Ogólnie, choć nie są to wyniki moich marzeń, to jednak baaaardzo mi się podobają. Bo tak:
A mi się one (te posty) nie podobają
Załącznik:
gazrik 4razy PO 2razy.JPG
Załącznik:
gazrik - 4razy PO 2razy.JPG
Ale nie będę dawał ostrzeżenia, żeby nie było, że to "sprawa polityczna"
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
10 paź 2011, 20:49
Re: Wybory 2011
tributarius
Galicja zawsze będzie prawicowa i konserwatywna, a reszta albo czerwona albo liberalna, nawet libertyńska.
Jak dla mnie to przesadzasz. W Polsce rządzi partia strasznie konserwatywna. Gospodarczo może liberalna, ale światopoglądowo to taka konserwa nie odbiegająca od PZPR: - przeciwna in vitro, - zwolenniczka surowych kar za obrazę prezydenta, narkotyki, jazdę po alkoholu (akurat w górach na szczęście policja tego nie pilnuje), penalizacji artykułów w prasie (jakby odszkodowania cywilne to było za mało) - płacąca na kościół, IPN, stadiony i inne zbędne (państwu) bzdety.
Partia libertyńska - nie ma takiej w Polsce i nie będzie. Nie ma partii, która chce: - legalizacji wszystkich narkotyków, - legalizacji kazirodztwa (bo niby komu szkodzi seks 30 letniej dziewczyny z 50 letnią matką), - likwidacji instytucji małżeństwa (a nie rozszerzaniu jej na kolejne grupy), - zrównania praw banków z normalnymi przedsiębiorcami, - likwidacji państwowych szkół - likwidacji obowiązkowych ubezpieczeń społecznych, oraz emerytur, - likwidacji państwowej propagandy patriotycznej itp. itd.
Ostatnio edytowano 10 paź 2011, 21:06 przez gazrik, łącznie edytowano 2 razy
10 paź 2011, 21:01
Re: Wybory 2011
Załącznik:
754883.jpg
Komentarze internautów: - kosa pisze: Pan jak zwykle dosadnie i prawdziwie, od siebie dodam że takich zwolenników w Warszawie jest około 360tys czas im powiedzieć FORA ZE DWORA. - petitka pisze: Śmiać się czy płakać z tego rysunku? Panie Andrzeju, bezbłędnie wskazał pan kolejną grupę wygranych w tych wyborach. Przekornie powiem tak, że dobrze się stało. Wyjaśniam: dobrze się stało, że tak rozdmuchano zdania prezesa o Angeli Merkel. Dobrze się stało, że tylu Polaków zobaczyło, jak nasze elity POlityczne solidaryzują się z obcymi chcąc zwalczyć swoich krajowych przeciwników. Dobrze się stało, że zobaczyliśmy tę swego rodzaju medialną Targowicę. Dobrze się stało, bo część z nas nawet nie zauważyłaby, że klęczymy na całego – jedno kolano klęczy przed Moskwą, a drugie przed Berlinem. - jana pisze: Największa radosc w libertyńskiej Europie, dokąd Palikot wprowadza nas glównym wejściem. Jeżeli przy okazji dokona się oslabienie tradycyjnych struktur państwowych, Rosja i Niemcy naprawdę się nie zmartwią. Może być jednak tak jak w Łodzi, gdzie po wcześniejszym zdjęciu prezydenta Kropiwnickiego, lider lewicy Dariusz J. liczył na powazne poparcie. Dołowanie SLD w tym czerwonym mieście jest glownie jego zaslugą, niewielka to strata. Dla Palikota, ktory podjal nowe wyzwanie walki z Kościolem, moze zakończyc się ta potyczka podobnie. Oby! - Abonent pisze: Ale przecież to nie Polak potrafił. W mojej ocenie, to polskojęzyczne media wygrały dla platformy te wybory. Nie należy również zapominać o pomocnej roli rozgrzanych sądów, których wyroki doskonale wpisują się w kampanie rządzącej koalicji przeciw opozycji pojmowanej dosyć wąsko, bo ograniczonej do jednej partii. - MOLAS pisze: Hold ruski juz zlozony, czekamy na hold pruski. - Brat POgardy pisze: Zadowolenie naszych „odwiecznie bratnich” narodów ze zwycięstwa PO może jedynie dla najbardziej otumanionych propagandą umysłów być dowodem na silną pozycję naszego państwa w Europie i na świecie. A radość z jaka „niezależne media” donoszą o POklepywaniu po pleckach przez Niemców i Rosjan za dobrze wykonane zadanie odmóżdżenia Polaków wywołuje jedynie odrazę… - uwaga pisze: I oczywiście cała Europa gratuluje Polsce zwycięstwa demokracji. posting.php?mode=edit&f=21&p=90533
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
10 paź 2011, 21:02
Re: Wybory 2011
akhir
Drodzy koledzy i koleżanki, ale o co chodzi, skąd ta zawiść i wrogość.
Nie odczułem ani zawiści, ani wrogości - po prostu to forum jest bardzo konserwatywne, tak jak 80% Polaków. Dlatego nienawiść powinienem ja odczuć, a tu się ze mną raczej odrobinkę grzecznie polemizuje, albo zwyczajnie olewa.
10 paź 2011, 21:04
Re: Wybory 2011
gazrik
Nie odczułem ani zawiści, ani wrogości - po prostu to forum jest bardzo konserwatywne, tak jak 80% Polaków. Dlatego nienawiść powinienem ja odczuć, a tu się ze mną raczej odrobinkę grzecznie polemizuje, albo zwyczajnie olewa.
Mamy Cię zbanować, żebyś odczuł?
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
10 paź 2011, 21:16
Re: Wybory 2011
Czerwony stanik nie pomógł
Załącznik:
Czerwony staniknie pomógł!.JPG
Szeregowi politycy, którzy często po raz pierwszy próbowali swoich sił w wyborach parlamentarnych, podczas kampanii wyborczej musieli się mocno napracować, żeby zwrócić uwagę wyborców. Do historii przeszły m.in. "rozbierany" spot, politycy śpiewający metal czy disco polo i gry komputerowe przygotowywane przez kandydatów. Choć w większości przypadków postrzegano je z przymrużeniem oka, to wiele z nich biło rekordy popularności w sieci. Czy te niekonwencjonalne działania opłaciły się politykom i dały im oczekiwane zwycięstwo?
"Śledź" w Sejmie, czerwony stanik nie pomógł
Chyba pierwszym politykiem, który zdecydował się na nietypową kampanię wyborczą, był kandydat Platformy Obywatelskiej Tadeusz Aziewicz. Poseł, który w poprzedniej kadencji przewodniczył sejmowej komisji skarbu, stworzył łudząco podobną do kultowego "Super Mario Bros" grę komputerową "Super Aziewicz". Jej bohaterem był oczywiście sam kandydat PO, na którego drodze do Sejmu stały nie tylko 50-procentowe podatki (które poseł zmienia w 15-procentowy podatek liniowy), ale również monopole, komuniści i Aleksander Łukaszenka.
Nie była to jedyna zaskakująca inicjatywa gdyńskiego posła Platformy Obywatelskiej w zakończonej już kampanii wyborczej. Jeszcze przed opublikowaniem gry kandydat nagrał kontrowersyjny spot reklamujący jego stronę internetową. Klip przedstawiał młodych ludzi, których w twarz nieoczekiwanie uderza... śledź. Dopiero końcówka filmu tłumaczyła niekonwencjonalną inicjatywę. Reklama Aziewicza miała tytuł: "Śledź nas".
Jak się okazuje, Aziewiczowi, który startował w wyborach do Sejmu z okręgu gdyńsko-słupskiego, taka kampania się opłaciła. Według najnowszych informacji zdobył poparcie 14 013 wyborców, co przy ośmiu mandatach dla Platformy z tego okręgu najprawdopodobniej pozwoli mu bez problemów dostać się do Sejmu.
W ostatnich dniach kampanii na niespotykany dotąd w polityce zabieg zdecydowała się Katarzyna Lenart, kandydatka SLD do Sejmu. W klipie utrzymanym w konwencji słynnego przesłuchania z filmu "Nagi Instynkt", przy nastrojowej muzyce w tle, kandydatka zaczyna się rozbierać. Po tym, jak przed kamerą ściąga czerwony stanik, pojawia się napis "ocenzurowano" i hasło młodej polityk: "Chcesz więcej? Głosuj na SLD!".
Mimo że w ostatnich godzinach kampanii spot wyborczy kandydatki SLD był bardzo popularny i często emitowały go największe ogólnopolskie media, przyniósł chyba efekt odwrotny do zamierzonego. Eksperci komentowali, że takie wystąpienie jest nadużyciem, a wiele komentarzy wyśmiewało kandydatkę. Jak się okazuje, podobnego zdania byli wyborcy. Katarzyna Lenart, która startowała do Sejmu z Lublina, ostatecznie uzyskała zaledwie 968 głosów, co stanowiło 0,21 proc. głosów. Taki wynik z pewnością nie da jej upragnionego mandatu posłanki.
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
10 paź 2011, 21:38
Re: Wybory 2011
1/ "Partia będzie go błagała na klęczkach, żeby został" Jarosław Kaczyński jest - zdaniem Andrzeja Urbańskiego - jedyną osobą, która scala Prawo i Sprawiedliwość i nie ma szans, żeby ustąpił z fotela prezesa. - Gdyby on chciał odejść, to ta partia rzuci się na kolana i będzie go błagała na klęczkach, żeby on został. I będzie miała rację - ocenił w "Kropce nad i" w TVN24 były doradca Lecha Kaczyńskiego.
Według Urbańskiego są dwa powody porażki PiS-u, który - według niepełnych i nieoficjalnych wyników - przegrał z Platformą Obywatelską ponad 9 punktami proc. Jako pierwszy wymienił fakt, że Jarosław Kaczyński nie potrafił zdefiniować najważniejszych w tej chwili problemów. - Nie potrafił tej kampanii przeistoczyć w plebiscyt "Cztery lata rządów Donalda Tuska" kontra "Inna, alternatywna propozycja na najbliższe trzy lata" - mówił
Drugim powodem, który - jak mówił - jest kwestią bardziej bolesną, był brak nowych wyborców. - Szósty raz okazało się, że głosują na niego, na jego ugrupowanie ci sami wyborcy. Tzn. te same województwa, te same grupy społeczne, ta sama socjologiczno-demograficzna przeciętność Polski. Kolejny raz poniósł klęskę w średnich i dużych miastach, i to tym razem już jest klęska ostateczna - oceniał.
Nie odejdzie?
Urbański odrzucił jednocześnie to, że prezes Prawa i Sprawiedliwości zdecydował się odejść, choć zapowiadał, że w razie porażki w 2011 roku ustąpi miejsca młodszym. Jego zdaniem bowiem jest to jedyna osoba, która w tym momencie scala PiS.
- Gdyby on chciał odejść, to ta partia rzuci się na kolana i będzie go błagała na klęczkach, żeby on został. I będzie miała rację - oceniał.
Gość "Kropki nad i" przyznał, że w PiS-ie jest kilka osób czyhających na miejsce prezesa – bo, jak podkreślał, to są ludzie ambitni - i "nie można im tego zabraniać". Na razie jednak, w jego opinii, nie ma polityka na miejsce Kaczyńskiego. Zbigniew Ziobro, jak mówił, reprezentuje tylko prawą stronę centroprawicy.
Praca ważniejsza niż wolne konopie
W przeciwieństwie do PiS-u bolączki Polaków dobrze – według Urbańskiego – zdefiniował "ruch oburzenia", "ruch protestu", jak nazwał Ruch Palikota.
Według niego elektorat Palikota jest klasycznym elektoratem protestu. Jak mówił, to ludzie, którzy zawiedli się na PO, co szczególnie widać w Warszawie, gdzie w porównaniu do poprzednich wyborów Palikot odebrał Donaldowi Tuskowi 90 tys. głosów.
Urbański jednak nie wróży Palikotowi wielkiego sukcesu. - Ja będę twierdził, że dla młodych ludzi, którzy poparli Janusza Palikota, szybko się okaże, że nie najważniejsze jest "uwolnić konopie" (…) tylko znaleźć pracę – podkreślał.
Zadanie dla opozycji, zadanie dla rządu
Według Urbańskiego po wyborach przed PiS-em dwa zadania. Po pierwsze, musi się zastanowić, jak zdobyć 2 mln wyborców w dużych i średnich miastach i jak przenieść granicę poparcia, która biegnie "mniej więcej" wzdłuż Wisły, bardziej na zachód. Bez tego, w ocenie Urbańskiego, nie jest w stanie wygrać kolejnych wyborów.
Po drugie, PiS musi w najbliższych tygodniach zadać te pytania, które nie padły w kampanii wyborczej – o gospodarkę, o kryzys, o finanse państwa - i zaproponować rządowi współpracę w sprawie kryzysu. - Albo rząd i opozycja zmierzą się z tymi trudnościami, albo kryzys zmierzy się z nimi – ostrzegał.
2/ Prasa w Holandii: PO wygrała, bo Polacy są bogatsi
Sukces w wyborach parlamentarnych w Polsce Platforma Obywatelska zawdzięcza coraz większej zamożności Polaków oraz utracie wiarygodności przez opozycyjne Prawo i Sprawiedliwość - ocenia w poniedziałek holenderski dziennik "de Volksrant".
Według gazety swój sukces wyborczy Platforma Obywatelska zawdzięcza przede wszystkim rosnącemu dobrobytowi Polaków.
"Odkąd (Polska) przystąpiła do Unii Europejskiej w 2004 roku, wyraźnie nadrabia dystans dzielący ją od reszty Europy" - pisze "de Volksrant". Gazeta przypomina, że w czasie kryzysu gospodarczego ostatnich lat Polska była jedynym krajem członkowskim UE, który nie doświadczył spadku PKB. (...) http://fakty.interia.pl/raport/wybory-p ... 05704,7387 *********************************************************************************************
3/ Rostowski, Fedak, Hall, Arabski - najmniej głosów spośród ministrów
Spośród ministrów obecnego rządu najmniej głosów w niedzielnych wyborach parlamentarnych zebrali szefowie resortów: finansów - Jacek Rostowski, edukacji narodowej - Katarzyna Hall oraz pracy i polityki społecznej - Jolanta Fedak - wynika z nieoficjalnych danych PKW. Trzeci na warszawskiej liście PO minister finansów Jacek Rostowski zdobył jedynie 1,04 proc. (nieco ponad 10 tys.). Lepsza okazała się zarówno "dwójka" na liście Platformy Małgorzata Kidawa-Błońska (ponad 44 tys. głosów), jak i startujący z drugiego miejsca na licie PiS Mariusz Kamiński (ponad 17 tys.).
W Gdańsku minister edukacji narodowej Katarzyna Hall zdobyła 2,38 proc. (niespełna 10 tys. głosów). Startujący z drugiego miejsca na gdańskiej liście PO w szef kancelarii premiera Tomasz Arabski uzyskał jedynie 1,77 proc. (nieco ponad 7 tys.) głosów. W Gdańsku oboje przedstawicieli rządu nieznacznie pokonała "jedynka" listy PiS Anna Fotyga, uzyskując 5,94 proc. (niespełna 25 tys.) głosów. Najwięcej głosów w Gdańsku zebrał prezydencki minister Sławomir Nowak - 15,8 proc. (ponad 65 tys.) głosów.
Słaby wynik ok. 1,4 proc. (4,7 tys.) głosów zanotowała również minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak (PSL) - "jedynka" na liście PO w Zielonej Górze. Lepszy od niej okazał się startujący z drugiej pozycji kolega partyjny Józef Zych, który zdobył 2 proc. (blisko 6,7 tys.) głosów. (...) http://fakty.interia.pl/raport/wybory-p ... 06164,7386
10 paź 2011, 21:43
Re: Wybory 2011
Badman
Czerwony stanik nie pomógł W ostatnich dniach kampanii na niespotykany dotąd w polityce zabieg zdecydowała się Katarzyna Lenart, kandydatka SLD do Sejmu. W klipie utrzymanym w konwencji słynnego przesłuchania z filmu "Nagi Instynkt", przy nastrojowej muzyce w tle, kandydatka zaczyna się rozbierać. Po tym, jak przed kamerą ściąga czerwony stanik, pojawia się napis "ocenzurowano" i hasło młodej polityk: "Chcesz więcej? Głosuj na SLD!".
Mimo że w ostatnich godzinach kampanii spot wyborczy kandydatki SLD był bardzo popularny i często emitowały go największe ogólnopolskie media, przyniósł chyba efekt odwrotny do zamierzonego. Eksperci komentowali, że takie wystąpienie jest nadużyciem, a wiele komentarzy wyśmiewało kandydatkę. Jak się okazuje, podobnego zdania byli wyborcy. Katarzyna Lenart, która startowała do Sejmu z Lublina, ostatecznie uzyskała zaledwie 968 głosów, co stanowiło 0,21 proc. głosów. Taki wynik z pewnością nie da jej upragnionego mandatu posłanki.
Widać ma za małe walory... Gdyby miała takie jak Pamela...
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
10 paź 2011, 22:27
Re: Wybory 2011
Nadir
Widać ma za małe walory... Gdyby miała takie jak Pamela...
Chyba raczej jak słynna włoska Cycolina , a poza tym za bardzo się rozmarzyłeś te Twoje oczy " " mówą wszytko
10 paź 2011, 22:45
Re: Wybory 2011
bombel demokracja polega również na tym, że można zywczajnie nie iść na głosowanie wtedy się człowiek godzi na wybór dokonany prze innych
11 paź 2011, 02:51
Re: Wybory 2011
Od razu przyznaję.
Byłem wkurzony na Palikota, że dał jedynki pedałowi i transseksualiście.
A wczoraj stanąłem przed lustrem i pomyślałem - a czemu ? Uważam i za gorszych ludzi ? Puknąłem się mocno w łeb i teraz - z homoseksualisty się nie cieszę, ale z transseksualisty tak. Bo to akurat po prostu genetyczne nieszczęście człowieka - na pewno w niczym nie będzie gorszy niż 90% posłów, pewnie będzie się bardziej starał.
I to jest dla mnie największy pozytyw. Wybory nieco zmieniły mój pogląd na świat
11 paź 2011, 05:53
Re: Wybory 2011
22kasiuleczka22
bombel demokracja polega również na tym, że można zywczajnie nie iść na głosowanie wtedy się człowiek godzi na wybór dokonany prze innych
Zgadzam się. Znamy także takie kraje gdzie uczestnictwo jest obowiązkowe a nikt nie mówi o ograniczaniu demokracji. Ja tylko, lekko prześmiewczo, wskazywałem na "większość", która wybrała partię rządzącą.
11 paź 2011, 06:11
Re: Wybory 2011
tributarius
Na Podkarpaciu, a szczególnie w Rzeszowie, gdzie PIS zdeklasował pozostałe partie czujemy ogromny niesmak po tych dziwnych, sondażowych wyborach. To tak jakby ktoś ze Śląska, Pomorza, Kaszub dyktował jak mamy żyć u siebie. Konstytucyjna zasada jednolitości RP okazała się fikcją. Galicja zawsze będzie prawicowa i konserwatywna, a reszta albo czerwona albo liberalna, nawet libertyńska. Choćby nawet Tusk zrzucał nam tu z centrali ideologicznych liberalnych albo agrarnych czy lewackich spadochroniarzy NOWAY, my pozostaniemy zawsze sobą - Znów Czas na AUTONOMIĘ DLA GALICJI.
To już kiedyś byłą taka autonomia?? Autonomia Śląska i owszem ale nie Galicji. Poza tym, był to najbiedniejszy zabór z sięgającym 95% analfabetyzmem. Z powodu braku wykształconych osób władze austriackie ściągały z Węgier i Austrii kandydatów na stanowiska urzędnicze. Dopiero po 1914 roku spadł do ok 40% ( w porównaniu do 5% w zaborze pruskim to wciąż ogromna liczba) Marzy ci się ponownie taka sytuacja? Czy zwyczajnie jesteś ignorantem i nie znasz historii własnego regionu??
____________________________________ "Miej wyjebane, a będzie Ci dane"
11 paź 2011, 06:59
Re: Wybory 2011
Jeszcze jedna ciekawostka z Galicji: "Po zajęciu przez Niemców we wrześniu 1939 Podhala przedwojenny działacz OZN-u ? dr Henryk Szatkowski zaczął przy wsparciu okupanta propagować ideę jakoby górale byli pochodzenia niemieckiego ? Goralenvolk ? naród (lud) góralski. 29 listopada 1939 przedwojenny prezes Stronnictwa Ludowego powiatu nowotarskiego Wacław Krzeptowski zwołał zebranie przedwojennego Związku Górali, które zaakceptowało idee Goralenvolk." "W czerwcu 1940 na Podhalu został przeprowadzony spis ludności, wykorzystany również do agitacji na rzecz Goralenvolku. Przynależność do Goralenvolku zadeklarowało ok. 18% ludności (aczkolwiek statystyki podawane przez historyków różnią się), przyjmując góralskie karty rozpoznawcze z literą ?G?. Kart góralskich wydano 27 000 (na ogólną liczbę 150 tys. kart), co stanowi jeden z największych odsetków Volksdeutschów na terenach RP." Źródło - Wikipedia, hasło "Goralenvolk"
Największa ilość Volksdeutschów na ziemiach polskich - na katolickim, królewskim i patriotycznym Podhalu!!!
____________________________________ "Miej wyjebane, a będzie Ci dane"
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników