
Re: Postępowanie kwalifikacyjne
Nie unoś się tak bardzo.
Jak nie widzisz ironii w moim wpisie to mi przykro.
A że geniuszy w służbie nie ma za wielu to fakt.
Matematyka jest nieubłagana. Nikt nie będzie robił za grosze jak ma alternatywę kilkakrotnie większych zarobków.
Ja takiej alternatywy nie mam więc jestem gdzie jestem.
Nie obrażam innych, stwierdzam fakt.
A, że całe postępowanie to jedna wielka kpina to inna bajka.
W zeszłym roku datę egzaminu podano w okolicach maja, gdzie każdy normalny człowiek ma już poważne plany urlopowe, często wiążące się z wpłatami zaliczek rezerwacjami itp.
Urzędników doskonałych (KSAP) takie bzdety nie interesują.
Więc człowiek płaci za postępowanie, jedzie do stolycy gdzie za swoje pieniądze dostaje 2 testy wodę mineralną a potem musi dłuuuugo czekać na wyniki a potem jeszcze dłuuuużej na mianowanie.
W promocji mamy jeszcze trochę ględzenia oficjeli, lekka szyderka ze zdających "mam nadzieję że wszyscy spotkamy się w grudniu".
W tym roku to ludzie nawet nie dostali nowego testu za swoje pieniądze.
Może by tak do sądu o zwrot części opłaty za postępowanie
taka nasza tradycyjna polska fikcja.
Miało być profesjonalnie a wyszło jak zwykle.