Jeden z komentarzy - cytat wyroku sądowego. zamiennik wytłumaczenia zachowań poborców skarbowych:
~piotr: wyrok Sądu Rejonowego w Olsztynie Wydział VII Karny z dnia 2 grudnia 2008 r. (sygn. akt VII K/960/08), który w dobitny i adekwatny do rzeczywistości sposób dokonuje oceny zagrożeń związanych z pracą poborcy podatkowego: ˝(...) Doświadczenie życiowe również uczy, że nie zawsze, kiedy pojawia się poborca podatkowy, dłużnicy mają na miejscu nierzadko znaczne kwoty do uiszczenia podatku. Na zorganizowanie takiej kwoty często potrzeba jakiegoś czasu. W takiej sytuacji doświadczenie zawodowe egzekutorów podpowiada im, czy można zaufać zobowiązanemu i chwilowo odstąpić od formalnych czynności i poczekać nieznaczny okres na dobrowolną zapłatę podatku. Bez popełnienia błędu można sobie wyobrazić, że taka postawa poborcy jest skuteczniejsza niż bezwzględne szafowanie dokuczliwymi uprawnieniami egzekutora. Toteż kiedy dłużnik po interwencji poborcy jest gotowy spełnić swoje zobowiązanie wobec Skarbu Państwa, trudno oczekiwać, że urzędnik państwowy będzie jeszcze usłużnie jechał ponownie do zobowiązanego po należne pieniądze. Zwłaszcza że dłużnicy sami w takim przypadku rozumieją, że po wizycie poborcy to właśnie oni powinni udać się zapłacić podatek. W szczególności także niejednokrotnie wolą jak i proszą, by w ten sposób dokonać zapłaty. Zatem trudno w tej sytuacji uznać, że oskarżeni nie mieli prawa do uzyskania należnego im za wkład pracy przewidzianego prawem dodatkowego wynagrodzenia. Przy czym należy jeszcze raz podkreślić, że gdyby umówili się z dłużnikami w pobliżu urzędu, to mieliby podstawy do naliczenia sobie opłat i prowizji. Z kolei gdy przyjęliby podatek w urzędzie, wynagrodzenie takie im nie przysługuje. Taka praktyka przede wszystkim urąga powadze nie tylko urzędnika, ale i samego państwa, bowiem już w sytuacji, gdyby przybywali do urzędu z gotówką na pokrycie zaległości podatkowej po uprzednich interwencjach poborców, ci, aby uzyskać zasłużone wynagrodzenie, pokątnie odbieraliby podatek np. gdzieś na ulicy czy też w samochodzie. Nie ulega wątpliwości, że taka czynność powinna zostać przeprowadzona w gmachu urzędu (...). Przyjęcie takiego podejścia do wykonywania obowiązków służbowych sprowadzałoby się do nieracjonalnych i niezrozumiałych przez zobowiązanych zachowań urzędników państwowych (...)˝
I jeszcze jeden. Wytłumaczenie dlaczego Polacy są apatyczni, leniwi i... odbierają sobie życie...
~Draft: Dlatego Polak popada w depresje = z jednej strony komornik z drugiej prokurator, US, żona z pudelkiem internetowym i nie ma nawet ochoty na sex, w wieku 40-stu lat bierze psychotropy. Dopada go apatia, robi się leniwy i odbiera sobie życie.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
23 wrz 2016, 18:51
Re: Poborcy oskarżeni
Też czytałem ten komentarz, nawiasem - wyjątkowo sensowne uzasadnienie wyroku. Pytając, chciałbym dowiedzieć się, czy chodzi tylko o te nieszczęsne pobrania, czy raczej jest to pretekst ?
Przy okazji - głównym winowajcą jest MF (a raczej ministrowie , od samego początku instytucji prowizji ), który dopuścił do funkcjonowania w obrocie prawnym takiego kryminogennego gniota.
23 wrz 2016, 21:10
Re: Poborcy oskarżeni
Jak do wyegzekwowania jest np. 200 milionów, a te koszty egzekucyjne wynoszą 5 procent całej sumy, to jak wyegzekwują np. 5 milionów, to one w całości idą na koszty egzekucyjne, a nic nie idzie na zapłatę podatku. To jest bardzo nie w porządku w stosunku do dłużnika. Powinno się zmienić ten przepis, w ten sposób, aby na koszty przeznaczano 5% ale sumy wyegzekwowanej, a nie całości kwoty do egzekucji wynikającej np. z decyzji o zabezpieczeniu.
____________________________________ Jedynie prawda jest ciekawa.
23 wrz 2016, 22:41
Re: Poborcy oskarżeni
gyokuro
Jak do wyegzekwowania jest np. 200 milionów, a te koszty egzekucyjne wynoszą 5 procent całej sumy, to jak wyegzekwują np. 5 milionów, to one w całości idą na koszty egzekucyjne, a nic nie idzie na zapłatę podatku. To jest bardzo nie w porządku w stosunku do dłużnika. Powinno się zmienić ten przepis, w ten sposób, aby na koszty przeznaczano 5% ale sumy wyegzekwowanej, a nie całości kwoty do egzekucji wynikającej np. z decyzji o zabezpieczeniu.
Ale te 200 melonów nie wzięły się z sufitu ! Egzekucja od jej prapoczątków zawsze wiązała się z dolegliwościami. Taka jej istota, ale... ...ale wątek dotyczy czegoś innego
24 wrz 2016, 07:40
Re: Poborcy oskarżeni
gyokuro
Jak do wyegzekwowania jest np. 200 milionów, a te koszty egzekucyjne wynoszą 5 procent całej sumy, to jak wyegzekwują np. 5 milionów, to one w całości idą na koszty egzekucyjne, a nic nie idzie na zapłatę podatku. To jest bardzo nie w porządku w stosunku do dłużnika. Powinno się zmienić ten przepis, w ten sposób, aby na koszty przeznaczano 5% ale sumy wyegzekwowanej, a nie całości kwoty do egzekucji wynikającej np. z decyzji o zabezpieczeniu.
Czyżby nie było wam znane prawo. Koszty egzekucyjne za pobranie pobiera się proporcjonalnie do pobranej kwoty. Przy 5mln. wyegzekwowanych wynoszą 250 000zł. To jest tak jak ktoś bierze się za tłumaczenie tajników egzekucji, a na niej w ogóle się nie zna. Tak może być też z oskarżycielami poborców w Warszawie. Pomyślcie tylko dlaczego sprawa leżała 2 lata i została wywłóczona dopiero teraz. Znam tę sprawę dokładnie, bowiem byłem przesłuchiwany. Tylko, że tam jest "tak koń swoje, a wóz swoje".
25 wrz 2016, 07:15
Re: Poborcy oskarżeni
Nadir
Jeden z komentarzy - cytat wyroku sądowego. zamiennik wytłumaczenia zachowań poborców skarbowych:
~piotr: wyrok Sądu Rejonowego w Olsztynie Wydział VII Karny z dnia 2 grudnia 2008 r. (sygn. akt VII K/960/08), który w dobitny i adekwatny do rzeczywistości sposób dokonuje oceny zagrożeń związanych z pracą poborcy podatkowego (...)˝
Bardzo dobre uzasadnienie, szkoda tylko, że coraz mniej jest sędziów którzy przykładają się do zgłębienia tematu będącego w ich rozpoznaniu.
serwus
Też czytałem ten komentarz, nawiasem - wyjątkowo sensowne uzasadnienie wyroku. Pytając, chciałbym dowiedzieć się, czy chodzi tylko o te nieszczęsne pobrania, czy raczej jest to pretekst ?
Myślę że jest to pretekst. Jak poborcy byli potrzebni to nikomu nie przeszkadzało pobieranie w urzędzie. A tak się działo, jak mnie pamięć nie myli do 2004r. Dopiero po tym roku zaczęły się jakieś dziwne ruchy na górze. Według mnie zawód poborcy na wymarciu, przy na mniej w większych miastach. Wieści z miasta niosą, że w tym urzędzie były prowadzone dwa postępowania prokuratorskie które jak widać zaczynają się rozrastać. Resztę dopiszcie sobie sami...
____________________________________ Należy mieć: siłę, aby zmienić to, co się da; cierpliwość, aby przeczekać to, na co nie ma się wpływu oraz mądrość, aby odróżnić jedno od drugiego.
25 wrz 2016, 09:33
Re: Poborcy oskarżeni
apasko
gyokuro
Jak do wyegzekwowania jest np. 200 milionów, a te koszty egzekucyjne wynoszą 5 procent całej sumy, to jak wyegzekwują np. 5 milionów, to one w całości idą na koszty egzekucyjne, a nic nie idzie na zapłatę podatku. To jest bardzo nie w porządku w stosunku do dłużnika.
Czyżby nie było wam znane prawo. Koszty egzekucyjne za pobranie pobiera się proporcjonalnie do pobranej kwoty. Przy 5mln. wyegzekwowanych wynoszą 250 000zł. To jest tak jak ktoś bierze się za tłumaczenie tajników egzekucji, a na niej w ogóle się nie zna.
Znawców prowizji jest więcej niż osób ją pobierających, co było pokazane już w niejednym temacie/wątku. W samym artykule, że pobierali prowizję 6,5% zbiera na
____________________________________ Należy mieć: siłę, aby zmienić to, co się da; cierpliwość, aby przeczekać to, na co nie ma się wpływu oraz mądrość, aby odróżnić jedno od drugiego.
25 wrz 2016, 09:36
Re: Poborcy oskarżeni
Myślę, że Gyokuro nie pisała jako "znawca prowizji" tylko "zwykły forumowicz" A autor artykułu pomylił koszty egzekucyjne z prowizją (która jest ich częścią).
Przepisy: Ustawa z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (Dz.U.2016.0.599 t.j.). Rozdział 6. Koszty egzekucyjne
Z tego co pamiętam, to tak jak pisze EKM, do około 2004 zawsze była prowizja bez względu na miejsce pobrania pieniędzy, później wprowadzili zapis, że przy pobraniu w urzędzie koszty są tylko 1% (tzw. oplata manipulacyjna), a więc poborca zostawał wtedy bez prowizji, a później (w którym roku?) wprowadzono jeszcze limity kwotowe prowizji od jednego tyt. wykonawczego przy wysokich kwotach zobowiązań wynikających z tych tytułów. Zgadza się?
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
25 wrz 2016, 09:42
Re: Poborcy oskarżeni
Pisałam o k.e. wynikających z art. 64 § 1 ust. 4 upea, a nie o prowizjach.
____________________________________ Jedynie prawda jest ciekawa.
Ostatnio edytowano 25 wrz 2016, 11:06 przez gyokuro, łącznie edytowano 2 razy
25 wrz 2016, 11:04
Re: Poborcy oskarżeni
Pisałem o autorze artykułu, nie posta
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
25 wrz 2016, 15:54
Re: Poborcy oskarżeni
Nadir
Z tego co pamiętam, to tak jak pisze EKM, do około 2004 zawsze była prowizja bez względu na miejsce pobrania pieniędzy, później wprowadzili zapis, że przy pobraniu w urzędzie koszty są tylko 1% (tzw. oplata manipulacyjna), a więc poborca zostawał wtedy bez prowizji, a później (w którym roku?) wprowadzono jeszcze limity kwotowe prowizji od jednego tyt. wykonawczego przy wysokich kwotach zobowiązań wynikających z tych tytułów. Zgadza się?
Nie zgadza się. Ale nikt mnie nie poprawił... Okazuje się, że prowizja należy się również przy pobraniu w urzędzie. Czyli poborca nic nie traci, traci tylko urząd - koszty, bo ma 1%, a nie 5% (6%?). Tak? Zastanawia mnie więc dlaczego oni to robili? Rozumiałbym gdyby chodziło o kwestię prowizji: 2-4 tys. miesięcznie w tę czy w tę stronę, to kusi, ale tak się narażać?! Dla samych kosztów dla urzędu?
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
26 wrz 2016, 16:25
Re: Poborcy oskarżeni
Rozporządzenie "prowizyjne" zmieniło się od 1.02.2015 roku. Przed tą datą, prowizja należała się od kwot pobranych "na miejscu u zobowiązanego".
26 wrz 2016, 18:45
Re: Poborcy oskarżeni
"Ujawniono także, że oskarżeni, pomimo braku takich kompetencji, wyrażali zgodę na częściową spłatę zobowiązań, czyli rozkładali je na raty."
Czyli żaden poborca nie może już spać spokojnie...
____________________________________ Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników