Jest taki fajny przepis z ustawy egzekucyjnej, który pozwala nawet przez rok nie podejmować czynności przez wierzyciela w przypadku umorzenia egzekucji przez NUS    ja go stosuję aby nie mnożyć kosztów upomnień.


Fajny co nie?  

Kurczę, nie wiem co powiedzieć. To co przez rok nie wystawiasz upomnień jak masz umorzenie post. egzek. przez NUS?  

Tak właśnie robię, w świetle prawa. No chyba, że dowiem się o majątku zobowiązanego wcześniej. Z reguły dotyczy to osób żyjących z OPS.  

Upomnienie wysłać można (może akurat zobowiązany pomyli się i zapłaci ), tylko przez jakiś czas nie kierować tytułu do egzekucji.

Najdziwniejsza jest sprawa, że tytuł wykonawczy czasem idzie do NUS, chyba zobowiązany nie rozumie o co chodzi dostając wezwanie do zapłaty z organu egzekucyjnego więc je ignoruje. Dopiero po kolejnym upomnieniu za inny okres rozliczeniowy wpłaca.. Rozpoznaje to, że wpłata jest na identyczną kwotę jak ta na upomnieniu.Księgowa księguje mu wpłatę na najstarszą zaległość, żeby nie doszło za szybko do przedawnienia.
Albo drugi przypadek, w którym zobowiązany ma tytuły wyk. wystawione w lutym 2016r, a wpłaca co m-c wysokość m-cznej opłaty... i co m-c muszę wysyłać zawiadomienie do NUS o zmniejszeniu zaległości objętej egzekucją. Też tak macie?

U mnie też tak jest, chyba, że dłużnik wskaże w tytule to upomnienie które dostał, to wtedy księgowane jest wg. jego wskazania. Ponad to przy wysyłaniu upomnień, jak jest duża szansa, że ktoś wpłaci to edytuje upomnienie z programu i dodaje starsze zaległości z kosztami.

Tak.

Mam problem z zobowiązanymi, którzy złożyli w 2013r. deklarację o wysokości opłaty za odpady komunalne nie będąc właścicielami danej nieruchomości. Przy składaniu deklaracji często deklarowali na formularzu, że są właścicielami, a prawda dopiero teraz wychodzi-po kilku latach, gdy za chwile egzekucja okaże się bezskuteczna. Nie zrobię wpisu do hipoteki przymusowej , bo tytuły wykonawcze są wystawione na osobę nie będącą właścicielem, a jedynie małżonkiem właściciela (czasem nawet synem lub córką właściciela bądź użytkownikiem).
Co w tym przypadku proponujecie zrobić?

Czy jeden pracownik może zajmować się wymiarem i windykacją opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi?
Jeżeli nie- to z czego to wynika?

Pamiętam z jednego ze szkoleń z 2014r. albo 2015r., chyba u Adamka, że może być, ale lepiej jak są co najmniej 2 osoby, bo wtedy jest jakaś kontrola. A jak robi wszystko jedna osoba to swoich błędów "nie widzi".

U nas ja zajmuje się wymiarem i egzekucją. Z księgową nawzajem się sprawdzamy.Ogólnie księgowa powinna prowadzić windykację, bo wtedy wie co i jak. Byłem na szkoleniu Dzięgiel-Matras w 2013r. i było mówione, ze jedna osoba na wymiar, a druga na księgowość+egzekucja.

Jest taka sprawa:
Nieruchomość jest 2 razy opodatkowana t.j. na danej nieruchomości są złożone 2 deklaracje, obie np. na 4 osoby. Rzeczywiście mieszkają tam tylko 4 osoby, ale jakoś wyszło, że są dwie deklaracje i opłata jest naliczana na 8 osób.
Czy mogę odpisać opłatę za poprzednie miesiące, czy tylko umorzenie zaległości wchodzi w grę?

Ja tak miałem, dokonałem odpisu+ sporządziłem notatkę służbową. Nie wiem czy to wystarczy.

Co zrobić w przypadku gdy wpłata na zaległości przekroczyła 58 zł ale nie naliczyły się odsetki. Czy należy wydać postanowienie zgodnie z art. 62 par. 4 ?
Nie bardzo odnajdujemy się w tym przepisie.posting.php?mode=reply&f=8&t=2987#

Nie wydajesz postanowienia.