Witam. Niedługo kończę studia na kierunku administracja i interesuje mnie praca w charakterze kontrolera skarbowego. Stąd mam kilka pytań:
1. Czy z takim wykształceniem i brakiem doświadczenia mam jakiekolwiek szanse na zatrudnienie czy powinienem raczej zapomnieć? 2. Na jakie wynagrodzenie netto mógłbym liczyć na początek? 3. Czy muszę zdać egzamin na kontrolera? 4. Czy miałbym prawo do noszenia broni palnej, czy jest to raczej przywilej jedynie jednostek taktycznych, wywiadu skarbowego?
proszę o odpowiedz jeśli jest taka możliwość i dziekuję!
13 cze 2014, 15:58
Re: Praca w kontroli skarbowej
Pisząc o kontrolerze skarbowym masz na myśli inspektora kontroli skarbowej? Jeśli tak, to... 1. Nie masz żadnych szans. 3. art. 39 ustawy o kontroli skarbowej
Pozdr.
14 cze 2014, 08:28
Re: Praca w kontroli skarbowej
Właściwie chyba nie chodzi tu o inspektora, to juz takie poważniejsze stanowisko. Ale często spotykam oferty dla starszego referenta ds. kontroli skarbowej.
14 cze 2014, 10:54
Re: Praca w kontroli skarbowej
1. Bardzo małe. W rekrutacji na jedno stanowisko (najniższe) bierze zwykle udział 70-150 osób i są to w większości osoby z doświadczeniem. W ogłoszeniach o pracęn a najniższych stanowiskach zazwyczaj jest napisane, że nie jest wymagane ani wyższe wykształcenie ani doświadczenie. W rzeczywistości jest to fikcja, dyrektorzy urzędów celowo podają tak niskie formalne wymagania, żeby mogli wypłacać nowym pracownikom groszowe pensje. 2. 1500 - 2000 zł netto. 3. Podczas rekrutacji m.in. rozwiązuje się test używany do egzaminów na inspektora kontroli skarbowej, żeby być branym pod uwagę w dalszej rekrutacji powinieneś go rozwiązać na minimum 90% 4. Pracownicy komórek kontroli podatkowej nie mają służbowej broni palnej.
Jeżeli interesuje cię broń, to idź do policji. Znacznie wyższe płace, uregulowana ścieżka kariery, znacznie większe kompetencje w ściganiu s***wieli, emeryturka po 25 latach... Za mundurem panny sznurem!
14 cze 2014, 17:19
Re: Praca w kontroli skarbowej
bewezuga
Witam. Niedługo kończę studia na kierunku administracja i interesuje mnie praca w charakterze kontrolera skarbowego. Stąd mam kilka pytań:
1. Czy z takim wykształceniem i brakiem doświadczenia mam jakiekolwiek szanse na zatrudnienie czy powinienem raczej zapomnieć? 2. Na jakie wynagrodzenie netto mógłbym liczyć na początek? 3. Czy muszę zdać egzamin na kontrolera? 4. Czy miałbym prawo do noszenia broni palnej, czy jest to raczej przywilej jedynie jednostek taktycznych, wywiadu skarbowego?
proszę o odpowiedz jeśli jest taka możliwość i dziekuję!
Masz szansę. Nie wiedza ale myślenie są tu preferowane. Czy przemyślałeś swoją decyzję? Zarobki marne, szanse awansu symboliczne, nienawiść za strony znajomych i społeczeństwa, mobbing - nie chce wymieniać dalej. Z drugiej strony ta robota ma coś w sobie.
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
14 cze 2014, 22:43
Re: Praca w kontroli skarbowej
Co do tej broni to przeczytałem w ustawie, że mogą ją mieć wyszkoleni inspektorzy oraz pracownicy przydzieleni do specjalnych komórek. czyli mnie to chyba by nie dotyczyło... a do policji nie chcę.
jakoś nienawiści ze strony znajomych i społeczeństwa się nie obawiam, szczególnie ze strony znajomych. a dokładnie tak jak zostało powiedziane- wydaje mi się, że ta praca coś w sobie ma.
18 cze 2014, 09:57
Re: Praca w kontroli skarbowej
A powinieneś się obawiać tej nienawiści. Może ona nie być okazana wprost, ale po jakimś czasie zorientujesz się, że nie będziesz zapraszany tak jak do tej pory, a gdy znajdziesz się w gronie, w którym dotychczas nikt nie miał przed Tobą tajemnic, to teraz okaże się, że obecnie tematem rozmowy będzie Twoja praca. Nie będziesz chciał o tym gadać, bo nawet nie będziesz mógł. I tematy do rozmowy się skończą. Na dłuższą metę nie jest to zabawne. No i jeśli chcesz przeprowadzać czynności w postępowaniach kontrolnych, to powinieneś być ekonomistą. Trzeba znać się na podatkach i księgowości. Nie wystarczy przeczytać tekst ustawy o rachunkowości albo rozporządzenie o prowadzeniu podatkowej księgi przychodów i rozchodów. Ukończ jakieś studia podyplomowe z księgowością i podatkami. Chyba, że chcesz pracować w kadrach, sekretariacie, dziale socjalno-gospodarczym. Pozdrawiam.
____________________________________ Jedynie prawda jest ciekawa.
19 wrz 2014, 16:07
Re: Praca w kontroli skarbowej
W zakładce kontrola skarbowa, egzamin na Iksa są pytania z poprzednich lat. Przejrzyj przed kastingiem - wiele się powtórzy. Co do nienawiści ludzi i niechęci - nie bierz se tego do serca Pracuje w kontroli skarbowej już 16 lat i na brak znajomych oraz przyjaciół z poza branży nie narzekam. Imprezy, wyjścia, wspólne rodzinne wypady - poza tym, że wszystkim nam przybyło lat nic się nie zmieniło. Ludzie na różne sposoby tłumaczą sobie braki zdolności interpersonalnych Ja broni służbowej nie posiadam, bo pracuję w kontroli. Przysługuje ona wywiadowi i realizacji.
19 wrz 2014, 21:59
Re: Praca w kontroli skarbowej
A kontrolujesz rejestrowanie sprzedaży za pomocą kas rejestrujących? Jeśli nie, to nie pracujesz w kontroli. Jeśli tak, to napisz, jakie są reakcje podatników.
____________________________________ Jedynie prawda jest ciekawa.
20 wrz 2014, 09:07
Re: Praca w kontroli skarbowej
Oczywiście! Mam jedenaście fakturek w tym kwartale i dwadzieścia pare w poprzednim. Reakcje jeńców najprzeróżniejsze - od sadzenia gadki na milusia - po totolotek, a nawet próby rwania kity. I nie ma znaczenia, czy to spodenki czy spódniczki . Pierwsza zasada - dać się jeńcowi przewentylować i nie oddalić się zawcześnie. Zawsze można dryndąć po pieczarki i odstawią jeńca do profesora. Owszem zdarzyło się -3 razy dryndaliśmy . Na moje relacje ze znajomymi jednak to nie wpływa. Jest wiele tematów do rozmów - kino, teatr, muza, sztuka, dzieci, bryki, polityka i nie trzeba strzępić ozora na to co w robocie. Przecież kucharki po robocie nie gadają o przepisach
20 wrz 2014, 09:34
Re: Praca w kontroli skarbowej
a jakie mogą być? oczywiste, że negatywne ale tak ma niemal każdy kogo się kontroluje, a praktycznie wszyscy przyłapani to taka forma samoobrony poprzez atak ale to normalne w tej profesji
20 wrz 2014, 09:38
Re: Praca w kontroli skarbowej
Hetman tak jest w każdej profesji przymusu. Gdyby ludzie na to patrzyli nikt nie chciałby nawet być pigułą w Sanepidzie, nie mówiąc o tym by zostać prorokiem, miśkiem, krokodylem czy leśnikiem. Prawda jest taka, że jak sie ktoś decyduje na robote w Kontroli Skarbowej, musi mieć nerwy na lejcach, żeby nie odpieprzać koka, jak życie przyciśnie. Wtedy męczą się wszyscy: i dwukrop i sierściuch i jeniec. Nasza ustawka nie wymaga od nas predyspozycji i to błąd, bo statystycznie co trzeci to lepszy gigant
20 wrz 2014, 10:51
Re: Praca w kontroli skarbowej
makoma
Oczywiście! Mam jedenaście fakturek w tym kwartale i dwadzieścia pare w poprzednim. Reakcje jeńców najprzeróżniejsze - od sadzenia gadki na milusia - po totolotek, a nawet próby rwania kity. I nie ma znaczenia, czy to spodenki czy spódniczki . Pierwsza zasada - dać się jeńcowi przewentylować i nie oddalić się zawcześnie. Zawsze można dryndąć po pieczarki i odstawią jeńca do profesora. Owszem zdarzyło się -3 razy dryndaliśmy . Na moje relacje ze znajomymi jednak to nie wpływa. Jest wiele tematów do rozmów - kino, teatr, muza, sztuka, dzieci, bryki, polityka i nie trzeba strzępić ozora na to co w robocie. Przecież kucharki po robocie nie gadają o przepisach
POproszę o przekład na język polski
20 wrz 2014, 10:55
Re: Praca w kontroli skarbowej
Na język polski: wychodzę z fabryki i nie gadam o kolędach! nie było, że nie myślę Ale najważniejsze jest to co cały czas mówię między słowami, że od wielkiego dzwonu nawet pies musi być człowiekiem. Więcej dystansu do świata, a do siebie przede wszystkim.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników