeba powiedzieć nikczemna, zasada, którą można określić krótko: czym kto słabszy, tym ma więcej płacić - mówił Kaczyński. Dodał, że "jest to zupełne odwrócenie zasady sprawiedliwości" i "zupełne odrzucenie tego wszystkiego, dzięki czemu niepodległa Polska powstała i dzięki czemu Donald Tusk może być dzisiaj premierem".
- Polska powstała dzięki solidarności: solidarności przez duże "S" i solidarności przez małe "s". Ta zasada jest dzisiaj szczególnie konsekwentnie odrzucana - mówił prezes PiS.

- Najpierw uderzyć w emerytów, zabrać im, doprowadzić do tego, że nawet kobiety najcięższej pracy będą musiały do 67 lat - kontynuował. Ale - dodał Kaczyński - "nie na tym koniec", ponieważ "mamy całą reformę emerytalną, która w gruncie rzeczy sprowadza się do tego, by mniej płacić, żeby było mniej".
- Największe oszustwo tego 20-lecia - ocenił.

Kwestia ustawy refundacyjnej, to kolejna sprawa, która wyraźnie zbulwersowała szefa PiS.
- Czy to co dzisiaj się dzieje, to nie jest już skandal? Na to trudno znaleźć właściwe słowa. Matki i dzieci odchodzą od okienek w aptekach, bo nie stać ich na leki. Ciężko chorzy nie są w stanie dzisiaj się leczyć. W ciągu ostatnich miesięcy sprzedaż w aptekach spadła o 1/4 - mówił Kaczyński. - Uderzono w najsłabszych, tych którzy nie mogą się bronić. Liczono na to, że w Polsce solidarność między ludźmi została zapomniana. Dzisiaj mówimy Tuskowi: nie została zapomniana! Jeśli nie wierzy, niech wyjrzy przez okno - dodał szef PiS wskazując na okna Kancelarii premiera.

Kaczyński zapowiedział, że jego partia będzie "bronić słabszych, chorych i emerytów".
- Będziemy bronić uczniów, którym się zabiera szkoły, będziemy bronić rodziny, polskich samorządów, będziemy bronić inwestycji, będziemy przeciwstawiać się całej tej polityce ratowania się po tej niesłychanej klęsce, która została nam zadana przez kilka lat wyjątkowo nieudolnych rządów - mówił polityk.
Zdaniem prezesa PiS rząd Tuska, aby prowadzić podobną politykę jak do tej pory musi "niszczyć wolność". Takim działaniem miało być odmówienie "prawa do funkcjonowania TV Trwam".
- Trzeba doprowadzić do tego, aby nikt nie mógł mówić prawdy - stwierdził Kaczyński opisując funkcjonowanie rządu Tuska.
- Ci liberałowie są dzisiaj największymi przeciwnikami wolności - zaznaczył szef drugiej parlamentarnej siły.

- Wczoraj mogłem zobaczyć papiery, które pokazują kolejny fakt. Ci którzy dokonali likwidacji Stoczni Gdyńskiej mają na tym zarobić po 11 milionów złotych. Z tego rodzaju przedsięwzięć, z tego rodzaju kombinacji powstało bardzo wiele majątków. Otrzymują i zyskują ci, którzy niszczą, a nie ci którzy budują - mówił Kaczyński.
Szefowi PiS wtórowały okrzyki zgromadzonych: "złodzieje, złodzieje!"
- W naszym społeczeństwie jest ogromny potencjał inwencji, pracowitości. Moglibyśmy iść do góry jak rakieta, a idziemy z ogromnym bólem, kosztem strat społecznych. A rządzą ci, którym trzeba pokazać czerwoną kartkę. Dosyć tego! - mówił szef PiS. - Trzeba im pokazać czerwoną kartkę za to, że nie szanują Polaków, Polski i siebie nie szanują. Smoleńsk jest świetnym tego przykładem. Tylko ludzie, którzy nie szanują siebie i swojego narodu mogą tak postępować - ocenił polityk. Ludzie uczestniczący w manifestacji krzyczeli: "chcemy prawdy o Smoleńsku".

Na koniec Kaczyński przyznał: "Nie łudźmy się. Póki jest tutaj ten premier i jego kompania, póty prawdy się nie dowiemy. Potrzebujemy w Polsce nowej władzy i będziemy ją mieli!"

Manifestacja PiS na ulicach stolicy
W centrum Warszawy, tuż po godzinie 18, rozpoczęła się organizowana przez PiS manifestacja. Zwolennicy tej partii protestują przeciwko projektom rządu dotyczącym wydłużenia wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn oraz wprowadzenia paktu fiskalnego. Prezes PiS Jarosław Kaczyński podkreślał, że marsz jest po to, by "powiedzeć, że nie zgadzamy się na to, żeby nas oszukiwano".
- To jest czerwona kartka dla rządu. Chcemy ją pokazać. Dosyć tego! - dodał.
- Polacy zostali oszukani. Będziemy protestować przeciwko reformie i innym wydarzeniom, które mają miejsce w naszym kraju. Protestować będziemy przeciwko temu, by władza oszukiwała obywateli - mówił Kaczyński, inaugurując manifestację.

Jak powiedział, celem manifestacji jest "powiedzenie, że się nie zgadzamy na to, żeby nas oszukiwano".
- Kiedy zapytano, dlaczego ta reforma, choć celniejsze określenie to "skok na emerytury", nie została zapowiedziana przed wyborami, odpowiedziano szczerze: "bo byśmy przegrali wybory" - mówił Kaczyński.
Jak podkreślił, to jest marsz "na »tak« dla Polski solidarnej, Polski sprawiedliwej, którą można zbudować".
- Trzeba chcieć, trzeba mieć władzę, która nie jest zależna od możnych, władzę uczciwą, patriotyczną - podkreślił.

Marsz rozpoczął się od odśpiewania hymnu. Zebrani sprzed pomnika Wincentego Witosa na pl. Trzech Krzyży w Warszawie maszerują pod Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Tu szef PiS ma zaplanowane dłuższe wystąpienie.
Zebrani mają ze sobą biało-czerwone flagi i transparenty, m.in. z napisami: "Brońmy swoich praw", "Rodacy! Przestańcie wierzyć oszustowi Tuskowi", "Władza wasza, bieda nasza", "Ręce precz od emerytur", "NIE dla 67", "Żuj gumę »Donald«. Naród zrobiony w balona". Uczestnicy dostali też czerwone kartki, które w ramach protestu mają pokazać rządowi PO-PSL przed Kancelarią Premiera.

W proteście przeciwko planom wydłużenia wieku emerytalnego biorą udział przedstawiciele NSZZ "Solidarność" m.in. stoczniowcy z Gdańska, a także związkowcy, m.in. z regionu Mazowsza i Podkarpacia. Protest jest promowany na plakatach i spotach pod hasłem "Bądź aktywny - Polska to Twój kraj".
Szef komitetu politycznego PiS Joachim Brudziński zapewnił, że na demonstrację wybierają się ludzie z całego kraju. Zaznaczył, że manifestacja ma mieć pokojowy charakter.

- Dziś Donald Tusk jest dyktatorem, który narzuca Sejmowi swoją wolę, a Sejm przegłosuje każdą, nawet najgłupszą ustawę. Wychodzenie na ulice pokazuje, że nie ma zgody społecznej na działania rządu -
ocenił w programie "Tak jest" w TVN 24 poseł PiS Jacek Sasin.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kaczynsk ... omosc.html

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


Ostatnio edytowano 14 mar 2012, 23:18 przez Badman, łącznie edytowano 1 raz



14 mar 2012, 23:17
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1196 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48 ... 86  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: