strasznie ciekawa jestem co też Ty Fun robisz takiego, że bedzie lepiej?

To, że ja jako działacz związkowy się wypowiadam i robię coś żeby pomóc pracownikom - to dla mnie oczywiste. Ale po co Ty tracisz czas na takie głupkowate wypowiedzi? Przekonasz kogoś, że pracodawcy sami z dobrej woli im dobrze będą robili? Czy też, że to przez te niedobre ZZ będą zwalniani?  Chyba nie. Ty zdaje się ostatnio zmieniłeś nika? Prawda? A może nawet występujesz pod dwoma nowymi? Żeby sobie samemu przyklaskiwać bo przecież nie spodziewasz się poparcia od innych... Nie przejmuj się - jesteś typowym manipulantem i łatwo Was wychwycić na każdym forum i takich właśnie klakierów nasze władze potrzebują. Gratulacje - wielka przyszłość przed Tobą... cóż raczej nie na tym forum...

A czemu o mnie zapomniałeś  
Czuję się obrażony  

Przepraszam, że się wtrącam w tę pasjonującą dyskusję, ale mam 1 pytanie.
Skoro Związki Zawodowe są, i jest tak źle (i o prawach pracowniczych mówię w skarbowości), to co by było, gdyby Z.Z. nie było ?! KONIEC ŚWIATA !!! (cytat z Pawlaka - SAMI SWOI)
I pozostałą część dyskusji na temat Z.Z. uważam za zbędną, bo zapewne nikt nie ma (aktualnie) ALTERNATYWY dla Związków Zawodowych.

Harakiri.
I witam w gronie Moderatorów  

Fun, czyje Ty interesy reprezentujesz??

Przeczytałem sobie projekt ustawy przekazany do Sejmu i nie znalazłem wyłączenia pracowników po KSAP, czyżby zrezygnowali z tego zapisu albo coś przeoczyłem?

http://orka.sejm.gov.pl/Druki6ka.nsf/wgdruku/3579

ciekawi mnie jak to można sobie przechodzić z działu do działu. U nas w urzędzie choćbyś nie wiadomo jak się starał, uzupełniał studia, robił studia podyplomowe itp. nie masz szans na przeniesienie, jak się uprzesz to już jesteś podpadnięty.

Nie wiem czy Cię pocieszę, jak powiem, że to raczej ogólna tendencja?

Tak sobie trochę poczytałem te wypociny (tj. projekt ustawy) i co się okazuje  - w IS, US i UKS zatrudnienie od 2007r. spadało a np. w ministerstwach czy urzędach centralnych rosło jak na drożdżach  (trzeba przecież rodzince dać pracę jak się z PCIMIA DOLNEGO do Warszawki przeniosło) - nie wspominając przy tym o gabinetach politycznych i "doradcach w stringach" różnej maści . I nawet po redukcji 10% procentowej stany zatrudnienia w tych "szacownych instytucjach" nie osiągną pułapu z 2007r. A w IS, US i UKS będzie widoczny spadek zatrudnienia ( na uwagę zasługuje np. to, UKS od 2007r. cały czas mają zmniejszana liczbę etatów a i tak dla tej części trzeba zwolnic szacunkowo 453 - to tak jakby np. zlikwidować 2 całe UKS !!!!)   
A może to czas na rozwalanie takich służb? Przecież nie jest pewne że PO wygra wybory. Wtedy nawet odtwarzanie  tych służb zawsze można podciągnąć pod hasła: zobaczcie my chcieliśmy oszczędności, a oni  znowu zatrudniają.

To ciekawe - a u nas choćbyś nie chciał i nie posiadał kwalifikacji - to i tak cię przeniosą! Z tym, że szczególnie wtedy - kiedy byś nie chciał! Masz np wykształcenie w zakresie prawa karnego skarbowego? Przeniosą cię do egzekucji. Masz doświadczenie jako informatyk? Przeniosą cię do obsługi podatnika...albo do kontroli... albo do egzekucji... Nawet orzeczenie sądu nie pomoże...

Smutny - wszyscy to wiedzą... I co z tego?

http://orka.sejm.gov.pl/proc6.nsf/0/658119E23E68C318C12577D9003B0369?OpenDocument
Tu można śledzić proces legislacyjny ustawy

Widocznie Szef ma kompleksy i gdy ktos ma większą wiedzę w jakiejś komórce, przenosi go do innej.

Może brakło komórek i stąd cała "reorganizacja"