<!--quoteo(post=30924:date=12. 06. 2008 g. 06:42:name=supersaper)--><div class='quotetop'>(supersaper @ 12. 06. 2008 g. 06:42) [snapback]30924[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Niestety większość stanowisk wartościowano również "skrótowo" poddając analizie realny obiekt (pracownika), a nie stanowisko. Liczne posty to potwierdzają.
Fakt, niektóre stanowiska przyciągały punkty jak magnes. Ale cóż, skoro nie ma kasy to fajnie że mamy chociaż igrzyska wartościowania. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> I tu trafiłes w samo sedno. Inne sprawy poszły na jakiś czas w zapomnienie, a wszyscy skupili się na analizowaniu punktów. Wartościowanie, to kolejny, dobrze przemyślany przez wierchuszkę temat zastępczy.
14 cze 2008, 07:38
elsinore
Ktoś gdzieś wcześniej wspominał o audycie sporządzonych opisów i wyników wartościowania stanowisk. Wiecie coś więcej o tym ?
Miał być robiony, jeśli mnie pamięc nie zawodzi, w terminie 2 miesięcy od zakończenia wartościowania. Tyle że przeprowadzone wartościowanie ma swój opis, więc jak komuś dorzucili dodatkowe punkty, to do opisu wrzucili rzeczy które od strony papierkowej to uzasadniają. To że praktycznie jest inaczej, raczej nie będzie miało większego znaczenia.
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
14 cze 2008, 08:19
Gdzie tu sprawiedliwość? U nas np. księgowa została zwartościowana na 1 pkt, a kadrowa na 6 pkt. Paranoja
14 cze 2008, 09:10
ajed
<!--quoteo(post=31035:date=13. 06. 2008 g. 19:05:name=tributarius)--><div class='quotetop'>(tributarius @ 13. 06. 2008 g. 19:05) [snapback]31035[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Zupełnie oburzającym jest fakt, że komisarzy i referendarzy zaniżono w w wykształceniu do średniego podczas gdy wszyscy mają wyższe,
Nie ważne jakie mają wykształcenie. Komisja uznała, że aby być komisarzem, czy referendarzem wstarczy mieć średnie. A to, że osoby zajmujące te stanowiska mają wyższe to tylko ich plus.
tributarius
wszystkim nie uznano znajomości języka obcego,
Też nie ważne czy znasz język. Punkty za język przyznawane są tylko wtedy gdy znajomość języka jest niezbędna na wartościowanym stanowisku. Widocznie uznano, że aby być komisarzem czy referendarzem nie trzeba znać języka obcego.
Twój post świadczy, że kompletnie nie znacie podstawowych zasad wartościowania. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> O jakich zasadach mówisz ? Chyba nie o zasadach ZZL - Zarządzania Zasobami Ludzkimi (HRM). Mam wrażenia, że mówimy dwóch różnych rzeczach. Ja o sztuce sprawnego kierowania, a Ty o biurokracji.
____________________________________ TEMPUS REGIT ACTUM
14 cze 2008, 18:18
wlasnie dowiedzialem sie jak na wschodzie polski oceniaja pracownikow UKS. wiec tak: starszy referendarz - 134 pkt komisarz skarbowy - 160 pkt starszy komisarz skarbowy - 180 pkt inspektor - 318 pkt wszyscy pracuja w kontroli podatkowej. rozumiem ze inspektor musi miec wiecej (odpowiedzialnosc) ale taka dysproporcja w punktowaniu to chyba przesada. przeciez st, referendarz, komisarz i st. komisarz ROBIA TE SAME CZYNNOSCI podczas kontroli. awanse oczywiscie sa, ale wg widzimisie dyrekcji, a nie wg doswiadczenia czy tez umiejetnosci.
16 cze 2008, 17:03
supersaper
Szkoda, że aktualny temat został zamknięty. <a href="http://www.skarbowcy.pl/mkportal/forum/index.php?showtopic=765&pid=29006&st=135entry29006" target="_blank">wartościowanie</a> muszę więc pisać w starym.
Ostatnio miałem okazję zobaczyć opis stanowisk pracy w US-ach. Bardzo pouczająca lektura. Mam wrażenie, że jest to pisane na zamówienie uzasadnienie do utrzymywania skandalicznie niskich płac w skarbówce. Praktycznie stanowisko (no może poza kadrami) nie wymaga kreatywności, a czynności wykonywane są prostackie i powtarzalne. Kolejnym ewenementem było określenie wykształcenia na stanowisku referenta, st. ref, inspektora, komisarza skarbowego jako wyższe, a na stanowisku st. komisarza skarbowego - jako średnie??? Czy osoba z wyższym nie może na nie awansować (sprawa dotyczy jednego wydziału). Zakres obowiązków ma sie nijak do faktycznie wykonywanych czynności (większość pominięto). Nigdy nie występują żadne problemy, a jak już wystąpią, to rozwiązuje je sam przełożony. Stres jest powodowany jedynie przez nadmiar wolnego czasu. Czy tak wyglądają wszystkie opisy???
czytając Twoje wypowiedzi było mi b. przykro, mam średnie w kontroli pracuję 25 lat , ustawę o podatku od tow. i usług i pod, doch . od prawnych i działalność dosp, mam w jednym palcu , młodzi zdolni po studiach nie wiedzą co to kup - ich problem i myślę że tylko ze mną chodząc na kontrolę się czegoś nauczą , bo jak na razie to tylko noszą za mną laptopa ))
16 cze 2008, 18:27
Hmmm ... tajemniczo zniknął mój komentarz sprzed kilku dni :angry:
16 cze 2008, 19:28
rzodkiewa
<!--quoteo(post=29328:date=12. 05. 2008 g. 10:04:name=supersaper)--><div class='quotetop'>(supersaper @ 12. 05. 2008 g. 10:04) [snapback]29328[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Szkoda, że aktualny temat został zamknięty. <a href="http://www.skarbowcy.pl/mkportal/forum/index.php?showtopic=765&pid=29006&st=135entry29006" target="_blank">wartościowanie</a> muszę więc pisać w starym.
Ostatnio miałem okazję zobaczyć opis stanowisk pracy w US-ach. Bardzo pouczająca lektura. Mam wrażenie, że jest to pisane na zamówienie uzasadnienie do utrzymywania skandalicznie niskich płac w skarbówce. Praktycznie stanowisko (no może poza kadrami) nie wymaga kreatywności, a czynności wykonywane są prostackie i powtarzalne. Kolejnym ewenementem było określenie wykształcenia na stanowisku referenta, st. ref, inspektora, komisarza skarbowego jako wyższe, a na stanowisku st. komisarza skarbowego - jako średnie??? Czy osoba z wyższym nie może na nie awansować (sprawa dotyczy jednego wydziału). Zakres obowiązków ma sie nijak do faktycznie wykonywanych czynności (większość pominięto). Nigdy nie występują żadne problemy, a jak już wystąpią, to rozwiązuje je sam przełożony. Stres jest powodowany jedynie przez nadmiar wolnego czasu. Czy tak wyglądają wszystkie opisy???
czytając Twoje wypowiedzi było mi b. przykro, mam średnie w kontroli pracuję 25 lat , ustawę o podatku od tow. i usług i pod, doch . od prawnych i działalność dosp, mam w jednym palcu , młodzi zdolni po studiach nie wiedzą co to kup - ich problem i myślę że tylko ze mną chodząc na kontrolę się czegoś nauczą , bo jak na razie to tylko noszą za mną laptopa )) <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Wyjaśnij proszę czemu moja wypowiedź sprawiła ci przykrość? Opisałem stan faktyczny, jaki widziałem w jednym z US-ów. W innych postach często podkreślałem wagę doświadczenia zawodowego, którego nie zastąpi żadna wiedza formalna.
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
16 cze 2008, 19:38
nadamus
wlasnie dowiedzialem sie jak na wschodzie polski oceniaja pracownikow UKS. wiec tak: starszy referendarz - 134 pkt komisarz skarbowy - 160 pkt starszy komisarz skarbowy - 180 pkt inspektor - 318 pkt wszyscy pracuja w kontroli podatkowej. rozumiem ze inspektor musi miec wiecej (odpowiedzialnosc) ale taka dysproporcja w punktowaniu to chyba przesada. przeciez st, referendarz, komisarz i st. komisarz ROBIA TE SAME CZYNNOSCI podczas kontroli. awanse oczywiscie sa, ale wg widzimisie dyrekcji, a nie wg doswiadczenia czy tez umiejetnosci.
"Inny" UKS na wschodzie to: starszy komisarz skarbowy - 168 pkt inspektor - 317 pkt
16 cze 2008, 20:57
tributarius
O jakich zasadach mówisz ? Chyba nie o zasadach ZZL - Zarządzania Zasobami Ludzkimi (HRM). Mam wrażenia, że mówimy dwóch różnych rzeczach. Ja o sztuce sprawnego kierowania, a Ty o biurokracji.
Nie, o zasadach wartościowania wynikających z Zarządzenia Prezesa Rady Ministrów.
16 cze 2008, 21:02
Liliput
Dużo emocji, a mało wiedzy. Poczytajcie przepis i podręcznik dot. wartościowania. Ja też widzę wiele wad , ale to co pisała np. KOCICA świadczy ,że nie przeczytała przepisu.Za co w ewidencji przydzielić więcej punktów ? Trudność , stopień skomplikowania , zasób wiedzy potrzebny do wydania decyzji NIP a CIT lub VAT...Co z tego , że pracuję w US 14 lat skoro doświadczenie wymagane na NUSa to chyba 5 lat.Na moje miejsce może przyjść nowa osoba i dostanie tyle punktów co miałam ja A WŁAŚCIWIE MOJE STANOWISKO. Najważniejsze co z tym zrobi góra.Czy ma pomysł co z tym zrobić , czy tylko kończyliśmy pomysł poprzedników ?
To ty mnie nie zrozumiałeś. Ja nie neguję tego, że np. wymiar podadku, czy kontrola maja inne ( ważniejsze??) zadania. Chodzi o to, że biorąc pod uwagę realny cięzar, odpowiedzialność, ilośc obsługiwanych osób, dokumentów, wyjasnień, odpowiedzi itd itd ocena była kompletnie nie adekwatna do stanu faktycznego. To tyle. Poza tym ocena stanowisk oceną stanowisk, ale jeszcze należy do tej puli punktów dorzucic te, które oceniają zakres pracy osoby na danym stanowisku. A tak? Jeden wielki krzyk, zamieszanie, rozgoryczenie ... Po co to komu??
18 cze 2008, 07:44
Liliput
Dużo emocji, a mało wiedzy. Poczytajcie przepis i podręcznik dot. wartościowania. Ja też widzę wiele wad , ale to co pisała np. KOCICA świadczy ,że nie przeczytała przepisu.Za co w ewidencji przydzielić więcej punktów ? Trudność , stopień skomplikowania , zasób wiedzy potrzebny do wydania decyzji NIP a CIT lub VAT...Co z tego , że pracuję w US 14 lat skoro doświadczenie wymagane na NUSa to chyba 5 lat.Na moje miejsce może przyjść nowa osoba i dostanie tyle punktów co miałam ja A WŁAŚCIWIE MOJE STANOWISKO. Najważniejsze co z tym zrobi góra.Czy ma pomysł co z tym zrobić , czy tylko kończyliśmy pomysł poprzedników ?
"Na moje miejsce może przyjść nowa osoba i dostanie tyle punktów co miałam ja A WŁAŚCIWIE MOJE STANOWISKO." Piknie tylko czy na pewno .Jako praktyk zapytam a co będzie jak przeniesie się pracownika co miał więcej punktów z innego stanowiska -obetnie się jego punktacje ? A jak wypunktowany pracownik z innego US/ IS przeniesie się NA TO SAMO STANOWISKO w innej jednostce to co zachowa punkty czy oceniamy TO SAMO STANOWISKO od nowa ? Kończymy pomysły b. ekipy i zdaje się nikt nie wieco robić dalej.Rozbiezności rzędu 30% punktów TYCH SAMYCH STANOWISK w różnych US danej Izby to normalka .Nikt nie wie jak punkty przełożą się na kasę .i.t.d
____________________________________ jan
18 cze 2008, 14:12
to mam swoje punkty... nie wiem czy mam się juz obrazić, czy jeszcze trochę poczekać? :wsciekly:
18 cze 2008, 18:04
A ja myślę ze w skali całej Polski zle przeprowadzono wartościowanie oceniono osoby nie stanowiska podopisywano rzeczy których nie robia aby dac więcej punktów dlatego myślę ze Nasze zwiążki zawodowe i p. Ludwiński powinni cos z tym zrobić i powiadomic władze o nadużyciach podczas tego wartosciowania a moze cos to da moze...
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników