W związku szachistów powstały wątpliwości, czy zwrot "szachuje" jest poprawny. Tak więc szachiści postanowili napisać do doktora Miodka. Doktor Miodek odpisał, że owszem tak, ale lepiej używać zwrotu: "Ciszej, panowie".
To podobnie jak w związku księgowych powstały wątpliwości, czy zwrot "porachuje" jest poprawny. ... Miodek odpisał, że lepiej używać zwrotu "Czas, panowie".
14 sie 2009, 11:22
Pośmiejmy się
Zabawne jak mało ważna jest twoja praca, gdy prosisz o podwyżkę, a jak niesamowicie niezbędna dla ludzkości gdy prosisz o urlop.
14 sie 2009, 12:49
Pośmiejmy się
Siedzą dwie góralki i plotkują. - Wiesz Maryna, dupcyłam się z inteligentem! Ty wiesz, że on miał PENISA! - Ooo!... A co to takiego?! - Taki ch*j, ino giętki!
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
14 sie 2009, 19:58
Pośmiejmy się
Poranek. Z obolałą głową i wirującym przed oczyma Rajem podnosi się z wolna Adam. - Boże? - Tak, Adamie? - Co się wczoraj wieczór działo? Gdzie moje trzy żebra? - Jak to gdzie? Popiłeś wczoraj ostro i zachciało ci się dziewczynek.
---------OooO---------
Zwyczaj przepuszczania kobiet w drzwiach powstał w czasach jaskiniowców. Gdy kobieta wchodziła do jaskini i słychać było dziwne odgłosy i ryczenie lwa, oznaczało to, że jaskinia jest już zajęta.
---------OooO---------
Na osiedlu pod blok podjeżdża BMW. W środku siedzi Bolek typu ABS (absolutny brak szyi) Otwiera okno i drze się na cały głos: - Za*ebała??! Za*ebała????! Za*ebała??!. Na trzecim piętrze otwiera się okno, z którego filigranowa blondyneczka woła: - Kochanie, mówiłam ci tyle razy, że nie za*ebala tylko Izabela!
15 sie 2009, 11:33
Pośmiejmy się
Przychodzi baba do lekarza. - Panie doktorze niech mi pan pomoże wszystko mnie wkur..a. - Jak to wszystko. - No wszystko: ludzie zwierzęta, ptaki. Dosłownie wszystko. - To nerwy. Musi się pani uspokoić. Próbowała pani położyć się do wanny. Olejek aromatyczny, pianka, szampan cicha muzyczka. - Próbowałam. Nic z tego. Po paru minutach wszystko mnie wkur..ło. Bąbelki mi właziły do nosa i zaczynałam się wk..ać - To może zielona polana, leżenie na trawie i patrzenie na niebo. Chmurki płyną wolno. - Próbowałam. Nic z tego. Po kilku minutach ptaki zaczynały mnie wk...ć i tyle tego było. - To może seks? - pyta doktor. - A co to jest?! - Niech się pani rozbierze i położy na kozetce. Po chwili. - Panie doktorze, niech się pan zdecyduje, pan wkłada czy wyciąga bo zaczynam się wk...ć.!
Ostatnio edytowano 15 sie 2009, 15:37 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
dodałem emotikon :-)))))
15 sie 2009, 15:17
Pośmiejmy się
Nadir
Siedzą dwie góralki i plotkują. - Wiesz Maryna, dupcyłam się z inteligentem! Ty wiesz, że on miał PENISA! - Ooo!... A co to takiego?! - Taki ch*j, ino giętki!
Baca z gaździną baraszkują pod pierzynką. W pewnym momencie gaździna mówi: "Baco, gniewom się". Baca wystraszony ... ale za co gaździno się gniwocie Nie jo się gniewom, tylko wom się gnie.
16 sie 2009, 10:48
Pośmiejmy się
Pani w szkole pyta dzieci: - Ile człowiek ma płuc? - Dwa! ? zgłasza się Jaś. - Doskonale Jasiu. A skąd Ty to wiesz? - Bo widziałem, jak się moja siostra kąpała.
---------OooO---------
Mecz finałowy mistrzostw świata w piłce nożnej. Siedzi facet. Obok niego puste miejsce. Podchodzi do niego inny facet i pyta, czy ktokolwiek siedzi obok niego: - To miejsce jest wolne. - Niesamowite, kto mógłby mieć tak wspaniałe miejsce na finałach nie przyjść na mecz?! - Cóż, to miejsce należy do mnie. Miała przyjść moja żona, ale zmarła. To pierwszy finał, na którym nie jesteśmy razem. - Bardzo mi przykro, ale przecież mógł pan znaleźć kogoś na jej miejsce, krewnego, znajomego czy nawet sąsiada. - Niestety nie dało rady, wszyscy są na pogrzebie.
---------OooO---------
- Kto to jest mąż? - To facet, który umyje popielniczkę, a sprawia wrażenie, jakby posprzątał całe mieszkanie.
---------OooO---------
- Młody człowieku, obiecał mi pan, że odprowadzi pan moją córkę do domu o jedenastej. Po pierwsze - jest trzecia w nocy, a po drugie - to nie jest moja córka!
17 sie 2009, 04:45
Pośmiejmy się
Siedziałem z kolegami w pubie i ktoś wyskoczył z tematem, że piwo zawiera żeńskie hormony. Nie mogliśmy dojść do spójnych wniosków, więc postanowiliśmy przeprowadzić eksperyment naukowy. Każdy z nas (z pobudek czysto naukowych!) wypił 6 piw. I wtedy odkryliśmy przerażającą prawdę: 1) przybraliśmy na wadze, 2) strasznie dużo mówiliśmy, ale o niczym konkretnym, 3) mieliśmy problemy z prowadzeniem samochodu, 4) nie potrafiliśmy logicznie myśleć, 5) nie udało nam się przyznać do błędu, mimo że było zupełnie jasne, że go popełniliśmy, 6) każdy z nas wierzył, że jest pępkiem wszechświata, 7) mieliśmy bóle głowy i żadnej ochoty na seks, 8) nie umieliśmy zapanować nad emocjami, 9) trzymaliśmy się nawzajem za ręce, 10) po każdych 10 minutach musieliśmy iść do WC, i to wszyscy jednocześnie.
2 blondynki oglądają film pornograficzny. Kiedy się skończył jedna mówi do drugiej: - Czemu płaczesz? - Myślałam, że się pobiorą...
Bandyta wpada do tramwaju i krzyczy: - Nie ruszać się, to jest napad!! Jakiś pasażer z ulgą: - Aleś mnie pan wystraszył, już myślałem że to kanary...
- Po co Microsoft wymyślił Vistę ? - By się wszystkim XP spodobał.
Do agencji towarzyskiej przyszedł facet. Zamówił panienkę i spędził z nią fantastyczną noc. Rano idzie do szefowej uregulować należność. - Ile się należy? - pyta. - Nic. Był pan świetny! - Co? Cała noc seksu z rewelacyjną dziewczyną i nic nie płacę? - Nic. Proszę, to jeszcze dla pana - szefowa podaje mu 200 złotych. Faceta zamurowało. Nie dosyć, że poużywał w najlepsze, to jeszcze dostał dwie stówy. Tego samego dnia opowiedział o wszystkim koledze, wiec on też postanowił odwiedzić agencję. Też spędził fantastyczną noc z panienką, rano idzie do szefowej i pyta: - Ile się należy? - Nic, był pan świetny - mówi szefowa i wręcza mu 50 złotych. - Dziękuję - mówi facet. - Nie dosyć, że było fajnie, to jeszcze dostaje kasę. - Ale wie pani, co? Mam pytanie. Dlaczego dostałem 50 złotych, a mój kolega wczoraj dostał 200? - Wczoraj wszystko szło na satelitę, a dzisiaj tylko na kablówkę.
17 sie 2009, 15:28
Pośmiejmy się
Środek oceanu. Z powodu bliżej nieokreslonej awarii statku osobowego konieczne jest pozbycie sie zbędnego balastu. Poniewaz wszystkie zbędne rzeczy zostały juz wyrzucone za burtę kapitan statku wydał rozkaz- - zwołać wszystkich pasazerów i podzielić na dwie grupy - Panowie na lewą burtę, Panie na prawą. Po chwili pierwszy oficer melduje wykonanie rozkazu i pyta o dalsze instrukcje. - Teraz musimy sie zastanowić -mówi kapitan - jedną z tych grup wyrzucimy za burtę, drugą zaś wyruchamy... - Ale przecież mężczyzn sie nie rucha! - wykrzyknął zdumiony pierwszy oficer. - Rucha się, rucha !!!- zakrzyknęli gromkim chórem panowie...
17 sie 2009, 19:14
Pośmiejmy się
reader
Do agencji towarzyskiej przyszedł facet. Zamówił panienkę i spędził z nią fantastyczną noc. Rano idzie do szefowej uregulować należność. - Ile się należy? - pyta. - Nic. Był pan świetny! - Co? Cała noc seksu z rewelacyjną dziewczyną i nic nie płacę? - Nic. Proszę, to jeszcze dla pana - szefowa podaje mu 200 złotych. Faceta zamurowało. Nie dosyć, że poużywał w najlepsze, to jeszcze dostał dwie stówy. Tego samego dnia opowiedział o wszystkim koledze, wiec on też postanowił odwiedzić agencję. Też spędził fantastyczną noc z panienką, rano idzie do szefowej i pyta: - Ile się należy? - Nic, był pan świetny - mówi szefowa i wręcza mu 50 złotych. - Dziękuję - mówi facet. - Nie dosyć, że było fajnie, to jeszcze dostaje kasę. - Ale wie pani, co? Mam pytanie. Dlaczego dostałem 50 złotych, a mój kolega wczoraj dostał 200? - Wczoraj wszystko szło na satelitę, a dzisiaj tylko na kablówkę.
- nie kapuje tego kawału!
17 sie 2009, 21:29
Pośmiejmy się
karna22
reader
- Wczoraj wszystko szło na satelitę, a dzisiaj tylko na kablówkę.
- nie kapuje tego kawału!
Bo to wszystko było nagrywane i transmitowane W 1-szym przypadku przez tv satelitarną a w 2-gim przez kablową
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
17 sie 2009, 22:03
Pośmiejmy się
Nadir
karna22
reader
- Wczoraj wszystko szło na satelitę, a dzisiaj tylko na kablówkę.
- nie kapuje tego kawału!
Bo to wszystko było nagrywane i transmitowane W 1-szym przypadku przez tv satelitarną a w 2-gim przez kablową
Myślisz, że teraz zrozumiała??
Dodano: 18 Sie 2009 01:20 am
Przychodzi pijany chłop do domu. Zamknął drzwi i na całe gardło z progu krzyczy: - Przyszedłeeeeeemm! Ostrym ruchem nogi, zrzuca lewego buta, ten ulatuje w koniec korytarza, potem, zrzuca prawego, który zostawiwszy na suficie ślad podeszwy, pada na podłogę. Silnie klnąc pod nosem, i czepiając się rękoma ścian, przechodzi do kuchni,gdzie wywraca stół, taborety i rozbija naczynia. - Kuurrwa przyszedłemmmm! Następnie, przechodzi do pokoju, zrzuca z półek wszystkie książki, wywraca telewizor, bije kryształową wazę. I znowu na całe gardło: - W domuu jestemmm! Przechodzi do sypialni, zrywa z łóżka prześcieradło, rzuca je na podłogę i depcze nogami. - Przyszedłeeemm... W domuuu jeestemmm! Nareszcie opadłszy z sił, pada plecami na łóżko i wzdycha: - Jak zajebiście być kawalerem...
18 sie 2009, 01:34
Pośmiejmy się
Teqila
Przychodzi pijany chłop do domu. Zamknął drzwi i na całe gardło z progu krzyczy: - Przyszedłeeeeeemm! Ostrym ruchem nogi, zrzuca lewego buta, ten ulatuje w koniec korytarza, potem, zrzuca prawego, który zostawiwszy na suficie ślad podeszwy, pada na podłogę. Silnie klnąc pod nosem, i czepiając się rękoma ścian, przechodzi do kuchni,gdzie wywraca stół, taborety i rozbija naczynia. - Kuurrwa przyszedłemmmm! Następnie, przechodzi do pokoju, zrzuca z półek wszystkie książki, wywraca telewizor, bije kryształową wazę. I znowu na całe gardło: - W domuu jestemmm! Przechodzi do sypialni, zrywa z łóżka prześcieradło, rzuca je na podłogę i depcze nogami. - Przyszedłeeemm... W domuuu jeestemmm! Nareszcie opadłszy z sił, pada plecami na łóżko i wzdycha: - Jak zajebiście być kawalerem...
Nie zrozumiałem...
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
18 sie 2009, 06:32
Pośmiejmy się
Mężczyźnie łatwiej zrezygnować z dwudziestoletniego związku niż ze związku z dwudziestolatką.
- Twój mąż pamięta datę waszego ślubu? - Na szczęście nie. - Na szczęście? - Wspominam mu o rocznicy kilka razy do roku i zawsze dostanę coś fajnego.
Facet chwali się koledze z pracy: - Zenek, spędziłem z twoją żoną noc! - Dłuży się, no nie?
- Podobno szukasz żony. I to przez biuro matrymonialne. Ile ofert już dostałeś? - Setki!!! - I co piszą? - ,,Weź Pan moją...``
Kumpel do kumpla: - Słyszałem, że masz nową dziewczynę? - Noooo! - A fajna chociaż w łóżku? - W sumie to nie wiem. Jedni mówią, że fajna, inni że niefajna...
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników