Mam dwa pytania. Pierwsze do JANA i innych:dlaczego nie pobierać kosztów pobrania gdy zobowiązany wpłaca np w samochodzie przed swoim domem, 2-gie do KRIS007- skoro faktycznie ponieśliście koszty dojazdu nawet gdy nie zastaliście nikogo w domu to dlaczego ich zgodnie z przepisami nie dopisujecie,dlaczego 5zł na miasto a nie 8 zł = czyli rozumiem że np wszędzie macie te same odległości, tych samych zobowiązanych i taką samą ich ilosc. Dziwne ale ważne że bilans się zgadza.
Na to pytanie do mnie mogę tylko przekierować do Min . Fin. (a tam do mistrzyni lapidarnych,nie na temat i moim zdaniem zupełnie nie rozsądnych i nie logicznych odpowiedzi na rozsądne pytania pani Zwolińskiej ).Gdybyś pytał to dowiedz się tak przy okazji jak naliczać koszty pobrania od dłuznika co mieszka w tym samym budynku co ma siedzibę US ,mają wspólną klatkę schodową oraz auto dłużnika zaparkowane jest na tym samym podwórku co auto dłużnika i egzekutor pobiera należność kolejno w mieszkaniu dłużnika, na klatce schodowej , na podwórku w jednym a potem w drugim aucie . A przy okazji do KRIS007 ktoś u Was ustalił logicznie ,prosto i działacie rozsądnie .Ciekawym kto ustalił te zasady NUS czy DIS ?Utwierdzam się ponownie ,że w d. Kongresówce ale i w Galicji woli działania rozsądnego i logicznego BRAK. No ale ci co nie umieją ustalić takich prostych zasad jak koszty podjazdu bardziej nadają się na zmienników w MF.
____________________________________ jan
06 cze 2010, 14:41
Urząd okradł zgodnie z prawem!?
Widać pani Z robi furorę na tym i innych forach. Jak tak dalej pójdzie to Donald nie zdąży jej wynagrodzić.
06 cze 2010, 18:42
Urząd okradł zgodnie z prawem!?
Jeżeli chodzi o kwoty wydatku to są to wartości uśrednione - wiadomo raz dalej raz bliżej, ale jak mielibyśmy się rozdrabniać nad każdym przejazdem to tylko to musielibyśmy robić. A jeżeli kogoś w danej miejscowości nie zastałem to jadę do kolejnego zobowiązanego i do kolejnego .... tak długo, aż nie dokonam czynności żeby rozpisać kilometrówkę (czyt. nie robić pustych przebiegów). Muszę mieć twardy dowód, że u kogoś byłem (pobranie, PN itp.) a nie nędzną relacje którą mogłem spisać w biurze (myślenie NUS). A co do samego pomysłu i zasad to wyszedł on od pracowników US - DIS i NUS (mają na głowie "ważniejsze sprawy" - mierniki, CAF i inne pierdoły) nie maczał w tym palców. Po prosty zostało tak przyjęte i tak funkcjonuje.
07 cze 2010, 18:52
Urząd okradł zgodnie z prawem!?
Te wartości przestaną być uśrednionymi w przypadku gdy znajdzie się odważniejszy zobowiązany i zacznie dociekać z kąt takie koszty.
07 cze 2010, 21:49
Urząd okradł zgodnie z prawem!?
KRIS007 tak dodatkowo. Ja nie prowadzę działalności gospodarczej i nie mam zamiaru ponosić ryzyka wydatków służbowych.
07 cze 2010, 21:59
Urząd okradł zgodnie z prawem!?
Wojtek ma rację. Wydatki muszą byc udokumentowane!
Art. 64b. Wydatkami egzekucyjnymi są koszty faktycznie poniesione przez organ egzekucyjny w związku z prowadzeniem egzekucji, a w szczególności na opłacenie: 1) przejazdu i delegacji poborcy lub egzekutora; 2) przewozu, załadowania, rozładowania, przechowania, utrzymania i dozoru zwierząt oraz ruchomości odebranych albo usuniętych z opróżnionych budynków, lokali i pomieszczeń; 3) przymusowego otwarcia środków transportu, pomieszczeń i schowków; 4) należności świadków, biegłych i rzeczoznawców; 5) ogłoszenia w prasie; 6) sporządzenia dokumentów; 7) prowadzenia zarządu zajętej nieruchomości; 8) prowizji i opłat pobieranych w związku z realizacją zajęcia przez dłużnika zajętej wierzytelności lub przekazywaniem dochodzonych kwot do organu egzekucyjnego; 9) kosztu uzyskania informacji o majątku dłużnika; 10) wykonania zastępczego; 11) zastosowania przymusu bezpośredniego.
Ryczałt którym faktycznie operuje Kris jest niedopuszczalny.
Art. 65. Minister właściwy do spraw finansów publicznych określi, w drodze rozporządzenia, sposób ustalania i dokumentowania wydatków egzekucyjnych, w szczególności sposób ustalania i rozliczania wydatków wspólnych, poniesionych w związku z egzekucją u dwu lub więcej zobowiązanych oraz przypadki, w których wydatki ustala się w formie zryczałtowanej. Określając sposób ustalania i dokumentowania wydatków egzekucyjnych minister uwzględnia rodzaj wydatków oraz ich udział w prowadzonych egzekucjach.
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA FINANSÓW z dnia 22 listopada 2001 r. w sprawie wykonania niektórych przepisów ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. (Dz. U. z dnia 30 listopada 2001 r.) Rozdział 4 Wydatki egzekucyjne § 14. Wspólne wydatki poniesione w związku z egzekucją lub zabezpieczaniem należności pieniężnej u dwu lub więcej zobowiązanych rozdziela się pomiędzy wszystkich zobowiązanych, biorąc pod uwagę okoliczności egzekucji lub zabezpieczenia u każdego z nich. § 15. 1. Wydatki egzekucyjne powinny być udokumentowane rachunkami lub innego rodzaju dowodami pochodzącymi od podmiotów, które świadczyły usługi na rzecz organu egzekucyjnego, a w przypadku wydatku wierzyciela poniesionego na uregulowanie opłaty za dokonanie wpisu lub wykreślenie hipoteki przymusowej - właściwym dokumentem pochodzącym od sądu.2. Wydatki związane z przechowywaniem ruchomości w składnicy organu egzekucyjnego ustala się w wysokości odpowiadającej cenom stosowanym na danym terenie za tego rodzaju usługi. 3. (24) Z zastrzeżeniem ust. 4, nieudokumentowane rachunkami lub innymi dowodami wydatki związane z ujawnieniem nadającego się do egzekucji składnika majątkowego zobowiązanego ustala się w wysokości: 1) 5 zł, jeżeli ujawnienie dotyczy ruchomości znajdującej się poza miejscem zamieszkania lub siedzibą zobowiązanego, 2) 10 zł, jeżeli ujawnienie dotyczy prawa majątkowego takiego zobowiązanego, do którego nie mają zastosowania przepisy ustawy o rachunkowości. 4. (25) W przypadku jednego zobowiązanego wydatki, o których mowa w ust. 3, nie mogą przekroczyć 40 zł. 5. (26) Do kwot wydatków, o których mowa w ust. 3 pkt 1 i 2, stosuje się odpowiednio art. 64d § 1-3 ustawy.
08 cze 2010, 06:44
Urząd okradł zgodnie z prawem!?
Ok. Pewnie macie rację z uwagi na większe doświadczenie i większą znajomość przepisów, ale spróbuje podjąć polemikę. Zacznę może od wypowiedzi WOJTKA. Może się trochę źle wyraziłem mówiąc uśrednione - bardziej zaokrąglone. Naprawdę lepiej wrzucić kilka miejscowości w jeden worek a nie rozdrabniać się o jakieś 0,83zł. - agregacja uprościła system. A co do posta MELONA to oczywiście wszystko jest udokumentowane ! ! ! Bardzo ładnie podkreśliłeś - Wydatkami egzekucyjnymi są koszty faktycznie poniesione przez organ egzekucyjny w związku z prowadzeniem egzekucji, a w szczególności na opłacenie: 1) przejazdu i delegacji poborcy lub egzekutora; Każdy dojazd do zobowiązanego jest dokumentowany. Ja jako poborca podpisuje zobowiązanie, iż będę używał do celów służbowych samochodu prywatnego - mam sporządzaną delegacje na dany okres czasu i ją rozliczam. Jest pełna dokumentacja wielokrotnie kontrolowana i nie było żadnych zastrzeżeń. Przytoczone przez Ciebie Rozporządzenie przeczytałem i stwierdzam, iż są to wytyczne postępowania, gdy korzystamy z usług różnych podmiotów (np. wycena rzeczoznawcy, złomowanie pojazdów, opłaty za parking, ogłoszenie w prasie itp.) - to wiadomo rachunek lub ewentualnie inne inne dokumenty. My mamy delegacje służbową - z niej się rozliczamy i koreluje ona z wydatkami. Jest pełna dokumentacja.
08 cze 2010, 18:08
Urząd okradł zgodnie z prawem!?
A może jeszcze z innej strony. U was poborcy nie mają delegacji? Jeździcie taksówką czy macie auta służbowe? A jeżeli macie delegację to z czego ją opłacacie?
08 cze 2010, 18:13
Urząd okradł zgodnie z prawem!?
kris007
A może jeszcze z innej strony. U was poborcy nie mają delegacji? Jeździcie taksówką czy macie auta służbowe? A jeżeli macie delegację to z czego ją opłacacie?
U mnie poborcy jeżdżą swoimi autami po mieście i mają ryczałty w różnej wysokości na różnych referatach ...i tu mam już pewien problem .Delegacji się nie wypłaca .Dotychczasowi NUS bali się coś w sprawie wydatków rozliczania podpisać . A co Koledzy/Koleżanki na wydatek na opłacenie postoju egzekutora w strefie płatnego postoju gdzie się egzekwuje dłużnika?
____________________________________ jan
08 cze 2010, 20:35
Urząd okradł zgodnie z prawem!?
Hehe - sami płacimy .
Szkoda, że nie ma więcej komentarzy odnośnie delegacji.
15 cze 2010, 17:47
Urząd okradł zgodnie z prawem!?
Witam ponownie, moja sprawa jest obecnie w toku,jest nadzwyczaj ciekawa, bo pani komornik czytała posty nie tylko na tym forum i ... ale o tym kiedyś indziej.... panie i panowie egzekutorzy, mam nietypowy i nieciepiący zwłoki problem a właściwie mój szwagier a ja już nie mam siły, POMÓŻCIE ;( O tuż moja siostra ze szwagrem i dziećmi są prawie od tygodnia w Egipcie i prawie bez pieniędzy, okazuje się, że za bardzo zaufali kartą bankomatowym, choć jeżdżą tam reguralnie na nurkowanie nigdy nie mieli z tym kłopotu aż... nie mogąc wybrać pieniędzy w zaufanym bankomacie w hotel, dzwonią z samego rana do swojego banku i informują ich mile, że ma zablokowane konto przez urząd skarbowy, dzwoni do urzędu, pani z egzekucji nie chce z nim rozmawiać bo niby dane osobowe, żąda rozmowy z przełożonym, za chwilę przedstawia się pani komornik A. i oświadcza, że ma mandat w wysokości 50 zł dlatego jego rachunek został zajęty, opisuje sytuacje, że co prawda dostał mandat w kwietniu tego roku, ale po prostu jak był zdenerwowany zapomniał gdzie włożył, ale tydzień przed wyjazdem znalazł go w domu i zapłacił, ale pani komornik, powiedziała, że jak okaże dowód wpłaty lub wycofa wierzyciel to odblokuje konto. Następnie dzwoni i mówi abym zaglądnął na jego konto i ewentualnie zlikwidował jedną z jego lokat bo może przed wyjazdem jakimś cudem wydał pieniądze? ze zdenerwowania nie pamiętał, podał wszystkie hasła, loguję się a na koncie ponad 6 tys. kwota zablokowana inna ok.65 zł, likwiduję jedną lokatę za chwilę na koncie ponad 7 tys. i dalej ta informacja, że nie mam uprawnień do dokonywania wypłat i przeprowadzania transakcji. Dzwonię do szwagra, że nic to nie daje (na rozmowy poszła fortuna) więc prosi mnie abym jutro pojechał do tego urzędu i zapłacił jeszcze raz oby tylko miał zwolnione konto, bo długo tak nie wytrzyma zaplanował wycieczki i nurkowania rodzinie, a że przy okazji koleżance córki ( mają po 11 lat ) której dom ucierpiał w czasie powodzi fundnął wakacje to nie spodziewa się, że przez 50 zł nie będzie mógł im tego dać.... Mam nadzieje, że jutro ( mam tam ok. 200 km do wielkopolski) uda mi się to załatwić.... Więc prośba i odpowiedzcie proszę... 1.Czy jak zapłacę to mogę jako szwagier zawieść wycofanie do banku, czy w urzędzie dadzą mi taki i ile to będzie trwało? 2.Czy w ogóle będą ze mną rozmawiać jako szwagier? 3.Czy ewentualnie mogę złożyć jak szwagier zażalenie na zastosowanie zbyt uciążliwego środka? 4.No i czy szwagier spełni rodzinne marzenia do końca turnusu bez stresu? Przepraszam, że moją prośbę kieruję też na innych forach, ale jestem załamany bo nie wiem jak pomóc? ;(
16 cze 2010, 18:23
Urząd okradł zgodnie z prawem!?
Wątroba nie mięso - szwagier nie rodzina. Bez pełnomocnictwa (i to szczegółowego) się nie obejdzie, a na to nie ma szans bo zobowiązany w Egipcie.Pieniądze przyjmą, z wycofaniem będzie problem. Fajne wakacje diabli wzięli.
16 cze 2010, 20:55
Urząd okradł zgodnie z prawem!?
No chyba się rozpłaczę. Ze śmiechu. Zawsze byłem zdania, że najlepszą szkołą postaw obywatelskich jest solidne lanie. Szwagier zbiera w i dobrze mu tak. Tak sobie spieprzyć wakacje, na które pewnie ciężko harował ze dwa tygodnie. I przez co? Przez buracką nonszalancję. Poskarżyć to byś się mógł gdyby podali dane szwagra do Interpolu (za te 50PLN to pewnie finansuje światowy terroryzm) i w drodze powrotnej z lotniska odwieźliby go do pudła w Egipcie. A to nie jest miłe miejsce.
16 cze 2010, 23:12
Urząd okradł zgodnie z prawem!?
Moim zdaniem tytuł ( jak i post ) spełnia przesłanki art. 212 Kodeksu karnego. Jasiek2 pomawia inną osobę ( tj Urząd Skarbowy ) za pomocą środków masowego komunikowania (art. 212. § 2. K.k.). Jasiek2 dostał mandat 12 lutego 2010 r i z nieznanych powodów go nie zapłacił. Następnie na podstawie obowiązujących przepisów został on wyegzekwowany . Urząd Skarbowy działa na podstawie obowiązujących przepisów uchwalanych przez Sejm. Omawiany Urząd Skarbowy ma taki sam wpływ na koszty egzekucyjne jak i na obowiązujące przepisy w zakresie VAT. Jako podsumowanie przypomnę Rzymska maksymę ?Ignorantia iuris nocet?, czyli nieznajomość prawa szkodzi ( a w szczególności Panie Jasiek2 należy czytać umowy zawierane z Bankami .
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników