Coś się boję, że POmysł Szanownego Zielonki stanie się ciałem w perspektywie 2 lat. Jeżeli JVR sPOgląda na Nasze Forum albo dostaje codzienne raPOrty, to już jutro można sPOdziewać się zlecenia dla DIS-0ów i NUS-ów. Było nie było wojna wybuchła.

Ależ tak, to właśnie proponuję, powtarzam: komornik, referent, inspektor bez prowizji. Nic w zamian nie proponuję, bo i dla czego? Robią to samo co w innych działach i dalej będą robili, za pieniądze takie jakie mają inni. A kierownik w czym zasługuje na prowizję, czym różni się od kierowników VAT-u, dochodowego…
Pozbawienie prowizji osób zajmujących te stanowiska to podwójny zysk, państwo  nie wypłaca dodatkowo wynagrodzenia prowizyjnego i egzekucja jest prowadzona bardziej efektywnie.
Jak dotąd nie widzę argumentów za pozostawieniem prowizji na tych stanowiskach może oprócz jednego: bo ona zawsze była  (no może oprócz komorników, im „załatwił” przewodniczący ZZPEA notabene komornik).
Szukaj ARGUMENTÓW!
Pozdrawiam
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Wpadnę innym razem to pogadamy, ponieważ nie do końca się z Tobą zgadzam, a jestem pewien, że moje argumenty bardzo racjonalne zresztą trafią do Twojej przebogatej wyobraźni. Sorry, ale muszę się ewakuować.  
Pozdrawiam!

Jaka wojna, ja tylko usprawniam egzekucję administracyjną, eliminuję antagonizmy panują między poborcami, komornikami i inspektorami. Uważam, że jest to uczciwe postawienie sprawy.

Ta wojna sprowokowana jest masową inwazją reszty egzekutorów na grono poborców - ludzi, którzy codziennie nadstawiają tyłka w terenie za resztę pracowników US. Nie sztuką jest narobić zobowiązanemu kosztów klikając po kilka zajęć na chybił trafił w różnych bankach lecz sztuką jest zapukać do jego drzwi i koszty wyegzekwować w gotówce.

Prowizja tylko dla ludzi pracujących w ciężkich i specyficznych warunkach poza US, na obcym gruncie gdzie wszystko może się zdarzyć bo tam reguły ustala codzienne życie a nie Pani/Pan zza biurka. Ta prowizja to motywacja żeby tyłek ruszyć i dopaść dłużników.

Reszta pracowników egzekucji za szczególne osiągnięcia w pracy motywowana jest przecież premiami, 3 % i wyjazdami na szkolenia - kilkakrotnie z tego samego tematu bo wiedzy nigdy za wiele. To w zupełności wystarczy.


Szukając ostatniej deski ratunku inspektorzy zgodnie proponują stanowisko egzekutora odpowiedzialnego za rejon. To żałosna zamiennik zachowania prawa do prowizji i szansa do dodatkowy zysk w postaci wymarzonego kwitariusza. To rozwiązanie da im władzę absolutną. Mam nadzieję, że ktoś zdrowy na umyśle do tego nie dopuści. Musi być pracownik który analizuje informacje w biurze, ustala majątek, adresy zobowiązanych, odpowiada na pisma, szykuje służbę itd tzw robi pracę której przecież tak wiele. I musi być poborca który z tytułem i owymi informacjami dokończy egzekucję. Jedyne słuszne rozwiązanie pod warunkiem zlikwidowania prowizji inspektorom, którzy obecnie decydują w sposób finansowo wymierny o losie i kierunku egzekucji.

Większość poborców nie nadaje się z marszu do biura ( sorry Panowie ), lecz jest to do przeskoczenia po odpowiednim szkoleniu.

Większość inspektorów nawet bo przeszkoleniu nie nadaje się do pracy terenowej gdyż jest to praca specyficzna dla ludzi z jajami.   :piwo:

Sam na to wpadłeś, czy ktoś Ci o tym powiedział?

Proszę nie rozmydlać tematu, dalej nikt nie przedstawił choćby jednego argumentu, mówiącego za potrzeba prowizji dla:  komorników, referentów i inspektorów.
Czy to oznacza, że biorą coś czego nie powinni brać?

kolego zielonka z całym szacunkiem ale się nie dopatrzyłem w Twoim pierwszym pości żadnych argumentów, co lepsze brak w nim również logiki.
Ale skoro twierdzisz że system niewolniczy i tyrania jest lepsza od systemu motywacyjnego Twoja sprawa.
Puki co wole oglądnąć Majewskiego niż odpowiadać na te posty.

Trudno jest podjąć dyskusję z kimś, kto na początku dyskusji przyjął założenie, że pewien przywilej (prowizja) należy sie tylko jemu, natomiast w uzyskiwaniu tego przywileju przez innych widzi patologię i przyczynę wszelkiego zła. Myślę, że Twoje argumenty o nieprawidłowościach w pracy komórki egz. z powodu dążeń do uzyskania jak największej prowizji przez poszczególnych zainteresowanych (inspektor, poborca, komornik), są przejawem patologii, która w większości urzędów nie występuje. To naprawdę zaskakujące, że postrzegasz pracę egzekucji jako ciągłą wojnę pomiędzy pracownikami. Wskazujesz na podbieranie tytułów, zatajanie informacji przed zobowiązanym o określonych przepisami prawa zasadach prowadzenia egzekucji. Jeśli tak gdzieś się zdarza, to sprawa kwalifikuje się co najmniej do postępowania dyscyplinarnego. Wybacz, ale kaliber oskarżeń jakie formułujesz, gdyby przyjąć je za istniejącą rzeczywistość, oznaczałby, że pracujemy w jakiejś zanarchizowanej instytucji i w naszych poczynaniach niema za grosz zasad prawa.
Chyba, że to tylko prowokacja...

Woojtek Sam na to wpadłeś, czy ktoś Ci o tym powiedział?

Sam.

Może trochę luzu w tej dyskusji?

„"Shrek" jest fantastyczną komedią. Zachwyca, bawi do łez. Jest naprawdę wspaniały! "Nie, no bomba. Ja się będę musiał po tym poddać jakiejś terapii. O już mi oko lata". Teksty są po prostu zabójcze. Prawie każdy zna tekst: "Mam smoka i nie zawaham się go użyć" i przekształca go na swoje własne potrzeby.”

Może takie posty to smoki, których używa Zielonka?

„"Ogry są... jak cebula. Śmierdzą? Tak. Nie! Bo się od nich płacze? A jak się je zostawi na słońcu to robią się brązowe i rosną im włoski? Nie. Warstwy, cebula ma warstwy, ogry mają warstwy. Cebula ma warstwy. Dociera? Ogry mają warstwy, aaa... Więc ogry mają warstwy. Wiesz nie wszyscy lubią cebulę. Tort! Wszyscy lubią tort. Tort ma warstwy. I co z tego, nie obchodzą mnie wszyscy. Ogry nie są jak tort. Wiesz co jeszcze wszyscy lubią? Kremówki". Każdy człowiek ma warstwy i każdy film. Warstwy Shreka nie są widoczne gołym okiem. Pierwszą warstwą jest humor bijący jak serce człowieka. Drugą morały wychodzące z tego filmu, np. "Nie zadzieraj z dziewczynami, a szczególnie z księżniczkami" czy "Ważne jest wnętrze ogra, a nie jego wygląd" albo "Nie oceniaj Osła po jego gadaninie". Tych warstw jest bardzo, bardzo dużo, więc nie opłaca się ich wszystkich wypisywać, bo i tak każdy w końcu odkryje warstwy "Shreka"”

Może we wnętrzu Zielonka znajdzie światełko w tunelu, które wskaże mu odpowiedzi na tak nurtujące pytania przebijając te wszystkie warstwy, które na forum nam zaprezentował…

i… przestanie zadzierać z dziewczynami, a szczególnie z komornikami, referentami i inspektorami

pozdrawiam

Nie wciągaj Cie się w nikomu niepotrzebną dyskucję. Rodzi to wiele nieporozumien.
Na co to i komu???
Melon ma rację.
Zielonka pwrócił i miesza. Jak to Zielonka.
Walczyć trzeba z "górą" a nie między sobą.
Pozdrawiam

Myślenie Zielonki to typowy przejaw polskiego grajdoła (może grajdołu).

Czy wyście powariowali??? Podawać argumenty na publicznym forum za zabraniem prowizji tym czy tamtym  ?? !!! Jak faktycznie zabiorą lub ograniczą prowizje, powołując podane przez was argumenty (przeciez jest kryzys i oszczędności, głosy oddolne społeczeństwa, wiecie, rozumiecie) sami sobie będziecie winni !!! Przecież w MF też umieją czytać, też mają zadania w zakresie szukania oszczędności i usprawniania procesu pracy, zwłaszcza tak niewydolnej egzekucji. Dajecie im gotowe argumenty !!!! Kto tego nie rozumienie jest  <_<