SK/42/2011                                                                                                                               Radom, 2011-02-15




                                                                                                                               Pan
                                                                                                                               Vincent Rostowski
                                                                                                                               Minister Finansów RP



Jak wynika z informacji zamieszczonej w gazecie ?Rzeczpospolita? 10 lutego 2011 roku (?Egzekucją nawiązek zajmą się urzędy skarbowe?), urzędy  skarbowe będą zajmować się już wkrótce odzyskiwaniem należności od sprawców przestępstw.
Zatrudnienie w komórkach egzekucji urzędów skarbowych na przestrzeni ostatnich kilku lat, pomimo iż znacznie przybywa obowiązków, nie wzrasta, a w związku z ?racjonalizacją? zatrudnienia ? ku zdumiewającemu zadowoleniu Pana Ministra ? ma nawet zmaleć. Jak wynika z analizy pracy działów egzekucyjnych za 2009 rok, przeprowadzonej przez Departament Administracji Podatkowej, zatrudnienie ogółem w działach egzekucyjnych wynosiło 4.523 osoby zatrudnione na 4.490,33 etatach. W porównaniu do 2008 roku przybyły tylko 2 etaty, natomiast stan osobowy w komórkach egzekucyjnych nie uległ zmianie. Znacznie wzrosła za to ilość zadań do wykonania. W ciągu ostatnich 6 lat zwiększyła się liczba tytułów wykonawczych do załatwienia obejmujących zarówno:
?        należności wierzycieli niepodatkowych: wzrost o 5.334.015 tytułów, tj. o 61,96 %;
?        należności Zakładu Ubezpieczeń Społecznych: wzrost z 4.422.372 do 7.533.981, tj. o 70,36 %.

Nie ulega wątpliwości, że pracownicy komórek egzekucyjnych już teraz są obciążeni zadaniami ponad miarę (w roku 2009 na jednego pracownika egzekucji przypadało do załatwienia 3.934 tytułów wykonawczych). Przekazanie do urzędów skarbowych nowych zadań, przy tak znacznym obciążeniu pracowników, może spowodować, że skuteczność egzekucji się zmniejszy, co z pewnością będzie miało zdecydowanie negatywny wpływ na dochody budżetu państwa. Aby tego uniknąć, dodatkowe zadania do wykonania przez pracowników komórek egzekucyjnych, muszą iść w parze z dodatkowymi środkami na zatrudnienie pracowników w egzekucji.
Kolejny już raz wskazujemy, jak wiele pracy i jaką ważną rolę pełni egzekucja administracyjna, a ściślej mówiąc jej pracownicy. Żadna inna komórka urzędu skarbowego nie wykonuje tylu dodatkowych zadań na rzecz innych podmiotów. Najbardziej pracochłonne czynności podejmowane przez pracowników w komórek egzekucyjnych dotyczą przede wszystkim spraw innych podmiotów (tytułów wykonawczych przesłanych do realizacji przez wierzycieli obcych). Sprawy te stanowią ponad 83% wszystkich tytułów wykonawczych do załatwienia. W tych sprawach egzekucja jest bardzo czaso- i pracochłonna, ilość wysłanych zapytań w celu poszukiwania składników majątku zobowiązanego, z którego mogłaby być skutecznie prowadzona egzekucja administracyjna w trybie art. 36 ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji jest ilością znaczącą. Jednocześnie czynności te nie mają odzwierciedlenia w żadnym z mierników oceny urzędów ? co jest niewątpliwie krzywdzące zarówno dla samej egzekucji, jak i urzędów skarbowych.
W tych okolicznościach Rada Sekcji Krajowej Pracowników Skarbowych NSZZ Solidarność uprzejmie prosi o odpowiedź na następujące pytania:
1.        Czy zwiększenie zadań dla urzędów skarbowych (komórek egzekucyjnych) wiązać się będzie z przekazaniem dodatkowych środków na zatrudnienie w komórkach egzekucyjnych pracowników mających się zajmować dodatkowymi zadaniami, czy tradycyjnie już ma to się odbyć ?bezkosztowo?, a więc bez zwiększenia zatrudnienia?
2.        Czy wzrost zadań spowoduje, że Minister Finansów już przygotowuje wniosek do Prezesa Rady Ministrów o wyłączenie urzędów skarbowych z procesu ?racjonalizacji? zatrudnienia?
3.        Czy i w jakiej formie Minister Finansów zwracał się do organów odpowiedzialnych za tworzenie prawa, na podstawie którego urzędy skarbowe dodatkowo zostaną obciążone zadaniami bez przekazania dodatkowych środków na ten cel (prosimy o przekazanie stosownych pism, wniosków i opinii w tej sprawie)?

Jestem ciekaw co JVR odpowie. Od kilku lat dodaje się obowiązków na kazdym stanowisku w urzędzie, zamraża płace i redukuje załogę. To wszystko prowadzi do tego, że wkrótce budzetu nie będzie , bo nie będzie miał kto pilnować ściagania podatków. Pracowniko zamraża się pensje - ale w budżecie są pieniądze na wypłatę odszkodowań najblizszym osób które zginęły w Smoleńsku czy gdy rozbiła się wojskowa Casa. Za friko rodziny otrzymają po 250tyś zł ma kazde dziecko. Przeciętny pracownik urzędu musi na taką kasę netto pracować przez 7 lat.

Myślę, że możemy usłyszeć: "NUS może przesunąć pracowników z innych komórek do egzekucji - wszak on decyduje" Macie inne propozycje? Wszak JVR jest pomysłowy wielce...

A może trzeba wziąć przykład z RPO? Pani Lipowicz ostatnio pokazała co należy zrobić, kiedy dostaje się nowe zadania bez dodatkowych środków   .

No, ciekawe ile NUS-ów wystąpiło do MF-a o dodatkowe środki na dodatkowe zadania.

bardzo dobrze, że nakładane są nowe zadania, jak się komuś nie podoba może zmnienić pracę.....ciekawe dokąd pójdzie z swoimi kwalfikacjami?

nie prowokuj ludzi   bo wiesz z takimi kwalifikacjami spokojnie można pójść na poborcę podatkowego w urzędzie miasta są tacy w co większych miastach albo do działu windykacyjnego w jakimiś większym banku

Czy skarbówka może być lepsza od komorników
Rzeczpospolita, Agata Łukaszewicz 24-10-2011

"Egzekucją grzywien miałyby się zająć urzędy skarbowe, które mają wiele informacji o dłużnikach, na przykład o tym, jakie osiągają dochody.

Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski chce zmienić kodeks karny wykonawczy i przekazać egzekucję grzywien skarbówce. To już drugie podejście do oddania jej egzekucji grzywien i kosztów. Rozwiązania tego nie udało się wprowadzić wiosną zeszłego roku przy okazji uchwalania zmian do kodeksów karnych.

Duże zaległości
Ministerstwo Sprawiedliwości nie jest zadowolone z poczynań i skuteczności komorników. Na uzasadnienie zmian przytacza statystyki. W 2008 r. z tytułu grzywien i opłat karnych ściągnięto 458 tys. 036 zł. W tym samym roku zaległości z tego tytułu wyniosły 570 tys. 170 zł. Rok później było jeszcze gorzej – odpowiednio 440 tys. 796 zł i 606 tys. 485 zł, a w 2010 r. – 430 tys. 659 i ponad 610 tys. zł. Ministerstwo martwi też zbyt duża liczba umorzeń grzywien z powodu przedawnienia.

Minister Kwiatkowski wylicza argumenty, które przemawiają za przekazaniem egzekucji. Po pierwsze, byłaby to kontynuacja obowiązków, które skarbówka już przejęła, np. egzekucji przepadku mienia. Po drugie, urzędy mają wszelkie informacje o dłużniku: dochody, składki ubezpieczeniowe itd.,  a dziś komornik musi o nie występować do urzędu.

– Konieczne jest w szczególności określenie konsekwencji finansowych związanych z przekazaniem urzędom nowych obowiązków – informuje „Rz" Małgorzata Brzoza, rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów. – Projekt wymaga dalszych analiz i uzgodnień.

(...)"

Link do całego artykułu:
http://www.rp.pl/artykul/737408-Urzedy- ... ocesu.html

Może likwidacja komorników - przecież są zbędni.

Biedni Komornicy muszą występować do urzędów skarbowych o informacje. A urzędy skarbowe to niby mają dostęp do wszystkich baz różnorakich urzędów jak np. ZUS czy centralna ewidencja pojazdów i kierowców?? Nie wiem jak w innych urzędach, ale w moim urzędzie piszemy mnóstwo pism z zapytaniami, byleby tylko móc ruszyć z tematem do przodu.

Poza tym zauważyłam pewną prawidłowość. Ile razy udzielamy odpowiedzi na zapytania komornicze to za większość tych informacji komornik nie płaci, gdyż dotyczą one rzekomo postępowań alimentacyjnych, które są zwolnione z tych opłat. Chciałabym wiedzieć, czy kiedyś ktoś przeprowadzi kontrolę Komorników w tym temacie bo oni są ostatni do płacenia za informację. Z drugiej strony pierwsi wyciągają ręce po pieniądze na pokrycie wydatków poniesionych podczas prowadzenia spraw z urzędów skarbowych (notabene większość spraw jest umarzana na bezskuteczność). Nie wiem jak u was ale u nas komornicy dają nam na zapłatę siedmiodniowy termin.

Dobra wyładowałam trochę emocje. Albo jeszcze nie, bo nikt nie pomyśli o tym, że ludzie zatrudnieni w egzekucji już ledwo zipią i wypruwają sobie flaki, bo ktoś wymyślił wyścig szczurów pomiędzy urzędami potocznie zwany miernikami. Inne działy mają podobnie. Ale nie ma to jak grzać tyłeczek na ciepłej posadce w Warszawie i wymyślać bzdury nikomu nie ułatwiające życia  

Dziękuję za uwagę i mam nadzieję (tak jestem jeszcze z tego pokolenia, które chciałoby zmienić świat ), że nikt nie klepnie tego durnego aktu prawnego.

Pozdrawiam wszystkich, którzy jeszcze mogą

Taaaaaak... Też miałem kiedyś 26 lat.  
1980 rok... Sierpień... I też chciało mi się zmienić świat.

Zmienił się przez te 30 lat, ale... "czy otake Polske walczyłem"?  

Ta, podpisuje się pod Twoim postem.
Mnie pozostał jeszcze niewyparzony język, ale to drogo kosztuje. Coraz drożej.

A co do egzekucji to w wizji MF jej nie ma (wcale nie ma). Więc w przyszłości chyba mówimy o prywatnych firmach windykacyjnych?
IT zresztą też nie ma.

Też mnie to zastanawia. W jednym z pism z MF było bodajże napisane że możemy sprawdzać czy komornicy zasadnie piszą o zwolnieniu z opłaty.
Obsługa tych zapytań jest czasochłonna. Wątpliwości budzi czasami ich zakres. Kiedyś komornik chciał kserokopie aktów notarialnych etc. Oczywiście nie ma do tego prawa, ma prawo tylko do informacji a nie ma dostępu do  akt według ordynacji podatkowej.
Zapytania(oczywiście tylko  te które nie są zwolnione) kosztują 45 zł. W ciągu miesiąca uzbiera się z tych opłat niezła pensja. Szkoda, że pracownicy nic z tego nie mają.

Koleżanka, która zajmowała się swego czasu ściąganiem należności za informacje udzielane komornikom skarżyła się, że jest to syzyfowa praca. Pisma, ponaglenia nic nie dawały. Po prostu komornik olewał sprawę i nie płacił. Nie wiedziała co z tym zrobić. I tak mnie to zastanowiło. Jeżeli komornicy z nazwy są komornikiem przy jakimś tam sądzie rejonowym, to może sąd się tym powinien zająć?? Napisać jakąś skargę na komornika, że unika uiszczenia opłaty, która w końcu jest narzucona jakimś aktem prawnym, i niech sąd podejmie czynności mające na celu doprowadzenie do zaspokojenia naszych należności??

A może by tak tytuły wykonawcze na komorników wystawić

Ahh znów przemawia przeze mnie wizja świata, w którym wszystko jest pięknie i cacy. I gdzie wszyscy są równi wobec prawa  Tak trochę nie w temacie, ale to też wymaga wyjaśnienia