Teraz jest 06 wrz 2025, 11:59



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4411 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207 ... 316  Następna strona
Polityka i politycy 
Autor Treść postu
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Polityka i politycy
Wikileaks o polskich narzekaniach i braku uprzejmości

Z amerykańskich dokumentów dyplomatycznych, opublikowanych przez demaskatorski portal Wikileaks, wynika, że Polacy narzekali na wybór Thorbjoerna Jaglanda na sekretarza generalnego Rady Europy. Kontrkandydatem Norwega w 2009 roku był Włodzimierz Cimoszewicz.

Cimoszewicz przegrał wybory na to stanowisko, uzyskując 80 głosów. Szefem RE został były premier Norwegii Thorbjoern Jagland, który zdobył 165 głosów. Głosowanie było tajne. Wybory odbyły się na sesji Zgromadzenia Parlamentarnego RE, trwającej od 28 września do 2 października 2009 roku.

Wikileaks cytuje depeszę z 2 października 2009 r. napisaną przez konsula generalnego USA w Strasburgu Vincenta Carvera, w której mowa jest o wypowiedzi polskiego ambasadora na temat Jaglanda.

"1 października polski ambasador strasznie skarżył się nam, mówiąc, że +rusofil Jagland+ podczas swej kampanii wyborczej powiedział Rosjanom, iż konsekwentnie sprzeciwiał się NATO i rozszerzeniu UE o Rosję. (Prośba o podjęcie działań
przez ambasadę w Oslo: proszę dostarczyć wszelkich informacji, jakie możecie mieć, na temat poglądów Jaglanda w sprawie NATO i rozszerzenia UE)"
- czytamy w depeszy.

"Polski kandydat, zamiast wykazać solidarność i uprzejmość poprzez wysłuchanie powyborczego wystąpienia Jaglanda w Zgromadzeniu Parlamentarnym RE, opuścił Strasburg natychmiast po ogłoszeniu wyników
" - napisano w amerykańskiej depeszy, której treść zamieścił brytyjski dziennik "Guardian".

http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/art ... mosci.html

komentarz:
- I nie był to Kaczyński, nie pomylono, ani nazwisk, ani postaci. Inni, jak widać też mają "muchy w nosie"  :D
==================================================================================

Załącznik:
600907.jpg


Komentarze do komentarza rysunkowego


1/ baca. napisał:
No, tu już nie żadnych wątpliwości, że tymi krolami jest Vincent, ale o 3 glębokich, pustych kieszeniach !
2/ mastep napisał:
TW Trzej królowie przed operacją - prowokacją ?
3/ marco napisał:
Super, te złodziejaszki kogoś mi przypominają ?.
4/ PS napisał:
Mirro, Rychcho, i Zbychcho?
5/ stanko z W. napisał:
Pan kierownik: po mirrę proszę posłać Rasia do Rasia, po kadzidło Grasia do pani Moniki, a złoto pożyczy nam na ruski procent mój przyjaciel spod Smoleńska.
6/ Rikitiki napisał:
Widać, że myślą o żłobie ;)
7/ Arturo napisał:
Niech ci 3 królowie idą na dietę.
8/ ubulu napisał:
Kapitalne ! Komentarze równiez.
9/ stanko z W. napisał:
Mirro, Rychcho i Zbychcho? a za biurkiem Grzechcho?
10/ janek Es napisał:
Rewelka!!!! Mirro, Rychcho i Zbychcho? a za biurkiem Grzechcho? A może Vincent Rostowski?
11/ Golem napisał:
Komentrze są leprze.
12/ mp napisał:
Takich trzech króli w Polsce jest pełno, trzeba się za nich zabrać.
13/ gwj napisał:
To ci tzw. doradcy tuskowi, co są na okres okradania Naszego Narodu w rządzie. Ale gdy się to skończy odjadą tam gdzie mają obywatelstwo.
(...)
http://blog.rp.pl/krauze/2010/12/17/kom ... 8-12-2010/


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


18 gru 2010, 18:44
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Polityka i politycy
Dziwna przyjaźń polityków. "Nie za bardzo ci przywaliłem?

Ci dwaj politycy z wrogich sobie opcji w telewizyjnym studiu zazwyczaj niemal skaczą sobie do gardeł. Ale jak się okazuje w życiu są prawdziwymi przyjaciółmi. Kto odstawia szopkę na wizji?

Jak pisze "Syfilisweek" takimi przyjaciółmi, którzy kłócą się tylko na pokaz, są Stefan Niesiołowski z PO i Jacek Kurski z PiS. Tygodnik opisuje zasłyszaną rozmowę polityków po wyjściu z telewizyjnego studia:

- "Nie za bardzo ci przywaliłem?" ? pyta Niesiołowski. "Nie ma sprawy, stary, to było jak łaskotanie" ? odpowiada Kurski. Po czym razem ruszają na spotkanie. Wcześniej o nietypowej przyjaźni obu polityków pisała "Rzeczpospolita". Wedle informacji tego dziennika Kurski i Niesiołowski ustalają przed programem do którego są zapraszani, jakich tematów nie poruszą. Po nagraniu razem wracają jednym autem do domu.

I komentarze internautów:

* ~koszmarny sen niesioła2011-01-05 17:30
    a młodym wykształconym z wielkich miast, których nikt nie nauczył myśleć na słowo PiS pęka im żyłka
* ~kurek2011-01-05 17:39
    no wlasnie w pisie tylko prezes jest prawdziwym polakiem nienawidzi wszystkich znaczy wszystkich nieprawdziwych  
    Polaków
*~wata watykanska2011-01-05 17:45
   kurski i niesioł to przyjaciele, tego jeszcze nie grali popędzić popis i po sprawie, dosyć tej waty katole trzymać się pędzla
   jutro 3 królików
*~dojrzaly2011-01-05 17:45
   Partnerzy godni siebie. Jeden i drugi jak skundlony pies obszczekuje przeciwnika ku uciesze POspólstwa. Takiej POlityki
   dorobiliśmy się swoimi nieprzemyślanymi głosowaniami. POlitycy ci winni dawno już przekroczyć margines polityczny.
   Myślę że wyborcy niedługo zweryfikują ich " dokonania"
*~saintmichele2011-01-05 18:06
   a kiedyś w telewizji pokazywali reportaż z jakiejś imprezy i tam w ujęciu było widać Poncyljusza drinkującego z Kaliszem
*~tyoro2011-01-05 18:06
   jak to wracają jednym autem do domu? Od kiedy Kurski jest łodzianinem?
*~John2011-01-05 18:11
   "razem wracają do domu", czy to oznacza ze i razem mieszkają. Chyba niesioła już bym szybciej posądził o jakieś odchyłki
* ~xl2011-01-05 18:11
    Kurski to jeszcze jeden z licznych śpiochów w PiS oddelegowany do rozbicia partii od wewnątrz.
*~anna2011-01-05 18:15
   Czego ci plugawi dziennikarze nie wymyslą! a ty durniu czytaj...
*~Aro2011-01-05 18:17
   Hehehe i się później śmieją z ciemnoty

http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/ ... lilem.html
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Załącznik:
1293034463_by_daruso_500.jpg

Załącznik:
1293034565_by_Zaka_500.jpg


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


08 sty 2011, 08:35
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Polityka i politycy
Premier Rzeczpospolitej złodziejem       


Kradzież (art. 278 kk) to zabór cudzej rzeczy w celu przywłaszczenia. Pod pojęciem zaboru rozumie się fizyczne wyjęcie rzeczy spod władztwa właściciela
.
Donald Tusk i jego ekipa dokonuje przywłaszczenia naszych pieniędzy, poprzez wyprowadzenie ich z OFE i przekazanie do ZUS. Dla ratowania swojej pozycji politycznej nie waha się dokonać kradzieży należnych nam środków finansowych.
Mocne słowa, ale jak inaczej można nazwać kogoś takiego, jak nie złodziejem, zwykłym złodziejem?
I to nie jest jakieś "kieszonkarstwo", jakieś podbieranie ze skarboneczki - to wygląda na totalny rympał, na napad z łomem, na kradzież na bezczela!
Tegośmy doczekali, takim przebodli nas premierem.

Warto używać mocnych słów tylko w sytuacji naprawdę tego wymagającej. I właśnie obecnie mamy do czynienia z taką sytuacją. Na tego typu złodziejstwo nie zdobył się na razie żaden rząd, żadna bandycka ekipa. Ale odwagę na to znalazł w sobie Donald Tusk i jego pomagierzy.  

Ciekawe, co powiedzą wyborcy tej "liberalnej" i "nowoczesnej" partii, widząc swojego idola w roli najzwyklejszego złodzieja? Wciąż jest cool i git?
A może jednak coś się w tych głowach zaczyna rozjaśniać?
Eeee, chyba jednak nie....
Marek Migalski
http://migalski.blog.onet.pl/Premier-Rz ... 19856983,n

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


12 sty 2011, 21:26
Zobacz profil
Specjalista

 REJESTRACJA14 mar 2010, 18:03

 POSTY        333
Post Polityka i politycy
Girzyński: W PO są zwykli nieudacznicy

Stefan Niesiołowski mówił w 2001 roku, że jak liberałowie dochodzą do władzy, to doprowadzają kraj do ekonomicznej zapaści. I ja się z nim zgadzam ? mówi dr Zbigniew Girzyński, poseł PiS.

Fronda.pl: Rok 2011 zaczęliśmy od podwyżki VATu, coraz głośniej mówi się o kryzysie ekonomicznym i jego złych skutkach dla Polski. Można by pomyśleć, że to dobry start dla parlamentarnej opozycji.

Dr Zbigniew Girzyński, poseł PiS: To przede wszystkim zły początek roku dla Polski. Na kraj trzeba patrzeć nie przez pryzmat opozycji, czy partii rządzących, ale przez pryzmat jej interesu narodowego. Podwyżki podatków zawsze bardzo negatywnie odbijają się na stanie gospodarki. Nawet niewielka wiedza ekonomiczna wystarczy, by wiedzieć, że będzie to powodowało negatywne tendencje w gospodarce w bieżącym roku. Dojdzie do spowolnienia lub wręcz zahamowania rozwoju gospodarki. To spowoduje zmniejszenie konkurencyjności polskich produktów na rynkach europejskich, obniży realne dochody przeciętnego Polaka i zmniejszy zdolności konsumpcyjne społeczeństwa. To odbije się na kondycji rodzin oraz zasilanej przez nie gospodarki.

Ale jednak otwiera się przez PiSem nowe pole krytyki rządzących...

Prawo i Sprawiedliwość oczywiście będzie krytykowało rząd za obecny stan gospodarki oraz negatywne zmiany. Jednak bynajmniej nie cieszymy się z tego, ponieważ to oznacza kłopoty dla Polski, Polaków, również dla nas. Rząd rządzi i decyduje o całym kraju. Cała Polska ponosi negatywne konsekwencje obecnych rządów. Zamierzamy więc wskazywać i krytykować błędy władz. Jednak na pewno nie cieszymy się ze złej sytuacji kraju. To bardzo duża strata dla Polski.

Jak Pan ocenia swobodę działalności politycznej? Wasza krytyka będzie ograniczana?

Nie widzę większych zmian w kwestii poziomu demokracji na przestrzeni ostatnich trzech lat. Mamy jednak do czynienia ze znaczącym zachwianiem standardów w polskim parlamencie. Wprowadzone zostały bardzo niekorzystne dla opozycji zmiany w regulaminie Sejmu. W praktyce marszałkowie jeszcze pomniejszają prawa opozycji . Największe zasługi w tej kwestii miał Bronisław Komorowski, który przepisy stosował wybiórczo, by szkodzić naszej partii. Po trzech latach rządów partii Donalda Tuska mamy do czynienia z niższymi standardami niż w momencie przekazywania przez PiS władzy w 2007 roku.

Czy jakiś wpływ na życie polityczne Pana zdaniem wywrze partia Polska Jest Najważniejsza?

Nie rokowałbym z tego powodu większych zmian na scenie politycznej. Jest to koncesjonowane stronnictwo stworzone pod kuratelą marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny. Nie jest tajemnicą, że chce on przystąpić do walki z Donaldem Tuskiem o przywództwo w Platformie Obywatelskiej oraz ewentualnie o fotel premiera po następnych wyborach. Platforma zakłada ? moim zdaniem błędnie, że wybory te wygra. Tusk i Schetyna dokonali ruchów na scenie politycznej, które mają ułatwić każdemu z nich zdobycie funkcji szefa rządu. Donald Tusk doprowadził do powstania partii Janusza Palikota, która ma zabezpieczać jego interesy po lewej stronie i domagać się stanowiska premiera dla Tuska. Grzegorz Schetyna dokonał podobnego ruchu na prawej stronie, wspierając powstanie klubu PJN. To środowisko ? gdyby mu się udało ? ma się domagać teki premiera dla Schetyny. Uważam, że obie koncepcje zawiodą, że oba ugrupowania nie będą miały dobrego wyniku wyborczego i nie przekroczą progu. Mam nadzieję, że PO po tych wyborach będzie musiała zasiąść w ławach opozycji.

Odejście polityków PiS, którzy tworzą obecnie PJN, było przedstawiane jako odejście liberalnego skrzydła partii. Jakim ugrupowaniem jest więc obecnie Prawo i Sprawiedliwość?

Mówienie o tym, że z naszego ugrupowania odchodzi liberalne skrzydło, to tworzenie mitów. Wśród tych, którzy odeszli, jest przecież m.in. Wojciech Mojzesowicz, były polityk Samoobrony. Nie wiem co on miał kiedykolwiek wspólnego z liberalizmem. Są tam również tacy politycy jak Filip Libicki, czy Jacek Tomczak, którzy wyrośli z ZChN. Też nijak nie można ich wiązać ze skrzydłem liberalnym. Mówienie o odejściu skrzydła liberalnego to jest przekaz, który środowisko Grzegorza Schetyny stara się zaaplikować opinii publicznej, żeby osłabić PiS.

Nasza partia jest formacją wielonurtową. Oczywiście centroprawicową. Trudno dopatrzeć się w niej jakiegoś nurtu socjaldemokratycznego. Widoczny jest silny nurt konserwatywno-liberalny, prorynkowy i prorozwojowy oraz tradycyjnie nastawiony do kwestii obyczajowych i społecznych. Nurt taki jest widoczny w partiach konserwatywnych na całym świecie.

Wielu komentatorów i dziennikarzy konserwatywnych zarzuca PiSowi marginalizowanie wartości katolickich w działalności partii. Jak by się Pan do tego odniósł?

Myślę, że takie opinie mają mało wspólnego z rzeczywistością. Biorąc pod uwagę warunki, w jakich powstawał PiS ? a przypomnijmy, że na prawo od nas istniała jeszcze wtedy Liga Polskich Rodzin ? dzisiaj nurt prezentujący wartości chrześcijańskie jest w naszej partii silniejszy niż na początku.

Jego obecność jest widoczna w działaniach partii?

W każdych sprawach, w których kwestie chrześcijaństwa stawały na forum parlamentu, PiS zawsze opowiadało się za pogłębianiem przywiązania Polski do tego systemu wartości. W wielu przypadkach taka działalność była inspirowana właśnie przez naszych posłów.

Proszę sobie przypomnieć nasze jednoznaczne stanowisko kiedy do Polski dotarły wiadomości o prześladowaniu chrześcijan w Indiach. Platforma Obywatelska próbowała za wszelką cenę sprawę tę marginalizować. To właśnie politycy PiS konsekwentnie doprowadzili do tego, że na forum całego parlamentu przyjęta została stosowana uchwała dot. mordów w Indiach. Gdy do parlamentu kierowane były projekty ustaw obywatelskich, które konstytuowały sprawy przywiązania do wartości chrześcijańskich, to Prawo i Sprawiedliwość konsekwentnie się za nimi opowiadało. To również PiS doprowadziło do tego, że Karty Praw Podstawowych w Polsce nie obowiązuje. Mówienie, że marginalizujemy sprawy wartości chrześcijańskich, jest nieuprawnione.

W Pana odczuciu jest w Polsce miejsce na partię skupioną tylko wokół wartości katolickich?

Myślę, że nie ma przestrzeni publicznej ? także w związku z funkcjonującym prawem wyborczym w Polsce, która stwarzałaby istotną szansę na sukces dla ugrupowania, które całą swoją energię polityczną poświęcałoby tylko i wyłącznie kwestiom światopoglądowym. Odnosi się to w moim odczuciu zarówno do prawej, jak i lewej strony sceny politycznej. Dla Polaków sprawy światopoglądowe są ważne, albo nawet bardzo ważne, ale wyborcy chcą, by ugrupowania interesowały się także innymi kwestiami, takimi jak sprawy społeczne, gospodarcze, infrastrukturalne. Zawężanie działalności tylko do spraw światopoglądowych oznaczałoby dla każdego ugrupowania marginalizację. Z punktu widzenia pragmatyki politycznej jest to rozwiązanie błędne, ponieważ wyklucza możliwość realizacji programu.

Niezbyt dociekliwi obserwatorzy polskiej sceny politycznej mogą dojść do wniosku, że PiS zajmuje się głównie katastrofą smoleńską. Czy Pana partia jest gotowa do przejęcia władzy w Polsce?

Jak najbardziej. Cały czas funkcjonuje Zespół Pracy Państwowej, który jest zapleczem eksperckim naszej partii. Zajmuje się on monitorowaniem wszystkich obszarów życia publicznego, w szczególności tych podporządkowanych premierowi i Radzie Ministrów. W takim dużym uproszczeniu można powiedzieć, że jest to coś na kształt gabinetu cieni. Ta grupa funkcjonuje w naszej partii od dawna, obecnie jej działalność ulega wzmocnieniu. Czeka nas bowiem rok wyborczy, więc przygotowujemy się do operacji przejęcia władzy. Mam nadzieję, że będziemy to obserwować po najbliższych wyborach parlamentarnych.

Oczywiście w obrębie spraw, którymi się zajmujemy, jest kwestia wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej. Zajmują się nią przecież również instytucje rządowe i państwowe. One też zabierają w tej sprawie głos. Niestety często w sposób nie rokujący nadziei, że coś dobrego z tego wyniknie. PiS nie lekceważy żadnej sprawy, także tej.

Nasi przeciwnicy polityczni starają się stworzyć wrażenie, że nas interesuje tylko sprawa Smoleńska. Ona nas interesuje, ale jest to jedna ze sfer naszej aktywności. Nie zmniejsza to naszego zainteresowania innymi kwestiami. Przecież katastrofa smoleńska była również skutkiem ogólnego osłabienia państwa, braku koordynacji instytucji państwowych. Z tym wszystkim stykamy się za rządów PO na każdym kroku. Mamy obecnie do czynienia ze sprawami, dotychczas nie obserwowanymi w państwie. Platforma nie była w stanie nawet dopilnować zmiany rozkłady jazdy pociągów, co doprowadziło do ogromnego chaosu.

Sondaże poparcia społecznego pokazują, że po wszystkich wydarzeniach, które miały miejsce w 2010 roku, Polacy wciąż popierają Platformę Obywatelską. Skąd w Panu nadzieja, że PiS wróci do władzy?

Ta nadzieja przyjdzie wraz z tegorocznymi wyborami parlamentarnymi. Kiedyś Polacy też bardzo długo popierali AWS, a potem SLD. Partie te znienacka stoczyły się w niebyt polityczny, czy stały się zupełnie marginalne. AWS się rozpadł, Sojusz do dziś nie może się podnieść po ciosie z 2005 roku.

Przecież politycy Platformy Obywatelskiej to są ludzie, którzy kiedyś rządzili Polską, w latach 1997-2001, w okresie rządu Buzka. Wówczas politycy ci przyjęli taką koncepcję działania ? najpierw wprowadzamy reformy, a potem na ich bazie ugruntujemy sobie silną pozycję polityczną. Reformy okazały się jednak zgubne, a nie świetne, co spowodowało potworne problemy tego środowiska. Ci sami ludzie, gdy doszli obecnie do władzy, postąpili diametralnie inaczej. Najpierw przez trzy lata nic nie robili, ?bujali się? konsumując sukces gospodarczy i pozytywne rozwiązania wprowadzone za rządów PiS. Następnie, jak już nie dało się dalej funkcjonować w ten sposób, postanowili przeprowadzać reformy w obszarze, który już raz kiedyś popsuli.

Co ma Pan na myśli?

Mówię o Otwartych Funduszach Emerytalnych. Obecnie Platforma Obywatelska bardzo je krytykuje. Jednak należy przypomnieć, że to rząd Jerzego Buzka wprowadził ten system. To przecież ci sami ludzie. I oni teraz to wszystko dekomponują. De facto wracają do starego sposobu wypłacania emerytur.

Te zmiany powodować będą ogromne, nieprzewidywalne skutki gospodarcze. Pieniądze z OFE funkcjonowały przecież w obrocie finansowym, w tym na giełdzie. Ich wycofanie spowoduje dla gospodarki skutki, których obecnie nikt nie jest w stanie przewidzieć. Podejmowanie takich ruchów w chwili obecnej spowoduje ogromne perturbacje na rynkach finansowych. Myślę, że wybory jesienne mogą się okazać dla PO bardzo dużym, nieprzyjemnym zaskoczeniem.

Warto przejmować władzę w takim momencie, gdy kraj jest w złym stanie? PiSowi się to chyba nie opłaca? Czy to nie jest pułapka?

Z punktu widzenia interesu politycznego Prawa i Sprawiedliwości przejmowanie władzy w państwie, które jest na krawędzi katastrofy, w stanie ruiny, do której doprowadza PO, nie byłoby korzystne. Jest to niekorzystne dla naszego ugrupowania, ale korzystne dla Polski. Polskę trzeba wyrwać z rąk grupy polityków niekompetentnych, którzy nie chcą przeprowadzać niezbędnych w Polsce reform i w dużej mierze są zwykłymi nieudacznikami. Na dobrą sprawę głównym problemem Platformy Obywatelskiej nie jest to, że jej środowisko zawodziło w kwestii uczciwości i przejrzystości. Głównym problemem partii rządzącej dziś Polską jest to, że są w niej zwykli nieudacznicy. Oni, jak dochodzą do władzy, zawsze uderzają w gospodarkę i ją doprowadzają do katastrofy. Stefan Niesiołowski w 2001 roku mówił w wywiadzie, że jak liberałowie dochodzą do władzy, to zawsze doprowadzają kraj do ekonomicznej zapaści, bo się na tym nie znają. Rzadko się zgadzam z tym panem, ale wtedy miał rzeczywiście racje. Obecnie chyba zmienił zdanie, ale to częsty przypadek u niego...

Jeśli uda Wam się wygrać wybory będziecie mieli jakąś zdolność koalicyjną?

Myślę, że tak. Mówienie, że PiS nie ma zdolności koalicyjnej, to kolejny mit, który się tworzy w przestrzeni publicznej. W wielu samorządach dochodzi do zawiązania przez nas koalicji. Po gorączce wyborczej przychodzi moment, w którym trzeba usiąść przy stole i zastanowić się, co jest dla Polski najlepszym rozwiązaniem. Gdy zajdzie taka konieczność, Prawo i Sprawiedliwości do takiego stołu zasiądzie. Będziemy rozmawiali z każdym, ponieważ Polska jest dziś na progu katastrofy, do której nas prowadzi ten rząd. Co więcej, pędząc samochodem w stronę przepaści twierdzi on, że wszystko jest rewelacyjnie. Trzeba tego kierowcę przesadzić na tylne siedzenie, ponieważ Polska jest dla nas wszystkich dobrem najwyższym. Nie możemy doprowadzić do tego, żeby działo się w niej źle.

Widzi Pan szanse również na rozmowy koalicyjne z Platformą Obywatelską?

Są w PO politycy, którzy dostrzegają problemy Polski. Oni są oczywiście na marginesie tej partii, często głośno boją się mówić o swoich obawach. Ale w rozmowach kuluarowych zaznaczają, że te problemy trzeba rozwiązać. Oni też mają swoje dzieci, mają wnuki i chcą, by one dorastały w silnym i dobrze funkcjonującym państwie. Dostrzegam i w Platformie ludzi, którzy są na taki dialog otwarci. Nie są to ludzie dominujący w tej partii, ale oni już przecież zmieniali barwy, partie. Nikt nie powiedział, że Platforma musi funkcjonować w tej formule dalej. Tym, co obecnie cementuje tę partię, jest władza. Jak jej zabraknie, PO prawdopodobnie rozleci się z większym hukiem niż kiedyś AWS.

W debacie publicznej pojawia się często opinia, że konflikt polityczny w Polsce jest jałowy. Ma Pan świadomość tej jałowości?

To jest absolutna nieprawda. Próbuje się wmówić opinii publicznej, że ten konflikt jest jałowy, ponieważ to działa na korzyść rządzących. Ten konflikt nie jest jałowy, on dotyczy sprawy fundamentalnej ? wizji funkcjonowania państwa. Prawo i Sprawiedliwości podkreśla z całą mocą, że państwo musi być silne, musi mieć zasadniczy wpływ w kwestiach bezpieczeństwa. Wówczas może stworzyć ekonomiczne warunki, by prywatna inicjatywa to państwo rozwijała, poprzez swój potencjał intelektualny, ekonomiczny, gospodarczy. To jest nasza wizja państwa.

Wizja Platformy Obywatelskiej, choć trudno mówić w ogóle o jakiejkolwiek wizji tego środowiska, polega na osłabianiu struktur państwa, przerzucaniu odpowiedzialności na każdą instytucję, która się do tego nada ? Unia Europejska, samorząd, organizacje pozarządowe ? byle tylko nie ponosić żadnej odpowiedzialności. To było widać w momencie reformy prokuratury.

Nasza partia się z taką wizją nie zgadza. Uważamy, że to osłabia państwo. A słabe państwo w dzisiejszych warunkach, w dobie silnej integracji globalnej, nie wytrzyma. Ono jest skazane na porażkę. I to jest zasadnicza oś sporu w Polsce. Jeśli ktoś nie chce, żeby to państwo było silne, żeby stwarzało silny fundament do tego, żeby Polacy je rozwijali swoją pracowitością, innowacyjnością, wykształceniem, chęcią dorobienia się, to oczywiście będzie wmawiał Polakom, że spór w kraju jest jałowy, a politykę należy zostawić Platformie. Tyle tylko, że wtedy państwo będzie słabe. W błotach i bagnach tego słabego państwa będziemy grzęźli, marząc o tym, żeby się dorobić. Z tego błota, niestabilnego gruntu będziemy wyjeżdżać do Anglii, Irlandii, Niemiec, czy gdzie tam się tylko da. Będziemy uciekać tam, gdzie fundament jest silniejszy.

Rozmawiał Stanisław Żaryn


Ostatnio edytowano 14 sty 2011, 08:05 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz

korekta posta



13 sty 2011, 19:11
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 19:39

 POSTY        1834
Post Polityka i politycy
Boni: Plan się nie sypie, tylko odsuwa w czasie

Plany budowy autostrad wcale się nie posypały. Rząd tylko je przesunął - tłumaczy w rozmowie z "DGP" szef doradców premiera, Michał Boni. Polityk zdradza też szczegóły reformy emerytur, a wyjaśnia, jakie zagrożenia czekają Polskę.

http://gospodarka.dziennik.pl/news/arty ... zasie.html

____________________________________
Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca


14 sty 2011, 07:57
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Polityka i politycy
Załącznik:
POzdrowienia z Donaldomitów.JPG

Piłkarzyk...


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


20 sty 2011, 23:21
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Polityka i politycy
Załącznik:
fot-rzad-wycofuje-sie.jpg

Komentarze do ?Komentarza rysunkowego?

  1. BIA pisze:
      proponuje kontroświetlenie i ostrzał tych pozycji jak zające w bruzdach
  2. SAS pisze:
      Ja bym przed ostrzałem wrzucił im jeszcze granat z gazem rozweselającym.
  3. tkm pisze:
      rząd, którego dotyczy powyższy rysunek został przez pana potraktowany obelżywie jeżeli to kogoś śmieszy, to
      smacznego
  4. adn pisze:
      A może zasłużył na takie traktowanie ?
  5. Giewont pisze:
      A dziękuję! Najadłem się wybornie! Rysunek świetny uważam.     
  6. Kalbar pisze:
      A skąd pan, panie tkm wie o jaki rząd chodzi? Nie o tunezyjski!!? Ja wiem! Pan też wie, bo od razu widać o jaki rząd
      chodzi. PO tych przestraszonych gębach widać. Prawda?        
  7. kaja pisze:
      Proszę uściślić, co w tym rysunku świadczy o znieważaniu (ubliżaniu).
      Ps.
      Na marginesie ten rząd jest rządem nieudaczników  i nie zasługuje na szacunek.      
  8. jowczarek pisze:
     został potraktowany uczciwie          
  9. ubulu pisze:
     Jak zwykle rysunek obrazuje sytuację. Gdyby tutaj jeszcze była szafa?.dla szefa.
10. Samuel Rycki-Sokoliński pisze:
     Taaak, a taki świetny rząd POST-fachowców ? i od zdrowia, i od kolei, i od autostrad, i od F-16, i od POZYCJI  
     międzynarodowej. Tylko dlaczego muszę w Rzepie oglądać wypociny Wołków czy Kuczyńskcih ? dajcie nam
     jakieś poczucie etyki i estetyki  redaktorzy. Mają oni swoje , hm, gazety?.

http://blog.rp.pl/krauze/2011/01/20/kom ... 1-01-2011/


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


21 sty 2011, 00:36
Zobacz profil
Specjalista

 REJESTRACJA14 mar 2010, 18:03

 POSTY        333
Post Polityka i politycy
Ponad 1200 osób przyszło na zorganizowane przez poznański klub "GP" spotkanie z Antonim Macierewiczem, szefem zespołu badającego okoliczności katastrofy smoleńskiej.
Tłum chętnych był taki, że część osób musiała zadowolić się miejscami w kuluarach największej sali Międzynarodowych Targów Poznańskich.

Spotkanie rozpoczęło się od emisji filmu ?Mgła? Joanny Lichockiej i Marii Dłużewskiej, którego producentem jest ?Gazeta Polska?. Po filmie nastąpiło ? jak przyznają uczestnicy spotkania - niezwykle dynamiczne wystąpienie Antoniego Macierewicza przerywane rzęsistymi oklaskami.

Na spotkaniu szef zespołu Antoni Macierewicz podsumował 9-miesięczne śledztwo w sprawie tragedii w Smoleńsku. Poseł Macierewicz podkreślił tchórzliwą postawę Tuska wobec strony rosyjskiej, mówił o karygodnych atakach na opozycję chcącą wyjaśnić przyczyny katastrofy.
Poseł Macierewicz zwrócił uwagę, że najważniejsze dokumenty, które dziś pozwalają wykazać kłamliwość raportu MAK, strona polska uzyskała w ciągu kilku pierwszych dni, przed wyrażeniem zgody 15 kwietnia 2010 r. na stosowanie 13 załącznika Konwencji Chicagowskiej, właściwej dla lotów cywilnych. Wraz z przyjęciem tej Konwencji strona rosyjska przestała być zainteresowana współpracą ze stroną polską, co rząd Donalda Tuska ukrywał przed opinią publiczną.
Kiedy Macierewicz powtórzył tezę o zaprzaństwie ekipy Tuska, sala owacjami dała wyraz swej aprobacie.

Antoni Macierewicz odniósł się również do mediów, których liczni przedstawiciele byli obecni na sali, aby nie zakłamywali rzeczywistości. Wiele pochlebnych słów padło pod adresem mediów niezależnych, a szczególnie "Gazety Polskiej", "Naszego Dziennika" i TV TRWAM, które to media podał za przykład, że można w sposób rzetelny i uczciwy dociekać prawdy, prawdy szczególnie bolesnej dla Polaków.

Ze względu na bardzo krótki pobyt Antoniego Macierewicza w Poznaniu pytania z sali były zadawane w formie pisemnej. Najczęściej pojawiały się pytania natury technicznej - co stało się z połową wraku TU-154, czy takie rozczłonkowanie samolotu i ciał jest możliwe tylko po upadku z niewielkiej wysokości.

Było także wiele pytań o odpowiedzialność poszczególnych najwyższych osób w państwie. Poseł Macierewicz podkreślił, że wyjaśnienie katastrofy smoleńskiej nie jest sprawą partyjną, ale zobowiązaniem całego narodu. Tym bardziej niezrozumiałe są działania obecnego rządu oddającego całe śledztwo w ręce rosyjskie.
(dk, Poznański Klub "GP")

Dzieje się. Już!  :P


22 sty 2011, 09:34
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 14:46

 POSTY        315
Post Polityka i politycy
"Adamski: Lech Kaczyński w filmie akcji
Kategoria: Światniedziela, 23 stycznia 2011 18:27
Szykuje się nie lada gratka dla kinomanów z sercem po prawej stronie. W marcu na ekrany światowych  kin wchodzi hollywoodzki obraz ?5 dni sierpnia? o wojnie gruzińsko- rosyjskiej. Prezydenta Gruzji gra gwiazdor kubańskiego pochodzenia  i znany ze swojego antykomunizmu Andy Garcia."



http://fronda.pl/news/czytaj/adamski_le ... lmie_akcji


23 sty 2011, 20:44
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Polityka i politycy
Nowe ruchy odwłoka

Myślał rząd i premier, myśleli ich piarowcy, myśleli, myśleli, niósł się chrzęst ich zmuszanych do wysiłku zwojów mózgowych po korytarzach i gabinetach, no, aż wreszcie wymyślili.
Wymyślili nie co robić, żeby choć trochę naprawić popełnione błędy, oczywiście, bo nie nad tym bynajmniej myśleli.
Wymyślili, jak je przykryć. Jaka ?wrzutka? zdoła odwrócić uwagę.

I zaraz potuptali do zaprzyjaźnionych mediów z ?niusem? ? rząd proponuje po ćwierć balona za każdego zabitego na Siewiernym.
Zaprzyjaźnione media ?niusa? oczywiście podchwyciły, jak zwykły chwytać każdy bzdet, podrzucany im przez rządowy pijar. Podchwyciły i podkręciły. Usłużna jak zwykle ?Wyborcza? połączyła go z przypomnieniem, że rodziny ofiar katastrofy w Mirosławcu sprzed 3 lat dostały ?jedynie świadczenia wynikające ze śmierci ich najbliższych, a nie z tytułu katastrofy, do jakiej doszło?, bo obowiązywały wówczas nieco inne przepisy.
?Byłoby skandalem, gdyby okazało się, że odszkodowania otrzymają rodziny ofiar katastrofy w Smoleńsku, a te po katastrofie samolotu CASA ? nie?. (...)

czytaj dalej
http://www.rp.pl/artykul/598283_Ziemkie ... oka--.html


23 sty 2011, 23:45
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Polityka i politycy
Zamach w Rosji
kto przyzna się do podłożenia bomby?


W związku z zamachem na moskiewskie lotnisko Domodiedowo, w którym zginęło 35 osób a co najmniej 150 jest rannych, wiele agencji informacyjnych i dzienników przypomina wcześniejsze ataki terrorystyczne na terytorium Rosji, do zorganizowania których przyznawały się organizacje narodowowyzwoleńcze z Kaukazu Północnego. W komentarzu dla Wirtualnej Polski Adam Borowski, znawca Kaukazu oraz Honorowy Konsul Czeczeńskiej Republiki Iczkerii w Polsce, odnosi się do ewentualnego "śladu kaukaskiego".

Polska Agencja Prasowa powołuje się m.in. na opinię eksperta od kwestii międzynarodowego terroryzmu, profesora Michała Chorośnickiego z Uniwersytetu Jagiellońskiego, którego zdaniem za atakiem na moskiewskie lotnisko mogą stać separatyści z Kaukazu.
- Nie widzę nikogo innego, kto miałby w tym interes - wyjaśnia badacz.

Czytaj więcej: Eksperci o zamachu - kto może za tym stać?

Borowski jest jednak daleki od wskazywania winnego tuż po ataku.
- To straszny zamach, ale jest zbyt wcześnie na jakiekolwiek przypuszczenia. Nie jest oczywiście wykluczone, że ktoś z Kaukazu dokonał ataku. Do wcześniejszych zamachów w Rosji przyznawały się różne organizacje, także narodowowyzwoleńcze, oraz osoby, które tak naprawdę nie były w stanie przeprowadzić takich ataków - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską. Zapewnił jednocześnie, że premier Czeczeńskiej Republiki Iczkerii na uchodźstwie Achmed Zakajew i ta część czeczeńskiego ruchu niepodległościowego, która go popiera, nie mają nic wspólnego z zamachem. - Trudno powiedzieć, kto przyzna się do przeprowadzenia zamachu, ale nie wykluczam, że zrobią to ci, którzy tworzą Emirat na Kaukazie. Przyznali się przecież do zamachów w moskiewskim metrze - dodał.

Czytaj więcej o zamachach w Rosji: Rosja znów we krwi - kraj doświadczony zamachami

Borowski przestrzegł jednocześnie przed generalizowaniem.
- Proszę pamiętać, że nie wini się Arabii Saudyjskiej za to, że jeden z jej obywateli - Osama bin Laden - kieruje siatką terrorystyczną, ukrywając się na pograniczu afgańsko-pakistańskim. Myślę, że naród czeczeński nie jest odpowiedzialny za to, że jakiś jego przedstawiciel prowadzi działalność terrorystyczną. Z pewnością tacy są, ale - po pierwsze - jest to zupełny margines wśród Czeczenów, a po drugie - należy poczekać na jakikolwiek wiarygodny ślad.
Może się okazać, że sprawcy są zupełnie gdzie indziej - podkreślił.

- Przypomnę, że sam minister spraw wewnętrznych Rosji przyznał, iż po zamachach na bloki mieszkalne w Moskwie i Wołgodońsku oraz nieudanej próbie zamachu w Riazaniu (z 1999 roku - red.), poszukiwano śladu czeczeńskiego, ale go nie znaleziono - dodał Borowski.

http://konflikty.wp.pl/title,Zamach-w-R ... omosc.html

Sprawcy są zupełnie gdzie indziej!
Oto efekty nienawiści PISu!!!!
Świadczą o tym liczne wpisy na forach internetowych.


Opinie: 69

*      2011-01-24 20:30      ~stywen
     moje współczucie rodzinom ofiar.    może to jakiś szalony PISowiec

   *      2011-01-24 21:05      ~yes
 Jareczek przyznaj sie...      Koncz wasc wstydu oszczedz - czekam na odpowiedzi durnych pismakow ;D
 
 *      2011-01-24 21:02      ~zorro
Pokój ich duszom...mam nadzieję ,że to nie zemsta PIS-u  Oby świat miał jak najmniej szaleńców...
 
*      2011-01-24 21:02      ~Pitagoras
     czy PiS jest brany pod uwagę ?    To przecież partia która terroryzuje Polskę już od ładnych kilku lat !
 
   *      2011-01-24 21:01      ~tata
     KACZYŃSKI to jego robota   To Robota Kaczyńskiego mści się za brata
  
*      2011-01-24 21:00      ~eeee
     To PIS podłożył bombę za raport MAK-u
 
 *      2011-01-24 21:00      ~qwerty
     jak to kto  jarek antek i ania + mocherowi krzyżacy

   * 2011-01-24 21:00      ~pikor
     to moze PIS wzial odwet za Smolenk ???
 
 *    2011-01-24 20:59      ~cieniu
       czyżby zemsta J.K
 
*    2011-01-24 20:58      haha
     witam na pewno ktoś z pisu zrobił ten zamach

*    2011-01-24 20:58      ~kaz
     dramat   Napewno wg PISu za tym stoi Premier Tusk....
 

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


24 sty 2011, 21:40
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Masakra na lotnisku: Rosjanie sami się zabijają?

Mordowanie własnych obywateli jest w rosyjskich tajnych służbach starą tradycją.

Już kilkanaście minut po wybuchu w hali przylotów moskiewskiego lotniska Domodiedowo rosyjskie władze podały, że jest to zamach samobójczy zorganizowany prawdopodobnie przez kaukaskich terrorystów. Możemy się więc domyślać co będzie dalej: szybkie śledztwo, które potwierdzi tę tezę, a następnie "eliminacja" rzekomych zleceniodawców ataku.
Nie będzie żadnego procesu, ani przedstawionych dowodów.

Skąd moja pewność, że tak będzie? Cóż, w Rosji to stała praktyka. Po zeszłorocznym ataku na moskiewskie metro również natychmiast poinformowano, że to czeczeńskie terrorystki-samobójczynie. Federalna Służba Bezpieczeństwa
opublikowała nawet zdjęcia dwóch kobiet uznanych za szachidki. Następnie agenci pochwalili się, że zabili organizatorów zamachu.

Opinia publiczna nigdy jednak nie zobaczyła dowodów na udział Czeczeńców w ataku ? podobnie, jak nie zobaczyła ich po krwawych atakach na budynki mieszkalne w 1999 roku.

Wśród rosyjskich opozycjonistów i obrońców praw człowieka panuje przekonanie, że to samo FSB zabija w zamachach Rosjan ? lub przynajmniej inspiruje do tego terrorystów. Tak uważała np. znana dziennikarka Anna Politkowska, którą kilka lat temu zastrzelili "nieznani sprawcy". Politkowska zadawała szczególnie dużo pytań o zamachy w 1999 roku, które wyniosły do władzy Władimira Putina ? wcześniej szefa FSB...

Zakładanie przez tajne służby własnych grup terrorystycznych jest rosyjskim wynalazkiem jeszcze z czasów carów. Carska policja Ochrana miała na usługach całe ugrupowania terrorystów i rewolucjonistów. Generałowie policji wręcz przechwalali się, kogo udało się zabić "ich" terrorystom. Bodajże największym "sukcesem" tajnych agentów było zabicie reformatorskiego premiera Piotra Stołypina. Zamordował go właśnie pracownik Ochrany Dymitr Bogrow.

Niewykluczone, że dokładnie ten sam scenariusz powtarza się we współczesnej Rosji.

Po co właściwie FSB miałoby zabijać rodaków?
Cóż, powód jest prosty ? społeczeństwem łatwiej rządzić, gdy ogłasza się jego obrońcą przed zagrożeniami. Miedwiediew i Putin już zapowiedzieli wprowadzanie specjalnych środków bezpieczeństwa. Rosjanie z pewnością będą im wdzięczni za patrole wojska na ulicach i dalsze ograniczenia swobód obywatelskich.

A jeśli będzie trzeba, to chętnie poprą jakąś nową "operację antyterrorystyczną", np. w Gruzji, Azerbejdżanie lub na Ukrainie.

http://www.pardon.pl/artykul/13488/masa ... e_zabijaja


24 sty 2011, 22:54
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Polityka i politycy
Palikot bankrutuje? Prosi ludzi o datki

Miało być partia i powrót do Sejmu w wielkim stylu. A są kłopoty finansowe. Janusz Palikot (47 l.) apeluje do członków swojego stowarzyszenia, by wpłacili po... 10 złotych

"Bardzo was proszę! Pomóżcie ruchowi. To tylko dwa piwa i zwycięstwo jest na wyciągnięcie reki. Proszę jeszcze raz o wpłatę i wysiłek finansowy" ? maila takiej treści Palikot wysłał do członków swojego stowarzyszenia.

Prosi, aby każdy z nich wpłacił po 10 złotych. "Dzięki temu wyjdziemy na prostą z finansami i będziemy mogli skupić się na kolejnych akcjach" ? namawia.


Waszym zdaniem
Czy Ruch Poparcia Palikota dostanie się do Sejmu?
TAK - 18%
NIE  - 82%

I komentarze internautów:
- idiota na bruku
dobrze bardzo dobrze............
- czysty debil
ile on ma kasy ze w głowie się nie mieści a jeszcze zebrze wstydził by się
-aforyzm
pali kocie od świni się zawsze bierze ale nigdy sie jej nie daje
- niepalikot
bujaj sie manekinie
- Wstyd !!!!!!!
Lepiej dać 1000 zl. Żebrakowi na ulicy niż 5 groszy na Palikota.Pan Palikot powinien iść do Psychiatry na intensywne leczenie, a nie do rządu. W rządzie jest dosyć wariatów. Smakuje żarcie z koryta,to do chlewni pracować, a nie do rządu. Nie dajcie ani grosza na tego idiotę, lepiej piwko wypić, a nie na idiotów wpłacać, żeby im się dobrze żyło....A MY???

http://www.fakt.pl/Palikot-bankrutuje-P ... l#miniPoll

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Polityka wyląduje na manowcach

?To się tak wydaje, że ministrowanie to jest jakiś przywilej. Ministrowanie to nie jest przywilej ? to jest ciężka harówa? ? oświadczył Bogdan Klich w programie ?Tomasz Lis na żywo?.

Do ministra Klicha jeszcze wrócimy, ale teraz oddajmy głos kolejnemu zaharowanemu ministrowi, Sławomirowi Nowakowi, który tak referował dziesięcioletnie sukcesy Platformy Obywatelskiej w poniedziałkowych ?Faktach po faktach?: ?Dopiero teraz mamy możliwość realizować ten wielki projekt modernizacyjny?

?A konkretnie?? ? dociekała Justyna Pochanke.

?To, że się Polska zmienia i zmienia się na lepsze? ? odparł minister Kancelarii Prezydenta. Gdy i ten konkret nie usatysfakcjonował pani redaktor minister zasypał widzów konkretnymi liczbami: ?Żyje się w Polsce lepiej niż 10 lat temu, niż 20 lat temu. Polska przechodzi na lepszą jakość życia?.

Sukces ministra Nowaka w referowaniu sukcesów PO sprowokował go do ujawnienia rodzinnych kulis partii: ?Nie mam dylematu, kogo bardziej kochać: mamusię czy tatusia?. Dla ułatwienia dodajmy, że tatuś to Tusk, a mamusia to Komorowski. Albo odwrotnie, bo to rodzina na swoim.

Ale wracajmy do Klicha, którego Lis spytał, czy do opisu naszej rzeczywistości nie jest przydatny warsztat psychiatry, którym z wykształcenia jest pan minister. ?Nie jest sprawą lekarza oceniać zachowania innych. Mogę to zrobić, jako polityk. Polska polityka doszła do takiego punktu zwrotnego, że jeśli nie zawróci z tej złej drogi, to wyląduje na manowcach.?

Panie doktorze, przepraszam, panie ministrze, na manowcach to my jesteśmy od zaborów.

http://blog.rp.pl/lutomski/2011/01/25/p ... manowcach/


26 sty 2011, 00:49
Zobacz profil
Specjalista

 REJESTRACJA14 mar 2010, 18:03

 POSTY        333
Post Polityka i politycy
Sękowski: Jak skończy Kutz?

Lewicowi i platformerscy celebryci dali głos w ankiecie ?Nie? na temat tego, ?jak skończy Jarosław Kaczyński?.
Dobór autorytetów organu Jerzego Urbana umożliwia wyobrażenie sobie, jakimi przemyśleniami podzielą się oni z czytelnikami. Bo czy Janusz Palikot, Piotr Gadzinowski, Robert Biedroń i Jacek Żakowski mogą nas jeszcze czymś zaskoczyć?

Nie mogą i nie zaskoczyli ? jak zwykle wyszło na to, że prezes PiS to wariat, który trafi do szpitala psychiatrycznego. Nie zabrakło też dowcipasów elitki na temat katastrofy smoleńskiej. Zdaniem byłego posła SLD Piotra Gadzinowskiego doczesne szczątki polityka trafią na Wawel, gdzie spoczną obok ciał Lecha i Marii Kaczyńskich, a także ?nogi w generalskim mundurze?.
Boki zrywać.  :rotfl:

Kazimierz Kutz powiedział ?Rzeczpospolitej?, że w swoim stwierdzeniu, iż Jarosław Kaczyński popełni samobójstwo widzi ?rodzaj zabawy?.
Też mógłbym się pobawić i zastanowić się, jak skończy ten śląski reżyser. Mógłbym porechotać na temat jego wieku, gabarytów, czy znanego w środowisku zamiłowania do kobiet lekkich obyczajów ? i na temat tego, jaki wpływ na jego przyszłość mogą mieć różne jego przyzwyczajenia.

Mógłbym, tylko po co?
To, w jaki sposób umrze Kazimierz Kutz, nie jest ani interesujące, ani śmieszne. Ten człowiek ? razem z innymi prymitywami udzielającymi wypowiedzi na tego typu tematy gazecie Jerzego Urbana ? już się dawno skończył i bardziej skończyć się nie może. Nienawiść do wszystkich, którzy się z nim nie zgadzają, hektolitry śliny i żółci wypluwanej w ich kierunku sprawiły, że nie jest on już solą żadnej ziemi. Mimo zachwytów salonu nie pełni już roli perły w koronie, jaką powinna stanowić elita artystyczna. Nie ma sensu kopać leżącego, który w sensie moralnym zmierza znikąd donikąd.

To samo można powiedzieć o wszystkich, którzy wzięli udział w tej żenującej ?zabawie?. To banał, ale najwyraźniej trzeba go przypomnieć: czynienie z czyjejś tragedii (śmierć brata, bratowej, licznych przyjaciół) powodu do żartów jest tak niskie, że gani się za nie pryszczatego podrostka, a co dopiero mówić o ludziach, którzy chcą uchodzić za polityczno-intelektualną elitę kraju.
To raczej jakaś wadliwa proteza.

Stefan Sękowski


Ostatnio edytowano 27 sty 2011, 17:50 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz

wyróżniłem fragment tekstu...



26 sty 2011, 17:53
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 4411 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207 ... 316  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: