____________________________________ Wszystko jest prawdą dla pewnej określonej wartości "prawdy"
18 kwi 2009, 20:04
Za niszczenie chodników i uwalnianie się do atmosfery trujących związków chemicznych powstałych w procesie ścierania podeszwy
____________________________________ Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione! טדאוש
19 kwi 2009, 09:18
Bandycki kraj. Janosika nam trza... A może ten rower troche kilogramów pozwoli zgubić? (Super będę wyglądał jadąc w "gangu" na kontrolę. Z teczką na bagażniku...) Jeszcze proponuję obciążyć każdego za wydzielanie gazów cieplarnianych (szczególnie po grochówce i fasolce po bretońsku)...
20 kwi 2009, 06:55
Arnold
Bandycki kraj. Janosika nam trza... A może ten rower troche kilogramów pozwoli zgubić? (Super będę wyglądał jadąc w "gangu" na kontrolę. Z teczką na bagażniku...) Jeszcze proponuję obciążyć każdego za wydzielanie gazów cieplarnianych (szczególnie po grochówce i fasolce po bretońsku)...
Zima to by się przydał jakiś skuter śnieżny lub narty . O podatku od skuterów nic nie mówią , od samolotów tez nic. A te to dopiero niszczą środowisko i latają takie 30 letnie trumny jak np. samolot prezydencki.
____________________________________ "Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit
Ostatnio edytowano 20 kwi 2009, 20:41 przez tranqilo, łącznie edytowano 1 raz
20 kwi 2009, 20:36
Arnold
A może ten rower troche kilogramów pozwoli zgubić? Jeszcze proponuję obciążyć każdego za wydzielanie gazów cieplarnianych (szczególnie po grochówce i fasolce po bretońsku)...
No, jak uznają te gazy za napęd, to masz jak w banku...
____________________________________ Wszystko jest prawdą dla pewnej określonej wartości "prawdy"
20 kwi 2009, 20:38
Przy moim zapotrzebowaniu na pewno
21 kwi 2009, 09:17
tranqilo
<!--quoteo(post=46492:date=20. 04. 2009 g. 08:55:name=Arnold)--><div class='quotetop'>(Arnold @ 20. 04. 2009 g. 08:55) [snapback]46492[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Bandycki kraj. Janosika nam trza... A może ten rower troche kilogramów pozwoli zgubić? (Super będę wyglądał jadąc w "gangu" na kontrolę. Z teczką na bagażniku...) Jeszcze proponuję obciążyć każdego za wydzielanie gazów cieplarnianych (szczególnie po grochówce i fasolce po bretońsku)...
Zima to by się przydał jakiś skuter śnieżny lub narty . O podatku od skuterów nic nie mówią , od samolotów tez nic. A te to dopiero niszczą środowisko i latają takie 30 letnie trumny jak np. samolot prezydencki. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Albo podarowany przez naszego Wielkiego Sojusznika 40 letni Hercules. Ten to musi być ekologiczny. No, ale Państwa nie stać na nowszy sprzęt - obywateli i owszem - więc ich podatkiem nowym - oczywiscie w ramach "obniżania podatków"
21 kwi 2009, 09:25
MF nałozy podatek za sam fakt istnienia (zgodnie z obietnicami wyborczymi PO). Na pierwszy ogień idzie słynny BMI: <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Chudnijmy, by zmiejszyć emisję gazów cieplarnianych Utrzymywanie zdrowej wagi ciała mogłoby przyczynić się do redukcji emisji gazów cieplarnianych - pisze "International Journal of Epidemiology". Na podstawie porównania społeczeństwa, w którym osoby otyłe stanowią 3,5 proc. ze społeczeństwem otyłym (40 proc. osób z nadwagą), naukowcy z London School of Hygiene and Tropical Medicine oszacowali, że różnica w emisji szkodliwych gazów cieplarnianych wynosi 1000 mln ton.
Badacze twierdzą, że skoro proces produkcji żywności jest jednym z głównych czynników wpływających na postępowanie globalnego ocieplenia, szczuplejsze społeczeństwo, które konsumowałaby o około 20 proc. mniej żywności, przyczyniłoby się do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych.
Autorzy badań dr Phil Edwards i dr Ian Roberts zauważają, że zmniejszeniu uległyby również emisje związane z transportem, gdyż przewóz lżejszych osób wymaga mniejszych nakładów energii.
- Utrzymywanie prawidłowej wagi jest dobre nie tylko dla naszego zdrowia, ale także dla środowiska. Im cięższe jest nasze ciało, tym trudniej nam się poruszać, więc stajemy się coraz bardziej zależni od samochodów - mówią naukowcy.
Wzrost wskaźnika masy ciała (BMI) obserwuje się praktycznie w każdym kraju. W Wielkiej Brytanii w latach 1994 - 2004 średni wskaźnik BMI u mężczyzn zwiększył się z 26 do 27,3, a u kobiet - z 25,8 do 26,9, co oznacza średni wzrost wagi o ok. 3 kilogramy.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
21 kwi 2009, 09:31
Proponuję aby prawo jazdy mogli otrzymać tylko kierowcy z wagą poniżej 80 kg (mniejszy ciężar dla samochodów - mniej palą). Idąc dalej - obowiązkowa eutanazja osób w przeddzień 65 urodzin (po pierwsze nie będą w trakcie emerytury bezproduktywnie "wydzielać" po drugie ile ZUS zaoszczędzi!!!). Wszyscy z wagą powyżej 80 kilogramów winni płacić tzw "nadwagowe" w wysokości 5% dochodu za każdy kilogram powyżej 80. Dochody do budżetu gwarantowane... Już głupieję w tej robocie...............
21 kwi 2009, 11:58
Nie przejmuj się, ja zgłupiałam już dawno...
____________________________________ Wszystko jest prawdą dla pewnej określonej wartości "prawdy"
21 kwi 2009, 12:36
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> Prezydent skierował wniosek o zbadanie zgodności z Konstytucją ustawy z dnia 2 kwietnia 2009 r. o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym. Z jej tekstu bezpośrednio wynika kilka zasadniczych wątpliwości konstytucyjnych.
Centralizacja
W skierowanej do Trybunału ustawie przewidziano, że kary za przekroczenie prędkości będą nakładane nie jak dotychczas w trybie wykroczenia, ale w drodze decyzji administracyjnej wydawanej przez organ administracji centralnej (Główny Inspektorat Transportu Drogowego).Oznacza to, że decyzję w tej sprawie będzie wydawał tylko jeden urząd w Polsce mający siedzibę w Warszawie. W efekcie skargi obywateli na decyzje o nałożeniu kary będą rozpatrywane przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Tym samym sprawy o przekroczenie dozwolonej prędkości zostaną przeniesione z sądów powszechnych do sądu administracyjnego. Ta poważna zmiana nie została skonsultowana ani z Krajową Radą Sądownictwa, ani z Naczelnym Sądem Administracyjnym.
Natychmiastowa wykonalność
Kolejny problem, na który zwrócił uwagę Prezydent to założenie, że każda decyzja o nałożeniu kary za przekroczenie prędkości będzie natychmiast wykonalna. Takie niezwykle dotkliwe dla obywateli rozwiązanie zdaniem Prezydenta mogłoby być uzasadnione tylko wyjątkowymi okolicznościami, których jednak ustawodawca nie wskazał. Ma to tym bardziej istotne znaczenie, że ustawa nie zawiera jasnych i czytelnych rozwiązań co do możliwości i trybu odwołania się od nałożonej kary.
Możliwość odebrania i sprzedaży samochodu
Za zbyt dotkliwy Prezydent uznał także przepis pozwalający na odebranie kierowcy samochodu w przypadku gdy nie uiści on dobrowolnie kary, a następnie umożliwiający sprzedaż tego samochodu – nawet jeżeli w chwili przekroczenia prędkości nie kierował nim właściciel. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
:brawa: Ciekawe czy to wszystkie zarzuty, bo ja mam jeszcze parę. Coś mi się widzi, że POstawią radary tak jak i wybudują nowe drogi. Tylko że tym razem będę się z tego cieszył.
Czy ktoś w Was jechał ostatnio DK8 lub podobną? Przejazd jest zaiste ekologiczny i ekonomiczny. Samochody poruszają się skokami od radaru do radaru. Zmiana prędkości spora czyli od 110-120 do ok. 60. Jak to podnosi zużycie paliwa, a tym samym zanieczyszcza środowisko wie każdy z wyjątkiem kilku ministrów. O niebezpieczeństwie najechania na nagle hamujący pojazd już nie wspomnę. Przydała by się choć kropla oleju w głowach naszych władców - ponoć "wybrańców narodu".
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
28 kwi 2009, 23:10
supersaper
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> Prezydent skierował wniosek o zbadanie zgodności z Konstytucją ustawy z dnia 2 kwietnia 2009 r. o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym. Z jej tekstu bezpośrednio wynika kilka zasadniczych wątpliwości konstytucyjnych.
Centralizacja
W skierowanej do Trybunału ustawie przewidziano, że kary za przekroczenie prędkości będą nakładane nie jak dotychczas w trybie wykroczenia, ale w drodze decyzji administracyjnej wydawanej przez organ administracji centralnej (Główny Inspektorat Transportu Drogowego).Oznacza to, że decyzję w tej sprawie będzie wydawał tylko jeden urząd w Polsce mający siedzibę w Warszawie. W efekcie skargi obywateli na decyzje o nałożeniu kary będą rozpatrywane przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Tym samym sprawy o przekroczenie dozwolonej prędkości zostaną przeniesione z sądów powszechnych do sądu administracyjnego. Ta poważna zmiana nie została skonsultowana ani z Krajową Radą Sądownictwa, ani z Naczelnym Sądem Administracyjnym.
Natychmiastowa wykonalność
Kolejny problem, na który zwrócił uwagę Prezydent to założenie, że każda decyzja o nałożeniu kary za przekroczenie prędkości będzie natychmiast wykonalna. Takie niezwykle dotkliwe dla obywateli rozwiązanie zdaniem Prezydenta mogłoby być uzasadnione tylko wyjątkowymi okolicznościami, których jednak ustawodawca nie wskazał. Ma to tym bardziej istotne znaczenie, że ustawa nie zawiera jasnych i czytelnych rozwiązań co do możliwości i trybu odwołania się od nałożonej kary.
Możliwość odebrania i sprzedaży samochodu
Za zbyt dotkliwy Prezydent uznał także przepis pozwalający na odebranie kierowcy samochodu w przypadku gdy nie uiści on dobrowolnie kary, a następnie umożliwiający sprzedaż tego samochodu – nawet jeżeli w chwili przekroczenia prędkości nie kierował nim właściciel.
:brawa: Ciekawe czy to wszystkie zarzuty, bo ja mam jeszcze parę. Coś mi się widzi, że POstawią radary tak jak i wybudują nowe drogi. Tylko że tym razem będę się z tego cieszył.
Czy ktoś w Was jechał ostatnio DK8 lub podobną? Przejazd jest zaiste ekologiczny i ekonomiczny. Samochody poruszają się skokami od radaru do radaru. Zmiana prędkości spora czyli od 110-120 do ok. 60. Jak to podnosi zużycie paliwa, a tym samym zanieczyszcza środowisko wie każdy z wyjątkiem kilku ministrów. O niebezpieczeństwie najechania na nagle hamujący pojazd już nie wspomnę. Przydała by się choć kropla oleju w głowach naszych władców - ponoć "wybrańców narodu". <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Takie są skutki nastawiania coraz większej liczby radarów na coraz gorszej i bardziej zatłoczonej sieci dróg. Kiedyś w jednym z zaczopsim motoryzacyjnych na wieść o tym, że w Warszawie chce się montować jakieś pentle indukcyjme, które mają mierzyć średnią prędkość na odcinkach, skomentowano to tak: Jak tak dalej pójdzie będziemy państwem o największej i najnowszej sieci radarów i najgorszej sieci dróg. Każde rozwiązanie od pewnego momentu zaczyna działać odwrotnie do założonego celu, po prostu zostaje wypaczpne - z fotoradarami zaczyna tak powoli być. No ale POczekajmy na autostrady . Nawet jak POwstaną będą dla zarabiających POwyżej średniej krajowej .
Co do samej ustawy, którą nie chce podpisać prezydent. Podstawowy zarzut. Za czyn niedozwolony mam być karany karą administracyjną. Niby będzie prawo do sądu, ale przecież WSA (o NSA już nie wspomnę) nie będzie rozpoznawał sprawy jako takiej - pod tym względem zgoła inaczej niż sąd karny, tylko kontrolował stosowanie prawa przez Inspekcję Transportu Drogowego. Dla mnie powrót komuny, kiedy obywatela bez prawa odwołania do sądu za wykroczenia sakrbowe mógł karać urząd skarbowy lub kiedy karanie kierowców pozostawało w gestii kolegiów.
Ostatnio edytowano 29 kwi 2009, 06:51 przez juar_78, łącznie edytowano 1 raz
29 kwi 2009, 06:48
Kierowca to taka dojna krowa o nieograniczonej wydajności. Czeka nas nowy podatek <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Możliwa kolejna opłata w cenie paliwa (PAP, dd/29.04.2009)
Możliwe, że w przyszłym roku w cenę paliwa wejdzie nowy podatek. Ministerstwo Gospodarki chciałoby w ten sposób stworzyć i utrzymywać system interwencyjnych zapasów paliwa, niezbędnych dla bezpieczeństwa energetycznego Polski - informuje "Gazeta Prawna".
Tzw. opłata zapasowa, obok akcyzy, opłaty paliwowej i VAT obciążyłaby cenę detaliczną paliwa. Podobne rozwiązanie jest stosowane w Niemczech. Do każdego litra paliwa płaci się tam 0,005 euro. Jeśli w Polsce miałyby obowiązywać opłaty na podobnym poziomie, do każdego litra musielibyśmy dopłacać ponad 2 grosze. ...<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> <a href="http://podatki.onet.pl/1960955,1,0,wiadomosci.html" target="_blank">całość</a>
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
29 kwi 2009, 07:03
supersaper
Kierowca to taka dojna krowa o nieograniczonej wydajności. Czeka nas nowy podatek <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Możliwa kolejna opłata w cenie paliwa (PAP, dd/29.04.2009)
Możliwe, że w przyszłym roku w cenę paliwa wejdzie nowy podatek. Ministerstwo Gospodarki chciałoby w ten sposób stworzyć i utrzymywać system interwencyjnych zapasów paliwa, niezbędnych dla bezpieczeństwa energetycznego Polski - informuje "Gazeta Prawna".
Tzw. opłata zapasowa, obok akcyzy, opłaty paliwowej i VAT obciążyłaby cenę detaliczną paliwa. Podobne rozwiązanie jest stosowane w Niemczech. Do każdego litra paliwa płaci się tam 0,005 euro. Jeśli w Polsce miałyby obowiązywać opłaty na podobnym poziomie, do każdego litra musielibyśmy dopłacać ponad 2 grosze. ...
Zauważyłem pewną prawidłowość. Coraz częściej chce się wprowadzać różne parapodatki, któych stawki są kwotowe. Kwoty ustala się na poziomie takim jak w UE a najczęściej ich wysokość uzasadnia się wysokością stawek w Niemczech. Szkoda tylko, że jak te kwoty odniesie się do średniego wynagrodzenia, to nasze parapodatki stają się 3 albo 4 razy wyższe niż te w Niemczech obowiązujące.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników