Witam ponownie.

Małe zapytanie. Czy ktokolwiek z was zajmujący się majątkową represją karną otrzymał do realizacji wyroki, w których orzeczono przepadek na rzecz Skarbu Państwa butli gazowych i tlenowych?

Mam parę takich wyroków i zastanawiam się co z tym fantem zrobić. Pisałam do Sądu, że serdecznie dziękujemy za te prezenty, ale zwracamy wyroki, ponieważ przedmioty nie przedstawiają wartości, a poza tym Urząd nie dysponuje odpowiednimi pomieszczeniami do przechowywania butli z niebezpiecznymi gazami. Sąd podważył naszą decyzję, i odpisał, iż te prezenty mamy przyjąć i się nimi zająć.

I utknęłam w martwym punkcie. Nie mam pojęcia co robić dalej. Ciężko jest też znaleźć firmę, która zajęłaby się tymi ruchomościami. Ale największą abstrakcją jest dla mnie przewiezienie tych butli gdziekolwiek indziej. Na dobrą sprawę nie wsadzę ich przecież do samochodu służbowego. Są ustawy, które przewidują odpowiednie procedury co do materiałów niebezpiecznych. No i tu kolejny kłopot - pieniądze. Przecież zniszczenie lub sprzedaż tych prezentów będzie niewspółmierna do poniesionych kosztów (potrzeba chyba jakiegoś biegłego do oceny stanu tych butli, specjalnego środka transportu, i nie wiem czego jeszcze )

Ktoś ma jakieś pomysły - rozważaliśmy już wywiezienie do Ministerstwa lub Sejmu w wiadomym celu

Może ktoś w końcu ujednolici te przepisy i wskaże drogę postępowania z różnymi badziewiami, które Urzędy muszą przyjmować i coś z nimi zrobić.

Pozdrawiam

Chyba biegły spawacz jest Tobie potrzebny. Nałoży na butle manometry i pomierzy ...
A na pełne butle na pewno będzie mnóstwo chętnych spawaczy od zbierania złomu ...






cytaty z  http://www.gazetanarzedziowa.pl/art.php?id=1963

A ja z innej beczki - czy ktokolwiek z was wykonywał przepadek programów komputerowych zapisanych na dyskach twardych i innych nośnikach poprzez trwałe ich usunięcie i zwrot tych nośników skazanemu.  To nie żart, proszę o podzielenie się waszymi doświadczeniami wtym zakresie.

Trwałe usunięcie to :
- odpowiednimi programami np z zestawu SYMANTEC WORKS ( wymaga PC i długiego czasu na wykonanie zamazywania) i dysk bedzie działał
- urządzeniem do usuwania danych przez impuls magnetyczny ( szybkie)- dysk raczej nie będzie nadawał się do użytku

Art. 195 Kodeksu karnego wykonawczego - jeżeli wartość przedmiotów, których przepadek orzeczono, jest nieznaczna, sąd pozostawia je w aktach sprawy albo zarządza ich zniszczenie.  
§ 374 ust 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 23.02.2007 r. dot. Regulaminu urzędowania sądów powszechnych (Dz. U. z 2007 r. nr 38, poz. 249) - w razie orzeczenia przepadku przedmiotu z poleceniem jego zniszczenia wykonanie tego orzeczenia należy do kierownika sekretariatu

Wyobrażasz sobie żeby „jakiś” kierownik sekretariatu niszczył butle tlenowe lub gazowe? Bo ja  jakoś nie mogę.



Czy Ty to robisz za własne pieniądze? Tym to bym się aż tak bardzo nie przejmowała na Twoim miejscu.

Żeby przewieźć takie butle trzeba posiadać uprawnienia ADR do przewozu drogowego towarów niebezpiecznych, ale wyczytałam, że jest ono niezbędne jedynie przy  przewożeniu jednocześnie 333 kg takich towarów czyli ok. 10 butli.

Jeśli chodzi o sprzedaż to zgodnie z art. 32 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 10 kwietnia 1997 r. – Prawo energetyczne (Dz. U. z 2006 r. Nr 89, poz. 625 z późn. zm.) uzyskanie koncesji nie jest wymagane  przy obrocie paliwami gazowymi, jeżeli roczna wartość obrotu nie przekracza równowartości 100 000 euro, obrocie gazem płynnym, jeżeli roczna wartość obrotu nie przekracza 10 000 euro.

Kontaktowałaś się z firmami – rozlewniami co sprzedają gaz w butlach?  Może oni Ci coś podpowiedzą, a może byliby zainteresowani kupić takie butle, dla Ciebie idealne rozwiązanie sprzedać to g…. w trybie sprzedaż po cenie oszacowania podmiotom prowadzącym działalność handlową.

Nie wiecie co z tym zrobić (ja przyznaję się nie wiem) to piszcie pismo do Izby niech się wypowie.

Wydaje mi się, że sąd jednak sobie zrobił  żart.

Tutaj raczej nie chodzi o to, jak to zniszczyć, bo gdyby wykonanie tego wyroku należało do urzędu skarbowego (a mam duże wątpliwości) to i tak trzeba byłoby to zlecić jakieś firmie specjalizującej się w tego typu rzeczach. Podczas kontroli warto mieć podkładkę, że dane zostały trwale usunięte.

Rozumiem (albo i nie), że  program zapisany na nośniku jest to ruchomość, jako że nie jest nieruchomością.
Zgodnie z przepisami urząd skarbowy  przejęte rzeczy ruchome, wierzytelności i inne prawa majątkowe spienięża według przepisów o egzekucji świadczeń pieniężnych w postępowaniu egzekucyjnym w administracji, a zniszczenie ruchomości może nastąpić dopiero po wyczerpaniu procedury określonej w w/w przepisach czyli w przypadku gdy sprzedaż okaże się nieskuteczna.

Zatem ja bym pisała do sądu wniosek o rozstrzygnięcie wątpliwości, w jaki sposób i na jakiej podstawie ma wykonać takie orzeczenie urząd skarbowy?

Zresztą przestaję mieć wątpliwości. Ja bym ten wyrok zwróciła do sądu powołując się na § 374 ust 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 23.02.2007 r. dot. Regulaminu urzędowania sądów powszechnych tj. w razie orzeczenia przepadku przedmiotu z poleceniem jego zniszczenia wykonanie tego orzeczenia należy do kierownika sekretariatu.

Z firmami zajmującymi się butlami już się kontaktowałam, jednak nie za bardzo chcą to przyjąć. Pozostaje mi jeszcze napisać do Sądu, aby wskazali sposób pozbycia się tych wybuchowych prezentów. Dzięki za wszelkie sugestie  A co do Izby jak będę miała wenę twórczą to podrzucę im zapytania z paroma innymi śmiesznymi smrodkami z wyroków. Jeżeli kiedyś przestaną mnie takie rzeczy dziwić to znak, że trzeba iść na rentę chorobową

Pozdrawiam Bojowników z Działów Egzekucji

O to już pytałaś http://www.skarbowcy.pl/blaster/forum/viewtopic.php?f=8&t=2053&p=72877&hilit=butli#p72877
Zamiast tworzyć nowy temat, lepiej kontynuować poprzedni. To i rozsądniejsze i zgodne z regulaminem  
Polecam też inne tematy o "ciekawych" egzekucjach
http://www.skarbowcy.pl/blaster/forum/viewtopic.php?f=8&t=838
http://www.skarbowcy.pl/blaster/forum/viewtopic.php?f=8&t=2169

Ja nieco z innej beczki, a właściwie butli.
Sąd orzekł przepadek na rzecz SP aparatów telefonicznych gsm, co gorsza są to aparaty z końca lat 90-tych i początku 20-tych.
Znacie może firmy, które mogłyby od nas to odebrać w celu utylizacji czy czegoś innego?
No chyba, że ktoś z was chciałby nabyć te "zabytki"  

Wystaw na Allegro

Kupisz?

Telefony zabytkowe na Allegro schodzą jak ciepłe bułeczki. Nie wiem jakim dysponujesz "repertuarem" ale oldschoolowy sprzęt jest sprzedawalny

Witam.

Jeżeli chodzi o te aparaty telefoniczne z minionej epoki to taka mała sugestia. Ja zazwyczaj pozbywam się sprzętu elektronicznego, dysków, płyt CD przy pomocy Fundacji Skarbowości. Oni zabierają taki sprzęt nieodpłatnie do utylizacji. Jest tylko jeden warunek. Podaję link do ich stronki: http://www.fundacjaskarbowosci.pl/art.php?id=20.

Pozdrowienia ze słonecznego Śląska

a może tlen do atmosfery wypuścić
ponoć coraz mniej się tam znajduje  
a butle na złom