Adres Howarda Webb'a

HOWARD WEBB
136 MORTHEN ROAD
WICKERSLEY
ROTHERHAM
SOUTH YORKSHIRE
S66 1EA
UK

No i po co ten adres. Chcesz mu wysłać kwiaty?
A dla Holendrów wielkie  :brawa:  :brawa:  :brawa:

Jeśli według Ciebie zasłużył na nie - to proszę uprzejmie.
Zawsze masz odmienne zdanie, więc bądź konsekwentny i wyślij.

Zanim zaczniesz pisać, najpier może poczytaj posty innych. A potem się zastanów...

Zanim zaczniesz pisać, najpier może poczytaj posty innych. A potem się zastanów...
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

proszę bardzo:


Ale jeżeli ta "wybujała fantazja" ( lub zwykłe gapiostwo ), pozwoliło naszym wyjść na prowadzenie to już było dobrze?
Faul moim zdaniem był ( podobnie jak kilkanaście innych w podobnych sytuacjach ) i sędzia ( choć mógł przymknąć oko ) miał prawo podyktować jedenastkę.
Wynik meczu wypaczony nie został.


Nie. To tylko wskazanie, że sędzia nie wypaczył wyniku spotkania.


Akurat przykład Maradony przy wypaczeniu wyniku spotkania nie jest szczęśliwie dobrany.
Ostatnie dwa zdania są zupełnie zrozumiałe ( i ja się z nimi w pełni zgadzam ). Ale co one mają wspólnego z dyskusją o błędach sędziego?
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Już kiedyś ktoś propnował Helvetowi (może nawet ja???), aby się nie marnował i został rzecznikiem prasowym Tuska.
Wmówiłby mu, że w połowie gmin mamy już boiska z basenem (krytym) a samochody pędzą po nowiutkich autostradach zbudowanych już na połwie terytorium naszego kraju.
Wypadki drogowe (tak jak przymrozki) zostały zlikwidowane, a jabka zaczną już niedlugo spadać.
Na jesieni jak dojrzeją.
Ceny jabłek (prądu, gazu, benzyny, żywności, lekarstw, itede) na razie jeszcze nie
Może PO wprowadzeniu POdatku liniowego?.... :rolleyes:

Wkleić, wkleiłeś. Może nawet przeczytałeś. Ale na pewno się nie zastanowiłeś...
I jeszcze jedno. Niezależnie o czym piszesz, kończysz na Tusku. Może już czas na lekarza?

Mam zacząć komentować Twoje opinie i Twoje stanowiska kometarzami w Twoim stylu?
To znaczy:
Nawet tego nie przeczytałeś
albo
Może nawet przeczytałeś. Ale na pewno się nie zastanowiłeś..
czy
Nie wiesz o czym piszesz.

A może:
a PIS to murzynów bije ????
Bo tak wygląda "dyskusja" z Tobą
Wysil się! :piwo:

I jeszcze jedno.
Badania zrobiłem sobie (wzorem Palikota) w zeszłym tygodniu.
Wyniki okazały się nawet lepsze niż u Janusza!
PS
O ile wiem Tusk chyba jeszcze nie zrobił....

Mam zacząć komentować Twoje opinie i Twoje stanowiska kometarzami w Twoim stylu?
To znaczy:
Nawet tego nie przeczytałeś
albo
Może nawet przeczytałeś. Ale na pewno się nie zastanowiłeś..
czy
Nie wiesz o czym piszesz.

A może:
a PIS to murzynów bije ????
Bo tak wygląda "dyskusja" z Tobą  
Wysil się! :piwo:
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Przecież co najmniej połowa z Twoich postów to komentarze do moich. I to właśnie w stylu:
1. A u was biją Murzynów...
2. Na tapcznie siedzi leń...
3. Słońce Peru...
4. Żenada i POrażka...
5. Himalaje Hipokryzji...
6. Donek marzy...
Wszystko to okraszasz prymitywnymi ( tak prymitywnymi i nie boję się tego napisać ) komentarzami z Onetu  i oczekujesz, że ktoś się do tego odniesie.
Pominąłem coś? Parę wstawek z Rzepy...

Chcesz komentować jeszcze więcej? Łomatko kochana!!!

Oskarżony Howard Webb
Pod adresem arbitra, który podyktował kontrowersyjny rzut karny przeciwko Polakom, mnożą się pogróżki. Angielska policja przyznała mu ochronę

> zobacz więcej Awansu nie będzie, zawinił sędzia

Nie Leo Beenhakker, nie Roger Guerreiro ani żaden z zawodników był na ustach kibiców po czwartkowym meczu Austria – Polska na Euro 2008. Człowiekiem, na którym skupiła się uwaga wszystkich, jest angielski arbiter Howard Webb, który dyktując kontrowersyjny rzut karny w 93. minucie spotkania, pozbawił Polaków pierwszego zwycięstwa w historii mistrzostw Europy.

„Sędzia Webb powinien dostać w łeb”,
„Ty złodzieju”,
„Sędzia perfidnie okradł Polaków”
– to tylko niektóre z łagodniejszych wpisów, jakie pojawiły się na internetowych forach zaraz po spotkaniu. Pod adresem arbitra padają zdecydowanie mocniejsze sformułowania. Nie zabrakło także pogróżek.

Biorąc pod uwagę znaczną liczbę Polaków mieszkających obecnie na Wyspach oraz ilość gróźb, sytuacja ta nie mogła pozostać bez reakcji angielskiej policji.

– Będzie ochrona dla Howarda Webba i jego rodziny, jeśli będzie tego potrzebował – zdecydowała policja w Sheffield, gdzie mieszka arbiter. Niektórzy internauci nie ograniczyli się tylko do wyzwisk pod adresem sędziego. Pojawiła się cała seria żartów i fotomontaży, których angielski sędzia jest głównym bohaterem. „Howard why? – pyta Beenhakker. – For money – odpowiada Webb” – głosi najpopularniejszy ze skeczów.

Na Naszej-Klasie ktoś zawiesił zdjęcie sędziego, za którego plecami stoją dwaj dobrze zbudowani „polscy kibice” i pytają arbitra: „Taki kozak jesteś? – Zapraszamy do nas za cztery lata”.

Na Allegro natychmiast pojawiły się oferty sprzedaży meczu Austria – Polska.
Można też kupić koszulki z podobizną Webba i niewybrednym komentarzem.

Powstała nawet specjalna strona, na której polscy kibice domagają się wprowadzenia sędziego technicznego, który, oglądając mecz na monitorze, będzie mógł wpływać, po powtórkach wideo, na decyzje głównego arbitra.
– Sędzia musi być przygotowany na to, że jego decyzje wywołają różne, często skrajne, reakcje – uważa prezes PZPN Michał Listkiewicz, który przez wiele lat był arbitrem międzynarodowym.
Listkiewicz przypomina, że tak znani sędziowie, jak Pierluigi Collina i Anders Frisk, korzystali z policyjnej ochrony. Frisk zakończył nawet karierę, bo nie chciał narażać rodziny.

Głos w sprawie decyzji arbitra zabrali też najważniejsi polscy politycy.
– Chciałem zabić. Dobrze wiecie kogo, jak każdy polski kibic. No, ale dzisiaj trzeba wrócić do normy – mówił premier Donald Tusk i podkreślał, że decyzja o przyznaniu Austrii karnego była „wyjątkowo szpetna”.
(:brawa: i szacun  Panie Premierze od Kominiarza! )

Zdaniem prezydenta Lecha Kaczyńskiego Polacy nie zasłużyli na utratę bramki w takich okolicznościach.

– Siła reakcji polskich kibiców jest wprost proporcjonalna do ich nadziei na awans polskiej drużyny do dalszej fazy turnieju – mówi profesor Janusz Czapiński. Jego zdaniem, gdy emocje opadną, Howard Webb przestanie być także głównym tematem rozmów. – Chociaż pan Webb sam zadbał o to, by być na ustach wszystkich, najpierw uznając Polakom gola ze spalonego, a potem dyktując tego karnego. Ktoś po meczu musiałby mieć do niego pretensje, jak nie my, to Austriacy.
Jarosław Stróżyk 14-06-2008
Źródło : Rzeczpospolita

Na pewno nikt nie zaprzeczy, że przy okazji wydarzeń spotowych można coś nadrobić w PR. Jednak jestem jak najdalej od "POłykania sukcesów i przyPISywania porażek" na niwie sportowej.

Drugi Salman Rushdie.
Pan posterunkowy Howard Webb będzie chodził na patrole w otoczeniu antyterrostów? Może zobaczymy niedługo zdjęcia, jak zakłada blokadę na koło źle zaparkowanego auta, a koło niego grupa uzbrojonych po zęby policjantów.  

Cóż z przykrością i ciężkim sercem muszę się nie zgodzić z pochwałą dla Premiera Kominiarzu.
Jeśli się Tusk zapomniał, iż jest zawsze osobą publiczną, to pewnie można mu tę wypowiedź wybaczyć. Gorzej jeśli taką reakcję podpowiedział mu jakiś pijarowiec, a on łyknął ten pomysł i zachował się idiotycznie.

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Polscy kibice postraszyli Howarda Webba, 62-letniego elektryka.<!--sizec--></span><!--/sizec-->

Rozgoryczeni remisem z Austrią, polscy kibice wyładowali frustrację na 62-letnim inżynierze z Rotherham, którego łączy przypadkowa zbieżność imienia i nazwiska z Howardem Webbem sędziującym czwartkowy mecz - donoszą sobotnie wydania "The Times" i "Daily Telegraph".
Inżynier elektryk, blisko dwa razy starszy od sędziego, którego w ogóle nie zna, mieszka w Rotherham w pobliżu Sheffield w północnej Anglii i zajmuje się świetlną sygnalizacją uliczną. W reakcji na telefoniczne i e-mailowe pogróżki pod jego adresem został otoczony policyjną ochroną.

Sędzia Webb ma 36 lat, mieszka w Sheffield i prowadzi mecze Premier League. Zarzucił karierę w policji, by poświęcić się piłkarstwu w pełnym wymiarze godzin. To on przyznał Austriakom rzut karny w doliczonym czasie gry meczu z Polską, za przytrzymanie ręką koszulki Sebastiana Prodla przez Mariusza Lewandowskiego.
Wszystkie niemal sobotnie tytuły prasy brytyjskiej cytują z dezaprobatą wypowiedź premiera Donalda Tuska, który przyznał, że miał ochotę zabić sędziego Webba. "Nie ma co się dziwić temu, że internetowe portale zostały w piątek zasypane pogróżkami pod adresem sędziego skoro sam premier nosił się z takimi morderczymi zamiarami" - napisał "The Times". <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Niejeden raz mówiłem, że najpierw trzeba pomyśleć...

I tutaj muszę sie zgodzić z Toba!  :piwo:
Mało tego: odpowiem w Twoim stylu:
Donald po prostu nie zapanował nad emocjami

Gwoli wyjaśnienia dodam, ze w jego wypowiedzi popieram stwierdzenie, że
"decyzja o przyznaniu Austrii karnego była "wyjątkowo szpetna"
Natomiast dystansuję się z całą mocą od "Chciałem zabić"
Tak nie mówi katolik!!!  :nonono: