Forum skarbowców http://www.skarbowcy.pl/blaster/forum/ |
|
Prawo spółek - odpowiedzialność za zobowiązania http://www.skarbowcy.pl/blaster/forum/viewtopic.php?f=8&t=303 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | melon [ 21 sty 2007, 23:59 ] |
Tytuł: | Prawo spółek - odpowiedzialność za zobowiązania |
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> Czy wszczęcie postępowania naprawczego wyłącza odpowiedzialność członka zarządu za zobowiązania spółki z o.o.? Zgodnie z art. 299 § 1 k.s.h. jeżeli egzekucja przeciwko spółce z o.o. okaże się bezskuteczna, członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania. Przepis § 2 art. 299 k.s.h. stanowi, iż członek zarządu "może się uwolnić od odpowiedzialności za zobowiązania spółki jeżeli wykaże, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub wszczęto postępowanie układowe, albo że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcie postępowania układowego nastąpiło nie z jego winy, albo że pomimo niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcia postępowania układowego wierzyciel nie poniósł szkody." Z chwilą wejścia w życie Prawa upadłościowego i naprawczego rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z 24 października 1934 r. - Prawo upadłościowe i Prawo o postępowaniu układowym utraciły moc (art. 545 pkt 1 i 3 p.u.n.). Ustawodawca nie dokonał jednak odpowiedniej noweli art. 299 Kodeksu spółek handlowych. Przy wykładni art. 299 k.s.h. pomocną rolę spełniają przepisy przejściowe. Zgodnie z art. 543 p.u.n. ilekroć w przepisach odrębnych jest mowa o "postępowaniu upadłościowym" rozumie się przez to postępowanie upadłościowe obejmujące likwidację majątku upadłego. Z kolei ilekroć przepisy odrębne stanowią o "postępowaniu układowym" rozumieć przez to także należy postępowanie upadłościowe z możliwością zawarcia układu. W konsekwencji po wejściu w życie Prawa upadłościowego § 2 art. 299 k.s.h. należy interpretować w ten sposób, że istnieją trzy okoliczności wyłączające odpowiedzialność członka zarządu. Po pierwsze, zgłoszenie w czasie właściwym wniosku o ogłoszenie upadłości. Nie ma przy tym znaczenia czy w wyniku takiego wniosku zostanie ogłoszona upadłość obejmująca likwidację majątku upadłego czy upadłość z możliwością zawarcia układu (art. 14 i 15 p.u.n.). Sposób prowadzenia postępowania upadłościowego podlega ocenie sądu. Ponadto przepisy przewidują możliwość zmiany sposobu prowadzenia postępowania (art. 16 i 17 p.u.n.). Po drugie, niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości nie z winy członka zarządu. Po trzecie, okoliczność, iż pomimo niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości wierzyciel nie poniósł szkody. Pojawia się w związku z tym pytanie czy złożenie oświadczenia o wszczęciu postępowania naprawczego wyłącza odpowiedzialność członka zarządu za zobowiązania spółki z o.o.? Problematyka ta była już przedmiotem analiz w piśmiennictwie. Według jednego z zapatrywań fakt wszczęcia postępowania naprawczego przez spółkę nie stanowi okoliczności, uwalniającej członka zarządu od zobowiązań spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.1 W innym miejscu podniesiono, iż "nie uwalnia członka zarządu od odpowiedzialności złożenie oświadczenia o wszczęciu postępowania naprawczego. Postępowanie naprawcze stanowi bowiem fakultatywną procedurę dla przedsiębiorcy zagrożonego niewypłacalnością (art. 492 p.u.n.). Z kolei art. 299 k.s.h. jest funkcją prawa upadłościowego, którego procedury mają charakter obligatoryjny i które służy ochronie interesów wierzycieli poprzez równomierne ich zaspokojenie, z wykluczeniem zaspokojenia jednych wierzycieli kosztem innych."2 W cytowanych źródłach brak jest jednak bliższego uzasadnienia dla tego stanowiska. Z kolei zdaniem innych autorów "przy ocenie wystąpienia przesłanek zobowiązujących przedsiębiorcę do zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości należy uwzględnić, czy wcześniej nie zostało otwarte postępowanie naprawcze."3 Stanowisko to zostało poparte interesującym uzasadnieniem. Za punkt wyjścia przywołano art. 499 ust. 1 p.u.n., który stanowi, iż postępowanie naprawcze nie ma wpływu na wszczynanie przeciwko przedsiębiorcy postępowania w przedmiocie upadłości na wniosek wierzyciela. Z tej regulacji wyciągany jest wniosek, iż w czasie postępowania naprawczego dłużnik nie może złożyć wniosku o ogłoszenie swojej upadłości. "W konsekwencji terminy do zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości w czasie trwania postępowania naprawczego nie biegną". Autorzy porównują obecny stan prawny z przypadkiem postępowania układowego z 1934 r. w czasie trwania którego nie można było ogłosić upadłości dłużnika. Od tak przyjętej zasady wskazano na jeden wyjątek. Nie dotyczy to sytuacji, w której w chwili złożenia oświadczenia o wszczęciu postępowania naprawczego istniał stan niewypłacalności spółki. W takim bowiem przypadku oświadczenie o wszczęciu postępowania naprawczego będzie spóźnione.4 W niniejszym opracowaniu przedstawione zostaną argumenty za tezą, iż wszczęcie postępowania naprawczego, nawet w czasie właściwym, nie wyłącza odpowiedzialności członków zarządu spółki z o.o. z art. 299 Kodeksu spółek handlowych. Przy czym na wstępie podnieść należy, iż postępowanie naprawcze jest szczególną procedurą prawną w sposób istotny różniącą się od procedur upadłościowych. Jednocześnie jest to nowa instytucja nie będąca kontynuatorką postępowania układowego z 1934 roku.5 1. Postępowanie naprawcze stanowi - zgodnie z art. 492 ust. 1 p.u.n. - postępowanie "w razie zagrożenia niewypłacalnością." Tymczasem w myśl art. 10 p.u.n. upadłość ogłasza się w stosunku do dłużnika niewypłacalnego. Pod rządem Prawa upadłościowego z 1934 r. za upadłego mógł być uznany podmiot posiadający tzw. zdolność upadłościową, który zaprzestał płacenia długów. Ponadto upadłość podmiotu będącego osobą prawną oraz znajdujących się w stanie likwidacji spółki jawnej, partnerskiej, komandytowej oraz komandytowo-akcyjnej był ogłaszana także wówczas, gdy ich majątek nie wystarczał na zaspokojenie długów (art. 1 prawa upadłościowego z 1934 r.). Z kolei podanie o otwarcie postępowania układowego mógł złożyć przedsiębiorca, który wskutek wyjątkowych i niezależnych od niego okoliczności zaprzestał płacenia długów lub przewidywał w najbliższej przyszłości zaprzestanie ich płacenia (art. 1 prawa układowego z 1934 r.). Przepis art. 42 prawa układowego z 1934 r. przewidywał możliwość wciągnięcia na listę wierzytelności także tych wierzytelności, których "płatność jeszcze nie nastąpiła." Stąd postępowanie układowe traktowano jako procedurę zapobiegającą upadłości w rozumieniu przepisów z 1934 roku. Tym samym dla uzasadnienia tezy, iż wszczęcie postępowania naprawczego nie wyłącza odpowiedzialności z art. 299 k.s.h. nie wystarcza powołanie się na odmienny charakter postępowania upadłościowego i naprawczego, choć kwestia ta nie pozostaje bez znaczenia dla poruszanego tutaj problemu. 2. Wszczęcie postępowania naprawczego ma charakter fakultatywny.6 O obowiązku złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości stanowi art. 21 ust. 1 i 2 p.u.n. ("Dłużnik jest obowiązany [...] zgłosić w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości"). Niewszczęcie postępowania naprawczego nie rodzi takich skutków prawnych jak niewszczęcie obligatoryjnego postępowania upadłościowego. W tym ostatnim przypadku mogą to być konsekwencje o charakterze cywilnym (art. 21 ust. 3 p.u.n.), gdyż niezgłoszenie w czasie właściwym wniosku o ogłoszenie upadłości jest deliktem wobec wierzycieli dłużnika, czy konsekwencje karnoprawne (zob. np. art. 586 k.s.h.). Szczególnego rodzaju konsekwencje - w postaci orzeczenia tzw. zakazu prowadzenia działalności gospodarczej - wynikają z art. 373 i nast. prawa upadłościowego i naprawczego. Przepis art. 299 k.s.h. jest zatem funkcją postępowania upadłościowego. Stanowi element systemu negatywnych konsekwencji prawnych na wypadek zaniedbania obowiązku złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. W poprzednio obowiązującym stanie prawnym art. 5 prawa upadłościowego z 1934 r. nakładał na dłużnika obowiązek ogłoszenia upadłości. Z kolei art. 1 prawa układowego z 1934 r. stanowił, iż dłużnik "mógł" wnosić o otwarcie postępowania układowego. Funktor normotwórczy "może" oznaczał, iż dłużnik miał wybór co do decyzji o wszczęciu postępowania układowego. Tym samym okoliczność, iż postępowanie upadłościowe ma charakter obligatoryjny a postępowanie naprawcze charakter fakultatywny nie jest samodzielnym i wystarczającym argumentem dla poparcia postawionej powyżej tezy. 3. Ustawodawca zmieniając system prawa upadłościowego w Polsce nie zdecydował się na zmianę treści art. 299 Kodeksu spółek handlowych. Brzmienie tego przepisu prawa, w powiązaniu z treścią przepisów art. 543 i 544 p.u.n. zmusza jednak do pozostawienia postępowania naprawczego poza marginesem postępowań wymienionych w art. 299 k.s.h., których wszczęcie w czasie właściwym prowadzi do wyłączenia odpowiedzialności członków zarządu spółki z o.o. Tym samym brak jest podstaw normatywnych dla uznania, iż wszczęcie postępowania naprawczego wyłącza odpowiedzialność członków zarządu za zobowiązania spółki. 4. Wszczęcie postępowania naprawczego nie blokuje dłużnika w złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości, a co więcej nie usprawiedliwia niezłożenia takiego wniosku gdyby w toku postępowania naprawczego ujawniły się przesłanki niewypłacalności. W toku postępowania naprawczego dłużnik przecież nadal prowadzi swoją działalność gospodarczą. W krótkim okresie czasu w jakim postępowanie naprawcze może być prowadzone może się jednak okazać, iż dłużnik stanie się niewypłacalny (np. wobec upadłości jego dłużnika, naliczenia wysokich kar umownych, utraty majątku w wyniku zdarzenia losowego, itp.). Wówczas wniosek o ogłoszeniu upadłości powinien zostać złożony przez dłużnika (spółkę z o.o.) w interesie wierzycieli. Dodać należy, iż art. 499 p.u.n. w ust. 1 i 2 stanowi o ogłoszeniu upadłości na wniosek wierzyciela. Przepisy te "chronią" postępowanie naprawcze przed ogłoszeniem upadłości ze strony wierzycieli. Jednak żaden przepis Prawa upadłościowego i naprawczego nie zakazuje dłużnikowi złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w toku postępowania naprawczego i nie wyłącza odpowiedzialności dłużnika za niezłożenie wniosku o upadłość w toku postępowania naprawczego. Również sąd rozpoznający wniosek dłużnika o ogłoszenie upadłości w czasie jego postępowania naprawczego nie jest ograniczony w ogłoszeniu upadłości dłużnika. Co więcej, nie sposób nie dostrzec różnic w redakcji art. 499 ust. 1 i 2 p.u.n. i art. 15 § 2 prawa układowego z 1934 roku. Ten pierwszy przepis stanowi o swoistym "blokowaniu" wniosku o upadłość wierzyciela, tymczasem gdy inicjatywę w złożeniu wniosku o upadłość mają i wierzyciele i dłużnik. Ten drugi stanowi, iż "od daty otwarcia postępowania układowego do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia co do układu lub umorzenia postępowania nie może być ogłoszona upadłość dłużnika." Dotyczyło to lege non distinguente upadłości na wniosek i dłużnika i wierzyciela. Omawiany tu problem może mieć w dużej mierze charakter teoretyczny gdyż okres czasu w którym postępowanie naprawcze powinno być ukończone (art. 519 p.u.n.) nie jest znacznie dłuższy od terminu instrukcyjnego dla rozpoznania wniosku o ogłoszenie upadłości (art. 27 ust. 3 p.u.n.). Jednak w przypadku złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości przez dłużnika i ogłoszenia jego upadłości przed upływem terminów, o których mowa w art. 519 p.u.n. postępowanie naprawcze nie będzie mogło być dalej prowadzone i ulegnie umorzeniu z mocy prawa z chwilą upływu terminów ustawowych. Na marginesie dodać należy, iż złożenie przez dłużnika wniosku o upadłość w toku postępowania naprawczego nie stoi teoretycznie na przeszkodzie zawarciu przez dłużnika układu. Układ taki sąd uchyli jednak z urzędu ogłaszając upadłość dłużnika. 5. Nie stanowi argumentu przeciwko bronionej tu tezie okoliczność, iż uchylenie przez sąd układu zawartego w postępowaniu naprawczym skutkuje ogłoszeniem upadłości dłużnika (art. 304 p.u.n. w związku z art. 521 ust. 3 p.u.n.), a tym samym, iż w niektórych przypadkach postępowanie naprawcze może stanowić preludium dla wszczęcia postępowania upadłościowego. Po pierwsze, wykonywanie układu zawartego w postępowaniu naprawczym nie blokuje dłużnika w złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości (por. art. 521 ust. 2 p.u.n.). Po drugie, dłużnik nie ma legitymacji do złożenia wniosku o uchylenie jego własnego układu (art. 521 ust. 1 p.u.n.). Po trzecie, tylko ogłoszenie upadłości "w czasie właściwym" wyłącza odpowiedzialność członków zarządu. Po czwarte, z punktu widzenia art. 299 § 2 k.s.h. nie ma znaczenia kto złoży wniosek o ogłoszenie upadłości. 6. Przepis art. 299 § 2 k.s.h. wiąże uwolnienie członków zarządu z faktem wszczęcia "w czasie właściwym" określonego w tym przepisie postępowania. Postępowania, o których mowa w art. 299 § 2 k.s.h. były prowadzone przed sądem. Sąd kierował tokiem tych postępowań i w całej rozciągłości czuwał nad ich przebiegiem. Z punktu widzenia odpowiedzialności członka zarządu nie miał w zasadzie znaczenia sposób zakończenia tych postępowań. Natomiast postępowanie naprawcze prowadzone jest samodzielnie przez dłużnika poza sądem. Kontrola sądu dotyczy jedynie wskazanych w ustawie elementów. Trudno zatem uznać, iż samo wszczęcie postępowania naprawczego prowadzonego przez spółkę z o.o., a w praktyce przez członków jej zarządu byłoby okolicznością wyłączającą odpowiedzialność tych członków zarządu. Przecież dłużnik po wszczęciu postępowania naprawczego mógłby prowadzić je niedbale albo nawet całkowicie zaniechać prowadzenia tego postępowania. Z kolei brak jest podstaw normatywnych do wiązania argumentu wyłączającego odpowiedzialność członków zarządu ze sposobem czy skutkiem prowadzenia postępowania naprawczego. 7. Wreszcie podnieść należy, iż o ile postępowanie naprawcze zostało wszczęte i zakończono je układem to wierzytelność podlegająca układowi powinna być zaspokojona z majątku spółki. Gdyby takiej możliwości nie było, dłużnik winien złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości. Z drugiej strony gdyby dłużnik nie mógł zaspokoić wierzytelności pozaukładowych, również powinien zgłosić wniosek o ogłoszenie upadłości. W konsekwencji podnieść należy, iż gdy pomimo przeprowadzenia postępowania naprawczego spółka nie może spełnić swoich zobowiązań, to powinna złożyć wniosek o ogłoszenie swojej upadłości. Wnioski: Wszczęcie postępowania naprawczego nie stanowi samo przez się okoliczności wyłączającej odpowiedzialności członków zarządu za zobowiązania spółki z o.o. Gdyby w toku postępowania naprawczego ujawniły się przesłanki do ogłoszenia upadłości dłużnika wniosek o ogłoszenie upadłości winien być złożony m.in. pod rygorem odpowiedzialności z art. 299 Kodeksu spółek handlowych. Nie można jednak a limine wykluczyć, iż w niektórych stanach faktycznych wszczęcie postępowania naprawczego będzie miało w konkretnej sprawie pewne znaczenie, w szczególności w przypadku badania kwestii braku winy członka zarządu w rozumieniu art. 299 § 2 Kodeksu spółek handlowych. Rafał Adamus Przypisy: 1. R. Adamus, Postępowanie naprawcze w świetle ustawy - Prawo upadłościowe i naprawcze, Bydgoszcz-Katowice 2005, s. 124. 2. R. Adamus, Nowe problemy prawne związane z wykładnią i stosowaniem art. 299 k.s.h., Rejent z 2005 r., nr 7-8, s. 29 i nast. 3. A. Mariański, A. Karolak, Odpowiedzialność członków zarządu za zobowiązania spółki z o.o. w świetle przepisów prawa handlowego i podatkowego, Warszawa 2004, s. 39. 4. A. Mariański, A. Karolak, Odpowiedzialność..., s. 39-40. 5. R. Adamus, Postępowanie naprawcze..., s. 15. 6. R. Adamus, Postępowanie naprawcze..., s. 71 i tam cyt. literatura Gazeta Sądowa LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2006 <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> PRAWO HANDLOWE Odpowiedzialność zarządu <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> Nieskuteczna upadłość jest jak bezskuteczna egzekucja Nieodzyskanie długów spółki w postępowaniu upadłościowym równa się nieskutecznej egzekucji komorniczej i otwiera możliwość ich ściągnięcia od członków zarządu. To wniosek z wtorkowego wyroku warszawskiego Sądu Apelacyjnego. Zgodnie z art. 299 kodeksu spółek handlowych, jeżeli egzekucja komornicza przeciwko spółce z o.o. okaże się bezskuteczna, wierzyciele mogą pozwać członków jej zarządu, a ci odpowiadają solidarnie za jej długi. Od tej szczególnej odpowiedzialności mogą się uwolnić, jeśli wykażą, że na czas zgłosili spółkę do upadłości (dwa tygodnie od wystąpienia przesłanek) albo występowali o otwarcie postępowania układowego. Andrzej K. nabył wierzytelność - 98 tys. zł - w stosunku do pewnej spółki, która zbankrutowała, i pozwał dwóch członków zarządu na postawie ww. przepisów. Sądowy nakaz zapłaty uzyskał 20 marca 2002 r., komornik wszczął egzekucję, ale w grudniu 2002 r. ją umorzono, bo na wniosek wierzycieli jeszcze w sierpniu sąd ogłosił bankructwo spółki. W postępowaniu upadłościowym syndyk spłacił tylko niewielką cześć wierzytelności. Andrzej K. zarzucił w pozwie członkom zarządu, że nie zgłosili na czas upadłości. Wprawdzie wystąpili o otwarcie postępowania układowego, ale sąd odmówił z powodu braku majątku w spółce. Zrobili to 30 stycznia 2002 r., podczas gdy -zdaniem powoda -spółka była niewypłacalna już w 2001 r. Sąd okręgowy oddalił jednak pozew, gdyż na podstawie zeznań świadków ustalił, że do 8 marca 2002 r., gdy spółka zaprzestała regulować długi, jej majątek przekraczał zobowiązania. Nie kwalifikowała się więc do upadłości, a zarząd zgłosił wniosek na czas. Ponadto z powodu postępowania upadłościowego egzekucja komornicza powinna być zawieszona, a nie umorzona. Nie można więc mówić o bezskuteczności egzekucji, a jest to niezbędna przesłanka takiego roszczenia. Andrzej K. polemizował z tym poglądem. Jego zdaniem postępowanie upadłościowe jest spełnieniem tej przesłanki. Sąd Apelacyjny podzielił tę argumentację. - Nieskuteczność postępowania upadłościowego oznacza bezskuteczność egzekucji, w tym wypadku częściową - powiedziała sędzia. -Nie można też przy stwierdzeniu daty zaistnienia niewypłacalności poprzestać na ogólnych zeznaniach świadków. Dlatego SA nakazał ponowne rozpoznanie sprawy (sygn. VIACa824/06). Rzeczpospolita 19.01.2007 Marek Domagalski<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> |
Autor: | melon [ 06 lut 2007, 23:03 ] |
Tytuł: | |
NSA O ODPOWIEDZIALNOŚCI PREZESA ZA ZOBOWIĄZANIA SPÓŁKI <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> Osoba trzecia może być stroną w postępowaniu Jeżeli na członka zarządu przeniesiono odpowiedzialność za zobowiązania spółki, to tylko on jest stroną w sprawie dotyczącej tych kwestii. Organy podatkowe zarzuciły spółce z ograniczoną odpowiedzialnością, że nie wywiązuje się ze zobowiązań podatkowych. Ponieważ egzekucja okazała się nieskuteczna wobec spółki, organy podatkowe umorzyły postępowanie egzekucyjne i orzekły o przeniesieniu odpowiedzialności na prezesa zarządu spółki. W ocenie organów podatkowych prezes nie wykazał, że istniały okoliczności wyłączające jego odpowiedzialność za długi podatkowe spółki. Sprawa trafiła na wokandę sądu administracyjnego, który oddalił skargę. Prezes spółki zaskarżył niekorzystny dla siebie wyrok do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Jego pełnomocnik twierdził, że organy podatkowe błędnie przyjęły bezskuteczność egzekucji z majątku spółki. Spółka wystąpiła z powództwem przeciwko skarbowi państwa o odszkodowanie i ta wierzytelność wystarczała na zaspokojenie zaległości podatkowych. W jego ocenie zachodziła tylko czasowa bezskuteczność egzekucji. Kolejnym zarzutem skargi kasacyjnej było to, że spółka nie uczestniczyła w postępowaniu jako strona. Wreszcie z dostarczonych pełnomocnikowi skarżącego niedługo przed rozprawą dokumentów wynika, że nie był on prezesem, gdy powstały zaległości. Potwierdzają to odpis z KRS oraz umowa spółki. W sprawie dotyczącej przeniesienia odpowiedzialności za zobowiązania na osobę trzecią spółka nie jest stroną NSA oddalił skargę kasacyjną. Wyjaśnił, że w sprawie dotyczącej przeniesienia odpowiedzialności za zobowiązania na osobę trzecią spółka nie jest stroną. Jest nią tylko członek zarządu jako osoba trzecia, na którą przenoszona jest odpowiedzialność za zobowiązania podatkowe. NSA potwierdził też, że oceniając możliwość prowadzenia egzekucji wobec spółki nie można brać pod uwagę należności spornej, co do której postępowanie sądowe nie zostało zakończone. Musi to być mienie spółki, co do którego możliwa jest skuteczna egzekucja, a nie każde mienie. Na koniec sąd podkreślił, że nie mógł odnieść się do tego, kiedy skarżący przestał być prezesem spółki. Ta okoliczność nie była podnoszona w skardze kasacyjnej, którą po upływie terminu do jej złożenia można tylko uzupełnić w zakresie uzasadnienia. Sąd jest związany granicami skargi kasacyjnej. Jednak kwestia ta nie pozostaje obojętna dla postępowania wobec skarżącego i może on domagać się wzruszenia decyzji, ale w postępowaniu administracyjnym. Wyrok jest prawomocny. Sygn. akt II FSK178/06 Aleksandra Tarka<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> |
Autor: | melon [ 17 lip 2007, 16:06 ] |
Tytuł: | |
Kiedy członek zarządu odpowiada za długi spółki <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> Członkowie zarządu spółki z o.o. odpowiadają za jej długi. Wierzyciel może dochodzić roszczeń z ich majątku osobistego, ale tylko wtedy, gdy nie zaspokoiła ich wpierw sama spółka -W jakich sytuacjach członek zarządu spółki z o.o. odpowiada własnym majątkiem za jej długi? W którym momencie zaczyna się ta odpowiedzialność? Z chwilą powołania czy wpisu do rejestru przedsiębiorców? - pyta czytelnik DOBREJ FIRMY. Przepis art. 299 §1 k.s.h. stanowi, że w przypadku, kiedy egzekucja wobec spółki z o.o. okaże się bezskuteczna, odpowiedzialność za jej zobowiązania ponoszą członkowie zarządu. Odpowiedzialność członków zarządu określona w tym przepisie ma charakter odpowiedzialności osobistej, co oznacza, że obejmuje cały majątek osobisty członka zarządu. Odpowiedzialność ta nie ma jednak charakteru absolutnego i bezwarunkowego. Może bowiem zostać "uruchomiona" przez wierzyciela spółki dopiero po dochodzeniu przez niego roszczeń od samej spółki. Warunkiem sine qua non wszczęcia przez wierzyciela postępowania wobec członka zarządu spółki z o.o. w trybie art. 299 k.s.h. jest więc: ¦ uzyskanie przez wierzyciela tytułu wykonawczego wobec spółki, ¦ wszczęcie przez wierzyciela wobec spółki z o.o. egzekucji, ¦ niezaspokojenie roszczeń wierzyciela objętych tytułem wykonawczym w całości lub w części w ramach postępowania egzekucyjnego, o którym mowa powyżej. Dopiero po spełnieniu wszystkich wymienionych przesłanek wierzyciel jest uprawniony do wytoczenia powództwa o zaspokojenie roszczeń wobec członka zarządu spółki z o.o. Odpowiedzialność członka zarządu, o której mowa w art. 299 § 1 k.s.h., powstaje z dniem skutecznego jego powołania w skład zarządu, bez względu na to, czy ujawniono ten fakt w rejestrze przedsiębiorców czy nie. O stanowisku takim decyduje bowiem charakter wpisu członka zarządu spółki w rejestrze przedsiębiorców (deklaratywny, a nie konstytutywny). Dyskusyjne natomiast jest, czy odpowiedzialność ta ustaje z dniem faktycznego zaprzestania pełnienia funkcji członka zarządu przez daną osobę (wskutek odwołania, rezygnacji lub upływu kadencji), mimo że jest ona nadal ujawniona w rejestrze jako członek zarządu. Jako argument przemawiający za dalszym trwaniem odpowiedzialności mimo utraty statusu członka zarządu wskazuje się przepisy ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym ustanawiające zasadę prawdziwości danych ujawnionych w rejestrze. Konsekwencją tego jest stanowisko, jakie można spotkać w doktrynie, zgodnie z którym członek zarządu spółki z o.o. odpowiada za jej zobowiązania powstałew okresie od wpisania go w rejestrze przedsiębiorców do dnia jego wykreślenia z tego rejestru. Mimo szeregu wątpliwości związanych z tym zagadnieniem należy jednak wskazać, że również dla określania momentu ustania odpowiedzialności (jak w przypadku określania momentu jej powstania) należałoby przyjąć konsekwentnie, iż ujawnienie w rejestrze faktu odwołania (rezygnacji lub tym podobne) członka zarządu nie powinno decydować o jego odpowiedzialności za zobowiązania spółki. Co do zasady, odpowiedzialność ta powinna więc ustać z chwilą odwołania członka zarządu ze składu zarządu (złożenia przez niego rezygnacji) bez względu na to, czy spółka (w tym przypadku pozostali bądź nowi członkowie zarządu) dokona obowiązku wykreślenia tego członka zarządu z rejestru przedsiębiorców. Renata Sobolewska, partner zarządzający w kancelarii Chłopecki, Sobolewska i Wspólnicy<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> |
Autor: | melon [ 06 gru 2007, 18:46 ] |
Tytuł: | |
Odpowiedzialność członków zarządu spółki z o.o. za zobowiązania podatkowe <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> Odpowiedzialność członków zarządu spółki z o.o. za zobowiązania podatkowe należy do szeroko ujętej w Ordynacji podatkowej (dalej Ordynacji) kategorii odpowiedzialności osób trzecich. Cechą charakterystyczną odpowiedzialności osób trzecich jest jej subsydiarny (pomocniczy, dodatkowy) charakter w relacji do odpowiedzialności pierwotnego dłużnika podatkowego. Co również istotne, odpowiedzialność osoby trzeciej nie powstaje wraz z odpowiedzialnością za zobowiązania podatkowe podatnika lub osób z nim zrównanych. Niezbędną przesłanką wydania przez organ podatkowy, wobec określonej kategorii osób trzecich, decyzji o odpowiedzialności – jest wystąpienie zaległości podatkowej rozumianej jako podatek, który nie został zapłacony w terminie. Powstanie odpowiedzialności osoby trzeciej w żadnym przypadku nie zwalnia podatnika od odpowiedzialności, a rozszerza jedynie krąg podmiotów, od których organ podatkowy (centralny lub samorządowy) może dochodzić zaspokojenia swoich roszczeń. Odpowiedzialność osoby trzeciej ma charakter solidarny w stosunku do odpowiedzialności dotychczasowego dłużnika. Należy zwrócić jednak uwagę na art. 108 § 4 Ordynacji, z którego wynika ze egzekucja zobowiąza¬nia wynikająca z decyzji o odpowiedzialności podatkowej osoby trzeciej może być wszczęta dopiero wówczas, gdy egzekucja z majątku podatnika okazała się w całości lub w części bezskuteczna. Kategorie osób trzecich objęte odpowiedzialnością za zobowiązania podatkowe są enumeratywnie wymienione w przepisach Ordynacji. W art. 110-117 ustawodawca reguluje odpowiedzialność podatkową: małżonka podatnika, rozwiedzionego małżonka podatnika, członka rodziny podatnika, nabywcy przedsiębiorstwa podatnika, nabywcy środka trwałego, firmującego, dzierżawcy nieruchomości, użytkownika nieruchomości, właściciela, samoistnego posiadacza lub użytkownika wieczystego rzeczy lub prawa majątkowego pozostającego z użytkownikiem danej rzeczy lub prawa majątkowego w związku, o którym mowa w § 2 art.114 Ordynacji, wspólnika spółki cywilnej, jawnej, partnerskiej oraz komplementariusza spółki komandytowej i komandytowo-akcyjnej, członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w organizacji, spółki akcyjnej lub spółki akcyjnej w organizacji, wreszcie odpowiedzialność gwaranta lub poręczyciela którego zabezpieczenie zostało przyjęte przez organ podatkowy, a także odpowiedzialność w razie podziału osoby prawnej. Umieszczenie w przepisach wyczerpującego katalogu podmiotów objętych odpowiedzialnością osób trzecich, oznacza zakaz rozszerzania odpowiedzialności na inne podmioty, które nie zostały expressis verbis wymienione w art. 110 – 117 Ordynacji. Ustawodawca reguluje odpowiedzialność podatkową: małżonka podatnika, rozwiedzionego małżonka podatnika, członka rodziny podatnika, nabywcy przedsiębiorstwa podatnika, nabywcy środka trwałego, firmującego, dzierżawcy nieruchomości, użytkownika nieruchomości, właściciela, samoistnego posiadacza lub użytkownika wieczystego rzeczy lub prawa majątkowego pozostającego z użytkownikiem danej rzeczy lub prawa majątkowego w związku, o którym mowa w § 2 art.114 Ordynacji, wspólnika spółki cywilnej, jawnej, partnerskiej oraz komplementariusza spółki komandytowej i komandytowo-akcyjnej, członka zarządu spółki, gwaranta lub poręczyciela którego zabezpieczenie zostało przyjęte przez organ podatkowy, a także odpowiedzialność w razie podziału osoby prawnej. Stosownie do art. 116 § 1, za zaległości podatkowe spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w organizacji, spółki akcyjnej lub spółki akcyjnej w organizacji odpowiadają solidarnie całym swoim majątkiem członkowie jej zarządu, jeżeli egzekucja z majątku spółki okazała się w całości lub w części bezskuteczna, a członek zarządu: 1) nie wykazał, że: a) we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub wszczęto postępowanie zapobiegające ogłoszeniu upadłości (postępowanie układowe) albo b) niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości lub niewszczęcie postępowania zapobiegającego ogłoszeniu upadłości (postępowania układowego) nastąpiło bez jego winy; 2) nie wskazuje mienia spółki, z którego egzekucja umożliwi zaspokojenie zaległości podatkowych spółki w znacznej części. Określona w powyższy sposób odpowiedzialność członków zarządu, obejmuje zaległości podatkowe z tytułu zobowiązań, które powstały w czasie pełnienia przez nich obowiązków członka zarządu. W przypadku, gdy spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w organizacji lub spółka akcyjna w organizacji nie posiada zarządu, za zaległości podatkowe spółki odpowiada jej pełnomocnik , a w sytuacji gdy nie został powołany – odpowiadają jej wspólnicy. Wyżej wskazane przepisy stosuje się również do byłego członka zarządu oraz byłego pełnomocnika lub wspólnika spółki w organizacji Analiza powyższych regulacji pozwala na sformułowanie wniosku, że ustawodawca uzależnia powstanie odpowiedzialności podatkowej członków zarządu spółki od faktu, czy ich działania ukierunkowane są na realizację zobowiązania podatkowe¬go. I tak, członek zarządu spółki może uwolnić się od od¬powiedzialności podatkowej, gdy wykaże, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub wszczęto postępowanie układowe albo że niezgłoszenie wniosku oraz brak postępowania układowego nastąpiły nie z jego winy, bądź też wskaże on mienie spółki, z którego egzekucja umożliwi zaspokojenie zaległości podatkowych spółki w znacznej części. Przedstawione zasady odpowiedzialności, zgodnie z art. 116a Ordynacji, odnoszą się także do członków organów zarządzających innych, niż spółka kapitałowa, osób prawnych. Chodzi w szczególności o członków zarządu fundacji, stowarzyszeń, zrzeszeń czy też spółdzielni. W myśl powołanego przepisu, za zaległości podatkowe innych osób prawnych niż wymienione w art. 116 Ordynacji odpowiadają solidarnie całym swoim majątkiem członkowie organów zarządzających tymi osobami, a przepisy art. 116 stosuje się odpowiednio. Podstawa prawna: Art. 110 – 117 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997r. – Ordynacja podatkowa (Dz. U. Nr 137, poz.926 ze zm.) Beata Witkowska podatki.pl<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> |
Autor: | melon [ 01 sie 2008, 06:59 ] |
Tytuł: | |
Orzecznictwo: Bezskuteczność egzekucji wobec spółki i odpowiedzialność członka zarządu <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> Zaskarżonym wyrokiem z dnia 30 maja 2006 r. (sygn. akt I SA/Bk 70/06) Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku oddalił skargę Jana K. na decyzję Dyrektora Izby Skarbowej w Białymstoku z dnia 14 grudnia 2005 r. w przedmiocie orzeczenia o odpowiedzialności podatkowej za zaległości podatkowe w podatku VAT za miesiące kwiecień - sierpień 2002 r. oraz kosztów postępowania egzekucyjnego. Z przyjętego przez Sąd stanu sprawy wynika, że Jan K. został powołany uchwałą Zgromadzenia Wspólników spółki z o.o. „T.” z dnia 29 kwietnia 2002 r. na członka zarządu tej spółki. Uchwała weszła w życie z dniem powzięcia oraz nie została zakwestionowana, zaś wpisu w Krajowym Rejestrze Sądowym dokonano z datą 16 września 2002 r. Na tej podstawie organy podatkowe stwierdziły, że Jan K. był członkiem zarządu Spółki, kiedy powstały jej zaległości podatkowe w podatku od towarów i usług za miesiące kwiecień – sierpień 2002 r. W ich ocenie wykazana została więc pierwsza przesłanka odpowiedzialności członka zarządu spółki, jaką przewiduje art. 116 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa (Dz.U. Nr 137, poz. 926 ze zm.), zwana dalej w skrócie: „ord. pod.”. Przepis ten stanowił podstawę normatywną do orzeczenia o odpowiedzialności podatnika. Drugą przesłanką, o której mowa w wyżej przywołanym przepisie, jest bezskuteczność egzekucji w stosunku do samej Spółki. Zdaniem Sądu w tym zakresie organy podatkowe wskazały, że postępowanie egzekucyjne prowadzono do całego majątku Spółki. W jego efekcie wyegzekwowano jedynie część należności podatkowych. W toku egzekucji ustalono bowiem, że budynki i działka, na której Spółka prowadziła działalność, były wydzierżawione. Wyposażenie serwisu, stacji diagnostycznej i towary sklepowe zostały przewłaszczone na rzecz Banku X. Wprawdzie Spółka posiadała nieruchomość niezabudowaną, położoną w B. przy ul. G., obciążoną hipoteką na rzecz ostatnio wymienionego Banku, ale sprzedała ją w dniu 11 grudnia 2003 r. Potwierdza to wpis w księdze wieczystej tej nieruchomości. Ponadto we wspomnianej księdze wpisane są również następujące hipoteki: na rzecz Banku X (na kwotę miliona złotych), na rzecz Skarbu Państwa – Pierwszego Urzędu Skarbowego w Białymstoku (w wysokości 106.625, 49 zł wraz z odsetkami), na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (w kwocie 235.835, 49 zł, w wysokości 434.363, 30 zł i 41.540, 74 zł), a także na rzecz Gminy Białystok (na kwotę 3.738 zł). Pomimo podjęcia szeregu czynności, w tym zajęcia rachunku bankowego, ustanowienia zastawu na majątku ruchomym, przyłączenia się do egzekucji z nieruchomości Spółki, organ egzekucyjny – komornik sądowy – nie doprowadził do wykonania zobowiązania podatkowego w całości. W pismach z dnia 24 maja 2004 r. podał, że postępowanie egzekucyjne okazało się bezskuteczne ze względu na brak majątku Spółki. W konsekwencji organy podatkowe uznały, że spełniona została druga przesłanka orzeczenia o odpowiedzialności członka zarządu owej spółki. Wojewódzki Sąd Administracyjny podzielił ustalenia faktyczne i wnioski organów podatkowych. Odnosząc się do zarzutu skargi, że dla uznania bezskuteczności egzekucji nie wystarczy sam fakt niezaspokojenia roszczenia podatkowego, lecz powinno być wydane równocześnie odrębne postanowienie o bezskuteczności egzekucji, Sąd uznał go za niezasadny. W jego ocenie, skoro żaden z przepisów ustawy z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (Dz.U. z 2002 r., Nr 110, poz. 959 ze zm.), zwanej dalej w skrócie: „u.p.e.a.” oraz ord. pod. nie definiuje pojęcia „bezskuteczności egzekucji”, należy je wyjaśnić zgodnie z definicją słownikową, jako „nie przynoszące pożądanych rezultatów”. Tym samym bezskuteczność egzekucji będzie miała miejsce wtedy, gdy egzekucja była skierowana do całego majątku Spółki, a organ egzekucyjny wyczerpał wszystkie możliwe sposoby egzekucji i nie zrealizował jej celu. Sąd pierwszej instancji dodał ponadto, że podatnik nie wskazał na istnienie przesłanek wyłączających jego odpowiedzialność, o których mowa w art. 116 ord. pod. Skutkiem tego, zasadne było wydanie decyzji na podstawie tego przepisu, a organy nie naruszyły zarówno wskazanych w skardze przepisów i art. 120, art. 122, art. 124 oraz art. 187 ord. pod, które miało polegać na wadliwości przeprowadzonego postępowania dowodowego. W skardze kasacyjnej podatnik, reprezentowany przez adwokata, zarzucił naruszenie prawa materialnego, z art. 174 pkt 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.), zwanej dalej w skrócie: „p.p.s.a.”, przez błędną wykładnię art. 116 § 1 ord. pod. Błędna interpretacja tego przepisu skutkowała przyjęciem, że gdy istnieje majątek Spółki, co do którego wszczęto postępowanie egzekucyjne, które nie zostało formalnie zakończone, wypełnia to przesłankę bezskuteczności egzekucji z art. 116 § 1 ord. pod. Tymczasem w świetle tegoż przepisu, przez bezskuteczność egzekucji należy rozumieć sytuację, gdy nie ma jakichkolwiek wątpliwości, że nie zachodzi żadna możliwość zaspokojenia egzekwowanej wierzytelności z jakiejkolwiek części majątku Spółki. Taką pewność daje wyłącznie stosowny formalny akt organu egzekucyjnego. Autor skargi kasacyjnej zarzucił również naruszenie przepisów postępowania, mające istotny wpływ na wynik sprawy, w tym art. 174 pkt 2 p.p.s.a., poprzez niewłaściwą ocenę pod względem zgodności z prawem działania organu podatkowego, co skutkowało oddaleniem skargi. W uzasadnieniu wspomniany autor podniósł, że bezskuteczność egzekucji wymaga formalnego stwierdzenia po przeprowadzeniu postępowania egzekucyjnego. Na poparcie tego poglądu powołał wyrok WSA w Olsztynie z dnia 24 marca 2005 r., sygn. akt I SA/Ol 345/04, ZNSA 2005, nr 1, s. 98) oraz stanowisko piśmiennictwa (B. Adamiak, J. Borkowski, R. Mastalski, J. Zubrzycki, Ordynacja podatkowa. Komentarz, Wydawnictwo Unimex, Wrocław 2005, s. 469). Ponadto, zdaniem pełnomocnika podatnika, Spółka w dacie pism organu egzekucyjnego (24 maja 2004 r.), na które powołał się Sąd, stwierdzając bezskuteczność egzekucji, dysponowała nieruchomością przy ul. G. w B. W stosunku do tej nieruchomości była prowadzona egzekucja. Co więcej, w dniach 25 maja 2004 r. oraz 10 lipca 2004 r. organ podatkowy zgłosił komornikowi wierzytelności Skarbu Państwa należne Pierwszemu Urzędowi Skarbowemu w Białymstoku. Liczył zatem na zaspokojenie tych wierzytelności z należności ze sprzedaży przedmiotowej nieruchomości. Oznacza to, że istniał majątek Spółki, z którego można było prowadzić egzekucję. Niczego w tej kwestii nie zmienia okoliczność, że licytacje nieruchomości nie doszły do skutku z uwagi na brak licytantów. O bezskuteczności egzekucji można – w ocenie autora skargi kasacyjnej – mówić wtedy, gdy ma ona charakter trwały a nie przejściowy (gdy majątek jest, ale nikt nie przystępuje do licytacji). Tego rodzaju sytuacja nie jest przesłanką do umorzenia postępowania egzekucyjnego. A zatem nie może przesądzać o jego ostatecznej bezskuteczności. Tę bezskuteczność trzeba wykazać formalnym jej stwierdzeniem przez organ egzekucyjny. W reasumpcji uzasadnienia skargi kasacyjnej podniesiono, że wadliwa wykładnia pojęcia "bezskuteczności egzekucji" skutkowała pozostawieniem w obrocie prawnym decyzji nie znajdującej oparcia w przepisach prawa, a tym samym w nieprawidłowy sposób została zrealizowana funkcja kontrolna sądu, o której mowa w art. 1 § 1 i 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz.U. Nr 153, poz. 1269 ze zm.), zwanej dalej w skrócie: "p.u.s.a.", oraz art. 3 § 2 p.p.s.a. Zdaniem autora skargi kasacyjnej, decyzja organu podatkowego, jako naruszająca przepisy prawa materialnego, w oparciu o przepis art. 145 § 1 pkt 1 lit. a) p.p.s.a. winna była ulec uchyleniu przez sąd administracyjny. W konsekwencji skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu oraz o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego. W odpowiedzi na skargę kasacyjną Dyrektor Izby Skarbowej, reprezentowany przez radcę prawnego, wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Organ podatkowy wskazał m. in., że wyrok WSA w Olsztynie, na który powołuje się podatnik, został uchylony wyrokiem NSA z dnia 31 stycznia 2006 r., sygn. akt I FSK 554/05, a po ponownym rozpoznaniu sprawy WSA w Olsztynie oddalił skargę. Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje: W pierwszej kolejności rozpoznaniu podlegały zarzuty naruszenia przepisów postępowania. Taki zarzut z powołaniem się na przepis art. 174 pkt 2 p.p.s.a. został sformułowany przy stwierdzeniu, iż sąd dopuścił się niewłaściwej oceny pod względem zgodności z prawem działania organu podatkowego w rozpatrywanej sprawie, a tym samym nie spełnił swej funkcji kontrolnej, o której mowa w przepisach art. 1 § 1 i 2 p.u.s.a. Stwierdzić należy, iż oparcie skargi kasacyjnej na podstawie naruszenia przepisów postępowania sądowego (art. 174 pkt 2 p.p.s.a.) jest niezbędne w sytuacji, gdy strona zamierza kwestionować stan faktyczny przyjęty podczas wyrokowania przez sąd pierwszej instancji i w związku z tym strona domaga się rozstrzygnięcia sądowego na podstawie przepisu art. 145 § 1 pkt 1 lit. c) p.p.s.a. Zarzut niezastosowania tego przepisu nie został postawiony, a samo uzasadnienie skargi kasacyjnej nie zmierza do wykazania, iż stan faktyczny sprawy został ustalony niezgodnie z przepisami procesowymi obowiązującymi organ administracyjny. W uzasadnieniu skargi kasacyjnej jest jedynie mowa o tym, że z pisma z 2004 r. organu egzekucyjnego wynika, iż była prowadzona egzekucja z nieruchomości spółki, a organ podatkowy zgłosił komornikowi sądowemu wierzytelności podatkowe, otrzymując następnie informację od organu egzekucyjnego o bezskuteczności egzekucji. Niewątpliwe do podstawy kasacyjnej, wymienionej w art. 174 pkt 2 p.p.s.a., należy zaliczyć zarzut braku uzyskania orzeczenia organu egzekucyjnego o bezskuteczności egzekucji z majątku spółki w dochodzeniu wierzytelności podatkowej. W tym zakresie w skardze kasacyjnej nie wskazano konkretnych przepisów, jakie w tej materii zostały naruszone przez wierzyciela podatkowego w postępowaniu egzekucyjnym, a następnie w postępowaniu podatkowym prowadzonym na podstawie art. 116 § 1 ord. pod. Co do wymogu uzyskania formalnego stwierdzenia bezskuteczności egzekucji zauważyć, w pierwszej kolejności, należy, iż nie znajduje on oparcia w obowiązującym prawie. Dodać także trzeba, że również doktryna, na którą powołuje się autor skargi kasacyjnej, nie wskazuje na konkretne przepisy prawa, a jedynie postuluje potrzebę wydania formalnego orzeczenia o bezskuteczności egzekucji. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, iż egzekucję z majątku prowadzono przez komornika sądowego, a także w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Oczekiwać zatem należało, że w skardze kasacyjnej wskazane zostaną stosowne przepisy u.p.e.a., czy też przepisy księgi drugiej Kodeksu postępowania cywilnego - postępowanie egzekucyjne, które mogły mieć zastosowanie w rozpatrywanej sprawie. Naczelny Sąd Administracyjny podziela pogląd wyrażony w wyroku NSA z dnia 31 stycznia 2006 r. – I FSK 554/05 – Lex nr 219317, że z treści art. 116 § 1 ord. pod. nie wynika obowiązek uzyskania formalnego orzeczenia o bezskuteczności egzekucji dla wydania orzeczenia o odpowiedzialności podatkowej członka zarządu spółki za zaległości podatkowe tejże spółki powstałe w okresie sprawowania funkcji kierowniczej w spółce. Skład sądu rozpoznającego niniejszą sprawę podkreśla, iż dla stwierdzenia bezskuteczności egzekucji w rozumieniu przepisu art. 116 § 1 ord. pod. istotne znaczenie ma okoliczność, czy egzekucję skierowano do wszystkich składników majątku spółki i czy wykorzystane wszystkie możliwe sposoby egzekucji w warunkach danej sprawy (por. wyrok SN z dnia 11 maja 2006 r. – I CK 271/05 – OSNP 2007/9 – 10/142). Zasadnicze znaczenie w tej kwestii mogą mieć protokoły organu egzekucyjnego (egzekutora) z czynności egzekucyjnych i zawarte w nich ustalenia. W rozpatrywanej sprawie Sąd administracyjny pierwszej instancji w zakresie zaistnienia przesłanek bezskuteczności egzekucji skierowanej do majątku sp. z o.o. T. poczynił niewadliwe ustalenia i dlatego też nie jest usprawiedliwiony zarzut niewłaściwego zastosowania przepisów prawa materialnego. Z tych względów, na podstawie art. 184 p.p.s.a., skarga kasacyjna podlegała oddaleniu. Naczelny Sąd Administracyjny na podstawie art. 207 § 2 p.p.s.a. odstąpił od zasądzenia zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego na rzecz organu, mając na uwadze fakt przyznania prawa pomocy przez zwolnienie Jana K. od kosztów sądowych. Wyrok zwykłego składu NSA Sygnatura I FSK 1457/06 <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> |
Autor: | melon [ 23 gru 2008, 12:25 ] |
Tytuł: | |
Zanim członek zarządu odpowie za zobowiązania podatkowe spółki, trzeba wszcząć egzekucję z majątku spółki <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> Prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego wnioskiem z dnia 29 sierpnia 2008 roku (na podstawie art. 36 § 1 i 2 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. Prawo o ustroju sądów administracyjnych oraz na podstawie art. 264 § 2 w zw. z art. 15 § 1 i 2 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi) przekazał do rozważenia następujące zagadnienie prawne: "Czy stwierdzenie przez organ podatkowy bezskuteczności egzekucji, o której mowa w art. 116 § 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa (Dz. U. z 2005 r. Nr 8, poz. 60 ze zm.), powinno być dokonane na podstawie formalnego aktu procesowego wydanego przez organ egzekucyjny po przeprowadzeniu postępowania egzekucyjnego, czy też ustalenie wspomnianej bezskuteczności może nastąpić na podstawie każdego dowodu?". W odpowiedzi NSA podjął następującą uchwałę: 1. Stwierdzenie przez organ podatkowy bezskuteczności egzekucji, o której mowa w art. 116 § 1 ustawy z dnia 29 listopada 1997 r. Ordynacja podatkowa (tekst jedn. Dz. U. z 2005 r. Nr 8, poz. 60 z późn. zm.), powinno być dokonane po przeprowadzeniu postępowania egzekucyjnego. 2. Stwierdzenie bezskuteczności egzekucji ustala się na podstawie każdego prawnie dopuszczalnego dowodu. Przypomnijmy: zgodnie z art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej za zaległości podatkowe spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w organizacji, spółki akcyjnej lub spółki akcyjnej w organizacji odpowiadają solidarnie całym swoim majątkiem członkowie jej zarządu, jeżeli egzekucja z majątku spółki okazała się w całości lub w części bezskuteczna, a członek zarządu nie wykaże określonych okoliczności ekskulpujących (uwalniających od odpowiedzialności). W orzecznictwie pojawiały się rozbieżności do co tego, czy owa bezskuteczność musi być formalnie stwierdzona po przeprowadzeniu postępowania egzekucyjnego, czy też można ją udowadniać w każdy dopuszczalny sposób. NSA wpierw dokonał obszernego i wnikliwego porównania odpowiedzialności członków zarządu na podstawie w/w przepisu oraz na podstawie art. 298 i 299 k.s.h. Rozbieżności w orzecznictwie sądów wynikały bowiem z akceptacji w odniesieniu do odpowiedzialności osób trzecich i członków zarządów spółek kapitałowych w szczególności, poglądów ukształtowanych na podstawie zbliżonych instytucji prawnych zawartych w tych przepisach k.s.h. "Z całą mocą" NSA podkreślił, że przepis art. 108 § 2 pkt 3 ord. pod. wprost wymaga, dla skutecznego wszczęcia postępowania o odpowiedzialności osoby trzeciej, wszczęcia postępowania egzekucyjnego (administracyjnego, sądowego) w stosunku do podatnika, płatnika, inkasenta, o ile organ podatkowy nie kwestionuje wysokości zobowiązania podatkowego określonego w deklaracji złożonej przez podatnika, płatnika, a która zgodnie z art. 3a § 1 i 2 pkt u.p.e.a. zawiera pouczenie, że stanowi ona podstawę do wystawienia tytułu wykonawczego. Zgodnie zaś z art. 108 § 4 ord. pod. egzekucja zobowiązania wynikającego z decyzji o odpowiedzialności podatkowej osoby trzeciej może być wszczęta dopiero wówczas, gdy egzekucja z majątku podatnika okazała się w całości lub w części bezskuteczna. NSA zalecił ostrożne przenoszenie poglądów na istotę odpowiedzialności członków zarządu spółek kapitałowych, ukształtowanych w prawie cywilnym na grunt prawa publicznego. Nie ma tu - pisze NSA - domniemania winy, organ nie bada istnienia związku przyczynowego. [...] Jest charakterystyczne także i to, że ustawodawca w przypadku orzekania o odpowiedzialności członków zarządu spółek kapitałowych w art. 116 § 1- 3 ord. pod. zaostrzył wymogi i przesłanki wydania decyzji przez konieczność przesądzenia w postępowaniu bezskuteczności egzekucji w stosunku do spółki, a w przepisie art. 108 § 2 pkt 3 ord. pod. wprost sformułował wymóg wszczęcia postępowania egzekucyjnego. Tym samym dla stwierdzenia zaistnienia przesłanki bezskuteczności egzekucji na gruncie odpowiedzialności członków zarządu spółek kapitałowych konieczne jest wszczęcie egzekucji. Nie można bowiem bezskuteczności egzekucji stwierdzić poza postępowaniem egzekucyjnym. Stwierdzenie bezskuteczności może jednak nastąpić przy pomocy każdego dopuszczalnego dowodu. Jeśli egzekucja będzie w toku, takim środkiem dowodowym mogącym dowodzić bezskuteczności egzekucji może być sporządzony przez poborcę skarbowego (komornika) protokół bezskutecznego zajęcia ruchomości czy praw majątkowych albo stwierdzający, że zobowiązany posiada tylko szczegółowo wskazane ruchomości (prawa majątkowe) wolne od egzekucji. Po zakończeniu egzekucji administracyjnej sądowej będą to tytuły wykonawcze zawierające adnotację o skuteczności egzekucji dotyczące kwot pobranych na podstawie tytułu wykonawczego i wzmianka komornika w tytule wykonawczym o zaspokojeniu roszczenia wierzyciela w całości lub w oznaczonej części. NSA podkreślił także, że postępowanie w sprawie odpowiedzialności członków zarządu spółek kapitałowych toczy się z uwzględnieniem zasad ogólnych (art. 120 i nast. ord. pod.), co oznacza, iż organ podatkowy prowadzący postępowanie obowiązany jest do podjęcia wszelkich działań w celu dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz załatwienia sprawy w postępowaniu podatkowym (art. 122 ord. pod.) a także do wyczerpującego rozpatrzenia całego materiału dowodowego (art. 187 § 1 ord. pod.) także w odniesieniu do ustalenia przesłanki bezskuteczności egzekucji w całości lub w części w tym także w zakresie dotyczącym oceny dowodów stwierdzających tę przesłankę (art. 191 ord. pod.). Uchwała Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 8 grudnia 2008 roku, sygn. akt II FPS 6/08<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> |
Autor: | melon [ 17 mar 2009, 14:32 ] |
Tytuł: | |
Członek zarządu spółki z o.o. nie obroni się zarzutem przedawnienia <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> Egzekucja prowadzona na podstawie tytułu wykonawczego stanowiącego nakaz zapłaty prowadzona przeciwko spółce z o.o. okazała się bezskuteczna. Wierzyciel pozwał osoby, które w czasie, kiedy należność ta stała się wymagalna, pełnili funkcję jej członków zarządu. Pozwani podnieśli zarzut przedawnienia roszczenia przeciwko spółce. Sąd pierwszej instancji uwzględnił ów zarzut. Sąd drugiej instancji, rozpoznający sprawę na skutek apelacji wierzyciela, powziął natomiast (i przedstawił Sądowi Najwyższemu) wątpliwość: "Czy pozwany członek zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, przeciwko któremu wierzyciel spółki kieruje roszczenie przewidziane w art. 299 k.s.h., może bronić się zarzutem przedawnienia roszczenia wykazywanego tytułem wykonawczym wystawionym przeciwko spółce?". Sąd Najwyższy w odpowiedzi powziął uchwałę: Członek zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, przeciwko któremu wierzyciel spółki występuje z roszczeniem przewidzianym w art. 299 k.s.h., nie może bronić się zarzutem przedawnienia roszczenia objętego tytułem wykonawczym wystawionym przeciwko spółce. SN zwrócił uwagę, że kluczowym zagadnieniem w sprawie było to, jaki charakter ma odpowiedzialność członków zarządu określona w art. 299 k.s.h. - deliktową (za czyn niedozwolony) czy gwarancyjną (podobnie jak poręczyciel). Otóż tę kwestię rozstrzygnął Sąd Najwyższy w uchwale siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2008 roku, III CZP 72/08, stwierdzając, że członkowie zarządu spółki z o.o. ponoszą na podstawie art. 299 k.s.h. odpowiedzialność deliktową za szkodę w wysokości niewyegzekwowanej od spółki wierzytelności z ewentualnymi należnościami ubocznymi, spowodowaną bezprawnym zawinionym niezgłoszeniem przez członków zarządu wniosku o ogłoszenie upadłości spółki. O takim kierunku interpretacji przesądził m.in. fakt, że członkowie zarządu mogą się uwolnić od odpowiedzialności, jeżeli wykażą brak szkody (skoro szkoda jest warunkiem zaistnienia odpowiedzialności, to jest to odpowiedzialność odszkodowawcza). Dalej SN podniósł, że odpowiedzialność ta stanowi swego rodzaju sankcję ("karę") za to, że członkowie zarządu nie złożyli wniosku o upadłość w odpowiednim czasie oraz że tak prowadzili sprawy spółki, że egzekucja wobec niej okazała się bezskuteczna. Gdyby odpowiedzialność członków zarządu miała charakter gwarancyjny (tj. gdyby odpowiadali oni nie za czyn niedozwolony, ale podobnie jak poręczyciele), to wtedy mogliby podnosić zarzut przedawnienia roszczenia wierzyciela przeciwko spółce. SN zauważył jednak, że wierzyciel i tak dysponowałby orzeczeniem sądu (bo to jest potrzebne do stwierdzenia bezskuteczności egzekucji), a roszczenie stwierdzone takim orzeczeniem przedawnia się dopiero po 10 latach od jego uprawomocnienia. Niemniej jednak, skoro członkowie zarządu ponoszą odpowiedzialność deliktową, to zarzutu przedawnienia roszczenia wobec spółki podnosić nie mogą. Przepis art. 299 k.s.h. (w przeciwieństwie do art. 35 k.s.h. dotyczącego wspólników spółki jawnej) nie daje podstaw, by wkraczać w stosunek prawny między wierzycielem a spółką. Odpowiedzialność z art. 299 k.s.h. to odpowiedzialność istniejąca obok odpowiedzialności samej spółki i mająca na celu wzmocnienie pozycji wierzyciela. Oczywiście także i roszczenie oparte o przepis art. 299 k.s.h. się przedawnia. Mają tu zastosowanie przepisy normujące przedawnienie roszczeń o naprawienie szkody - obecnie są to przepisy art. 442[1] § 1 i 2 k.c., które z dniem 10 sierpnia 2007 r. zastąpiły art. 442 k.c. wyrządzonej czynem niedozwolonym. Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19 listopada 2008 roku sygn. akt III CZP 94/08 <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> |
Autor: | Newlunatiq [ 17 mar 2009, 16:23 ] |
Tytuł: | |
z innej beczki..kto u Was (jaki referat/ dziła) przenosi odpowiedzialność? |
Autor: | wjawor [ 17 mar 2009, 19:07 ] | |||||||||
Tytuł: | ||||||||||
U nas Samodzielny Referat Ulg i Umorzeń. a przy okazji jak w praktyce wygląda procedura: <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Naczelny Sąd Administracyjny o odpowiedzialności za długi spółki kapitałowej Odpowiedzialność musi objąć cały zarząd Przy przeniesieniu odpowiedzialności za długi podatkowe spółki kapitałowej musi być prowadzone jedno postępowanie dla wszystkich członków zarządu pełniących funkcje w danym okresie. ORZECZENIE Wczoraj Naczelny Sąd Administracyjny podjął uchwałę w sprawie przeniesienia odpowiedzialności podatkowej na podstawie art. 116 par. 1 Ordynacji podatkowej. Sąd uznał, że w przypadku wieloosobowych zarządów spółek kapitałowych w sprawie przeniesienia odpowiedzialności za długi spółki musi toczyć się jedno postępowanie. Musi ono dotyczyć wszystkich członków zarządu, którzy w danym okresie pełnili swoje funkcje i na których w związku z tym może zostać przeniesiona odpowiedzialność. Poszerzony skład NSA zauważył, że przeniesienie odpowiedzialności podatkowej na osoby trzecie jest wyjątkiem od zasady odpowiedzialności podatnika. Odpowiedzialność osób trzecich (w tym m.in. członków zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością) wymienionych w odpowiednich przepisach Ordynacji podatkowej ma charakter solidarny, przy czym osoby te odpowiadają solidarnie z podatnikiem (spółką), jak i solidarnie między sobą. Sąd podkreślił, że Ordynacja podatkowa nie zawiera definicji odpowiedzialności solidarnej i odsyła wprost do przepisów prawa cywilnego. Prawo podatkowe, w przeciwieństwie do prawa cywilnego, nie daje jednak prostej odpowiedzi, kto jest dłużnikiem podatkowym. W ocenie sądu dłużnikiem podatkowym jest podatnik. Osoba trzecia może ponosić odpowiedzialność za długi podatnika. Jednak jednym z podstawowych warunków jest wydanie w sprawie decyzji konstytutywnej. W związku z tym wyłączenie jakiejś osoby, która ponosi odpowiedzialność, z postępowania i decyzji oznaczałoby zwolnienie (wykluczenie) jej z tej odpowiedzialności za długi podatkowe podatnika. Zdaniem sądu taka interpretacja miałaby też negatywny wpływ na ewentualne roszczenia regresowe (zwrotne) na gruncie prawa cywilnego. Zatem w przypadku wieloosobowych zarządów spółek postępowanie w sprawie przeniesienia odpowiedzialności za długi powinno obejmować wszystkich członków zarządu, którzy pełnili funkcje w danym okresie - uznał sąd. Uchwała zapadła w indywidualnej sprawie. Sygn. akt I FPS 4/08 GP 10.03.2009 <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> |
Autor: | SLOTHROP [ 17 mar 2009, 23:37 ] | |||||||||
Tytuł: | ||||||||||
Niegdyś było Samodzielne Stanowisko ds. Odpowiedzialności Osób Trzecich. Obecnie robi to dział wymiarowy, najliczniejszy (chyba takie było kryterium) a Stanowisko poszło w niebyt, niestety. Podobno jest taki urząd, przynajmniej jeden (DUP), w którym funkcjonuje coś takiego jak "komórka wierzyciela" - osoby trzecie, następcy, ulgi, wierzyciel w postępowaniu egzekucyjnym (to zwłaszcza istotne) itp. To mi się wydaje najbardziej sensownym rozwiązaniem |
Autor: | melon [ 21 mar 2012, 15:06 ] | |||||||||
Tytuł: | Re: Prawo spółek - odpowiedzialność za zobowiązania | |||||||||
Odpowiedzialność nieformalnego członka zarządu spółki kapitałowej
|
Autor: | melon [ 02 gru 2016, 20:59 ] | ||||||||||||||||||
Tytuł: | Re: Prawo spółek - odpowiedzialność za zobowiązania | ||||||||||||||||||
|
Autor: | Griselda [ 05 gru 2016, 09:28 ] |
Tytuł: | Re: Prawo spółek - odpowiedzialność za zobowiązania |
Uwielbiam sytuacje, w których ktoś stwierdza, że urząd ma być jasnowidzem i znać adres zamieszkania człowieka, który sam urzędowi tego adresu nie zgłasza. Może też Ordynacja powinna przewidywać obowiązek zgłaszania zmiany adresu zawsze, a nie tylko po wszczęciu postępowania. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |