Starostwo do 14, Sąd do 13. Ja nie wiem, każdy oficjalnie ogłasza skrócony czas pracy i ziemia kręci się dalej. Jak ktoś u nas omdleje to osobiście zadzwonię do gazety i tv. Niech się tłumaczą, że wiatraczek za 30 zł to nie jest rozwiązanie na 32 stopnie w pokoju.

Fajnie jeśli w ogóle jakiś wiatraczek dadzą...
U nas jak sobie nie kupisz to nie masz. Teraz tylko czekamy, kiedy każą nam zapłacić haracz za prąd zużywany przez prywatny sprzęt :/

https://intranet.mf.gov.pl/web/guest/-/ ... direct=%2F

Ciekawe ile izb się zastosuje

W tamtym roku to był sierpień, w tym roku - czerwiec.  

Wczoraj rozwikłałem zagadkę dlaczego tak pierońsko czułem się w tamtym sierpniu. Myślałem że to "starość nie radość", bo przecież upały były i w poprzednich latach, ale nigdy nie było aż tak, że mózg się "gotował". Mimo zamkniętych okien, opuszczonych żaluzji, kręcącego się wentylatora i otwartych drzwi, w pokoju jest gorąco i duszno. Wyjście na korytarz to błogostan! A przecież temperatura na korytarzu i w pokoju nie powinna się różnić. A jednak! Wejście z korytarza do pokoju to jak wejście do pieca! Powód?
W poprzednich latach pracowałem m.in. na IV i III piętrze, od 2 lat jestem na VI piętrze - pod samym dachem! I to jest ta przyczyna. W pokoju pode mną, na V piętrze, jest kompletnie inaczej - temperatura i w pokoju jest podobna jak na korytarzu. Czyli nagrzany dach działa jak ruszt pieca.

Podobno upały mają być również i w lipcu. A niewykluczone, że i w sierpniu. Wrześnie też bywają gorące.
Ale ja już tego zeszłorocznego "piekła" nie będę przeżywał w tym roku. Z dniem 1 lipca zmieniam status z "pracujący" na "emeryt"...

Dlaczego w ministerstwie pracują 6 godzin z uwagi na upały, a w urzędach muszą normalnie po 8 godzin ?

Nikt w ministerstwie nie pracuje 6 godzin. Nie wiem skąd masz tę plotkę.

@Ajed a ten komunikat to dla kogo? intranet.mf.gov.pl/web/guest/-/komunikat-dotyczacy-czasu-pracy-w-trakcie-wystepowania-upalow?

Tam jest napisane o możliwości pracy 6h. Ale u nas się tego nie stosuje, bo przecież ,,mądry Polak po szkodzie" i czekamy, aż ktoś na udar zejdzie i trafi do raju (oby nie podatkowego).

To decyzja Dyrektor Generalnej o możliwości wprowadzenia skróconego czasu pracy. Można ją zastosować w ściśle określonych sytuacjach. Do tej pory, nie była stosowana.

Ale można a w urzędach nie.

I znów nie całkiem prawdziwa informacja. W niektórych urzędach można, w innych nie. To zawsze jest decyzja pracodawcy.

Wszystko może się kiedyś zepsuć - i rzeczy, i ludzie. A gdyby ten raj podatkowy miał być np. na Cyprze (byleby w cieniu), to niejeden/niejedna by nie pogardził/-a .

Kiedyś, dawno, dawno temu, dostawaliśmy nawet mydło , teraz nic, no chyba że dodatkową pracę Co za życie

Chyba w niektórych izbach można a w niektórych nie. Nie sądzę  żeby obecnie tego typu decyzje podejmowali naczelnicy US.