Wierzyciel będący jednocześnie organem egzekucyjnym.
W związku z tym mam pytanie...rachunkowość wystawia tytuły wykonawcze, które przekazywane są do nas, do egzekucji. Poprzez zastosowanie środków egzekucyjnych, np. zajęcie rachunku bankowego dochodzi do zbiegu egz. Przekazujemy akta sprawy (elektronicznie) informując o tym wierzyciela, zobowiązanego...
W tym czasie w rachunkowości zostaje odnotowana wpłata na tytuł ze zbiegu i tu mam pytanie: kogo wierzyciel informuje o wpłacie??? Oba organy egzekucyjne, czy tylko nas- tam, gdzie przekazał tytuł wykonawczy????
Mi się wydaje, że powinien informować oba organy egzekucyjne, natomiast Rachunkowość stoi na stanowisku, że tylko nas, ponieważ w rozporządzeniu wierzycielskim de facto już nie obowiązującym jest zapis:że o każdej zmianie informuje organ egzekucyjny, a nie organy egzekucyjne...
I wobec powyższego jak dostaję aktualizację na tytuł ze zbiegu to piszę info do drugiego organu egz przejmujący egzekucję ze zbiegu.
Jak to jest u Was???
Z góry dziękuje za pomoc

A mi się wydaje, że wszystkie organy egzekucyjne powinny mieć wiedzę o aktualnym stanie zaległości. Wszak egzekucja może być prowadzona z różnych składników majątku zobowiązanego przez różne organy egz. A info przesyła ten dział, który ma gorsze notowania i układy z naczelnikiem. Pamiętajmy również o komórce wierzycielskiej

Jak dla mnie jak zwykle, wszystko zależy od wielu czynników
Jak wynika z treści wypowiedzi, egzekucje w wyniku zbiegu przejął inny organ.
Przejęcie egzekucji następuje w zakresie składnika majątkowego co do którego nastąpił zbieg. Także US do którego pierwotnie trafił TW prowadzi nadal egzekucję z pozostałych składników majątkowych. Natomiast US II, prowadzi egzekucję ze składnika do którego nastąpił zbieg, czyli np. do rachunku bankowego.
Kwestia, który organ należy poinformować, zależna jest od tego skąd pochodzi wpłata.
I tak:
- jeżeli wpłata pochodzi od podatnika to wierzyciel powinien poinformować I i II organ egzekucyjny,
- jeżeli wpłata pochodzi od I organu egzekucyjnego to wierzyciel informuje tylko II (ponieważ I posiada już to info - to on ściągnął kwotę),
- adekwatnie jeżeli wpłata pochodzi od II organu egzekucyjnego to wierzyciel informuje tylko I organ egzekucyjny (ponieważ II posiada już to info - to on ściągnął
kwotę)
Należałoby odesłać księgowość do lektury art.32 aa pkt 1 u.p.e.a. nigdzie nie pisze, że zawiadamia się 1 organ egzekucyjny czy też, że zawiadamia się organ egzekucyjny do którego skierował TW. Gdyby ustawodawca tak chciał to by to zapisał w treści przepisów. Zatem uważam, że należy rozumieć iż chodzi chodzi o każdy organ egzekucyjny, który prowadzi egzekucję do należności objętej TW.

Niestety rację ma  Melon. Wszystko zależy od układów w danym US.
Logicznym wydaje się - tak z resztą robią inni niż SER/SEE wierzyciele - że wierzyciel powinien o każdej zmianie wysokości zaległości informować wszystkie organy które prowadzą egzekucję. O dziwo robią tak np Urzędy Gminy. Niestety ktoś kiedyś uznał ze zbieg jest (w sensie powstał i wobec tego pozostaje do końca w gestii) egzekucji więc SER informuje np o wpłacie własnej podatnika bądź korekcie lub zaliczeniu nadpłaty tylko SEE, które ma obowiązek powiadomić komornika.
Po co w takim układzie obowiązek informowania wierzyciela o skierowaniu ADN do innego organu?

Zgodę należy przyznać dyskutantom. To wierzyciel ma obowiązek informowania wszystkich organów egzekucyjnych o każdej zmianie i to niezależnie ile tych organów egzekucyjnych prowadzi egzekucję w danej chwili. Wynika to nie tylko wprost z przepisów, ale ze zwykłej logiki. To wierzyciel ma pełny obraz rozliczeń karty zobowiązanego, a organ egzekucyjny wiedzy pełnej na ten temat nie ma. Oczywiście i niestety w urzędach jest tak, że od lat w ramach jakiegoś spadku intelektualnego jest tak, że jak ktoś słyszy magiczne słowo egzekucja, zajęcie albo komornik to od razu uważa, że to sprawa organu egzekucyjnego. Lata wstecz wszyscy przeoczyli pierwszy przepis ustawy wskazujący, że w pierwszej kolejności reguluje ona zachowanie wierzyciela, a dopiero później sposób prowadzenia egzekucji administracyjnej.
Niestety w wielu urzędach tworząc tzw.obiegi dokumentów już w trakcie ich tworzenia wypisywano głupoty na temat kto komu jakiej treści pisma i zawiadomienia przekazuje. Spotkałem się z takimi ciekawymi rozwiązaniami, w których np. SEW przekazywał informację o znalezionym pojeździe do egzekucji, która nie prowadziła egzekucji, tylko po to aby ten zgodnie z instrukcją obiegu dokumentów przekazał z powrotem do SEW wniosek o dokonanie zastawu skarbowego. Bez egzekucji ani rusz, ani hipoteki "nie można było" ustanowić ani zastawu.
Wszystko rzeczywiście zależy od władzy...a ana włądzę...nie poradzę.