Co do zasady się zgadzamy i jako jedni z nielicznych nie potępiamy w czambuł tej reformy
Widzę, że Ty jesteś jednak jeszcze większym rewolucjonistą i chciałbyś od razu nową służbę, tak jak od nowa stworzono CBA.
Tylko, że to jest ryzykowne.
Już teraz wielu (tu i na celnikach) płacze, że w pierwszym roku działania KAS bedzie taki rozp..... , że nie starczy kasy w budżecie.
Obawiam się jednak, że gdyby od razu wprowadzić całkiem nową służbę i zanim ona by się na dobre wdrożyła, to na początku mogły by być jeszcze wieksze niedobory w budżecie niż to co wieszczą niektórzy krytycy KAS.
Wcześniej nie było odpowiednika CBA, dlatego oni mogli się powoli wdrażać. Ale budżet państwa nie może sobie pozolić na rok nie działania kontroli podatkowej i wdrażania się przez ten rok nowej służby.
Z pewnością po tym roku (dwóch) już byłoby lepiej niż teraz, tylko czy budżet państwa wytrzymałby ten pierwszy rok, dwa lata wdrażania się nowej służby?
Dlatego uważam, że lepiej to robić powoli. I z czasem zmieniać nacisk z postępowania podatkowego na karne.
A co z tego wyjdzie to i tak nie wiemy...
Z mojej strony też już END
.