Czy uważacie się za osoby bezpieczne podczas wykonywania czynności?
15 lis 2011, 23:15
Re: Poborca skarbowy a bezpieczeństwo?
olek168
Czy uważacie się za osoby bezpieczne podczas wykonywania czynności?
Jeśli poborca ma pistolet na gaz łzawiący, to uważam, że może być niebezpieczny!
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
16 lis 2011, 06:49
Re: Poborca skarbowy a bezpieczeństwo?
Nie, a różnica pomiędzy służbami terenowymi urzędu skarbowego polega na tym, że poborca działa pojedyńczo, a więc narażony jest na różne szykany ze strony Zobowiązanych i ich "adiutantów". Poborca nie ma żadnych świadków i można go o wszystko posądzić. Broń nie jest najlepszym rozwiązaniem, bowiem jej i tak nie użyjesz. A, jak już to ... wolę nie myśleć.
16 lis 2011, 07:18
Re: Poborca skarbowy a bezpieczeństwo?
W czasie zapoznawania się podatnika z materiałem zgromadzonym w postępowaniu podatkowym zachowywał się dziwnie, nerwowo, rzucał oskarżenia, obelgi i niestety zostałam sama (koleżanka wyszła na sekundę z pokoju) i wtedy mnie zaatakował. Nic mi się na szczęście poważnego nie stało. Pan mnie popchnął tak że się przewróciłam, zabrał protokół który spisałam i uciekł. Może powiem tylko tyle, że po tej sytuacji podatnik oczywiście nie poniósł konsekwencji a ja się musiałam tłumaczyć, pisać notatki z tej sytuacji, wyjaśniałam dlaczego zostałam sama w pokoju, pisałam notatki służbowe itp. Było to dla mnie żenujące, poniżające. Musiałam wyjaśniać, że to źle zrobiłam, mogłam to dopilnować i tak w kółko.
Ta sytuacja potwierdza, że nie możemy się czuć bezpiecznie w pracy, ja przynajmniej się tak nie czuje i mało tego wiem, że jeżeli sami się nie zatroszczymy o bezpieczeństwo to nikt inny tego nie zrobi za nas.
____________________________________ Maja_80
16 lis 2011, 14:45
Re: Poborca skarbowy a bezpieczeństwo?
Ostatnio podczas pisania PM w melinie wysłuchałem wiązanki na swój temat (Ty H...., K.....). Konkubina próbowała uspokoić zobowiązanego po czym doszło między nimi do regularnej bójki. Obelgi już na mnie nie działają - mówię sobie "tylko im współczuć" A rozwiązanie w kwestii bezpieczeństwa widzę jedno - chodzić we dwoje! (ale to marzenie)
16 lis 2011, 17:38
Re: Poborca skarbowy a bezpieczeństwo?
peter220
A rozwiązanie w kwestii bezpieczeństwa widzę jedno - chodzić we dwoje! (ale to marzenie)
Prowizję oczywiście weźmiesz Ty, ten drugi tylko będzie asystował.
17 lis 2011, 07:36
Re: Poborca skarbowy a bezpieczeństwo?
coolturysta
peter220
A rozwiązanie w kwestii bezpieczeństwa widzę jedno - chodzić we dwoje! (ale to marzenie)
Prowizję oczywiście weźmiesz Ty, ten drugi tylko będzie asystował.
Widzę, że nie znasz przepisów tj. Rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów w sprawie... prowizji, to głupot nie pisz.
Ostatnio edytowano 17 lis 2011, 08:16 przez apasko, łącznie edytowano 2 razy
17 lis 2011, 08:04
Re: Poborca skarbowy a bezpieczeństwo?
peter220
A rozwiązanie w kwestii bezpieczeństwa widzę jedno - chodzić we dwoje! (ale to marzenie)
We dwoje to zawsze raźniej. A zwłaszcza z fajną poborczynią... To i przyjemne z pożytecznym
apasko
coolturysta
Prowizję oczywiście weźmiesz Ty, ten drugi tylko będzie asystował.
Widzę, że nie znasz przepisów tj. Rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów w sprawie... prowizji, to głupot nie pisz.
Prowizję bierze ten, kto ma przypisany do służby tytuł wykonawczy. Ale zawsze może się podzielić. Zwłaszcza z z fajną poborczynią...
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
17 lis 2011, 08:40
Re: Poborca skarbowy a bezpieczeństwo?
apasko
coolturysta
Prowizję oczywiście weźmiesz Ty, ten drugi tylko będzie asystował.
Widzę, że nie znasz przepisów tj. Rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów w sprawie... prowizji, to głupot nie pisz.
Prowizję bierze ten, kto ma przypisany do służby tytuł wykonawczy. Ale zawsze może się podzielić. Zwłaszcza z z fajną poborczynią... :blush:[/quote] ROZPORZĄDZENIE PREZESA RADY MINISTRÓW z dnia 25 kwietnia 2007 r. w sprawie uprawnień szczególnych przysługujących niektórym kategoriom członków korpusu służby cywilnej (Dz. U. z dnia 27 kwietnia 2007 r.) 8. Jeżeli uprawnienie do wynagrodzenia prowizyjnego, o którym mowa w ust. 1 pkt 1-15 i 17-20, przysługuje za czynności dokonane przez więcej niż jednego egzekutora, ich wynagrodzenie wynikające z tego uprawnienia ustala się w równych częściach. Widzę NADIR, że z konkursem na NUS miałbyś kłopoty.
Ostatnio edytowano 17 lis 2011, 12:58 przez apasko, łącznie edytowano 1 raz
17 lis 2011, 12:52
Re: Poborca skarbowy a bezpieczeństwo?
Apasko, wyluzuj, żart Nadira widać, słychać i czuć z daleka...
____________________________________ Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
17 lis 2011, 18:34
Re: Poborca skarbowy a bezpieczeństwo?
To rozmawiamy tutaj o bezpieczeństwie czy prowizji? Oczywiście, że prowizję można dzielić na dwóch egzekutorów. Przypisanie tytułu wykonawczego do służby, a co się z tym wiąże naliczenie prowizji jest czynnością techniczną. Wypłatę prowizji reguluje rozporządzenie, a nie egapoltax czy służby! Oczywiście jak się chce chodzić we dwoje to trzeba się liczyć, że i prowizja będzie na dwoje. Ale pracując w duecie praca w terenie idzie szybciej, więc można mieć większy teren. Czasem kolega towarzyszy mi w terenie i zauważyłem że skuteczność jest znacznie większa!
17 lis 2011, 18:53
Re: Poborca skarbowy a bezpieczeństwo?
apasko
coolturysta
Prowizję oczywiście weźmiesz Ty, ten drugi tylko będzie asystował.
Widzę, że nie znasz przepisów tj. Rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów w sprawie... prowizji, to głupot nie pisz.
apasko
Widzę NADIR, że z konkursem na NUS miałbyś kłopoty.
No popatrz jak te przepisy się zmieniają! 20 lat temu były zupełnie inne Na szczęście, aby zdać egzamin nie trzeba mieć 100% poprawnych odpowiedzi. Gdybym startował na NUS, to oczywiście przygotowałbym się do egzaminu (notabene nie pracuję w egzekucji), ale gdybym nawet nie zdał, to też żaden wstyd - zdawalność jest chyba na poziomie 15%.
poborca05
Apasko, wyluzuj, żart Nadira widać, słychać i czuć z daleka...
Jak widzisz nie wszyscy mają poczucie humoru. A może Apasko miał tylko zły dzień (znaczy: małą prowizję...)?
W wolnej chwili może napiszę o swoich przeżyciach z pracy w urzędzie pod kątem bezpieczeństwa.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
17 lis 2011, 19:29
Re: Poborca skarbowy a bezpieczeństwo?
poborca05
Apasko, wyluzuj, żart Nadira widać, słychać i czuć z daleka...
SORY,
18 lis 2011, 08:20
Re: Poborca skarbowy a bezpieczeństwo?
Temat jest krótki i prosty. Póki w końcu kogoś nie pobiją/zabija tudzież okradną lub tym podobne rzeczy to dalej będziemy sie kulać sami do miejsc do których policja wchodzi w sześciu. Dla mnie jest to kompletnie niedorzeczne i można powiedzieć ze pracodawca w jakimś stopniu naraża nasze zdrowie i życie wysyłając z torba tytułów w różne dziwne miejsca pojedynczo bez ŻADNYCH środków ochrony osobistej i jak wszyscy wiemy z gotówką w kieszeni za którą odpowiadamy (heh tylko niech mi ktoś powie co ja mam zrobić jak dostanę pałą w plecy wyłożę sie i mnie okradną z państwowych pieniędzy??? lub tez w ciemnej bramie nagle 2-3 ziomkow z maczeta wypowie magiczne "dawaj kasę"). To tak w szybkim skrócie moje przemyślenie, wole sie nie rozpisywać bo mi nocy braknie PS. Krew mnie zalewa i dostaje białej goraczki kiedy sobie głębiej zaczynam o tym wszystkim myśleć... PS2. To chyba normalne ze pewniej człowiek czuje sie w dwóch, można inaczej działać itd. aaa dużo gadania.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników