<!--quoteo(post=29535:date=15. 05. 2008 g. 21:26:name=zielonka)--><div class='quotetop'>(zielonka @ 15. 05. 2008 g. 21:26) [snapback]29535[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--quoteo(post=29522:date=15. 05. 2008 g. 19:30:name=tylda)--><div class='quotetop'>(tylda @ 15. 05. 2008 g. 19:30) [snapback]29522[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> … A może kupią nam zielone skody fabie z napisami: poborca z tego a tego US-a. Nietzsche powiedział:"Nagich czy odzianych znieść was nie mogę , współcześni moi"
A ten Nietzsche to z jakiego US? <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> To jeden z wicków w IS Poznań, w drugim wcieleniu ma inicjały M.S. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Wjaworze - Friedrich Wilhelm Nietzsche - niemieckim filozofem był, M.S. zaś wielkim menedżerem jest.
16 maja 2008, 18:20
outsider
<!--quoteo(post=29538:date=15. 05. 2008 g. 21:29:name=wjawor)--><div class='quotetop'>(wjawor @ 15. 05. 2008 g. 21:29) [snapback]29538[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--quoteo(post=29535:date=15. 05. 2008 g. 21:26:name=zielonka)--><div class='quotetop'>(zielonka @ 15. 05. 2008 g. 21:26) [snapback]29535[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--quoteo(post=29522:date=15. 05. 2008 g. 19:30:name=tylda)--><div class='quotetop'>(tylda @ 15. 05. 2008 g. 19:30) [snapback]29522[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> … A może kupią nam zielone skody fabie z napisami: poborca z tego a tego US-a. Nietzsche powiedział:"Nagich czy odzianych znieść was nie mogę , współcześni moi"
A ten Nietzsche to z jakiego US? <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> To jeden z wicków w IS Poznań, w drugim wcieleniu ma inicjały M.S. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Wjaworze - Friedrich Wilhelm Nietzsche - niemieckim filozofem był, M.S. zaś wielkim menedżerem jest. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Jakim menedżerem? To psychol
17 maja 2008, 15:14
Myślę, że inspektor egzekucji pomoże i wytłumaczy przepisy prawne kontroli poborców. Przecież jest kontrolerem i niech powie ile razy miał rekontrole. Ale kotrola podatkowa to nie poborcy to inna glima ale z tego samego miotu, ale można na nich wypiąć.... :dupa: Co inspektor wszystkich związków reprezentatywnych w tej sprawie zrobił. Nie chcę ostrzeżenia tylko konkretnej odpowiedzi. Pozdrawiam Cię BIEDNY INSPEKTORZE Jeśli forum ożywiło się to mnie wytnij
17 maja 2008, 19:10
Ricard
Jakim menedżerem? To psychol
Oj, nieładnie, nieładnie. :nonono: To przecież wielki reformator jest!!!
17 maja 2008, 20:32
arbiter
Myślę, że inspektor egzekucji pomoże i wytłumaczy przepisy prawne kontroli poborców. Przecież jest kontrolerem i niech powie ile razy miał rekontrole. Ale kotrola podatkowa to nie poborcy to inna glima ale z tego samego miotu, ale można na nich wypiąć.... :dupa: Co inspektor wszystkich związków reprezentatywnych w tej sprawie zrobił. Nie chcę ostrzeżenia tylko konkretnej odpowiedzi. Pozdrawiam Cię BIEDNY INSPEKTORZE Jeśli forum ożywiło się to mnie wytnij
Widzę, że masz problemy, jednak zdajesz sobie sprawę,
[attachmentid=394]
i innych schorzeń także.
____________________________________ Poborco, nie pytaj co Z Z P E A może zrobić dla Ciebie ? zapytaj, co TY możesz zrobić aby ON tego nie zrobił!
Ostatnio edytowano 17 maja 2008, 21:27 przez zielonka, łącznie edytowano 1 raz
17 maja 2008, 21:16
Ricard
<!--quoteo(post=29580:date=16. 05. 2008 g. 18:20:name=outsider)--><div class='quotetop'>QUOTE(outsider @ 16. 05. 2008 g. 18:20) [snapback]29580[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Wjaworze - Friedrich Wilhelm Nietzsche - niemieckim filozofem był, M.S. zaś wielkim menedżerem jest.
Jakim menedżerem? To psychol <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Friedrich Wilhelm Nietzsche - to był dopiero psychol! To on kiedyś ogłosił światu: Bóg nie żyje! - Friedrich Nietzsche
Wiecie jaki napis pojawił się na grobie Nietzsche po jego śmierci?! "Nietzsche nie żyje – Bóg". :rolleyes:
Myślę, że przy okazji niedzieli sprawa warta przemyślenia
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Ostatnio edytowano 18 maja 2008, 09:44 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
18 maja 2008, 09:41
Powrócił? To trzymać zwieracze
20 maja 2008, 19:32
tylda
Czy w waszych US wprowadzono namierzanie i sprawdzanie "marszruty" poborców poprzez odczyt logowania się ich telefonów do stacji gsm? :mur:
Takie rzeczy to chyba tylko w erze. O udostępnienie loginów komórek w poszczególnych stacjach bazowych może wystąpić jedynie prokuratura lub sąd więc straszenie kogoś "wprowadzeniem namierzania przez US" można sobie między bajki włozyć.
21 maja 2008, 09:02
Wystarczy wykupić usługę "gdzie jest moje dziecko" i poborca jest namierzony.Przynajmniej jego miejsce pobytu w danej chwili ( a raczej miejsce położenia telefonu ). Czemu to ma służyć - taka kontrola - diabli wiedzą. Jeśli poborcy "lecą w gummki" to są sobie sami winni, chodzi mi o wymiar w danym , konkretnym US. Jeśli taka kontrola jest wynikiem "inwencji twórczej" pzrełożonych, to współczuję.
21 maja 2008, 10:52
ZDANIEM EKSPERTA
Maciej Sekunda, prezes firmy doradczo-szkoleniowej Seka
Pracodawca ma prawo do kontroli, ale powinna ona mieć charakter wyrywkowy, a nie permanentny. Wystarczy, aby pracownik miał świadomość, że może być jej poddany. Nie wolno doprowadzać do paranoi. Pracodawca powinien uważać, żeby nie przekroczyć cienkiej granicy między prawem do sprawdzania, jak używane jest jego mienie (samochód służbowy, telefon komórkowy, komputer, laptop), a prawem pracownika do zachowania prywatności. W szczególności dotyczy to kontrolowania korespondencji elektronicznej, gdyż przychodzące listy mogą zawierać treści osobiste. Szczegółowa kontrola, która dużo kosztuje, jest nieracjonalna ekonomicznie. Może też okazać się nieskuteczna, bo jeśli pracownik będzie chciał, to zawsze znajdzie sposób na wyprowadzenie szefa w pole. Pracodawcy powinni rozliczać pracowników przede wszystkim ze zleconych im zadań, a nie z tego, kiedy je wykonali.
Zabronione metody
Totalny nadzór nad pracą podwładnych nie zawsze jednak jest zgodny z prawem.
– Jeżeli pracodawca w jakikolwiek sposób chce monitorować swoich pracowników, musi najpierw powiadomić ich o zamiarze stosowania konkretnej formy kontroli oraz ustalić jej reguły – twierdzi prof. Krzysztof Rączka z Uniwersytetu Warszawskiego. – Jeśli tego nie zrobi, podwładni mogą w drodze postępowania sądowego dochodzić roszczeń z tytułu naruszenia dóbr osobistych (na podstawie kodeksu cywilnego) lub zwrócić się ze skargą do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (GIODO). Drugie z wymienionych uprawnień wynika z ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku o ochronie danych osobowych (Dz.U. z 2002 r. nr 101, poz. 926).
Pracodawca musi się też liczyć z innymi ograniczeniami. Może np. zakazać używania przez pracowników prywatnej poczty elektronicznej w miejscu pracy, ale nie może jej czytać. Jest natomiast uprawniony do kontrolowania firmowej poczty pod kątem jej właściwego użytkowania. Z kolei zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego z 13 kwietnia 1972 r. (I PR 153/72; OSNC z 1972 r. nr 10, poz. 184) rewizja osobista w miejscu pracy jest legalna, jeśli pracownicy zostali uprzedzeni o możliwości stosowania tego typu kontroli i gdy jest ona dokonywana w porozumieniu z przedstawicielami załogi.
Jeżeli Wasi przełożeni postępują inaczej, to chyba wiecie, co macie czynić! :czytaj:
21 maja 2008, 19:39
Może tortury przy zdawaniu służby dla poborców...? Wtedy "wyspiewają" ile czasu siedzieli u Staszka na kawie... A tak poważnie. Co to kogo obchodzi kiedy poborca jest w terenie a kiedy go nie ma. Ważne żeby miał wyniki. Czasami po kilku nawiedzonych domorosłych "radcach prawnych" w terenie odechciewa się dalszego wysłuchiwania mądrości ludowych, a czasami "walczy" się z tytułami do bólu, bo dobrze idzie...
21 maja 2008, 20:42
melon
Wystarczy wykupić usługę "gdzie jest moje dziecko" i poborca jest namierzony.Przynajmniej jego miejsce pobytu w danej chwili ( a raczej miejsce położenia telefonu ). Czemu to ma służyć - taka kontrola - diabli wiedzą. Jeśli poborcy "lecą w gummki" to są sobie sami winni, chodzi mi o wymiar w danym , konkretnym US. Jeśli taka kontrola jest wynikiem "inwencji twórczej" pzrełożonych, to współczuję.
Tylko poborca nie jest dzieckiem.W znanynych mi US jest taka bieda ,że nie stać na wykupienie porządnego abonamentu telef. ,nie płaci się za kilometry lub zaniża się stawkę kilimetrówki ograniczając ilość km i stawke za1 km,nie rekompensuje się opłat za wjazd/postój w strefach płatnego parkowania ,oraz nie wypłaca się mundurówki . Dlatego przypuszczam ,że TAK BARDZO oszczędni NUS nie będą szastać kasą za taką usługe . Ps nie wiem ile to może kosztować .
____________________________________ jan
21 maja 2008, 21:04
Z moich informacji to jest i tak niewiarygodne, gdyż pytającemu o położenie telefonu nie pokazuje faktycznego położenia telefonu, tylko pokazuje "nazwę" nadajnika co stanowi dużą niedokładność. Było to ćwiczone w naszym US przez Komornika ale nie wiem co mu to dało. :piwo:
____________________________________ Żeby mi się tak chciało, jak mi się nie chce
Ostatnio edytowano 21 maja 2008, 21:23 przez dziadek, łącznie edytowano 1 raz
21 maja 2008, 21:22
:brawa: Taki monitoring pokaże ile faktycznie pracujemy !!!! Do sądów Panowie i walczmy o nadgodziny.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników