Przy sprawdzaniu wyników osoby, które mają polskie znaki w nazwisku, lepiej niech nie posługują się wyszukiwarką, bo dostaną zawału Tak miałam w zeszłym roku. Już zaczęłam godzić się z faktem, że , a tu koleżanka dzwoni z gratulacjami
22 sie 2012, 12:18
Re: Postępowanie kwalifikacyjne
też bym tak chciała, ale żadna koleżanka czy rodzina nie rozumie powagi tego egzaminu i limitu i każdy mówi "zdasz", tylko że nie wystarczy zdać
a i ja bym powiedziała, że ten egz. jest trudniejszy niż na aplikację co wy na to?
Ostatnio edytowano 22 sie 2012, 17:48 przez visavi, łącznie edytowano 1 raz
22 sie 2012, 17:47
Re: Postępowanie kwalifikacyjne
Najgorsze jest to, że i może (czego życzę) zdasz ale przecież samo zdanie nie wystarcza - i to jest stres! Tu nie wystarczy zdac - trzeba mieć świetny wynik by osiągnąć to, o co się walczy. Ja jak nie zdałam za pierwszym razem to plułam nienawiścią do tego egzaminu twierdząc że już nigdy więcej! Stres, to przeżywałam potem kiedy mąż zdał swój egzamin (jest mundurowym) a rodzice ,,niezobowiązująco" zaproponowali że nawet zapłacą mi za ten egzamin tylko żebym poszła i zdała! Potem siostra zdała na aplikację a druga dostała się na wymarzone stanowisko kierownicze i powiedziała mi że tylko ja coś nie mam szczęścia Ale się wtedy zawzięłam
23 sie 2012, 06:38
Re: Postępowanie kwalifikacyjne
Ja czekam, ale bez dużego napięcia. Byłaby fajna niespodzianka gdyby się okazało, że zdałam (zdałam w znaczeniu = uzyskałam mianowanie, bo tylko to oznacza dla mnie zdanie). No ale z natury nie jestem optymistką, więc za bardzo na to nie liczę przy tym oblężeniu na jedno miejsce. Na pewno przecież te 400 osób zda- ale myślę, że przy tej liczbie osób, to będą osoby naprawdę takie, którym poszło b.dobrze. A ja wiem, że w teście wiedzy narobiłam trochę błedów.
Poza tym na następny rok, wiem, że nie ma sensu ślęczeć miesiącami nad ustawami, bo póżniej jest większe rozczarowanie, że ktoś poświęcił tyle wolnego czasu a nic z tego nie wyszło. 3/4 pytań i tak jest z wiedzy "ogólnej" i wcale nie z bieżących informacji.
23 sie 2012, 08:29
Re: Postępowanie kwalifikacyjne
Jestem pewna, że wielu osobom, które wątpią i tak się uda. Ja po tych prawie dwóch miesiącach czekania i urlopie wyluzowałam i pogodziłam się z tym, że egzamin czeka mnie w przyszłym roku. Mam ok. 15-20 złych odpowiedzi na 100%, a nie wiadomo co z resztą. Cóż. Trudno.
Ostatnio edytowano 23 sie 2012, 08:40 przez Tristessa, łącznie edytowano 1 raz
23 sie 2012, 08:40
Re: Postępowanie kwalifikacyjne
A ja wciąż jestem dobrej myśli. W końcu po to szłam, żeby dostać mianowanie ale właściwie mam inne pytanie czy ten dodatkowy urlop należałby się już za ten rok? Bo mianowanie byłoby od grudnia, a ja inne warunki już spełniam. Pieniądze tak, więc i chyba wolne? Jak myślicie? Albo co o tym wiecie?
Jestem pewna, że wielu osobom, które wątpią i tak się uda. Ja po tych prawie dwóch miesiącach czekania i urlopie wyluzowałam i pogodziłam się z tym, że egzamin czeka mnie w przyszłym roku. Mam ok. 15-20 złych odpowiedzi na 100%, a nie wiadomo co z resztą. Cóż. Trudno.
jakbym miała tylko tyle źle to spokojnie czekałabym na akt mianowania. Z natury jestem pesymistką. Mam więcej źle, a i tak mam nadzieję i nie godzę się póki co z żadną porażką
23 sie 2012, 08:42
Re: Postępowanie kwalifikacyjne
Urlop dodatkowy za ten rok tj. 1 mc bycia urzędnikiem to już nie- , mnie naliczyli (z tego co pamiętam) od stycznia kolejnego roku - i to był szok - 2 dodatkowe tygodnie urlopu!!! To jest piękna sprawa
23 sie 2012, 09:05
Re: Postępowanie kwalifikacyjne
Miło, że tyle pogodnych wypowiedzi przed tymi wynikami. To mnie jakoś uspokaja jak czytam co piszecie.
A historia tego wątku pokazała, że już bywało nerwowo.... Mam nadzieję, że Ci którzy zasłużyli i którym najbardziej to mianowanie się przyda je zdobędą. Ja do tych osób niekoniecznie mogę się zaliczyć. Przydać by mi się przydało, ale niekoniecznie na nie zasłużyłam. Są osoby, które moim zdaniem ciężko zapracowały na to mianowanie i za nie najmocniej trzymam kciuki.
____________________________________ nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej:))
23 sie 2012, 09:19
Re: Postępowanie kwalifikacyjne
keikan
Urlop dodatkowy za ten rok tj. 1 mc bycia urzędnikiem to już nie- , mnie naliczyli (z tego co pamiętam) od stycznia kolejnego roku - i to był szok - 2 dodatkowe tygodnie urlopu!! To jest piękna sprawa
Obawiam się, że nie masz racji Rząd pewnie przymierza się do, jak to określił, ,,uściślenia" zapisów dotyczących dodatkowych dni wolnych dla usc, ale jak dotąd, z chwilą mianowania dostajesz przysługującą za dany rok liczbę dni (w zależności od stażu pracy) dodatkowego urlopu, a w styczniu kolejnego roku nabierasz praw do nowego urlopu, także powiększonego o dodatkowy urlop. Wiem to, bo sama tak dostałam - prawda, że musiałam lekko przypomnieć w kadrach
23 sie 2012, 09:41
Re: Postępowanie kwalifikacyjne
A tak z innej beczki - załóżmy, że dostajemy mianowanie - co wtedy robimy z taką kupą kasy: odkładamy, wydajemy np. na kursy, wakacje, dogadzanie sobie?
23 sie 2012, 10:41
Re: Postępowanie kwalifikacyjne
martazt
A tak z innej beczki - załóżmy, że dostajemy mianowanie - co wtedy robimy z taką kupą kasy: odkładamy, wydajemy np. na kursy, wakacje, dogadzanie sobie?
Ktoś już napisał - po pół roku przestajemy odczuwać tę zmianę, to o czym tu gadać
23 sie 2012, 11:02
Re: Postępowanie kwalifikacyjne
Co do urlopu to nie upieram się bo pamięć mnie zawodzi. Natomiast co do kasy - to dla mnie ponad 600 stówek to duży bonus co miesiąc. By nie roztrwonić tego szybko (co kusi), założyłam sobie subkonto gdzie tam przelewam tę kasę. Co roku zbiera się tam ok 7000 więc za dodatkowedni urlopu jadę z rodziną na wakacje Dzięki temu nie czuje ani dodatkowego obciążenia finansowego podwójnymi wakacjami, ani nie brakuje mi urlopu
23 sie 2012, 12:33
Re: Postępowanie kwalifikacyjne
A mi prawie z moją pensją pozwoliłoby to na zatrudnienie niani i powrót do pracy...to się nazywa inwestycja
23 sie 2012, 13:10
Re: Postępowanie kwalifikacyjne
Jak zdobędę mianowanie to :
po 1 zabieram cały mój dział na wyżerkę do knajpy po 2 kupuje mężowi kołowrotek (zapalony wędkarz:) po 3 dla siebie serie książek z cyklu Gra o tron
jak się już nasycę to zrobię jak wyżej będę odkładać na wakacje
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników