...Może i nie jest to czyn karalny, nie wiem nie znam się...
A szkoda, bo jeśli już zabierasz głos, to warto może chociaż parę przepisów przeczytać tak dla wyrobienia sobie własnego spojrzenia.
Kasik
...Jednak moralnie każdy z nas może takie zachowanie ocenić...
Jak najbardziej i co do oceny moralnej, etycznej tych osób pewnie się nie różnimy ( ewentualnie w szczegółach, bo ja sądzę, że kłamcy poza nielicznymi wyjątkami nie kłamią w 100% wypowiedzi, więc czy wszystkie sensacje Kaczmarka to kłamstwa, czy tylko ich większość - życie może jeszcze pokaże ). A na marginesie Kaczmarek to oczywiście był Konrad Walenrod Platformy w ekipie rządowej PiS.
Kasik
I chyba nie muszę Ci przypominać kto dawał wiarę sensacjom głoszonym przez kłamcę - pana Kaczmarka. Kto szczuł na CBA. I kto dzięki temu wygrał wybory. I kto dziś powinien :mur: ....
Jeśli ktoś dzięki temu wygrał wybory to znaczy, że uwierzyło społeczeństwo. A dlaczego uwierzyło ? - to dobry temat dla socjologów. Cofnij się parę postów wyżej. Próbujecie mi przypisać tezy, których nie wypowiedziałem i których nie podzielam. Wierz mi, że znam trochę metodykę pracy operacyjnej policji i innych tego typu służb. I nadal twierdzę, że wiele konferencji byłego Ministra Sprawiedliwości ( w tym i ta z 40 piętra ) niweczyła solidną pracę szeregowych funkcjonariuszy paląc niektóre zaplanowane czynności operacyjne. A czy dały coś Ministrowi - na pewno mandat poselski. Wracam do oglądania TVN :piwo:
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
Ostatnio edytowano 11 mar 2008, 07:48 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz
10 mar 2008, 23:33
wjawor
<!--quoteo(post=26488:date=10. 03. 2008 g. 23:09:name=Kasik)--><div class='quotetop'>(Kasik @ 10. 03. 2008 g. 23:09) [snapback]26488[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> ...Może i nie jest to czyn karalny, nie wiem nie znam się...
Kasik
...Jednak moralnie każdy z nas może takie zachowanie ocenić...
Jak najbardziej i co do oceny moralnej, etycznej tych osób pewnie się nie różnimy ( ewentualnie w szczegółach, bo ja sądzę, że kłamcy poza nielicznymi wyjątkami nie kłamią w 100% wypowiedzi, więc czy wszystkie sensacje Kaczmarka to kłamstwa, czy tylko ich większość - życie może jeszcze pokaże ). A na marginesie Kaczmarek to oczywiście był Konrad Walenrod Platformy w ekipie rządowej PiS.
Kasik
I chyba nie muszę Ci przypominać kto dawał wiarę sensacjom głoszonym rzez kłamcę - pana Kaczmarka. Kto szczuł na CBA. I kto dzięki temu wygrał wybory. I kto dziś powinien :mur: ....
Jeśli ktoś dzięki temu wygrał wybory to znaczy, że uwierzyło społeczeństwo. A dlaczego uwierzyło ? - to dobry temat dla socjologów.
Wracam do oglądania TVN :piwo: <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Po prostu stosowano różną miarę do różnych ludzi. Tak jest nadal. Sprzedawano "towar" w postaci wspaniałych profesjonalistów, mających zawsze rację. Ci co mają inne zdanie "sprzedano" jako koszmar, który trzeba wyeliminować. A społeczeństwo cóż, pragnie ciszy i spokoju. I kupiło. Jeżeli Kaczyński mówi „a”, to jest rwanie włosów i totalitaryzm. Ale jeśli owe „a” powie Tusk to mamy oklaski i oczywiście demokrację. A "a" to „a”. :czytaj: Polecam. "PO do perfekcji opanowała bowiem technikę demonizowania przeciwnika. Uważa, że im straszniejsze będzie się wydawać PiS, tym silniejsze będzie społeczne poparcie dla Platformy. Największym sukcesem minionej kampanii wyborczej było ukazanie PiS jako zagrożenia. Paradoksalnie, wzbudzanie lęku przed PiS nie różni się wiele od zarzucanego PiS wzbudzania lęku przed układem, postkomunistami czy służbami wojskowymi. Ale pomimo tych oczywistych sprzeczności PO kojarzy się z miłością, a PiS z nienawiścią." www.rp.pl/artykul/105014.html Już po robocie. :piwo:
11 mar 2008, 17:19
wjawor
<!--quoteo(post=26488:date=10. 03. 2008 g. 23:09:name=Kasik)--><div class='quotetop'>(Kasik @ 10. 03. 2008 g. 23:09) [snapback]26488[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> ...Może i nie jest to czyn karalny, nie wiem nie znam się...
A szkoda, bo jeśli już zabierasz głos, to warto może chociaż parę przepisów przeczytać tak dla wyrobienia sobie własnego spojrzenia.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Jeśli dowód z nagrania Leppera czy Sawickiej nie jest przekonywujący( bo pewnie zmanipulowany ) to jak KAZDY INNY może być wiarygodny? Zeznania - juz wiadomo mogą być kłamliwe. Skoro jesteś taki uczony w piśmie i przeczytałeś wszystkie kodeksy to podziel się z nami wiedzą. A nie udajesz tylko mądrego i odsyłasz do poczytania sobie. A konkretny merytoryczny argument? :mur: to nie jest argument Udawać mądrego, to każdy .... mądry PO-trafi.
wjawor
Jeśli ktoś dzięki temu wygrał wybory to znaczy, że uwierzyło społeczeństwo. A dlaczego uwierzyło ?
90% niezdecydowanych zagłosowala na PO jak zobaczyło PO-krzywdzoną Beatę Sawicką łkającą i mdlejącą. I wrednie kłamiącą. Kasik przyznaje, że nie zna się na prawie karnym. To skoro Ty się znasz - to wytłumacz jakie dowody mogą bardziej przekonywujące niż nagrania czynu czy słów "czarno na białym." Dla niektórych gdyby Ziobro złapał za rękę Kaczmarka, Leppera czySawicką "przybił ją do stołu" to ci krzyczeliby, że to nie ich ręka!!!
Ostatnio edytowano 11 mar 2008, 20:00 przez Zeta, łącznie edytowano 1 raz
11 mar 2008, 20:00
orlik
... :czytaj: Polecam. "PO do perfekcji opanowała bowiem technikę demonizowania przeciwnika. Uważa, że im straszniejsze będzie się wydawać PiS, tym silniejsze będzie społeczne poparcie dla Platformy. Największym sukcesem minionej kampanii wyborczej było ukazanie PiS jako zagrożenia. Paradoksalnie, wzbudzanie lęku przed PiS nie różni się wiele od zarzucanego PiS wzbudzania lęku przed układem, postkomunistami czy służbami wojskowymi. Ale pomimo tych oczywistych sprzeczności PO kojarzy się z miłością, a PiS z nienawiścią."...
Nawet po paru :piwo: filozof Michał Szułdrzyński (gwiazda "niezależnego" dziennikarstwa) do mnie nie dociera. Ale tak jak ja mam jakieś poglądy, tak i jemu nie zamierzam odbierać tego prawa do własnych. A polemizowanie z filozofem to wyższa szkoła jazdy, pisze na takim poziomie abstrakcji dla mnie, że nawet nie wiem czy miałbym się z nim zgodzić czy różnić
Zeta
...Skoro jesteś taki uczony w piśmie i przeczytałeś wszystkie kodeksy to podziel się z nami wiedzą. A nie udajesz tylko mądrego i odsyłasz do poczytania sobie. A konkretny merytoryczny argument? :mur: to nie jest argument Udawać mądrego, to każdy .... mądry PO-trafi.
Ani tłumaczenie ani odsyłanie do lektury niestety nic nie daje. Może wskaż jakiś fragment moich wypowiedzi, w których ja piszę, iż te osoby nie kłamały. Po raz kolejny i chyba ostatni ( bo i to pewnie nie pomoże ) wyjaśniam. Zgodnie z prawem karnym podejrzany, oskarżony ma prawo bronić się przed udowodnieniem mu winy, skazaniem w dowolnie wybrany sposób ( w tym klamiąc jak najęty ) na każdym etapie postępowania ( także wtedy gdy organy ścigania przesłuchają go w charakterze świadka - taka jest konkluzja przywołanego przeze mnie wcześniej wyroku SN ). Dlatego postawienie Kaczmarkowi i Krauzemu zarzutów składania fałszywych zeznań padnie w każdym sądzie. Natomiast z tego co pamiętam to za Pana Ziobry nie postawiono im zarzutów "przeciekowych". A dlaczego ? Bo Prokurator Generalny potrzebował "na gwałt" "porażającego" materiału na konferencję nie licząc się z ubocznymi skutkami ujawnienia tych materiałów osobom, którym z dużym prawdopodobieństwem powinno się postawić zupełnie inne zarzuty.
Tak Krauze i Kaczmarek kłamali. Zgadzam się z Wami ( choć tego nie widzicie - od początku dyskusji )
Zeta
...90% niezdecydowanych zagłosowala na PO jak zobaczyło PO-krzywdzoną Beatę Sawicką łkającą i mdlejącą. I wrednie kłamiącą Kasik przyznaje, że nie zna się na prawie karnym. To skoro Ty się znasz - to wytłumacz jakie dowody mogą bardziej przekonywujące niż nagrania czynu czy słów "czarno na białym." Dla niektórych gdyby Ziobro złapał za rękę Kaczmarka, Leppera czySawicką "przybił ją do stołu" to ci krzyczeliby, że to nie ich ręka!!!
No cóż, ja mam większe mniemanie o naszym społeczeństwie, więc uważam iż nie to był powód takich a nie innych wyników wyborów. Ale tu każdy ma oczywiście prawo własnej interpretacji zachowań ludzkich ( nawet takich jakie prezentuje powyżej pewien światły filozof ).
Tłumaczyłem Kasik, tłumaczyłem Tobie, tak materiały te są dla mnie wiarygodne. Jeśli zostały zebrane zgodnie z ustawowymi wymogami ( a chyba tak było bo sądy, z tego co pamiętam procedury nie zakwestionowały pomimo zgłaszanych przez adwokatów zarzutów w tym zakresie ) będą dowodami przed sądem.
Czytaj jednak chociaż posty z którymi polemizujesz.
Moje w nich tezy to: * kłamstwo - złożenie fałszywych zeznań przez osobę, która procesowo powinna mieć status podejrzanego/oskarżonego nie jest karalne * upublicznianie na konferencjach prasowych materiałów z prowadzonych śledztw najczęściej pomaga podejrzanym a utrudnia pracę organom ścigania ( a motywem nie jest tzw. interes społeczny, a doraźne cele polityków ).
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
Ostatnio edytowano 11 mar 2008, 21:13 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz
Podczas spotkania z przedstawicielami organizacji żydowskich w USA w poniedziałek w Nowym Jorku premier Donald Tusk obiecał rozwiązanie jeszcze w tym roku ciągnącego się od lat problemu restytucji prywatnego mienia żydowskiego w Polsce - podali uczestnicy spotkania. Informację potwierdził szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak, który towarzyszył szefowi rządu podczas wizyty w USA.
- Pracę nad projektem w ramach rządu prowadzi wiceminister skarbu państwa Krzysztof Łaszkiewicz. Jest w stałym kontakcie m.in. ze środowiskiem żydowskim, ale nie tylko, bo reprywatyzacja dotyczy wszystkich obywateli polskich, którzy utracili swój majątek - powiedział Nowak. - Minister Łaszkiewicz dostał polecenie od premiera, aby przyspieszyć prace, tak żeby wiosną rząd skończył pracę nad projektem, a do jesieni tego roku ustawa mogła być przedstawiona Sejmowi - podkreślił.
Nowak zaznaczył, że premier prosił przedstawicieli organizacji żydowskich zainteresowanych reprywatyzacją o wyrozumiałość. "Powiedział, że nie jesteśmy w stanie usatysfakcjonować tych, którzy oczekują wysokich rekompensat rzędu np. kilkudziesięciu procent wartości majątku. Otwarcie mówił, że reprywatyzacja obejmie tyle, na ile będzie stać państwo, i że trudno zakreślić jej horyzont czasowy, ile będzie trwała" - stwierdził Nowak.
Jak powiedział uczestniczący w spotkaniu wiceprezes Światowego Kongresu Żydów (WJC) Kalman Sultanik, premier zapowiedział poddanie pod głosowanie ustawy o reprywatyzacji mienia - m.in. żydowskiego - do września.
- Premier Tusk sam poruszył problem prywatnej własności, był bardzo otwarty i potwierdził to, o czym zapewnił mnie w Polsce wiceminister skarbu Łaszkiewicz, który powiedział, że ten rząd zobowiązuje się do rozwiązania tego problemu. Premier powiedział, że do września ustawa o reprywatyzacji zostanie uchwalona, i szybko, jeszcze w tym roku, wprowadzona w życie - powiedział Sultanik.
Dodał, że według informacji premiera, "ustawą będą objęci wszyscy Żydzi, którzy byli obywatelami polskimi do 1939 r., i procedura wnioskowania o zwrot mienia będzie bardzo prosta".
- Wyraził także nadzieję, że prezydent Kaczyński podpisze ustawę. Ja też myślę, że podpisze - powiedział Sultanik, który jest również przewodniczącym Federacji Żydów Polskich w Ameryce, organizacji, której pierwszym prezesem był słynny pisarz i noblista Isaac Bashevis Singer.
W spotkaniu, które odbyło się w konsulacie generalnym RP w Nowym Jorku, uczestniczyli także przedstawiciele innych najważniejszych organizacji żydowskich, jak Komitet Żydów Amerykańskich (AJC), Jewish Claims Conference (Konferencja ds. Roszczeń Żydowskich) oraz żydowska Liga Przeciw Zniesławieniom (ADL).
Przedstawiciel ADL Michael Salberg, dyrektor ds. międzynarodowych w tej organizacji, potwierdził wiadomość o deklaracjach szefa polskiego rządu na temat restytucji mienia, chociaż podał nieco późniejszy termin przypuszczalnego załatwienia tej sprawy. - Premier zobowiązał się do przeforsowania ustawy o reprywatyzacji w parlamencie do końca tego roku - powiedział Salberg.
Oprócz restytucji mienia, rozmawiano także o kwestii antysemityzmu w Polsce, działalności Radia Maryja i ojca Rydzyka oraz o stosunkach Polski z Izraelem. "Nie stawialiśmy żadnych postulatów w związku z antysemityzmem. To jest problem globalny" - powiedział Salberg. Dodał też, że "stosunki między Polską a Izraelem w ostatnich latach są bardzo dobre".
Dotychczasowe próby rozwiązania problemu reprywatyzacji w Polsce kończyły się fiaskiem. Pojawiło się już ponad 20 projektów ustaw reprywatyzacyjnych, a żadna nie weszła w życie. Ostatni projekt, przygotowany przez rząd Marka Belki, zakładał wypłatę 15- procentowego odszkodowania w formie świadczenia pieniężnego dla byłych właścicieli majątków przejętych przez państwo w latach 1944- 1962. Odszkodowania miały przysługiwać także spadkobiercom. Sejm pracował nad nim w latach 2005-2006, ale w końcu prace utknęły w sejmowej komisji nadzwyczajnej.
Skutecznie przez parlament przeprowadził swoją ustawę reprywatyzacyjną rząd Jerzego Buzka, ale w 2001 roku zawetował ją prezydent Aleksander Kwaśniewski. Ta ustawa zakładała, że rekompensaty wyniosą 50 proc; ograniczała przyznawanie rekompensat tylko do osób posiadających obywatelstwo polskie.
W grudniu zeszłego roku ministerstwo skarbu państwa poinformowało o rozpoczęciu analiz dotyczących ewidencji mienia niezbędnego do przeprowadzenia reprywatyzacji, oszacowania jego wartości oraz zaktualizowania wielkości roszczeń.
Z kolei w lutym Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport na temat przebiegu reprywatyzacji w latach 1990-2006. NIK stwierdziła, że do tej pory skala roszczeń reprywatyzacyjnych nie została określona przez administrację państwową z odpowiednią starannością; nie podano liczby osób domagających się reprywatyzacji ani wartości potencjalnych roszczeń. W uzasadnieniu do projektu ustawy reprywatyzacyjnej, opracowanej przez rząd Belki, wartość roszczeń szacowano na 60 mld. Jednak w opinii NIK tych danych nie da się zweryfikować. Ponadto - według NIK - brak rozwiązań ustawowych działa na niekorzyść państwa.
<!--sizeo:3--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->I jak Wam się podoba?...<!--sizec--></span><!--/sizec-->
O ile pamiętam jechał z mocnym postanowieniem twardych rozmów w sprawach wiz dla Polaków. Przed wyjazdem sie puszył: "Mam zamiar rozmawiać bardzo otwarcie i przyjaźnie, i twardo wtedy, kiedy trzeba". Po drodze zmiękła mu rura?
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
Ostatnio edytowano 11 mar 2008, 21:35 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz
<!--sizeo:3--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->I jak Wam się podoba?...<!--sizec--></span><!--/sizec-->
O ile pamiętam jechał z mocnym postanowieniem twardych rozmów w sprawach wiz dla Polaków. Przed wyjazdem sie puszył: "Mam zamiar rozmawiać bardzo otwarcie i przyjaźnie, i twardo wtedy, kiedy trzeba". Po drodze zmiękła mu rura?
No przecież twardo obiecał!
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
Komisja "Przyjazne państwo" będzie miała kłopoty w walce z biurokracją
Ministerstwo Finansów odrzuciło pierwsze propozycje udoskonalenia prawa zaproponowane przez komisję Janusza Palikota.
– To typowe dla biurokracji. Ministerstwo nie panuje nad tym, co robią i co piszą jego urzędnicy. Będę o tym rozmawiał z ministrem finansów i premierem – nie krył we wtorek rano pod denerwowania Janusz Palikot. Równie niemile zaskoczeni byli pozostali posłowie, członkowe komisji, bez względu na to, z jakiej są partii.
Komisja pytała resort, czy możliwe jest stosowanie numeru REGON jako zastępczego, tymczasowego NIP przy rozliczaniu się na fakturach VAT. Chcieli też się dowiedzieć, czy nie można tak zmienić przepisów, by firmy nie przechowywały przez 5 lat kopii wydruków z kas fiskalnych w formie papierowej. Posłowie proponują, by kopie paragonów fiskalnych przechowywać w formie elektronicznej.
– Oba pisma Ministerstwa Finansów napisane są w suchej i zdawkowej formie. Pierwsze kończy się informacją, że nasz postulat "nie jest zasadny". A w drugim piśmie przeczytaliśmy, że problem blaknięcia dokumentów "jest wynikiem wyłącznie jakości używanego przez podatników papieru" – opowiadał Janusz Palikot.
Oba pisma podpisała wiceminister Elżbieta Chojna-Duch. Ona też przyszła w imieniu resortu na posiedzenie komisji.
Źródło : Rzeczpospolita<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Rewanż będzie srogi, zamówieni przez Pali kota Ghosts Busters wkroczą do akcji.
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
Ostatnio edytowano 12 mar 2008, 21:43 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz
12 mar 2008, 21:39
Niepokorna biurokracja - jak dogodzić?
Wojskowe zwyczaje w MSZ 2008-03-15 08:11 Radosław Sikorski przekształca MSZ w instytucję wojskową - skarżą się pracownicy Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Urzędnicy otrzymali niedawno wytyczne dotyczące sporządzania korespondencji kierowanej do ministra oraz obowiązku odnotowywania wszystkich wyjść poza gmach ministerstwa - pisze dziennik "Polska".
Według urzędników przykładem wojskowych porządków w MSZ są ostatnie zarządzenia kierownictwa resortu. Dyrektor generalny MSZ Rafał Wiśniewski zobowiązał niedawno pracowników ministerstwa do meldowania każdego wyjścia na zewnątrz.
Powodem miał być wewnętrzny audyt, z którego wynika, że przeciętny pracownik MSZ dziennie spędza w pracy siedem godzin i 40 minut, zamiast ośmiu godzin i 15 minut. Dlatego w każdym z 16 departamentów założony został specjalny zeszyt, w którym pracownicy muszą wpisywać godziny wejść i wyjść oraz cel opuszczenia gmachu - służbowy lub prywatny. Odnotować muszą nawet wyjścia na obiad. Prawdziwość wpisów sprawdzać ma specjalnie oddelegowany do tego celu pracownik. - To jest szalony pomysł. W MSZ działa elektroniczny system, który odnotowuje wejścia i wyjścia każdego urzędnika - komentuje doświadczony dyplomata, jeden z wysokich urzędników resortu. Poruszenie w gmachu przy al. Szucha wywołało również pismo wysłane pod koniec lutego przez ówczesnego szefa sekretariatu Sikorskiego Tadeusza Chomickiego.
Sporządzony na polecenie ministra dokument zawiera precyzyjne zalecenia dotyczące zasad sporządzania dokumentów trafiających na jego biurko. Dyrektor zażądał m.in., by urzędowe pisma były "przygotowywane czcionką Times New Roman, rozmiar 12, przy zachowaniu 1,5 odstępu między wierszami". Według jednego wzoru sporządzane mają być również teksty, z których minister będzie korzystał podczas spotkań z dyplomatami i politykami. Powinny one być przygotowane "przy pomocy czcionki 14 i na papierze w formacie A5". - Polecenia są restrykcyjnie egzekwowane. Dokumenty niespełniające wymagań są odrzucane - twierdzi nasz rozmówca z MSZ. Inny dodaje: - To odejście od zdrowego rozsądku. Nasze ministerstwo zawsze zajmowało się treścią, a nie formą.
Czy to znaczy, że tam już wkroczyli do akcji zamówieni przez Pali kota Ghosts Busters?
Ostatnio edytowano 15 mar 2008, 09:22 przez orlik, łącznie edytowano 1 raz
15 mar 2008, 09:16
orlik
Niepokorna biurokracja - jak dogodzić?
- Polecenia są restrykcyjnie egzekwowane. Dokumenty niespełniające wymagań są odrzucane - twierdzi nasz rozmówca z MSZ. Inny dodaje: - To odejście od zdrowego rozsądku. Nasze ministerstwo zawsze zajmowało się treścią, a nie formą.
Czy to znaczy, że tam już wkroczyli do akcji zamówieni przez Pali kota Ghosts Busters?
Podobno ramię w ramię z Ninja Turtles :rotfl:
<!--fonto:Times New Roman--><span style="font-family:Times New Roman"><!--/fonto-->"Powinny one być przygotowane "przy pomocy czcionki 14 i na papierze w formacie A5".<!--fontc--></span><!--/fontc--> Ok. Ale "14-ka" TNR czy Arial? I odstępy też 1,5 czy już inne? Btw. Przy takiej czcionce (i takich odstępach) format A4 wydaje<!--fonto:Times New Roman--><span style="font-family:Times New Roman"><!--/fonto--> "mię się"<!--fontc--></span><!--/fontc--> właściwszy...
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Ostatnio edytowano 15 mar 2008, 10:20 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
15 mar 2008, 09:54
A ja znam Naczelnika który nie akceptował żadnego pisma, jeśli nie było napisane czcionką "Arial". O Times New Roman-ie można było zapomnieć...
WŁAŚNIE WRÓCIŁEM SAMOLOTEM Z ANGLI PO PONAD 3 LETNIM POBYCIE. W co zainwestować 3.200 funtów które odłożyłem w trudzie i znoju żeby sie ustawić do końca życia? Będąc na wyspach omamiony cudami glosowałem na PO więc pytam Premiera Tuska tym bardziej, że po powrocie gdzie sie nie pojawie to rodzina prosi mnie o pożyczkę na rachunki za gaz, prąd, czynsze, wode. ~Piecia Rowinsky 14.03.2008 13:50
Najczęstsze odpowiedzi? W stylu - w bilet powrotny ~aga - W bilet POwrotny ~KRAKUS - Wracaj spowrotem ~Donald T.
Oczywiście domyślam się, że to prowokacja. Ale najwżniejsze, że są jeszcze w tym kraju ludzie, którzy mają poczucie humoru. Prawda? Albośmy to jacy tacy....?! :piwo:
( Gdyby ktoś nie jarzył: <a href="http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/40102.html" target="_blank">http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/40102.html</a> )
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Ostatnio edytowano 15 mar 2008, 13:20 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
15 mar 2008, 13:15
Nadir
[i]WŁAŚNIE WRÓCIŁEM SAMOLOTEM Z ANGLI PO PONAD 3 LETNIM POBYCIE. W co zainwestować 3.200 funtów które odłożyłem w trudzie i znoju... ...Oczywiście domyślam się, że to prowokacja.
Raczej zwykły żart, stąd i takie odpowiedzi. Po 3 latach 3.200 funtow oszczędności. No, no. Pewnie jeszcze wyjeżdżając trzy lata temu sprzedał samochód i mieszkanie
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
Ostatnio edytowano 15 mar 2008, 20:43 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz
15 mar 2008, 13:36
helvet
A ja znam Naczelnika który nie akceptował żadnego pisma, jeśli nie było napisane czcionką "Arial". O Times New Roman-ie można było zapomnieć...
Trzeba było pisać czcionką Wingdings i po kłopocie
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
15 mar 2008, 14:47
supersaper
<!--quoteo(post=27101:date=15. 03. 2008 g. 11:34:name=helvet)--><div class='quotetop'>(helvet @ 15. 03. 2008 g. 11:34) [snapback]27101[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> A ja znam Naczelnika który nie akceptował żadnego pisma, jeśli nie było napisane czcionką "Arial". O Times New Roman-ie można było zapomnieć...
Trzeba było pisać czcionką Wingdings i po kłopocie <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Mój Naczelnik kazałby mnie przebadać alkomatem
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników