Jeśli masz zamiar przejść do UKS (tylko centrale - zapomnij o OZ-tach) - to zdecydowanie tak. W przeciwnym wypadku - zdecydowanie nie.

Chyba, że mieszkasz w lubuskiem.  

Czy w lubuskiem jest inaczej?

Hmm, coś mi tutaj nie pasuje. Przyznam, że nie widziałem pisma ale jak to jest - jest już wyznaczony termin (powiedzmy planowany termin) a nie wiadomo jeszcze ilu kandydatów będzie. Czy może coś przeoczyłem i termin do zgłaszania kandydatów do egzaminu na iks'a już minął? O ile dobrze pamiętam najpierw zbierali kandydatów, a później wyznaczali termin.

Zgadza się... Kajam się pokornie...

Czy ktoś z IS/US dostał już te pismo, czy poszło tylko do UKS?

Zawsze najpierw zostaje wyznaczony termin egzaminu, a następnie wyznacza się czas dla chętnych kandydatów na zgłoszenie się do egzaminu. Następnie kandydatury są "weryfikowane" pod względem formalnym, np. czy mają wymagany staż, czy od ich ostatniego egzaminu minęło 12 m-cy. itp.

Więc skąd ta informacja, że odbędzie się 30 kwietnia, skoro jeszcze kandydatów nie zebrali?

Egzamin się odbędzie niezaleznie czy będa chętni

a ci co mają zdać już o tym wiedzą  

I jeszcze członkowie komisji PObiorą wynagrodzenie

... a niektórzy kandydaci przejadą się po raz 2, 3, 4, 5 ,6 lub 7 na koszt Skarbu Państwa do stolicy i z powrotem. O nauce w czasie pracy nie wspominam.

A w niektórych UKS-ach osoby, które pozytywnie przeszły postepowanie kwalifikacyjne w Służbie Cywilnej, po odbiór mianowania jechały na własny koszt w ramach urlopu wypoczynkowego. Egzamin i przygotowanie do niego też nie było w żaden sposób wspierane.

Dokładnie. Nie ważne kto ile punktów zdobędzie- ważne kto zda egzamin.

30 kwietnia zbliża się wielkimi krokami i pora zintensyfikować działania naukowe . Wielka prośba do zdających w sesji jesiennej. Pamiętacie może jakieś pytania???