Witam serdecznie, czy w Waszych Komórkach egzekucyjnych dokonujecie egzekucji abonamentu rtv ?  

Od pracowników urzędu używających radia ?

Tytułów wykonawczych przychodzących z Centrum Obsługi Finansowej  Poczty Polskiej

Za jaki okres i jaka podstawa prawna ?

o psia kość, zapomniałem zapłacić abonament za 08/2010r  

A ja zapomniałem kupić telewizora i radia... dzięki temu nie muszę pamiętać o zapłaceniu za abonament RTV. Swoją drogą, ciekawe słowo "Abonament". Płacąc abonament gdziekolwiek (telefon, internet, TV, medyczny i tak dalej) coś mam w zamian. Płacąc abonament za TV - mam jakieś kanały (znaczy miałbym, gdybym miał TV ) płacąc za internet mam dostęp do internetu i tak dalej. A tutaj Abonament RTV wskazuje, że powinienem mieć dostęp do TV, czyli kanałów TV opłacanych z tego abonamentu. Natomiast u mnie na wiosce sąsiedzi z anten szerokopasmowych/kierunkowych są w stanie złapać średniej jakości tvp1, zaśnieżoną tvp2 i nakładający się na siebie polsat (ale to nie TV publiczna). Już ten fakt dyskwalifikuje Abonament RTV jako abonament, bo płacąc go nie ma się dostępu do TV publicznej za darmo (w cenie Abonamentu). Trzeba kupić TV sat/kablówkę (KUPIĆ, czyli znów ekstra zapłacić). Ale tutaj kolejne schody, bo niektóre kanały TV publicznej, opłacane z pieniędzy obywateli w formie Abonamentu są KODOWANE, czyli za możliwość ich oglądania trzeba dodatkowo ekstra zapłacić.

Jeśli więc ktoś ma ochotę oglądać publiczną TV, utrzymywaną z pieniędzy obywateli, powinien zapłacić:
1. Abonament RTV
2. Abonament operatorowi TV kablowej i/lub satelitarnej
3. Abonament za kodowane kanały telewizji publicznej

Gdyby w ramach Abonamentu RTV dostawać zestaw do odbioru tej TV, gwarantujący odbiór sygnału na poziomie cywilizacyjnym (przynajmniej cyfrowy, nie mówię o HD) można by to nazwać Abonamentem RTV. Płacąc abonament za TV sat/kablową operator daje nam dostęp do TV cyfrowej, utrzymuje łącza i jeszcze na tym zarabia (i to baaardzo dużo, vide: Solorz-Żak). Płacąc Abonament RTV - nie dostajemy NIC, po za teoretycznie misyjną formą telewizji publicznej, co objawia się kilkoma programami tygodniowo o charakterze misyjnym, nadawanych w nocy lub skoro świt, gdzie większość normalnych ludzi śpi, których koszt realizacji jest 100 krotnie niższy niż każdego innego programu, stworzonego przez TV komercyjną - która oczywiście na tym zarabia. Zresztą i tak nie jestem w stanie oglądnąć tych programów "misyjnych" bo nie mam dostępu do TV publicznej, za którą płaciłbym Abonament RTV.


Powinno się to nazywać PODATEK RTV, bo z Abonamentem nie ma to NIC wspólnego.

Dlatego właśnie nie mam radia i TV a co za tym idzie nie płacę Abonamentu RTV, a jeżeli mam ochotę oglądnąć TV lub posłuchać Radia czynię to... przez Internet.  

Ten abonament RTV , przepraszam podatek RTV powinien zniknąć albo akcjonariusze czyli my powinniśmy mieć wpływ na misję i gwiazdorstwo poprzez przedstawicieli wybranych przez tych co płacą. Albo PR i TV utrzymywane z budżetu. Może nieco mniejsze ...

Przecież Premier mówił, żeby nie płacić - więc ewentualne tytuły należy odesłać do Kancelarii Premiera

Wypowiedź Premiera dla FAKTu  jako podstawa prawna. He,he,...

Jaka wypowiedź, taka podstawa  

Szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji posuwa się do szantażu wobec Radia Maryja
Aktualizacja: 2010-09-20 5:27 am

?Nie zawahamy się podjąć kroków wobec Radia Maryja? ? oznajmił przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Jan Dworak, który w sierpniu zarządził tygodniowy monitoring rozgłośni. W tle pobrzmiewa groźba odebrania koncesji.

Słowa te padły w opublikowanym w piątek wywiadzie dla ?michnikowego szmatławca?. ?Nie ma w nas chęci ? we mnie na pewno nie ? szczególnego traktowania tego nadawcy. Nie zawahamy się przed podjęciem właściwych kroków? ? mówił Dworak. Stwierdzając, że sprawa rzekomego łamania przez Radio Maryja koncesji jest cały czas ?badana?, szef KRRiT mówi wprost o możliwości odebrania jej nadawcy społecznemu.
Jak już informowaliśmy, w ubiegłym miesiącu przewodniczący Krajowej Rady wystosował do o. Tadeusza Rydzyka, dyrektora Radia Maryja, pismo, w którym domagał się przesłania nagrań programu od 9 do 15 sierpnia.

Poseł Andrzej Walkowiak (Polska Plus), członek sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, nie ma wątpliwości: Jan Dworak zaczyna podporządkowywać się linii dominującej w obecnym, lewicowym składzie Krajowej Rady. ? Jakiś czas temu żywiłem jeszcze nadzieję, że Dworak nie będzie kierował się politycznymi celami w swojej działalności w Radzie. Sądziłem tak chociażby po jego sprzeciwie wobec nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji według projektu Platformy. Jednak widzę, że te nadzieje pryskają jak bańka mydlana. Widać wyraźnie, że Jan Dworak realizuje linię, która jest ?poprawna politycznie? i która każe nam myśleć, że Radio Maryja jest największym problemem w polskiej przestrzeni mediów elektronicznych. To absurdalna teza ? stwierdza Walkowiak.

Nasz rozmówca wskazuje, że wymierzone w katolicką stację, a mające charakter niemal szantażu, wypowiedzi Dworaka to kolejny dowód na to, iż wszystkie deklaracje o odpolitycznieniu mediów dzięki powołaniu nowego składu Krajowej Rady to mit, który rozwiewają konkretne decyzje tego gremium.

?Radio Maryja od lat łamie koncesję, nadając reklamy. Są zakazane, bo radio ma status nadawcy społecznego i nie musi płacić za koncesję, dzięki czemu oszczędza 7 mln zł rocznie? ? z taką tezą (a nie pytaniem) konfrontuje Dworaka dziennikarka ?michnikowego szmatławca?. Jak zauważa Jarosław Sellin, były członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, do tak sformułowanego zarzutu, w którym została zawarta sugestia, jakoby Radio Maryja łamało koncesję przez nadawanie treści reklamowych, Jan Dworak powinien się ustosunkować i jasno określić, jaki jest stan jego wiedzy na ten temat. Zamiast tego przyznał, że tej wiedzy nie ma (?właśnie badamy tę sprawę?), i zaczął wyliczać szykany, jakie może sprowadzić na Radio Maryja (żądanie zaprzestania nadawania, grzywna, odebranie koncesji).

- Jan Dworak sprawiał wrażenie zaskoczonego i nie jestem pewien, czy cokolwiek wiedział na temat tego, czy Radio Maryja nadaje reklamy, czy nie. ?Kupił? tezę z pytania, nie sprawdzając, czy jest ona zgodna z prawdą, i w efekcie sformułował kilka twardych tez pod adresem tego Radia ? podkreśla Jarosław Sellin.

Z kolei Andrzej Walkowiak zauważa, że zarzut wysuwany przez KRRiT związany z nadawaniem przez Radio Maryja reklam jest nieprawdziwy. ? Słucham Radia Maryja i nie spotkałem się dotychczas z żadnymi reklamami na antenie tej rozgłośni. Zapowiedzi Dworaka pokazują, że jest on całkowicie uzależniony od koniunkturalnych interesów obecnego składu Krajowej Rady, wśród których jednym z poważniejszych jest propaganda przeciwko Radiu Maryja. Wpisuje się to po prostu w zakrojoną, obecnie bardzo poprawną politycznie kampanię ? dodaje parlamentarzysta.

Posła Sellina zaniepokoił także fakt, że w tym samym wywiadzie przewodniczący Dworak trzykrotnie piętnuje różnymi wersjami pojęcia ?sekta? ludzi, którzy domagają się godnego upamiętnienia ofiar katastrofy smoleńskiej z prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele. ? To by oznaczało, że połowa Polaków zapisała się do sekty, ponieważ właśnie tyle osób domaga się godnego upamiętnienia w postaci pomnika w centrum Warszawy ofiar tragedii z 10 kwietnia. Martwi mnie to, gdyż szef organu konstytucyjnego państwa polskiego nie powinien pojęciem wykluczającym z poważnej debaty eliminować z niej istotnej części polskiej opinii publicznej ? wskazuje nasz rozmówca.
Znamienne, że dziennikarka ?michnikowego szmatławca? podsuwa Dworakowi cytat, w którym epitet ?sekta? ma się odnosić do słuchaczy Radia Maryja. A ten nie protestuje, lecz komentuje w sposób godny łamów organu Michnika, mówiąc, że ?Polacy (?) uciekają od swoich problemów w sekciarskie zachowania, które dają im złudne poczucie bezpieczeństwa i posiadania prawdy?.

Jana Dworaka na kandydata do Krajowej Rady mianował na początku lipca Bronisław Komorowski. Decyzja prezydenta elekta o powołaniu Krzysztofa Lufta i Jana Dworaka, jak komentowała wówczas prasa, miała rzekomo budzić niesmak takich polityków Platformy jak Grzegorz Schetyna czy Donald Tusk. Ostatecznie Dworak uzyskał poparcie szefów swojej dawnej partii. Co ciekawe, w jednym z tabloidów pod koniec lipca pojawiły się zdjęcia ze zorganizowanej przez Bronisława Komorowskiego prywatnej imprezy w Budzie Ruskiej, na której również bardzo dobrze bawił się Jan Dworak, nosząc skrzynki drogiego trunku.

Paulina Jarosińska
Współpraca Jacek Dytkowski
P.S. Co to za gówno teraz nami rządzi?

TVP z powodzeniem powinna utrzymywać się sama!

TV komercyjne ZARABIAJĄ krocie - oczywiście mają reklamy w trakcie trwania danego programu/filmu itp itd. TVP nie ma reklam w trakcie emisji, tylko pomiędzy jedną a drugą - ok , ale to w zupełności powinno jej wystarczyć na utrzymywanie się, przecież nie musi zarabiać kroci jak TV komercyjna...

Akt normatywny Ustawa z dnia 21.04.2005r. o opłatach abonamentowych (Dz.U. nr 85, poz. 728 z późń. zm.) oraz inna podstawa prawna egzekucji administracyjnej  art. 7 ust. 3 Ustawy z dnia 21.04.2005r. o opłatach abonamentowych Dz.U. j.w. Okres 7/2005-6/2010

A jak się nazywa wierzyciel ? Czy chodzi Pocztę Polską SPÓŁKĘ  czy TP SPÓŁKA ?